Ocal mnie. After. Tom 3

Kolejna część serii After „Ocal mnie ”. Nie potrafię opisać tego, co czuję. Kiedy czytałam książkę, raz popłynęły łzy, a potem na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Czytając mówiłam, że to już ostatni rozdział, ale nigdy tak nie było. Przekładałam kartkę za kratką. Dla Teresy Young „Wichrowe wzgórza” czy „Duma i uprzedzenie” to prawdziwa odskocznia i coś, do czego zawsze może wrócić . Dla mnie tym samym są książki After.

Czy Hardinowi uda się pokonać swoje bariery, bóle i lęki ? Czy w końcu pozwoli Tessie wkroczyć w jego życie z jej zasadami ? Czy wezmą ślub i zgodzi się na dzieci ? Te pytania same nasuwają się po przeczytaniu tej książki.

Rozstanie, gwałt i wyjazd do Seattle, to niektóre z problemów z którymi muszą się zmierzyć Hardin I Tessa.

Sięgając po pierwszy tom After, myślałam że skończy się na nim, ponieważ rzadko czytałam tak obszerne ,,tomiszcza". Teraz już jestem po przeczytaniu trzeciego tomu i wiem, że na mojej biblioteczce będzie napewno cała seria After.

Ogromne ukłony w stronę autorki - Anny Tood, która udowodniła wszystkim, że miłość to nie tylko słowo kocham.

Serię After albo się nienawidzi albo kocha. Ja zakochałam się w niej od pierwszej chwili. Hardin Scott to młody mężczyzna mający problemy z kontrolowaniem swojego gniewu. Jednak jest dla niego jedyny ratunek- Tessa. Ich związek przetrwał wiele, nic nie zdołało ich rozdzielić. W ,,Ocal mnie’’ Hardin musi zmierzyć się z przeprowadzką Tessy do Seattle. Mimo pokręconych prób zatrzymania dziewczyny przy sobie, Tessa wyjeżdża. To był przełomowy moment w życiu Hardina. Zrozumiał, że musi się zmienić, musi nauczyć się kontroli, aby nie stracić kobiety swojego życia. Jest to moja ulubiona część, ponieważ to właśnie w niej ukazana jest zmiana zachowania Hardina. Czytając opisy z jego perspektywy czytelnik dowiaduje się, jakie wewnętrzne przeszkody musi pokonać Hardin, aby zmienić się dla Tessy. Scott zaczyna rozumieć, że dając przestrzeń ich związkowi, uratuje go. Próbuje wybaczyć swojemu ojcu, zbliża się do przybranego brata Landona, a także potrafi opanować swój gniew nawet wtedy, gdy w pobliżu Tessy kręci się Zed czy Trevor. Czy jednak Hardin poradzi sobie z wewnętrznym głosem, iż nadal nie jest zbyt dobry dla niej? Jaką rolę odegra w ich życiu ojciec Tessy, który pojawił się po kilkunastu latach? Jaką jeszcze tajemnicę skrywa rodzina Hardina? Życie Scotta po raz kolejny wkracza w niebezpieczny zakręt. Na szczęście, kiedy przy boku jest kobieta, która kocha Cię ponad wszystko, wiele można znieść.

„Ocal mnie” to już trzecia część serii After. I chociaż jestem już trochę zmęczona wiecznymi krzykami Hardina, to tak jak sobie obiecałam, zamierzam tym razem skończyć tę serię.

W trzeciej części Hardin i Tessa trochę mniej się kłócą, ale nie byliby sobą, gdyby całkowicie przestali się spierać. Poznajemy tu również bardziej rodziców naszych bohaterów, ich tajemnice sprzed lat i to z czym dzisiaj muszą się zmierzyć. Jednak są jacy są, ale nadal potrafią udzielić wartościowych rad swoim dzieciom.

Hardin zmienia się i próbuje być mniej zły na wszystko co przebiega inaczej niż by chciał. Ale jego pokręcony świat jak zwykle dostarcza mu nowych powodów to krzyku. Dziewczyna, która zawsze wybaczała kłamstwa Hardinowi, tym razem sama ukrywa fakt, że zamierza przeprowadzić się do Seatle. I jak zwykle, gdy prawda wychodzi na jaw Hardin wpada wściekłość.

Gdy brakło Hardina w dniu, gdy najbardziej potrzebowała go Tessa, w dniu gdy znowu jej cały świat runął, dziewczyna może liczyć tylko na Zeda. Na chłopaka, który zawsze jest obok i wciąż uważa, że kocha Tessę. Czy tym razem dziewczyna zostawi swój burzliwy związek i spróbuje być z Zedem, czy jednak znowu wybaczy Hardinowi i wspólnie będą starać się po prostu być ze sobą?

