"Lucyfer" to magnetyzujący romans, który wzbudza skrajne emocje wśród Czytelniczek. W co może się wplątać kobieta, gdy nie do końca uważa na to, co robi, a marzy o tym, by zmienić jak najwięcej?
Julia Hughes prowadzi spokojne, bardzo uporządkowane życie. Zwykle się nie wychyla i nikt nie łączy jej z żadnymi spektakularnymi wydarzeniami. W końcu jednak kobieta dochodzi do wniosku, że musi wreszcie coś zmienić. Właśnie dlatego postanawia porzucić posadę pielęgniarki i zostaje opiekunką. Zatrudnia ją rodzina, o której tak naprawdę nie wie nic konkretnego. Aby się odstresować, Julia dzień przed zaplanowaną wizytą w domu przyszłych zleceniodawców, postanawia spędzić trochę czasu w barze. Tam też poznaje Taylora - niesamowicie przystojnego mężczyznę, który uwodzi kobiety samym spojrzeniem. Julia spędza z nim upojną noc, a dopiero po pewnym czasie dowiaduje się, że tak naprawdę mężczyzna nazywa się Lucian de Vincent i jest jej szefem. Nie to jest jednak najgorsze. Krążą bowiem słuchy, że rodzina skrywa mroczne sekrety, o jakich nie śniło się najodważniejszym spośród mieszkańców miasta. Czy Julia naprawdę wie w co się pakuje? Czy spodziewa się tego, co w każdej chwili może się wydarzyć?
Jennifer L. Armentrout jest amerykańską pisarką tworzącą przede wszystkim literaturę z nurtu Young Adult. O karierze pisarki marzyła od dziecka: już w szkole tworzyła pierwsze opowiadania. Obecnie ma wielu fanów wśród młodszych i starszych czytelniczek, które lubią interesujące powieści o skomplikowanych romansach. Obok “Lucyfera” do znanych dzieł autorki należą m.in. powieści "Pozwól mi pragnąć", "Obsydian", "Zaczekaj na mnie” czy "Zaufaj mi".
- Tytuł: Lucyfer
- Autor: Jennifer L. Armentrout
- Wydawnictwo Filia
- Seria de Vincent
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2018
- Ilość stron: 460
- Format: 140x200 mm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788380755420
- Język: polski
- Podtytuł: Moonlight Tom 1
- Oryginalny tytuł: Moonlight sins
- Tłumacz: Dyrek Katarzyna Agnieszka
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788380755420
- EAN: 9788380755420
- Wymiary: 140x200
- Dane producenta: Grupa Wydawnicza Filia Sp. z o.o., Kleeberga 2, 61-615 Poznań, Polska, biuro@wydawnictwofilia.pl, tel. 512 027 368
Recenzje książki Lucyfer (20)
- Super RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Nina P. w dniu 2018-12-23Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąLuciano pochodzi z rodu de Vincent, uchodzi za mężczyznę sukcesu razem ze swoimi braćmi. Pewnego dnia w ich domu dochodzi do tragedii i jest ona bardzo zagadkowa. Sprawy nie ułatwia pojawienie się Julii, pielęgniarki która miała zająć się ich chorą siostrą. Kolejnym ciekawym aspektem jest to, że dom de Vincentów jest nawiedzony i dochodzi w nim do wielu niewyjaśnionych sytuacji.
Nasz główny bohater, Lucian od początku skradł mije serce i murem stałam za nim w wielu sytuacjach. Julia zaś jest kobietą z zasadami, które nasz przysłowiowy Lucyfer łamię i nie ma przez to wyrzutów sumienia.
Cała historia była wciągająca, nieprzewidywalna i przepełniona walką o to czego chcemy. Lucianowi cały czas jednak towarzyszyło powiedzenie ich prababki „ Mężczyźni z rodu de Vincent mogą zakochać się tylko raz…”. W książce ogromne znaczenie ma rodzeństwo Luciana, czyli dwóch braci i siostra, którą zajmuje się Julia. Gabe jest moim zdaniem bardziej związany z bliźniakiem Maddie, przez co bardziej pokochałam go niż Deva. Nie mniej jednak ich przezwiska nie wzięły się z nikąd. To historia o Lucyferze, Diable i Demonie.
Jedynym problemem, który mnie nie dotyczył jest narracja trzecioosobowa. Wiem, że niektórzy za nią nie przepadają, jednak w tej powieści sprawdza się genialnie.
Bardzo serdecznie polecam wam „Lucyfera” - Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Wiktoria R. w dniu 2022-01-05Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąKsiążka bardzo wciąga czytelnika. Od początku do samego końca czytałam ją z wielkim zaciekawieniem, samo zakończenie bardzo mnie zdziwiło. Książka jak najbardziej na plus :)
- Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Magdalena W. w dniu 2021-04-05Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPrzeczytana w 2 wieczory. Zaskakujące zakończenie.
- Recenzentus NotPospolitusOcena: 5/5Dodana przez Magdalena P. w dniu 2019-07-12Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąBardzo dobra książka. Z łatwością pobudzała wyobraźnię. Polecam wszystkim
- Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Monika G. w dniu 2019-04-11Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 2 osób uznało recenzję za przydatnąIle jest tomów książki i jakie są tytuły bo nie mogę znaleźć?
- Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Anita S. w dniu 2019-01-22Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąSuper polecam spodziewałam się opowieści o diabłach a tu taka niespodzianka super
- Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Sylwia P. w dniu 2018-12-09Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąKsiążka od samego początku trzyma w napięciu. Gdy zaczęłam czytać to nie mogłam się oderwać, w jeden wieczór pochłonęłam całość. Jestem zaskoczona tak dobrą książką i czekam na kolejną część. SYLWIA P.
