Matnia. Rosyjska Mafia. Tom 3

1. 

   Recenzenckie Mistrzostwo Świata

   Ocena: 5/5

   Opinia potwierdzona zakupem

   Dodana przez Justyna S. w dniu 2021-10-06

   Recenzja dotyczy produktu typu: książka
   0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

   „Miłość uskrzydla, ale złamane serce jest chyba najpotężniejszym rodzajem bólu, jakiego może doświadczyć człowiek. Nadzieja może sprawić, że podnosimy się z kolan, choć wydaje nam się, że jesteśmy bez szans. Ale pozbawieni jej, mimo posiadanej siły, giniemy bezpowrotnie.”
   
   Ależ ja na nią czekałam. „Matrioszka” i „Marionetka” to były dosłownie arcydzieła, które wbijały w fotel, a po przeczytaniu czuło się ogromny smutek i pustkę. Po przeczytaniu „Matrioszki” miałam obawy, że „Marionetka” nie pobije swojej poprzedniczki i będzie słabszą pozycją. I byłam w ogromnym błędzie. Wręcz mogę powiedzieć, że kontynuacja zdecydowanie trzymała poziom jedynki, a nawet była bardziej emocjonująca! Zdecydowanie bardziej podnosiła ciśnienie, a zakończenie niemalże złamało moje serce na pół! Gdy w końcu w moje ręce wpadła „Matnia” , długo się nie zastanawiałam. Czy Paulina Jurga podołała wyzwaniu i zakończyła swoją trylogię tak, aby cała seria pozostała w naszej pamięci na dłużej?
   
   Jeśli o mnie chodzi, ja jestem zakochana w całej trylogii. Każda kolejna część wywołała we mnie całą masę uczuć, trafiając na moją półeczkę ulubionych książek. Z pewnością wrócę do niej jeszcze nie raz! Autorka zdecydowanie wie jak dozować emocję. „Matrioszka” to było takie lekkie wejście w historię, „Marionetka” podkręcała adrenalinę, a „Matnia” sprawiła, że mój mózg dosłownie w pewnym momencie się przegrzał. W ostatniej części tej serii mamy zdecydowanie więcej scen, w których czytelnik będzie łapał się za głowę, a to co przeczyta wprowadzi go w nie lada zdumienie. Co chwilę będziecie zadawać sobie pytania : „Ale jak to?”, „Serio?”, „Przecież to chore…” – tak, to ostatnie to nie było pytanie, wiem :P Jednakże taka myśl, też przejdzie Wam przez głowę.
   
   Od samego początku jesteśmy bombardowani nieprawdopodobnymi wydarzeniami, od których włos na głowie się jeży. Świetnie wykreowana postać jednego z braci Matrioszki, mrozi krew w żyłach, a jego poczynania dalekie są od normalności. Jestem pod ogromnym wrażeniem, tego w jaki sposób autorka stworzyła takiego psychola, który do samego końca jest tak nieobliczalny, że tak naprawdę cały czas w napięciu przewracamy strony, nie wiedząc co za chwilę się wydarzy. Ja połowę „Matni” czytałam na wdechu, co chwilę kręcąc głową z niedowierzania, albo rzucając soczystymi epitetami w stronę niczemu winnej książki ;) w połowie ma euforia nie znała granic, ale autorka skutecznie wylała na mnie kubeł zimnej wody. Nie znaczy to, że później akcja zwolniła. Wręcz przeciwnie, druga połowa książki była niemniej dynamiczna, emocjonująca i szokująca, bowiem coraz więcej tajemnic ujrzy światło dziennie, a to co przeżyją bohaterowie, będzie wręcz niewyobrażalne… A zakończenie? Kojarzycie to uczucie, kiedy myślicie, że po przeczytaniu książki, wiecie już wszystko? I nic Was już nie zaskoczy? Ha! Ciekawa jestem co powiecie, po epilogu :D
   
   Ogromnie gratuluje autorce. Stworzyła naprawdę cudowną serie, za którą ja na pewno będę tęsknić. Uwielbiam czytać takie książki i z niecierpliwością będę wypatrywać kolejnych historii spod pióra Pauliny, bo one po prostu wciągają niczym tornado! Jeśli jeszcze nie czytaliście, ja Wam gorąco polecam CAŁĄ SERIĘ. Nie zawiedziecie się! Wręcz przeciwnie, będziecie chcieli więcej ;)

   Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
   Napisz pierwszy komentarz
2. 