"Gdy moje imię wyrywa się spomiędzy jej warg, jest ciche jak szept, a jej język pięści delikatnie to słowo. Jakby tymi dwoma sylabami podsumowała wszystkie swoje uczucia do mnie, wszystkie razy, gdy jej dotykałem, wszystkie te chwile, gdy udowadniała, że mnie kocha - nawet jeśli część mnie nadal nie może w to uwierzyć"

Związek Tessy i Hardina spotyka się z kolejnymi przeszkodami. Dziewczyna marzy o karierze, która ściśle wiąże się z jej przeprowadzką do Seattle. Chłopak swoją przyszłość widzi tylko w Anglii. Męczące kłótnie pary stają się otwartą furtką dla tych, którzy już od dawna planują wejść w ich życie buciorami, tylko po to, by doprowadzić do ich zerwania.

Może to fabuła, może pomysł na pokazanie historii i przeszłości Tessy i Hardina, ale ten tom czytało mi się zdecydowanie lepiej niż poprzedni. Związek głównych bohaterów wreszcie osiąga względną stabilizację, a w nich samych dostrzec można wyraźne zmiany - Hardin złagodniał, stara się panować nad swoimi wybuchami, Tessa nauczyła się logicznie argumentować swoje decyzję i pokazywać się z bardziej stanowczej strony. Bardzo fajnie przedstawiono intrygi, w które dawni znajomi starali się wplątać bohaterów, a autorka dużo więcej uwagi poświęciła ich relacjom rodzinnym, co także fajnie nakreślało ich sytuację. Oczywiście jest kilka dłużyzn, które nadały książce ponad 850 stron, jednak ogólnie oceniam ją dobrze. Autorka nie szczędziła czytelnikom fajnych, zabawnych dialogów, gorących scen zbliżeń, czy momentów wzruszeń. Mnie osobiście poruszyło zakończenie, po którym na pewno będę chciała sięgnąć po kolejny tom. "After. Ocal mnie" z pewnością przechyliło szalę mojej sympatii wobec tej serii na tą bardziej pozytywną, dlatego ten tom Wam polecam

Autor: Anna Todd

Tytuł: After. Ocal mnie

Wydawnictwo: Znak Literanova

Tessa wybaczyła Hardinowi kłamstwo, a teraz sama ukrywa przed nim prawdę. Chce wykorzystać wielką szansę w karierze, ale wie, że to będzie cios dla jej związku. Gdy Hardin dowie się o jej przeprowadzce, wpadnie we wściekłość. Aby zatrzymać Tessę przy sobie, nie cofnie się przed niczym. Nawet przed wystawieniem na próbę jej zaufania. I to właśnie teraz, gdy jej najbliżsi przyjaciele okazali się największymi wrogami. Jedyną osobą, na której może polegać, jest Zed… Czy Hardin zaakceptuje decyzję Tessy o wyjeździe?

Ta pozycja była dla mnie obowiązkowa. Poprzednie tomy bardzo lubię, chociaż kilka elementów mi w nich nie pasowało. Bałam się, że nie podołam jej czytania, ale w końcu udało mi się ją skończyć. Książka jest dość gruba, a ja miałam mało czasu, dlatego dopiero teraz widzicie tę opinię. Od samego początku byłam ciekawa jaką przygodę będą teraz mieli bohaterowie. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się kilku elementów. Autorka kolejny raz wprowadziła mnie w świat, który był świetny. Relacja między bohaterami to już inna bajka, ponieważ trochę działali mi na nerwach. Pozycja wywarła we mnie dużo uczuć, raz chciałam ją rzucić, a raz nie mogłam jej odłożyć. Mimo wszystko podobało mi się to w jaki sposób była prowadzona fabuła. nie mogę doczekać się kiedy przeczytam olejny tom. Ocena 8/10

Powieść "Ocal mnie" Anny Todd to trzecia część serii "After", która jest prawdziwym rollercoasterem uczuć dla czytelnika. Strach, złość, smutek, szczęście, kontrola, miłość. To tylko kilka wymienionych emocji, z którymi odbiorca się zderza w tej książce. Jej fabuła jest dosyć popularna w swoim gatunku, ale jednak trudno nadal przewidzieć niektóre zachowania głównych bohaterów. Przez taką intensywną huśtawkę nastrojów Hardina i Tessy, trudno się odciągnąć od tej książki oraz odłożyć ją na bok. Jest to dosyć duża czytelnicza pozycja, ponieważ książka liczy ponad 800 stron, ale w ogóle to nie przeszkadza podczas poznawania nowych, drugoplanowych bohaterów oraz kolejnych, ciekawych wątków. Wybuchowość i namiętność Hardina oraz Tessy zabierają czytelnika w intensywną podróż, która jest idealna na czytanie jej w trakcie urlopu lub jesiennych, zimnych wieczorów.