- Super RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Nina P. w dniu 2018-12-03Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąZbierałam się do zakupu powieści bardzo długo, za to przeczytałam w kilka godzin
Luciano pochodzi z rodu de Vincent, uchodzi za mężczyznę sukcesu razem ze swoimi braćmi. Pewnego dnia w ich domu dochodzi do tragedii i jest ona bardzo zagadkowa. Sprawy nie ułatwia pojawienie się Julii, pielęgniarki, która miała zająć się ich chorą siostrą. Kolejnym ciekawym aspektem jest to, że dom de Vincentów jest nawiedzony i dochodzi w nim do wielu niewyjaśnionych sytuacji.
Nasz główny bohater, Lucian od początku skradł moje serce i murem stałam za nim w wielu sytuacjach. Julia zaś jest kobietą z zasadami, które nasz przysłowiowy Lucyfer łamię i nie ma przez to wyrzutów sumienia.
Cała historia była wciągająca, nieprzewidywalna i przepełniona walką o to czego chcemy. Lucianowi cały czas jednak towarzyszyło powiedzenie ich prababki „Mężczyźni z rodu de Vincent mogą zakochać się tylko raz…”. W książce ogromne znaczenie ma rodzeństwo Luciana, czyli dwóch braci i siostra, którą zajmuje się Julia. Gabe jest moim zdaniem bardziej związany z bliźniakiem Maddie, przez co bardziej pokochałam go niż Deva. Nie mniej jednak ich przezwiska nie wzięły się z znikąd. To historia o Lucyferze, Diable i Demonie.
Jedynym problemem, który mnie nie dotyczył jest narracja trzecioosobowa. Wiem, że niektórzy za nią nie przepadają, jednak w tej powieści sprawdza się genialnie.
Pikanterii dodaje w powieści fakt, iż Lucian przed przyjazdem Julii zdążył ją poznać. A po jej pojawieniu się, nie może sobie odpuścić uwagi głównej bohaterki. Julia zaś nie może odnaleźć się wśród przystojnych mężczyzn, zagadkowej śmierci i choroby Maddie oraz w luksusach z jakimi mają na co dzień do czynienia bracia de Vincent.
Historia pełna uczuć, humoru i tajemnic. Świetnym tłem jest zagadka śmierci i choroby siostry Luciana. Historia dla każdego kto lubi zagadki, pożądanie i walkę o swoje. - Super RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Sylwia S. w dniu 2018-11-28Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatną„Julia Hughes przez całe życie postępuje ostrożnie. Wszystko się zmienia, gdy otrzymuje bolesną lekcję. Postanawia porzucić swoje dotychczasowe życie. W barze poznaje bardzo przystojnego Taylora.
Niesamowicie bogatych braci de Vincent łączy mroczna reputacja. Zatrudniają Julię, aby opiekowała się ich siostrą, która wróciła do domu po tajemniczym zniknięciu przed laty. Opiekunkę rozpraszają w pracy czyhające w rezydencji niebezpieczeństwo, a także seksowny Lucian.
Praprababka de Vincentów twierdziła niegdyś, iż mężczyźni z ich rodu mogą zakochać się tylko raz w życiu. Najwyraźniej nadeszła kolej Luciana. Nowo poznana kobieta nie powinna jednak dowiedzieć się o niektórych sekretach rodziny.
Tymczasem w posiadłości dochodzi do tajemniczej śmierci ojca braci. Czy Julii i de Vincentom uda się rozwiązać zagadkę?”
„Lucyfer” to powieść, z którą mam malutki problem, bo choć historia najmłodszego z braci de Vincent ogólnie się mi podobała, to jednak mam względem niej kilka zastrzeżeń.
Niewątpliwie jest to książka, w której znajdziecie oryginalną i niebanalną historię pełną tajemnic, sekretów, pożądania, namiętności i humoru przez duże H. Mnie autorka wciągnęła w głąb fabuły już od pierwszych stron i z przejęciem śledziłam losy bohaterów. Bardzo spodobał się mnie wątek legend związanych z rodziną de Vincent, duchów i szaleństwa, które dotykało kobiety z tej rodziny. Jeżeli chodzi o akcję w książce, to muszę się do niej troszkę przyczepić. Uważam, że w pewnych momentach robiło się nudno, a autorka za bardzo skupiała się na relacjach pomiędzy Lucianem i Julią, pomijając inne ciekawe wątki. Jednak końcówka w sumie wynagrodziła mi te niedociągnięcia, bo choć już w połowie książki domyśliłam się, jak to może wyglądać, to i tak pojawił się spory element zaskoczenia.
Jeżeli chodzi o bohaterów to z nimi też mam niestety malutki problem. Oczywiście polubiłam ich, a Lucyfer kupił moje serducho swoim niebanalnym humorem oraz ogromną pewnością siebie, to jednak uważam, że autorka w oszczędny sposób pokazała nam jego mroczną naturę i w tym przypadku zabrakło mi jakiegoś efektu wow. To mężczyzna, który nie czeka na miłość, wystarcza mu dobry seks, a kobiety, które z nim sypiają, mogą liczyć tylko na jednonocne przygody. Jeżeli chodzi o Julię, to jest to kobieta dobra, uczynna, bezinteresowna, spokojna, ale czasami i ona potrafiła pokazać pazury. Kobieta stała się obsesją Lucyfera i mężczyzna cały czas dążył do tego, by ją uwieść. Czuł do niej ogromne przyciąganie i przy niej obudziły się w nim, nieznane mu do tej pory uczucia. Pragnął chronić kobietę i czuł się za nią odpowiedzialny… Muszę jeszcze wspomnieć o dwóch starszych braciach de Vincent, czyli o Gabrielu i Devlinie, którzy do samego końca zostali dla mnie wielką zagadką. Autorka poskąpiła nam o nich informacji, ale uważam, że postąpiła dobrze nie odkrywając nam wszystkich kart. Tak po cichu Wam powiem, że bardzo czekam na tom o Devie, bo to chyba najbardziej skryty, tajemniczy i mroczny z braci.
