Miłość z TikToka

"Miłość z TikToka" kupiłam w maju, na targach książki i chociaż od początku miałam na nią ogromną ochotę, dopiero w lipcu zabrałam się za jej czytanie. Uwierzcie, nie mam pojęcia, czemu sięgnęłam po nią tak późno, ale cieszę się, że w ogóle to zrobiłam! 😅

Książka Magdy Pioruńskiej (autorki, którą znałam już wcześniej z "Twierdzy Kimerydu") zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Przede wszystkim zachwyciła mnie tym, jak przyjemnie się ją czytało i tym, jak wiele ważnych tematów poruszyła. Nie dość, że znalazłam w niej jeden z moich ulubionych motywów (enemies to lovers), to jeszcze skłoniła mnie do wielu przemyśleń. O tolerancji, o wpływie social mediów na nasze życie, o potrzebie dopasowania, o przyjaźni - tej fałszywej oraz tej prawdziwej - i o wielu innych rzeczach, o których na co dzień, w natłoku obowiązków, nie myślimy.

To niesamowicie ważna, ale przy tym urocza i mega przyjemna książka - taka, od której trudno się oderwać. I taka, w której nie ma głupich nieporozumień, a zamiast nich pojawia się szczera rozmowa! Bohaterom kibicowałam od pierwszych stron i chociaż Maks jest super, to jednak moje serce skradł Bazyl ♥️

Na uwagę zasługuje także wydanie - piękna okładka i niesamowicie urocze ilustracje po każdym z rozdziałów! 😍

Czekam na kolejne książki z tej serii - wiecie, że fabuła drugiego tomu kręci się wokół bookstagrama? HOW COOL IS THAT?!

To lekka i zabawna powieść, która idealnie odzwierciedla współczesne realia i wpływ mediów społecznościowych na nasze życie. Magdalena Pioruńska przedstawia historię głównej bohaterki, która zakochuje się w osobie poznanej na popularnej platformie TikTok. To opowieść o poszukiwaniu miłości i tożsamości w erze wirtualnych relacji. Choć niektóre elementy powieści mogą wydawać się nieco naiwne czy przerysowane, to nie sposób się nie uśmiechać podczas czytania. Polecam tę książkę wszystkim tym, którzy cenią sobie lekką i humorystyczną literaturę, która odzwierciedla naszą współczesność.

Końcówka liceum to zwykle czas intensywny. Dorośli oczekują od nas odpowiedzialności i podejmowania istotnych decyzji, gdy zamiast tego miotamy się gdzie między ich światem a tym który pamiętamy z dziecięcych lat. Chcemy, by inni nas akceptowali, chcemy gdzieś przynależeć, ale niewiele wiemy na swój temat. Osobowość wciąż się kształtuje, hormony buzują, a codzienność bywa zbyt intensywna. Pierwsze miłości, stare oraz nowe przyjaźnie, konflikty w domu, utrudniający wiele nauczyciele... Życie przeciętnego nastolatka jest trudne. Niby mówi się, że to jego najlepsze lata życia, ale zwykle poza szczęściem wypełnia je złość, smutek i przytłoczenie. Tego wszystkiego natomiast jest jeszcze więcej, gdy jest się częścią popularnej (nie tylko w swojej szkolenia) grupy lub ofiarą ich żartów. Lub gdy nie jest się heteronormatywnym, a społeczeństwo nie składa się jedynie z sojuszników.

„Miłość z Tik Toka“ to odświeżenie szkolnego romansu z popularnymi dzieciakami w rolach głównych. Jest tutaj uczucie od nienawiści do miłości, kontrast bogactwa oraz (przeciętniactwa) biedy oraz ogrom napiętych, niejednoznacznych relacji, a to wszystko w świetle ekranów telefonów. Nie bez przyczyny mówi się o tej powieści jako o głosie pokolenia Z oraz Alfa. Pokoleń, które dotąd nie doczekały się w Polsce przyzwoitego odbicia świata influencerów w literaturze młodzieżowej. Do teraz. Bo Pioruńska naprawdę przyłożyła się do realiów i trudno jej starań nie docenić. To niewątpliwie największą zaleta powieści, choć mnie osobiście przekonała do niej inna cecha — czułość. Są bohaterowie, którzy boją się miłości, zranienia lub odpowiedzialności za drugiego człowieka. Którzy uciekają do wymyślonych historii lub do płytkich relacji, jakie opierają się wyłącznie na seksie. Maks ma dość miłosnych przygód z influencerami, a Bazyl nie chce się przywiązywać. Gdy jednak stają na swojej drodze początkowe iskry strona po stronie przeradzają się w coś... uroczego i zdrowego. Coś, czego obaj potrzebują, by mieć odwagę być sobą.