Trzeci tom opery mydlanej w wykonaniu Tessy i Hardina. Aż ciężko streścić jakkolwiek tę książkę, bo chodzi o to samo, o co chodziło w poprzednich częściach. Młodzi w kółko kłócą się i rozstają, po czym się schodzą, przez chwilę jest wszystko dobrze i znów coś staje im na przeszkodzie i po raz kolejny wszystko się wali. Tym razem Tessa podejmuje decyzję o wyjeździe do Seattle. Widzi w tym szansę na rozwój swojej kariery. Nie mówi o tym Hardinowi, a kiedy ten się dowiaduje, wpada we wściekłość. Kiedy emocje trochę opadną, próbuje Tessie wyperswadować ten, w jego mniemaniu, głupi pomysł. Zrobi wszystko, aby dziewczyna zmieniła zdanie. Ona jednak ma już dość jego kontroli i tego, że wszystko wie lepiej i zaczyna powątpiewać w to, co ich łączy. Wkrótce do tej wesołej parki dołącza jeszcze ktoś. Czy ten ktoś namiesza w ich związku? Jaką decyzję podejmie Tessa? Czy Hardin nadal będzie chciał kontynuować tę relację?

Ta seria zajmuje jedno z czołowych miejsc mojego osobistego top 3 prawdziwych guilty pleasures, od których – choć rozum podpowiada coś innego i choćbym bardzo chciała – oderwać się nie mogę, jak już się za którąś z książek zabiorę. No co tu dużo mówić, uwielbiam! Tę huśtawkę emocji, tę gwałtowność uczuć i to, że za każdym razem po lekturze mam złamane serce. „After. Ocal mnie” to właściwie kalka poprzednich części. Podczas lektury odnosiłam czasem wrażenie, że niektóre wątki w całości się powtarzają. Relacja Tessy i Hardina zaczyna wykraczać już poza miano – to skomplikowane – a przechodzi raczej w toksyczny związek. To już nie jest tylko wieczna huśtawka typu ona chce, a ON nie, a potem ON chce, a ona nie, ta relacja staje się już mocno niezdrowa dla obojga bohaterów. Od samego początku rozkładają mnie na łopatki problemy w ich związku. Oni często nie potrafią znaleźć nici porozumienia z tak błahych powodów, że nie sposób tego zrozumieć. A mimo to uwielbiam czytać o nich osobno i o nich razem. Bo tych dwoje nie potrafi bez siebie żyć. W tym tomie znają się już trochę lepiej i próbują jednak jakoś się porozumieć. Zaczynają nad sobą i łączącą ich relacją pracować, powoli się docierają. Co im z tego wyjdzie, musicie już sprawdzić sami. Ja dodam tylko, że można w takim samym stopniu ubawić się podczas lektury do łez, co stracić mnóstwo nerwów, a dodatkowo też wypłakać wszystkie łzy. No istny rollercoaster emocji!

Książka objętościowo jest dość spora, bo liczy ponad 800 stron, a mimo to czyta się ją naprawdę szybko. Na pewno dlatego, że styl autorki jest przystępny i bardzo przyjemny. Dzieje się też w książce całkiem sporo, na szczęście rozstania i schodzenie się głównych bohaterów to nie są jedyne wątki w powieści, dlatego jest nawet całkiem ciekawie. Chociaż, i to muszę szczerze przyznać, w niektórych momentach książka potrafi zmęczyć. Bo niestety zdarza się, że po raz któryś już czytamy to samo, a już na pewno odnosimy takie wrażenie. Najfajniejsza w tej części jest przemiana Hardina. Chłopak naprawdę stara się zmienić. Kosztuje go to wiele pracy i samozaparcia, ale stara się wytrwać w postanowieniu. A wszystko dla Tessy i ich związku. No powiedzcie, czy to nie jest prawdziwa miłość? Moim zdaniem Hardin to nie jest zły człowiek i intencje ma dobre. Zachowuje się czasem jak despota w stosunku do Tessy, stara się ją kontrolować, a to spróbuje coś na niej wymusić, a to czegoś zabroni, a to wścieka się w sumie bez powodu. Wydaje mi się jednak, że to jego przeszłość tak go ukształtowała. Widać, że naprawdę mu zależy, mimo wszystkich przykrości, jakie tej dziewczynie sprawia. No i co najważniejsze, próbuje coś ze sobą zrobić i nawet zaczyna mu to wychodzić. Poza tymi burzami, przez które razem przechodzą, bywa w tym związku naprawdę fajnie. Słodko, barwnie i intensywnie. Lubię obserwować, jak rozwija się relacja Hardina i Tessy, jak dorastają na oczach czytelnika, jak się uczą siebie i dowiadują więcej o samych sobie. Póki co jeszcze oboje są niezbyt dojrzali i nie są gotowi na poważny, długoterminowy związek. Ja jednak trzymam kciuki, aby im się udało, bo ostatecznie bardzo do siebie pasują.

„After. Ocal mnie” warto przeczytać, jeśli znacie poprzednie dwa tomy. Warto też dla kolejnego niesamowitego zakończenia, które jest nie tylko sporym zaskoczeniem, ale też ogromną niewiadomą, która skłania czytelnika do sięgnięcia po kolejny tom. Co oczywiście zrobię, nie tylko z ciekawości, ale też dlatego, że mam do tej serii ogromny sentyment. Mnie się podobało i polecam!

Kocham wszystkie części after a najlepsze w nich dla mnie jest to że historia tessy i hardina jest z każdą książką coraz lepsza i głębsza.After nigdy mi się nie znudzi jest to najlepsza książka jaką czytałam.