Uważam, że głównym atutem tej książki jest je humor. Przekomarzanki bohaterów są naprawdę bardzo zabawne i czytając je, nie raz śmiałam się pod nosem. Oczywiście w środku znajdziecie także sporo odważnych scen seksu, które autorka opisała z niewyobrażalnym smakiem. Uwierzcie mi na słowo, że mnie czasami takie sceny nudzą, często je omijam, bo mało który autor potrafi mnie w tym temacie jeszcze zaciekawić i zaskoczyć. Jednak Jennifer L. Armentrout się to udało i sceny, które opisała, czytałam z wypiekami pojawiającymi się na mojej twarzy.
Muszę nadmienić jeszcze, że nie wszystkie wątki zostały przez autorkę zakończone, ale mam nadzieję, że ich ciąg dalszy pojawi się w kolejnych tomach, bo czuję przez to lekki niedosyt.
„Lucyfer” to powieść, która ma swoje plusy i minusy, jednak w ogólnym rozrachunku oceniam ją dobrze. Fajnie spędziłam przy niej czas i czekam na kolejne tomy, by lepiej poznać dwóch pozostałych braci de Vincent. To historia, w której nie zabraknie Wam emocji, mnie zakończenie wycisnęło łzy z oczu, a tego się w ogóle nie spodziewałam. - Recenzentus NotPospolitusOcena: 3/5Dodana przez Justyna K. w dniu 2020-02-14Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąZaczynając od końca śmiało stwierdzam że nie spodziewałam się szczęśliwego zakończenia ...ale cóż otrzymaliśmy je choć autorka trzymała naszą podświadomość w klimatach rzeczy nadprzyrodzonych jakimi są klątwy , duchy , legendy i niespodziewane wypadki . Podobało mi się poświęcenie każdemu bohaterowi opisu a nie tylko głównym postacią , a także narracja w 3 osobie, która momentami była zgubna... No dobrze przechodząc do konkretów to poukładana i ostrożna młoda pielęgniarka po przejściach Julia podejmuje pracę dla tajemniczych i przerażających braci de Vincent . Od samego początku podejrzane było zachowanie pacjentki Madeline ale takiego rozwinięcia sytuacji się nie spodziewałam . Przepowiednie prababki Elise przekreślają szczęście trzech braci , jednak z każdą kolejną stroną przekonujemy się że nie wszystko jest prawdą . Zapatrzony w siebie Dav staje na czele rodu po śmierci ojca . Romantyczny Gabe dowiaduje się że został dawno temu ojcem. A lubiący przygody na jedną noc Lucian zakochuje się w skromnej pielęgniarce. Podsumowując całe 2 dni spędzone z tą książką mogę śmiało powiedzieć że do niej wrócę za jakiś czas. Historia przedstawiana zaintrygowała mnie i z niecierpliwością czekałam na rozwiązanie tajemniczych zdarzeń w królestwie rodu de Vincent.
- Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 2/5Dodana przez Daria Ł. w dniu 2019-09-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąDlaczego Jennifer, dlaczego? Przyzwyczajona do pewnego poziomu, jaki reprezentowała seria Lux, a tym bardziej Covenant, poczułam niemiłe rozczarowanie jakością fabuły "Lucyfera", a raczej jej... brakiem. Nie nazwałabym tej powieści obyczajową. Raczej erotyczną, która jedynie próbowała udawać, że jest czymś więcej niż słabiutkim erotykiem, wprowadzają w tym celu element morderstwa czy też sugerując wątki paranormalne. Niestety, żaden z tych zabiegów nie podniósł jakości książki. Sceny seksu pozbawione są zmysłowości, dialogi płaskie, a chemia pomiędzy Julią, a Lucianem niewyczuwalna. Całą resztę przemilczę, bo zwyczajnie nie warto się nad nią zbytnio rozwodzić. Bardzo, ale to bardzo wymęczyłam się, czytając tę książkę. I jest bardziej niż pewne, iż nie sięgnę po drugi tom. Trochę szkoda.
- Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Paulina D. w dniu 2019-01-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną„Lucyfer” zaintrygował mnie niemalże od razu... facet na okładce o tym przeszywającym, tajemniczym spojrzeniu, interesujący opis... od początku wiedziałam, że tę książkę muszę przeczytać! Pytaniem pozostawało tylko kiedy się to uda. Ale mam ją już za sobą i chciałabym Wam przybliżyć moje zdanie na jej temat.
„Lubie swoje popieprzone fragmenty. To one sprawiają, że jestem tym, kim jestem. Sprawiają, że jestem prawdziwy.”
Po przeczytaniu opisu nieco się obawiałam, że w tej książce pojawi się wątek paranormalny i nawet mimo tego, że kilka osób uspokoiło moje obawy, to zaczynając czytanie podchodziłam nieco sceptycznie do tego, że takowego wątku nie ma. Ciężko mi było w to uwierzyć, ale jednocześnie ta świadomość ciągle kazała mi się zastanawiać nad tym, co w takim razie dzieje się w posiadłości de Vincentów?
Ale może po kolei ;P
Mamy Julię, cichą i spokojną bohaterkę, która podejmuje się nowej pracy bardzo daleko od swojego domu. Aż do dnia przybycia do posiadłości, w której ma pracować, Julia nie ma pojęcia kto tak naprawdę ją zatrudnił. Muszę przyznać, że była to ciekawa bohaterka, dobrze ją autorka wykreowała. Spokojnie można było ją polubić i nawet nie irytowała.
Druga strona medalu... Lucian de Vincent vel Lucyfer vel najmłodszy z braci de Vincentów. Mrocznych, tajemniczych, owianych złą sława. Demon, Diabeł i Lucyfer. Jak to szło.. pozory mylą?... czy nie? Co mogę powiedzieć o Lucianie? Typowo – przystojny, pewny siebie, nieco arogancki facet, który myśli, że każda kobieta jest na każde jego skinienie. Wiecie co... może to nikogo nie zdziwi, może wprost przeciwnie, ale... polubiłam go. Pozory pozorami, ale tak naprawdę to dobry facet, troskliwy brat, który zrobi wszystko, by chronić tych, których kocha.
