Istnieją książki, które przypisuje się do konkretnych gatunków literackich, ale czytając je, ma się poczucie, że wymykają się jakimkolwiek klasyfikacjom. Taką książką jest "Zły" Leopolda Tyrmanda.
Powieść została wydana w 1955 roku jako kryminał. Od tamtego czasu minęło wiele lat, jednak książka cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem i uznaniem czytelników, którzy przyznają, że jakakolwiek klasyfikacja nie do końca do niej pasuje. Powieść zawiera w sobie wiele elementów wskazujących raczej na to, że jest to wnikliwe studium społeczno-kulturowe, a nawet historyczne.
Wiele przedstawionych tutaj wątków skupia się na życiu Polaków w latach powojennych, kiedy kraj podnosił się po zniszczeniach i traumie. Miejscem akcji jest Warszawa - miasto szczególnie doświadczone i zrujnowane w trakcie II wojny światowej. Razem z bohaterami książki mijamy jeszcze nieuporządkowane ulice, przyglądamy się odradzającemu państwu i społeczeństwu, które musi odnaleźć się ponownie w nowych realiach.
Powieść Tyrmanda jest wielowątkowa. Tytułowy "Zły" jest głównym bohaterem opowieści. Stawia sobie za zadanie walkę z przestępczym, warszawskim światkiem. Samozwańczo nadaje sobie tytuł obrońcy słabszych, którzy nie potrafią poradzić sobie z chuliganami uprzykrzającymi im życie. Milicja tropi tego tajemniczego "mściciela", próbując dociec, kim naprawdę jest. Do tego należy dodać historię miłosną rozgrywającą się w tle opisywanych wydarzeń. Interesujący styl autora książki i ciekawa fabuła sprawiły, że stała się ona legendą wśród powieści polskich wydanych po II wojnie światowej.
O autorze
Sam autor "Złego", Leopold Tyrmand, znany jest nie tylko jako pisarz i publicysta, ale również propagator jazzu, z którym zetknął się pierwszy raz podczas pobytu w Paryżu jeszcze przed wojną. W PRL-u udało mu się podróżować, choć idylla nie trwała długo i w końcu pojawiły się problemy z otrzymaniem zgody na kolejne wyjazdy, a także z cenzurowaniem utworów. Z władzą i kolegami po fachu, którzy uginali przed nią karki, niespecjalnie było mu po drodze.