Nie jest idealnie. Właściwie to napisane jest słabo. Nie źle, ale zbyt prosto i płasko. Poza główną parą reszta zostaje jedynie nakreślona i zlewa się w zlepek nijakości. Stylistyka, konstrukcja czy dobór słownictwa wypada byle jak. Wszystko dąży do przesłodzonego zakończenia. Niektóre rozmowy wypadają zbyt sztucznie. W sumie zbiera się dużo niezgrabności, a jednak!

Lubię tę historią. Lubię to, jak ukazuje rodzące się uczucie. Jak bohaterowie zaczynają żyć coraz bardziej w zgodzie ze sobą. Jak wiele czułości i zrozumienia dla drugiego człowieka w niej znajduję. Kilka spraw zostało zbyt uciętych, kilka rozwinięto na tyle, że w końcu poczułam się zadowolona. Lista wad i zalet okazała się równie długa, a moje serce... Ono po prostu chciało czytać dalej i nie uspokoiło się po ostatniej kropce. Historia ta do mnie przemówiła mocniej, niż chciałabym się do tego przyznać.

TW: przemoc, cyberbullying, cancel culture, homofobia, uzależnienie, narkotyki, seks

Ksjazma z Klubu Recenzenta serwisu [Adres usunięty].

📸 Przestałem istnieć. W końcu bez social mediów jesteś nikim, a ja usunąłem nawet starego, dobrego Facebooka. Gardzę sławą, o którą tak bardzo zabiegają ludzie z mojej szkoły. Kiedy jednak dostaję do napisania pracę na temat social mediów, która otwiera mi możliwość pojechania na wymarzony obóz do Zakopanego, chcąc nie chcąc, muszę zbliżyć się do ekipy szkolnych TikTokerów, a w tym do rudowłosego, niezbyt sympatycznego Bazyla.

„ – Bo uważam, że nie zasługujesz na cały ten hejt, który cię spotkał z naszego powodu. Żałuję tego, co się wydarzyło. Całą tą akcją udowodniliśmy tylko, że masz co do nas rację”

 

📸 „Miłość Z TikToka” to historia, którą czytało mi się zaskakująco szybko. Autorka stworzyła realistyczną opowieść, która już od pierwszych stron złapała mnie za rękę i zabrała prosto na zatłoczone, szkolne korytarze. Z zaciekawieniem śledziłam toczące się na tle social mediów losy Maksa i Bazyla, którzy na co dzień kryli swoje prawdziwe „ja” pod coraz to mocniej pękającymi maskami. W książce poruszone zostały takie tematy jak ciemna strona internetu, przemoc czy dyskryminacja, które idealnie wpasowały się do tej prostej, aczkolwiek pouczającej historii.

📸 Maks to bohater, którego polubiłam już od pierwszych stron. Był silną i odważną postacią, która pomimo wyrządzonych przez rówieśników krzywd, dzielnie kroczyła do przodu. Jeśli chodzi o Bazyla – miałam i dalej mam co do niego mieszane uczucia. Ciężko było mi uwierzyć w jego dobre zamiary, przez co do samego końca patrzyłam na jego zachowanie z dużym dystansem i pewnego rodzaju strachem. Czy coś się zmieniło? Niestety nie.

📸 Ostatecznie oceniam książkę na plus, jednak po dłuższych przemyśleniach muszę stwierdzić, że zabrakło mi w niej rozwinięcia co poniektórych wątków. Nie wszystkie dialogi i postacie do mnie przemówiły (nikt dawno nie irytował mnie tak jak Freya), przez co momentami czułam się trochę zażenowana i zła. Jestem jednak niesamowicie ciekawa dalszych losów bohaterów, gdyż zapowiedź drugiego tomu dosłownie wbiła mnie w fotel. Chciałabym mieć ją już w swoich rękach! 🤯

4,75⭐/5⭐

🏹Biorę głęboki oddech. Staram się opanować trzęsące się dłonie i stres, który zawładnął całym moim ciałem. Na wiotkich nogach wchodzę do szkoły. Na korytarzu zapada cisza. Słyszę tylko moje serce wybijające nienaturalny rytm. W głowie szumi mi od nadmiaru emocji. Widzę zarys unoszących się telefonów i fleszy oznaczających nagrywanie. Mocniej zaciskam trzymane w rękach książki, spuszczam głowę i ruszam przed siebie.

Tak bardzo chciałabym teraz zniknąć.