„- Trochę to chamskie.
- Prawda nie zawsze jest przyjemna.”
Nie powiem, że akcja wciągnęła mnie od pierwszych stron, bo prawda jest taka, że po kilkunastu miałam ochotę odłożyć, jakoś nie umiałam się wkręcić, coś mi zgrzytało. Ale nie poddałam się, dałam „Lucyferowi” drugą szansę i kurcze! Dobrze zrobiłam! Im dalej w las, tym bardziej się ta książka rozkręca i staje się coraz ciekawiej! Im bliżej końca, tym mniej chciałam w ogóle przerywać czytanie. Zakończenie z kolei totalnie wcisnęło mnie w fotel i pozostawiło z rozdziawioną buzią i zastanawiającą się, co tu tak właściwie się stało. I chcącą więcej!
„Lucyfer” mógłby się wydawać schematycznym romansem, jakich wiele, ale... według mnie nawet romans nie jest tutaj aż tak na pierwszym planie! Owszem, jest tutaj wiele takich wątków, momentów, ale raczej nie jest to dominujące. Jeśli już przy tym jestem, to powiem, że bardzo mi się podobał sposób, w jaki Jennifer L. Armentrout rozwijała znajomość Julii i Luciana. Nie było to takie mocno schematyczne, aczkolwiek no pewnych rzeczy można było się domyślić, przewidzieć je. Duże znaczenie ma też wątek... kurde jak go nazwać? Kryminalny? Niee to za dużo powiedziane. Może inaczej – dzieje się kilka tajemniczych rzeczy, które ciężko wyjaśnić, momentami czułam lekki dreszczyk, ale ludzie, mnie akurat aż za łatwo można przestraszyć. Ogólnie to bardzo mi się podobał pomysł na ten wątek, było to coś zupełnie innego, wręcz rzadko spotykanego i ciesze się, że tego rodzaju odmiana się pojawiła.
„Kiedy mężczyzna z rodu de Vincentów zakocha się, zrobi to szybko, mocno i bez powodu.”
Mnie osobiście „Lucyfer” się bardzo spodobał, to właśnie za takie książki uwielbiam to wydawnictwo! Trzymająca w napięciu, wywołująca różne emocje (nawet lekki strach! Ale jak już wspomniałam, ja nieco strachliwa jestem xd) i zwyczajnie taka... inna, inna niż wszystkie. Momentami owszem, nieco schematyczna, ale nie rzucało się to w oczy. Także no.. ja polecam i wyczekuję drugiej części, która ma być o drugim z braci, o Gabrielu.
[Adres usunięty] - Recenzent WybitnyOcena: 3/5Dodana przez Paulina J. w dniu 2019-01-22Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąGłówną bohaterką książki jest pielęgniarka Julia Hughes. Jest osobą ostrożną i rozważnie podejmuje decyzje . Podczas jednego z samotnych wieczorów z winem i słodyczami robi coś, co nie jest jej normalnym zachowaniem. Postanowiła zaaplikować na stanowisko prywatnej pielęgniarki na drugi końcu USA.
W noc poprzedzająca wyjazd wraz ze swoim znajomymi bawi się w barze, gdzie poznaje przystojnego oraz dobrze zbudowanego Taylora. Jest zdziwiona, że taki mężczyzna zainteresował się nią. Nie jest brzydka, jej figura może nie należy do najsmuklejszych, ale była zaokrąglona tam, gdzie powinna, co dodawało jej seksapilu. Wieczór nieoczekiwanie skończył się w mieszkaniu Julii, lecz nie tak jak się spodziewała. Po tak oszałamiającym wieczorze, który pozostawiła mieszane uczucia, kobieta rusza w podróż w nieznane. Jest jednocześnie podekscytowana oraz przerażona tym, na co się zdecydowała. Nie ma pojęcia kim jest jej nowy pracodawca oraz osoba, którą ma się opiekować. Gdy dociera do domu, w którym ma pracować, jest zszokowana tym co widzi. Jest to ogromna rezydencja w stylu dawnych majątków ziemskich z plantacjami.
Jak się okazało, posiadłość należy do jednej z najzamożniejszych rodzina w USA, de Vincent. Opinia o tej rodzinie nie należy do pozytywnych, a to za sprawą trzech synów pana de Vincent, Devlina, Gabriela oraz Luciana. Znani są oni głównie pod swoimi pseudonimami, które im nadano, a mianowicie Diabeł, Demon oraz Lucyfer.
Była zszokowana, gdy wśród braci de Vincent widzi Taylora. Okazało się jednak, że jest to Lucian, a właściwie Lucyfer. Julia nie wie, co ma myśleć. Postanawia uciec z tego domu. Jednakże po namowach mężczyzny i zapewnieniach o premii, postanawia zostać, jednak obiecuje sobie, że będzie się trzymać z dala od Lucyfera.
Osobą, którą ma się zajmować Julia jest siostra bliźniaczka Luciana, Madeline, która zaginęła wiele lat wcześniej, a dokładnie w dzień, w którym zginęła pani de Vincent.
Główna bohaterka zastanawia się dlaczego wszystko załatwia z braćmi, a nie z głową rodziny de Vincent. Nigdzie go nie spotkała, ani nikt o nim nie mówił, co wydawało się jej dziwne.
Jeszcze tego samego dnia Julia postanowił się zabrać do pracy chcąc zapoznać się z pacjentką i jej stanem zdrowia. Niestety obecność Lucyfera nie ułatwia jej tego, gdyż jego osoba bardzo ją dekoncentruje. Gdy kobieta usiłuje go unikać, ON jak na złość ciągle staje jej na drodze.
Czy uda jej się przetrwać w świecie pełnym intryg i nieprzyjaznych ludzi? Czy Lucyfer da jej spokój? Co się stało z panem de Vincent? Co z Madeline? Czy rzeczywiście bracia de Vincent są tacy, jakimi ich kreuje świat?