   Recenzenckie Mistrzostwo Świata

   Ocena: 5/5

   Opinia użytkownika sklepu

   Dodana przez Karolina K. w dniu 2021-10-07

   Recenzja dotyczy produktu typu: książka
   1 z 1 osób uznało recenzję za przydatną

   "Wszystko się popier*****o"
   
   Zwłaszcza zakończenie drugiego tomu przez które chciało się wyrwać włosy z głowy za tak urwaną akcję i zmuszenie nas do czekania na kontynuację. Izjasław z lekką pomocą wydostaje się z celi, strzela w klatkę piersiową Maksymiana i zabiera ranną Matrioszkę z posiadłości. W końcu odzyskał wolność, ma u boku swoją największą miłość i obsesję i korzystając z nadzwyczajnej lojalności worów udaje się po pomoc do Rzeźnika. Czy Marta będzie miała szansę na ucieczkę przed nieuniknionym? Brat wbrew jej woli planuje ich wesele. Czy nasz zły Wilk dotrze na czas?
   
   Przyznam, że w życiu nie chciałabym mieć takiego adoratora jak Izjasław. W ogóle nie chciałabym nigdy spotkać takiego człowieka na swojej drodze w jakichkolwiek okolicznościach. Najzwyczajniej mnie przerażał, a jego bezwzględność, gwałtowność i szaleństwo sięgało miejscami level hard. Mężczyzna żył w swojej własnej bańce niczym obłąkany furiat przepełniony zemstą. Autorce należą się brawa za wykreowanie tak okrutnej postaci. Sprowadził tę historię na absolutnie wysoki bieg wypełniając ją równie nieprawdopodobnymi emocjami i dostarczając nam niesamowitych wrażeń.
   
   I sam Rzeźnik. Również mocna postać zasługująca na uwagę. 
   
   Najbardziej w tej historii podobał mi się jej klimat. Dokładnie tak jak w poprzednich częściach. Kultura, bratwa, słownictwo przez które przypominało mi, że nadal jestem w Rosji, cała posiadłość Kosłowa czy wyraziste, zimne postacie. Ten świat jest surowy, bezkompromisowy, agresywny i nieporuszony ludzkim cierpieniem. Nie ważne ile łez wylała Marta, ile litrów krwi straciła. Najważniejszy jest cel, a jest nim ona sama oraz głęboko zakorzeniona chęć odwetu. Wielokrotnie czułam na sobie jej lęk i autentycznie jej współczułam. 
   
   Myślę, że #matnia to w dużej części historia o nadziei. O walce mimo wszystko. Dostajemy w niej odpowiedzi, zawiłą akcję i pełną napięcia fabułę do samego końca. Świetna. Nie wiem czy nie najlepsza z całej trylogii. Polecam dla każdej fanki mafijnych klimatów.

   Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
   Napisz pierwszy komentarz
3. 

   Recenzenckie Mistrzostwo Świata

   Ocena: 5/5

   Opinia użytkownika sklepu

   Dodana przez Agata I Karolina C. w dniu 2023-09-03

   Recenzja dotyczy produktu typu: książka
   0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

   "Matnia" to trzeci i ostatni tom należący do serii pt. "Rosyjska Mafia". Autorka ponownie zabiera nas do świata skąpanego w morzu krwi. Tym razem będzie przeważać krew wszystkich tych, którzy odważą stanąć na drodze przyszłego męża Marty... Człowieka zdegenerowanego, zepsutego i szalonego. Choć momentami widać w nim przebłyski ludzkich uczuć jest czystą bestią w ludzkiej postaci i za żadne skarby nikomu nie odda Marty. Bo jak to się mówi? "Póki śmierć nas nie rozłączy"...?
   
   Marta... O ile w poprzednich tomach dziewczyna ta nas denerwowała, tak tu autentycznie same miałyśmy ochotę jej zrobić krzywdę 🙈 jej brak konsekwencji i wyciągania wniosków z pewnych sytuacji był doprawdy zatrważający... My jednak w dalszym ciągu tak jak i wcześniej tłumaczymy to jakby nie patrzeć młodym wiekiem a także faktem, że dziewczyna została w tak brutalny świat rzucona zupełnie nieoczekiwanie, bez żadnego uprzedniego przygotowania. Przeszła naprawdę wiele a kolejne zdarzenia jakie będą miały miejsce mogły niewątpliwie wywołać u niej traumy przez które trzeźwe myślenie i zdrowy rozsądek mogą być przyćmione. Czego by jednak nie powiedzieć o głównej bohaterce w powyższej powieści autorka pokaże nam jak silna jest chęć przetrwania Marty i że mimo wszystko próbuje walczyć na swój własny sposób nie pozostając bierną w zaistniałej sytuacji za co u nas zapunktowała.
   
   Paulina Jurga ponownie przedstawia świat w którym jedynie śmierć jest ucieczką od ludzi brutalnych, nieokiełznanych i żądnych władzy. Przyznać musimy, że wg. Nas ta część serii była chyba najbrutalniejsza i przedstawiała najwięcej scen przez które momentami potrafiło nam się zrobić po prostu słabo...
   
