Rysa. Monika Brzozowska. Tom 1

No proszę, nawet nie wiedziałem, że w telewizji emitowany był taki serial, a tu w moje ręce trafia książka z filmową okładką. Będę miał pretekst do tego, aby usiąść w końcu przed TV, bo książka mi się bardzo podoba. Doskonale poprowadzona akcja, gdzie w ogóle nie ma szansy na nudę. Tak mi się wszystko spodobało, że nawet nie miałem szans na to, aby przewidzieć, jaki będzie kolejny ruch autora. Tajemnica goni tajemnicę, a do tego można dodać bardzo ciekawe osobowości bohaterów. Igor Brejdygant nie był mi do tej pory znany, ale już wiem, że tego człowieka należy obserwować, ponieważ ma wielki talent.

Książka opowiada o tym, że nigdy nie możemy być pewni pewnego. Pewni tego, że jesteśmy pewni tego co sami robimy. Oczywiście, że nie pamiętamy dokładnie danej sytuacji z np. 10 lat wstecz, ale chodzi o to, że powinniśmy patrzeć na to przez przyzmat marginesu błędu. Jeżeli chodzi o książkę to na początku wcale mnie nie zachęciła do czytania 🤔 myślałam nad tym czy ją sobie nie odpuścić ale stwierdziłam, że dam jej szansę. Na szczęście kilkanaście kartek później się rozkręciła co bardzo mnie ucieszyło 😁... Jednakże końcówka mnie rozczarowała 😒 Sądziłam, że dostanę wyjaśnienie zagwostki całej książki, ale tylko bardziej zrobiła mi mętlik w głowie z którego już nic nie rozumiem 🙅 Mam wrażenie, że zabrakło w tej książce kilka kartek na rozwiązanie wątku. Jakby książka została zakończona w połowie akcji 😒 Więc nawet nie wiem co mam o tej książce sądzić 🤦 czy przeczytać ją kiedyś jeszcze raz i spróbować doszukać się w niej odpowiedzi, której teraz nie znalazłam. Czy sobie odpuścić i liczyć na to, że ktoś to zrozumiał i mi to wyjaśni? 😕🙄

Rysa to historia komisarz Moniki Brzozowskiej, która dostaje za zadanie rozwikłać zagadkę morderstw w Warszawie. Początkowo morderstwa te nie maja ze sobą nic wspólnego, bo co mógłoby łączyć biznesmena i menela spod mostu? Okazuje się z biegiem śledztwa, że wiele, a im głębiej Monika drąży w przeszłości mężczyzn tym staje się coraz bardziej jasne, że ona sama jest znaczącym elementem tej układanki. Nasza Pani komisarz staje przed ogromnym niebezpieczeństwem, bo jak wiemy nie od dziś największe brudy są zawsze u tych najwyżej postawionych. .

Cała historia miała ogromny potencjał jednak zabrakło mi w książce akcji, elementów zaskoczenia czy dynamizmu. Niestety ta pozycja nie wywróciła moim książkowym życiem do góry nogami, nie krzyczałam „wow” , „co???” czy „niemożliwe!!!” - końcu to kryminał połączony z thrillerem psychologicznym.

Koniec końców nie neguje, ani nie zachwalam książki Rysa - ocenę pozostawię Wam kochani.

atii_monster

Chwilę mi zajęło, zanim wkręciłam się w tą historię, ale potem było już tylko lepiej. Lekko schizofreniczny, mroczny klimat. Policjantka (była narkomanka), która musi zmierzyć się ze swoją przeszłością (co przez częściową amnezję będzie naprawdę niełatwe). Świat narkotyków, w którym nie wiadomo co jest prawdą, a co złudzeniem. Absolutnie dałam się wciągnąć. Powiem więcej, liczę na kontynuację! Przecież zostało tyle niedopowiedzeń!

Anna Wądołowska

Akcja całkiem niezła, ale całość z licznymi wadami. Niepotrzebne upolitycznienie policji, bez znawstwa realiów. Pełno głupawych wtrętów ideologicznych, kompletnie zbędnych w powieści, która chce się czytać dla rozrywki.