Lubisz ciekawe powieści fantasy i eteryczny klimat starożytnej Arabii? Ta książka sprawi, że przeniesiesz się do świata inspirowanego dawnym Bliskim Wschodem.
To pełna zwrotów akcji i niespodziewanych wydarzeń powieść, która sprawi, że oderwiesz się od niej tylko po to, żeby zasnąć.
Ludzie przeżyli, ponieważ ona zabijała. Ludzie ginęli, ponieważ ON przeżył. Zafira jest młodą dziewczyną, na której spoczywa niebywale ważny obowiązek - jest Łowcą, co oznacza, że broni swego ludu przed przeklętym i groźnym magicznym lasem Arz. Dla swojego bezpieczeństwa bohaterka musi przebierać się za mężczyznę. Gdyby odkryto jej prawdziwą tożsamość, wszystkie jej dokonania straciłyby znaczenie. Z kolei Nasir jest księciem królestwa Arawiyi, synem despotycznego króla tyrana, na którego zlecenie zabija każdego, kto wyraża jakikolwiek opór przeciw władcy. Gdyby okazał chociaż odrobinę łaski, straciłby swoje życie. Oboje są żywymi legendami swego królestwa, ale żadne z nich nie chce pełnić tej roli.
Nadciąga wojenna zawierucha, a mroczny las Arz rozrasta się jak nigdy wcześniej, rzucając posępny, budzący grozę cień na całe królestwo Arawiyi. Zafira ma za zadanie odnaleźć tajemniczy, zaginiony artefakt, który może pomóc przywrócić magię w jej umęczonym świecie. W tym samym czasie książę Nasir otrzymuje to samo zadanie, a oprócz tego okrutny król zleca zabicie legendarnego Łowcy. W międzyczasie budzi się starożytne zło, które będzie w stanie zagrozić całemu światu, a artefakt, którego mają za zadanie szukać główni bohaterowie, może stanowić dużo większe zagrożenie niż ktokolwiek sobie wyobrażał. Jak potoczą się dalsze losy krainy? Czy bohaterom uda się powstrzymać straszne zło zagrażające całemu królestwu i światu?
"Łowcy płomienia" Hafsah Faizal to niezwykła powieść fantastyczna z gatunku young adult. Zapierająca dech w piersiach fabuła zabiera czytelnika w świat eterycznej, tajemniczej Arawiyi. Jest to debiut młodej, 26-letniej autorki na rynku literackim. Powieść została uznana za bestseller w swoim gatunku przez amerykański dziennik "The New York Times".