💫ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ „ᴍɪᴌᴏśᴄ́ ᴢ ᴛɪᴋᴛᴏᴋᴀ” ᴍᴀɢᴅᴀʟᴇɴᴀ ᴘɪᴏʀᴜɴ́sᴋᴀ💫

Urocza, przyjemna, lekka, ale też i pouczająca - takimi epitetami określiłabym najnowszą powieść Magdaleny Pioruńskiej „Miłość z TikToka”!

Historia Maksa i Bazyla to historia jakich wiele. I nie mam tu na myśli czegoś negatywnego, wręcz przeciwnie. To ciepła i radosna opowieść o nastolatkach z dwóch zupełnie różnych światów, których drogi niebezpieczne się krzyżują. To opowieść o niespodziewanej miłości, o sile przyjaźni, o dojrzewaniu, o odnajdywaniu własnego „ja” wśród niezrozumienia ze strony innych. Piękna, zabawna, ciepła i pokrzepiająca, jednak poruszająca również ciemniejszą stronę szkolnego nastoletniego życia - braku tolerancji i akceptacji, wyśmiewania, nękania.

Polubiłam głównych bohaterów, ich docinki, wzajemne przezwiska. Polubiłam postaci drugoplanowe, które zostały wykreowane tak, że każda z nich miała własny sposób bycia, wyróżniający je na tle innych - tym samym każda osoba wywoływała we mnie odmienne uczucia względem jej zachowania.

Urzekło mnie uczucie rodzące się między Maksem i Bazylem; do jakich sytuacji, zmian i wyrzeczeń było ono w stanie ich doprowadzić.

Poruszyła mnie ciemna strona social mediów i braku tolerancji wobec osób innej orientacji; do jakich czynów zdolni są nastolatkowie w obliczu internetowej sławy i odmienności drugiej osoby.

„Miłość z TikToka” to świetna historia o miłości i dwóch obliczach obecnych nastoletnich czasów na tle mediów społecznościowych. Zabrakło mi w niej jedynie rozwinięcia wątku relacji rodzinnych, lecz całość oceniam bardzo pozytywnie.

Polecam!

Książka przeznaczona dla czytelników 16+

|We współpracy z Wydawnictwem Znakliteranova - Seria Perseidy|

Młodzieżówka... na rozluźnienie po mocnych thrillerach i kryminałach? Czemu nie...? Wkraczamy do świata licealistów, którzy żyją z social mediach. Prześcigają się nawzajem, kto zrobi lepszy film, czy ujęcie. Dążą do doskonałości chcą mieć sponsorów i dużo kasy. Niestety nie dbają o uczucia innych, jedną z ofiar jest Maks, który ma wyrobione zdanie o elicie szkolnej. Niestety jego negatywne nastawienie zostało przelane na papier i przeczytane na forum klasy. Chłopak w ramach przeprosin ma przeprowadzić wywiad i stworzyć artykuł na temat tiktokerów. Co wyniknie z tego eksperymentu?

Bazyl ma nie wyparzony język i nie przejmuje się tym co inni mówią o nim. Oprócz tego, że znajduje się w szkolnej elicie influencerów to jeszcze ma swoją pasje, strzelanie z łuku. To on ma wtajemniczyć Maksa w tajniki mediów społecznościowych i chodź początkowo chłopaki nie pałają do siebie sympatią, a wręcz sobie dogryzają to w końcu pojawia się promyk nadziei, że się dogadają.

Maks jest szykanowany w szkole. bo ma inną orientację, dodatkowo w świat poszedł kompromitujący filmik przez, który chłopak zlikwidował wszystkie konta na social mediach i stał się cieniem człowieka, zlękniony o niskiej samoocenie. Jego zadaniem jest wywiad i to dzięki niemu chłopak znowu stanie na nogi, a jego dotychczasowe życie diametralnie się zmieni.

Historia wciąga w kłopoty dojrzewającej młodzieży, muszą poradzić sobie z uczuciami i emocjami. Wpatrzeni w siebie nastolatkowie są okrutni liczy się kasa i zasięgi. Tylko patrzą jak pod kimś podkopać dołek, zgnębić, upodlić byle nakręcić dobry filmik. Dodatkowo alkohol czy narkotyki robią wodę z mózgu innym i łatwiej taką osobę otępić i zbałamucić. Czy wśród tych młodych ludzi jest ktoś ogarnięty? Dodam, że książka jest bardzo ładnie wydana, kolejne rozdziały przedzielone są ilustracjami bohaterów, dzięki temu zabiegowi można ich jeszcze bliżej poznać. Miałam pewne obawy co do tej książki, ale po przeczytani się rozwiały i wręcz jestem zachwycona tą tematyką polecam.