Pełna recenzja [Adres usunięty] - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Weronika C. w dniu 2019-01-20Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąHistoria rodziny de Vincentów i klątwy, jaka rzekomo nad nimi wisi, już od razu mnie zaciekawiła. Nadała historii mroku i tajemniczości, a ja przez chwilę myślałam nawet, że jest to powieść paranormalna, wyczekiwałam wątków rodem z horroru, momentami nawet czułam ciarki na ciele. Zaskoczona byłam kierunkiem, jaki autorka obrała, bo chociaż gdzieś tam w głowie miałam swoje domysły i nawet przewidziałam jedną sytuację, to jednak nie mogłam odłożyć książki, bo ciągle pojawiało się coraz więcej pytań i dziwnych, niezrozumiałych sytuacji. Nie od razu się w książkę wkręciłam, fabuła zdecydowanie rozwija się powoli, a autorka dyskretnie wrzuca między wiersze nowe tajemnice i sprawia, że zadajemy sobie kolejne pytania, na które odpowiedzi znajdujemy dopiero na koniec książki, albo i wcale.
Jennifer L. Armentrout wykreowała jedne z moich absolutnie ukochanych par książkowych, jak chociażby Daemona i Kat (seria "Lux), czy Cama i Avery ("Zaczekaj na Mnie"), a jeśli chodzi o Luciana i Julię, było dość... słabo. W dużej mierze ich romans opierał się na tańcu wokół siebie. Ich relacja opierała się głównie na pożądaniu, a dopiero pod koniec książki przekształciła się w coś więcej. Może i wyczuwałam chemię pomiędzy nimi, ale moje serce nie waliło w szaleńczym tempie, kiedy już doszło do jakiegoś zbliżenia.
"Lucyfer" bez dwóch zdań jest książką intrygującą i świeżą, a kiedy już zaczynało się coś dziać, nie dało się oderwać od lektury. Mamy wiele dziwnych zdarzeń, tajemniczą śmierć ojca braci de Vincent i pojawienie się zaginionej siostry, a do tego kwitnący romans między najmłodszym z braci i nową pielęgniarką. Zdecydowanie nie można się na tej książce nudzić, jednakże chociaż mi się podobała, to czegoś mi w niej jednak zabrakło. Z drugiej strony wiem, że wiele osób jest tą książką zachwyconych, więc to tylko moja opinia. Czy sięgnę po części o Gabrielu i Devlinie, starszych braciach Luciana? Pewnie tak, bo chcę poznać odpowiedzi na kilka nurtujących mnie pytań, chociaż nie jestem przekonana do żadnego z braci. Zdecydowanie nie jest to moja ulubiona książka Armentrout, ale nie żałuję, że ją przeczytałam. Jeśli chcecie czegoś z dreszczykiem i tajemnicami, to "Lucyfer" powinien wam się spodobać.
Pełna recenzja na blogu [Adres usunięty] - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Beata M. w dniu 2019-01-19Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąKlątwa wisząca nad rodziną okazałą się trudniejsza w realizacji niż każdy przypuszczał. Nagle miłość otrzymała mocniejszego, mroczniejszego wydźwięku. Czy uda się odnaleźć szczęście tam, gdzie wszyscy widzą tylko tragedię? "Lucyfer" zna odpowiedź na to pytanie.
Jennifer L. Armentrout po raz kolejny łączy w jednej powieści motyw kryminału, thrillera i dobrze nakreślonej historii romantycznej. Ten gatunkowy misz-masz w rękach tak doświadczonej autorki wypada wzorowo i bez najmniejszych potknięć. Jej styl jest prosty, lekki i niezwykle obrazowy, dzięki czemu każda scena staje naprzeciw czytelnika w pełnowymiarowej formie. Nie sposób więc oderwać się od rozgrywanych wydarzeń i zapomnieć o niełatwych doświadczeniach, które przecież stanowią centralny punkt tej powieści.
To historia od której bije w pełni wykorzystany potencjał. Napisana w cudownym klimacie tajemnicy wiszącej w powietrzu przede wszystkim przypomina powieść obyczajową z nutą miłosnej gry w świecie zagadkowych wydarzeń. Główna bohaterka przypomina każdego z nas - poszukiwaczka szczęścia, zwykła dziewczyna która niewiele oczekuje, bystra, inteligentna, logicznie myśląca. Bez niej cała opowieść nie byłaby już taka sama, bo to ona swoją pełnowymiarową kreacją przekonuje, że jest w tym wszystkim mnóstwo odniesień do codziennego życia.
Julia Hughes boi się ryzykować. Wie, jak kończą się czasami nieprzemyślane decyzje. Jednak pewnego dnia wszystkie jej założenia pod wpływem trudnych wydarzeń ulegają zmianie. Postanawia zmienić swoje życie i robić krok w nieznane. Dlatego decyduje się na pracę u bogatych braci de Vincent, którzy zatrudniają ją jako opiekunkę swojej siostry. Dziewczyna wróciła do domu po tajemniczym zniknięciu przed laty. I wydaje się bardzo dziwna. Podobnie jak rezydencja, w której przebywa Julia. Gdy niebawem dojdzie do śmierci jednego z członków rodziny, emocje sięgną zenitu. Co tak naprawdę dzieje się w tym domu?
Dawno nie czytałam tak pomysłowego połączenia motywów. Julia próbując zerwać z dotychczasowymi zasadami odżywa i skupia się na przyjemnościach dnia codziennego. W tym na intrygującej relacji z jednym, z braci de Vincent, którzy - nie ma co ukrywać - emanują męskością na każdym kroku. Jednak prababka braci jasno przekazuje, że nad rodziną od lat spoczywa klątwa pierwszej miłości - mężczyźni z ich rodu mogą zakochać się tylko raz w życiu. Czy w takim razie nadeszła pora Luciana? I czy w tajemniczych okolicznościach, które wciąż nie pozwalają odetchnąć Julii jest szansa na zbudowanie związku?