   Mimo iż było to zakończenie serii o rosyjskiej mafii to jest ono zarazem furtką do kontynuacji historii kolejnych bohaterów bo coś nam się wydaje, że pewne postacie jeszcze wrócą i to z ogromnym przytupem...
   
   Jeżeli zatem lubicie powieści intensywne z dynamiczną, ciągle zmieniającą się akcją po której można się wszystkiego spodziewać, bohaterami którzy będą potrafili zaleźć Wam za skórę oraz mocnymi scenami przemocy to zdecydowanie będzie to cos dla Was! 🔥

   Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
   Napisz pierwszy komentarz
4. 

   Recenzenckie Mistrzostwo Świata

   Ocena: 5/5

   Opinia użytkownika sklepu

   Dodana przez Oliwia S. w dniu 2022-11-17

   Recenzja dotyczy produktu typu: książka
   0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

   Rosyjska mafia jest owiana bardzo złą sławą. Książka pani Pauliny Jurgi porusza tę tematykę w sposób mistrzowski. Główna bohaterka uwikłana w intrygę mafijną budzi naszą litość i kibicujemy jej na każdej stronie powieści. Książka trzyma w napięciu i nie pozwala nam się oderwać od lektury nawet na chwilę. Z pewnością sięgnę po inne tomy serii, ponieważ ten wzbudził we mnie naprawdę świetne wrażenia. Polecam książkę każdemu, niekoniecznie fanom mocnej literatury, ponieważ powinna spodobać się każdemu.

   Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
   Napisz pierwszy komentarz
5. 

   Recenzenckie Mistrzostwo Świata

   Ocena: 5/5

   Opinia użytkownika sklepu

   Dodana przez Katarzyna S. w dniu 2021-12-10

   Recenzja dotyczy produktu typu: książka
   0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

   Marta traci nadzieję. Po tym jak zostaje porwana przez Izjasława, powoli traci swoją dawną polską tożsamość. W snach przychodzi do niej wilk, tylko one trzymają ją przy zdrowych zmysłach. W tym ciężkim czasie nawiązuje nić porozumienia z Rzeźnikiem, który został wynajęty by jej pilnować. Izjasław chce zrealizować swój chory plan. Czy Marcie uda się wydostać z matni w jakiej się znalazła? Czy będzie miała dość siły by walczyć? Czy Wilk odnajdzie swoją Jaskółkę? Jak zakończy się ta historia?
   
   Kto obserwuje mój profil ten wie, że z dużą przyjemnością recenzowałam poprzednie dwa tomy, choć do tego ostatniego miałam sporo zastrzeżeń. I tu muszę przyznać się do błędu. Myliłam się w spostrzeżeniach. Wszystkie trzy części są ze sobą ściśle powiązane i wydarzenia z dwójki miały przełożenie na trójkę. „Matnię” dosłownie połknęłam w całości, a cała seria wywarła na mnie duże i pozytywne wrażenie. Na uwagę zasługuje też fakt, że autorka bardzo skrupulatnie skonstruowała fabułę, drobiazgowo podeszła do obrzędów prawosławnych i konstrukcji rosyjskiej mafii.
   
   Początkowo dostajemy perspektywę Marty po porwaniu. Jej obezwładniający strach przed Izjasławem, chęć walki i wreszcie rezygnację. Każde słowo, dotyk miało swój wymiar. Niejednokrotnie czułam ciarki na rękach. To co się działo w głowie chorego braciszka to majstersztyk. Chora i skrzywiona wizja jego uczucia do ukochanej Matrioszki.
   
   Następnie pojawia się perspektywa Nikolaja i to, co się wydarzyło po porwaniu Marty. Jego dojście do prawdy, poznanie tajemnic Rusłana i odrzucenie jedynej kobiety, którą uznawał za matkę. Ostoją i spokojem okazał się Włas i Borys. Oni trzymali jego demony i chęć zemsty w ryzach. Nie wiedział komu ufać. Jednocześnie uczucie do Marty było bardzo silne.
   
   Bohaterzy znaleźli się w matni bez wyjścia, ale czy na pewno?
   
   Koniec był dla mnie niezwykle emocjonalny, niezupełnie szczęśliwy i pozostawił wiele drzwi wciąż otwartych. Jedno jest pewne autorka genialnie wykreowała bohaterów i fabułę.

   Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
   Napisz pierwszy komentarz

Pokaż pozostałe 6 recenzji

Komentarz

Twoja ocena:

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5

Jestem użytkownikiem produktu i opinia jest moim własnym zdaniem. Potwierdzam zapoznanie z zasadami dodawania i pisania recenzji

Dodaj recenzję