Pomysł i wykonanie idą ze sobą w parze budując historię od której ciężko się oderwać. "Lucyfer" to powieść intrygująca, zaskakująca i przekonująca do siebie masą przeróżnych motywów. Akcja nie zwalnia tempa, tajemnica buduje niebanalną atmosferę niepewności a miłość prosi o chwilę uwagi. Co spotka Julię w posiadłości de Vincent? Czy odważy się odkryć prawdę? Jednego możecie być pewni - ta historia pozytywnie Was zaskoczy! Oto idealna propozycja książki dla kobiet. - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Dominika S. w dniu 2018-11-05Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąJennifer L. Armentrout jest jedną z autorek, która zachwyciła mnie już lata temu i do tej pory cały czas w ciemno sięgam po jej książki. Lucyfer w pierwszej chwili mnie odepchnął, nie mogłam się wciągnąć. Lecz w trzecim rozdziale totalnie przepadłam. Zakochałam w fabule, w bohaterach, a już na pewno w tytułowym Lucyferze. Historia była pełna emocji, napięcie trzymało do samego końca, a mroczny klimat dodawał uroku tej książce.
Ale wszystko dokładniej opisałam na moim blogu. Zapraszam: [Adres usunięty] - Super RecenzentOcena: 4/5Dodana przez Dorota O. w dniu 2018-10-29Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąCóż chyba spodziewałam się czegoś innego po tej książce...Jakichś wampirów z piekła rodem 🙂 albo coś w tym rodzaju... Jestem zaskoczona tylko nie bardzo wiem czy pozytywnie czy negatywnie.
Poznajemy Julie i Lucyfera i ich losy. Zawiłości i sekrety rodziny, mroczne sekrety... przeciągi, kroki w pustym domu, niewyjaśnione śmierci kobiet z rodziny de Vincent. Zagadka, miłość, sex i śmierć- super połączenie.
Czuję niedosyt, pozostają wątki, które nie zostały wyjaśnione lub do końca nie rozwinięte, więc równie dobrze mogło by ich nie być. Mimo wszystko książkę czyta się fajnie i szybciutko. - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Monika S. w dniu 2018-10-17Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąJula Hughes to rozważna kobieta, która boi się ryzyka. Ma jednak dość takiego życia i nieustannego chowania się we własnej skorupie. Pod wpływem impulsu ( i butelki wina) składa podanie o prace w agencji. Pilnie potrzebuje zmiany i kiedy dostaje odpowiedź, bez wahania porzuca prace w szpitalu, by pokonać kilka tysięcy kilometrów i zaopiekować się młodą kobietą. Tymczasem w rodzinie de Vincent nie dzieje się za dobrze, bo głowa rodziny umiera w podejrzanych okolicznościach, a tajemnicze głosy ze strychu zaczynają przybierać na sile. Klątwa, zemsta, a może choroba psychiczna? Tyle pytań, a tak mało odpowiedzi.
Jennifer L. Armentrout to autorka dobrze mi znana i po jej książki sięgam w ciemno. Szczerze powiem, że mało mnie interesuje, o czym będzie jej kolejna książka. Jeszcze na żadnej się nie zawiodłam i lubię ten dreszczy niepewności i zaskoczenia, kiedy zaczynam czytać powieść spod pióra tej wyśmienitej pisarki.
Początek jest naprawdę gorący i nieco zaskakujący. Nadmiar namiętności przyprawia o zawroty głowy, lecz dalszy rozwój wypadków podobał mi się o wiele bardziej! Zacznę do stylu autorki, który za każdym razem mnie zachwyca. Pisze lekko i po prostu pięknie. Dialogi są wartkie i naładowane emocjami, a przy tym są naturalne. Opisy nie przytłaczają, a akcja wciąga od pierwszej strony. W tej książce pojawiły się też elementy erotyki, które są świetnie przedstawione. Z jednej strony słodko, a z drugiej pikantnie. Jestem wybredna w tym temacie, lecz autorka potrafi tak ująć sprawy, że można tylko wzdychać z rozmarzenia. Za styl, język, dialogi i emocję, daję jej 10!
Głównymi bohaterami są Julia i Lucian, zwany również Lucyferem. Ona jest kobietą z przeszłością, która powoli stara się spełniać marzenia i próbuje nowych rzeczy. Lucian to jeden z braci de Vincent. Rodzina znana w całym kraju, która ma władze i pieniądze. Ma równie rodzinną klątwę. Temat sporny i kontrowersyjny. Nie będę zdradzała, co jest prawdą, lecz wymaga to głębszych przemyśleń. Bohaterowie ignorują niektóre podejrzane sytuacje, co nieco mnie rozczarowało.
„Lucyfer” to przede wszystkim romans, a wszelkie elementy thrillera i kryminału
są tylko dodatkiem. Jak dla mnie to niewykorzystany potencjał, bo w tej rodzinie naprawdę dzieją się dziwne rzeczy, które wymagają wyjaśnień i rozwiązania, a takowych nie otrzymałam. Niby wszystko kończy się logicznie, a jednak wiele spraw zaprząta moje myśli. Autorka porusza wiele wątków. Przeszłość braci, tajemnicze zgony i zaginięcia, cienie i bluszcz, o którym nie mogę zapomnieć, piekielnie mnie zaciekawiły, lecz to wątek miłosny dominuje.
„Lucyfer” to pierwszorzędny romans i nie sądziłam, że w tym gatunku jeszcze mnie coś zaskoczy. Jest to coś nowego, świeżego i piekielnie wciągającego. Gorący i intrygujący rozwój wypadków burzy krew w żyłach i chcę się tylko więcej. Może nie jest to do końca idealna powieść, ale liczę, że w kolejnych tomach otrzymam więcej odpowiedzi i lepiej poznam pozostałych braci de Vincent! Cudownie słodka lektura owiana niezwykłym klimatem bagnistej Luizjany! - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Weronika T. w dniu 2018-10-12Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąZacznijmy od postaci, ale niekoniecznie dlatego, że to najmocniejszy punkt tej powieści. Trudno byłoby wybrać jej najbardziej udany element, kiedy wszystko wokół zdaje się ze sobą idealnie współistnieć. Główna bohaterka, Julia, to kobieta z idealną mieszanką cech, z jednej strony niewychodząca przed szereg, stonowana pod względem zachowania, niespecjalnie przebojowa, z drugiej gotowa na zmiany, zdeterminowana i otwarta na ludzi. Lucian vel Lucyfer (nazwa mówi sama za siebie) to typ, od którego spojrzenia miękną kolana. Piekielnie przystojny, tajemniczy, niosący ze sobą swojego rodzaju ryzyko, ale i bezpieczeństwo. Autorka udowadnia, że wcale nie trzeba kreować chamskiego bad boya, by męski bohater nabrał mrocznych cech. Na długo będę o nim pamiętać, oj na długo. Podobnie jak i o postaciach drugoplanowych, którzy znaleźli w tej historii wyraźne, istotne miejsce.
„Lucyfer” to niewątpliwie romans, historia o miłości, która zaczyna się całkiem niegrzecznie. Nie oznacza to jednak, że na większości stron odnajdziecie wyłącznie opisy łóżkowych harców. Równowartościowym i zarazem rewelacyjnie nakreślonym wątkiem okazuje się rodzinna tajemnica rodu de Vincent. I uwaga – nie jedna. Zaginiona (w oczach społeczeństwa) siostra, która w rzeczywistości skrywana przez rodzinę zdaje się być niespełna rozumu. Mężczyzna, który ostrzega Julię przed zachowaniem Luciana i jego braci. Śmierć ojca, nieustanne wrażenie czyjeś obecności i sztuka, która jest w stanie wyrazić więcej, niż niejedno słowo. Uwielbiam aurę niepewności, niebezpieczeństwa i sekretów towarzyszącą całej lekturze od samego początku do końca. Osiemnastowieczny dom, klątwa, rodzinne tragedie. A to wszystko skropione subtelną erotyką. Już nie pamiętam, kiedy ostatnio tak wybornie bawiłam się u boku książki. Tego było mi trzeba.
Wielowątkowa historia, na kartach której możecie odnaleźć mieszankę tego, co najlepsze. Dynamiczna, ale nieprzejaskrawiona, z elementem zaskoczenia, po którym dosłownie opada szczęka. Wiedziałam, że po książkach Jennifer L. Armentrout mogę spodziewać się dobrych wrażeń, nie przypuszczałam jednak, że autorka zafunduje mi taką petardę. Mogłabym o niej pisać, i pisać, i pisać… ale po co? Powiem tylko tyle – koniecznie przekonajcie się sami, że „Lucyfer” ma tę moc!
[Adres usunięty] - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Irena B. w dniu 2018-12-29Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąKażdy z nas ma swoją historię i tajemnice. Niekiedy chętnie się nimi dzielimy z bliskimi i tymi, którym może pomóc. Są jednak też takie, o których chcemy zapomnieć i się ich wstydzimy. Dobre czy złe, one nas kształtują, jednak nie wybierają nam drogi, którą podążamy, to my decydujemy, kim się stajemy.
Julia Hughes nie należy do zbyt odważnych kobiet, ale pod wpływem chwili zgłasza się do agencji pośredniczącej w zatrudnieniu pielęgniarek. Nie spodziewała się nawet, że już po kilku dniach dostanie ofertę pracy. Jej decyzja zaskakuje nie tylko ją samą, ale i wszystkich jej bliskich, bo postanawia przyjąć proponowaną posadę. Zgadza się porzucić stałą pracę oraz przeprowadzić z dala od domu. Zanim to jednak nastąpi, musi przetrwać swoją imprezę pożegnalną, na której poznaje Taylora i spędza z nim miłe chwile, myśląc, że więcej go nie spotka. Nie podejrzewa nawet, że to dopiero początek zmian w jej życiu. Na dobre czy na złe, to się jeszcze okaże.
Jennifer L. Armentrout moje serce zdobyła już dawno temu i jak na razie żadna z przeczytanych powieści jej autorstwa mnie nie rozczarowała. Czy Lucyfer, jedna z ostatnich nowości wydawnictwa Filia, również mnie nie zawiódł?
Chociaż to nie jest najlepsza książka autorki, to muszę przyznać, że czuć w niej styl i pomysłowość Jennifer L. Armentrout i te niewielkie niedociągnięcia w postaci drobnych naciąganych wydarzeń znikają dzięki temu, co jest w niej najlepsze. Stworzyła romans z elementami thrillera, z czego drugiego jest naprawdę mało i bardziej skłaniałabym się ku wątkowi kryminalnemu, a jeśli chodzi o fantastyczne elementy, to trudno stwierdzić czy coś się dzieje, czy to tylko bogata wyobraźnia bohaterów i czytelnika. Niemniej udało się autorce stworzyć fabułę, która od pierwszych stron emanuje wielkimi tajemnicami, niewyjaśnionymi sytuacjami oraz całą plejadą emocji. Lucyfer to dobrze napisana książka, której nie da się przerwać i odłożyć na później. Niejasne sytuacje, niewypowiedziane słowa, zaskakujące momenty oraz rosnące napięcie.
Charakterystyka postaci jest rewelacyjna. Julia może uważa, że brakuje jej odwagi, ale wszystko, co robi, udowadnia, że po prostu jej w sobie nie dostrzega. Na niektóre rzeczy potrzebuje czasu i faktycznie blokuje ją przeszłość, ale krok po kroku dąży do przodu, a nawet poznaje się na nowo i odkrywa, że może wiele przetrwać oraz walczyć o siebie. Równie ciekawi są bracia de Vincent. Och, potrafią namieszać w głowie i omamić. Nie da się ich rozgryźć do końca i co chwilę okazuje się, ile masek ukrywa ich prawdziwe twarze. Tutaj pierwsze skrzypce gra Lucian i przyznaję się, polubiłam tego drania. Z każdymi jego wadami i zaletami.
Lucyfer od pierwszych stron wciągnął mnie w swoje sidła i nie pozwolił o sobie zapomnieć nawet na chwilę. Czułam, jak autorka manipuluje moimi emocjami oraz myślami i to było świetne. Już dawno nie czułam takiej niepewności co do kierunku, jaki obierze autorka. Nie chodzi mi o wątek miłosny, a o całą resztę. Naprawdę się tutaj postarała. Wraz z bohaterami przeżywałam wszystko i próbowałam dociec prawdy oraz przyczyn niektórych sytuacji, zżyłam się z nimi i czułam to, co oni. Jennifer L. Armentrout intryguje fabułą oraz tą nie oczywistością. Jestem pewna, że nie odkryła przed nami wszystkich tajemnic de Vincent'ów i jeszcze dużo przed nami. Nie mogę się tego doczekać.
W moim odczuciu Lucyfer jest powieścią, którą warto polecać. Nie tylko fanom pióra autorki, ale też tym, którzy chcą ją dopiero poznać. Historia pełna tajemnic, zaskakujących decyzji i błędnych osądów, a także rodzącej się miłości, którą pozwala odpędzić czarne chmury.
[Adres usunięty]
Słucham. Rozmowy o telefonie zaufania
Tu każda rozmowa jest na wagę życia. Media regularnie donoszą o rosnącej liczbie osób potrzebujących wsparcia psychicznego oraz o nieproporcjonalnie małej liczbie specjalistów, którzy mogliby go udzielić. Ten problem potwierdzają dane towarzystw naukowych, lekarze oraz sami pacjenci. Jednak...Tu każda rozmowa jest na wagę życia. Media regularnie donoszą o rosnącej liczbie osób potrzebujących wsparcia psychicznego oraz o nieproporcjonalnie małej liczbie specjalistów, którzy mogliby go udzielić. Ten problem potwierdzają dane towarzystw naukowych, lekarze oraz sami pacjenci. Jednak...Baumgartner
Czy utraconą miłość można co dzień przeżywać na nowo? Ostatnia powieść jednego z najwybitniejszych pisarzy amerykańskich. Profesor Sy Baumgartner zanurzony jest w tęsknocie za ukochaną Anną. Echo jej głosu wciąż mu towarzyszy i wciąż na nowo wywołuje wspomnienia. Pierwsze spotkanie. Długie rozmowy....Czy utraconą miłość można co dzień przeżywać na nowo? Ostatnia powieść jednego z najwybitniejszych pisarzy amerykańskich. Profesor Sy Baumgartner zanurzony jest w tęsknocie za ukochaną Anną. Echo jej głosu wciąż mu towarzyszy i wciąż na nowo wywołuje wspomnienia. Pierwsze spotkanie. Długie rozmowy....Wioska W królestwie Smoka Endu
W ciemnej jaskini niedaleko wioski Nano i Maffi odkrywają zmartwionego małego endermana. Wydaje się być dzieckiem, ale endermani w ogóle nie mają dzieci! Nano i Maffi muszą dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi. Kiedy jednak oboje próbują pomóc swojemu nowemu przyjacielowi wrócić do ojczyzny,...W ciemnej jaskini niedaleko wioski Nano i Maffi odkrywają zmartwionego małego endermana. Wydaje się być dzieckiem, ale endermani w ogóle nie mają dzieci! Nano i Maffi muszą dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi. Kiedy jednak oboje próbują pomóc swojemu nowemu przyjacielowi wrócić do ojczyzny,...Lizak Brajanusza
Najbardziej znany lizak w Polsce opowie Wam jak żyje się w kultowej rodzinie Mili0nerki. "Lizak Brajanusza" autorstwa Ireny Mąsior Mili0nerki to poruszająca i pełna humoru opowieść, która zachwyca zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Autorka, znana z oryginalnego stylu oraz wnikliwej...Najbardziej znany lizak w Polsce opowie Wam jak żyje się w kultowej rodzinie Mili0nerki. "Lizak Brajanusza" autorstwa Ireny Mąsior Mili0nerki to poruszająca i pełna humoru opowieść, która zachwyca zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Autorka, znana z oryginalnego stylu oraz wnikliwej...Jak być renesansową kobietą
Co opowiedziałyby nam o swoich czasach kobiety z obrazów Botticellego, Michała Anioła i Tycjana? Czym Lukrecja Borgia wymawiała się od nudnych przyjęć i do czego Katarzyna Sforza używała kremów z rtęcią? Jill Burke, zafascynowana poradnikiem modowym wydanym w Wenecji w 1562 roku, wyruszyła śladami...Co opowiedziałyby nam o swoich czasach kobiety z obrazów Botticellego, Michała Anioła i Tycjana? Czym Lukrecja Borgia wymawiała się od nudnych przyjęć i do czego Katarzyna Sforza używała kremów z rtęcią? Jill Burke, zafascynowana poradnikiem modowym wydanym w Wenecji w 1562 roku, wyruszyła śladami...Nadzieja. Saga kaszubska. Tom 7
Lata Polski Ludowej nie są łatwe dla nikogo, nie inaczej jest u Stoltmanów. Urząd Bezpieczeństwa depcze im po piętach, a kariera zawodowa uzależniona jest od przystąpienia do partii. Zofka zaczyna pracę w Stoczni Gdańskiej, ale przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Czy odważy się wreszcie wrócić w...Lata Polski Ludowej nie są łatwe dla nikogo, nie inaczej jest u Stoltmanów. Urząd Bezpieczeństwa depcze im po piętach, a kariera zawodowa uzależniona jest od przystąpienia do partii. Zofka zaczyna pracę w Stoczni Gdańskiej, ale przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Czy odważy się wreszcie wrócić w...