Gwiazdkowy Prosiaczek

"Gwiazdkowy Prosiaczek" to piękny przykład książki dla dzieci nie tylko o magii świąt, ale przede wszystkim o wielkiej przyjaźni, której nic nie jest w stanie zniszczyć...

Głównym bohaterem książki jest Jack. Chłopiec od najmłodszych lat, właściwie od kiedy tylko pamiętał, posiada ulubionego pluszaka. Jest nim Daj Proś, na którego w skrócie woła DP. Pluszak jest prosiaczkiem, największym przyjacielem Jacka i powiernikiem jego sekretów. To jemu wypłakiwał się kiedy rodzice postanowili się rozwieść, a kiedy miał pójść do nowej szkoły tylko ON wiedział jak bardzo się tego boi. Niestety pewnego razu w Wigilię Bożego Narodzenia DP ginie. Holly, która się do tego przyczyniła kupuje Jackowi w zamian za to nowego prosiaczka, łudząco podobnego do tego którego stracił. Nowa maskotka nazwana zostaje Gwiazdkowym Prosiaczkiem, ale chłopiec jej nie kocha i nie chce żadnego zamiennika. Jedyne czego pragnie to odzyskać DP. Jest Wigilia, a w tę jedną jedyną noc w roku dzieją się rzeczy niemożliwe. Zabawki ożywają, zaczynają mówić i poruszać się na oczach Jacka. GP widząc jak bardzo chłopiec rozpacza po stracie ukochanej maskotki postanawia mu pomóc, chociaż ten potraktował go okropnie. Zabiera Jacka do magicznej krainy, w której znajdują się wszystkie zagubione rzeczy. Podróż jest pełna niebezpieczeństw i niewiadomych. Na każdym kroku mogą natknąć się na Wyłapywaczy wykonujących polecenia władcy krainy Lamusa. Kogo Jack i GP spotkają w trakcie tej eskapady. Jak rozwinie się ich znajomość i czy uda im się odnaleźć ukochaną maskotkę?

"Gwiazdkowy Prosiaczek" to bardzo emocjonująca, ciepła i pełna magii historia. Autorka poruszyła w niej wiele ciekawych tematów, a Boże Narodzenie jest tylko tłem snutej przez nią opowieści. Opowiedziała o rozstaniu rodziców Jacka, o tym jak został z mamą sam, jak musieli się przeprowadzić i jak poszedł do nowej szkoły. Tam poznał Holly, której rodzice również się rozstali. Później mama Jacka związała się z ojcem Holly, co w dziewczynie wywołało wielki bunt. Jak się jednak okazało nie tyle te relacje rodzinne doprowadzały ją do wybuchów co nacisk ze strony rodziców na jej sukcesy w kolejnych zawodach. Dla Jacka odskocznią od wszystkich problemów był zawsze DP. Przytulając się do niego od razu czuł się lepiej. Pluszak był z nim od zawsze, dlatego jego strata tak bardzo bolała. Okazało się jednak, że w jego sercu jest miejsce również dla innej zabawki, tej która nawet nie marzyła o tym, że chłopiec mógłby ją kiedykolwiek pokochać. Przecież zamiennik zawsze będzie tą gorszą wersją, mniej ważną i mniej potrzebną. Ale czy aby na pewno?

Jest to jedna z tych wyjątkowych powieści, po które najfajniej sięgnąć całą rodziną. Zachwyci bowiem zarówno tych małych jak i tych już całkiem dużych czytelników. Jest wzruszająca, zaskakująca, zupełnie nieprzewidywalna, a zarazem tak prosta, że trafia do serc wszystkich bez względu na wiek. Ponadto w tym przypadku również wyobraźnia będzie miała ogromne pole do popisu. Autorka stworzyła na jej potrzeby magiczną krainę, do której nikt nigdy nie chciałby trafić. Niektórym udaje się ją opuścić inne rzeczy nigdy z niej nie powracają, chociaż są i takie które są w niej szczęśliwe. Czytając dzieci oczami wyobraźni na pewno spróbują ją odtworzyć i kto wie, może znajdą tam nawet jakieś swoje dawno zapomniane skarby, z odnalezienia których ogromnie się ucieszą ;)

Na kartach książki znaleźć można też kilka czarno-białych ilustracji, które pomogą nam przenieść się do świata wykreowanego przez pisarkę. Nie jest ich wiele, ale stanowią bardzo fajny akcent i z pewnością przykują uwagę dzieci, bo to o czym pisze autorka nie każda wyobraźnia będzie w stanie ogarnąć ;)

Na pewno warto sięgnąć po tę książkę, chociaż nie koniecznie w okolicach świąt. I bez tego poczujecie bowiem bijącą z niej magię i pokochacie dzielnych bohaterów, którzy w ponury jesienno-zimowy wieczór rozgrzeją wasze serca. Gorąco polecam!

Kto z nas nie miał swojej ukochanej przytulanki? Takiej, która była z nami na dobre i na złe? Swoją wciąż posiadam i wiem, jakim ciosem byłoby dla mnie w latach dziecięcych, gdyby zaginęła, zwłaszcza w Gwiazdkę. Ogromnie więc współodczuwałam wraz z głównym bohaterem "Gwiazdkowego Prosiaczka", co sprawiło, że do książki tej podeszłam bardzo emocjonalnie. Rowling przygotowała bowiem dla swoich czytelników bardzo wzruszającą, pouczającą i mądrą opowieść, w którą bardzo łatwo się wciągnąć i równie trudno się od niej oderwać. To piękna historia o przyjaźni, oddaniu i poświęceniu. Ma nieskomplikowaną fabułę, ale to właśnie jej urok - przeznaczona jest dla najmłodszych, w związku z czym jest to także jej niewątpliwy atut. Dorośli zaś i starsza młodzież także będą się przy niej wspaniale bawić. Szczególnie, jeśli brakuje im twórczości pani Rowling po zakończeniu swojej przygody z Harry'm Potterem.

Jako fanka zarówno twórczości J. K. Rowling, jak i filmów animowanych z serii „Toy Story”, byłam bardzo pozytywnie nastawiona do „Gwiazdkowego Prosiaczka”. Spodziewałam się uroczej, ciepłej i lekko zabawnej historii dla młodszego czytelnika. Czym książka okazała się w rzeczywistości?

Jack od wczesnego dzieciństwa był mocno przywiązany do DP. Pluszowy prosiaczek nie tylko był jego towarzyszem zabaw, ale przede wszystkim bezpieczną opoką, gdy chłopiec ocierał swoje łzy jego raciczkami. DP pomagał mu przetrwać najgorsze chwile, w tym rozwód rodziców oraz przeprowadzkę. Jack latami wlewał w prosiaczka wszystkie swoje emocje i nie było dla niego niczego ważniejszego, niż pluszowy przyjaciel. Musicie więc sobie wyobrazić, jaką traumę przeżył, gdy pewnego dnia DP zaginął. Rodzina nie chciała, by Jack dłużej histeryzował, dlatego w Wigilię otrzymał w prezencie nowego prosiaczka; takiego samego, jak DP; którego nazwano Gwiazdkowym Prosiaczkiem. Jednak Jack nie widział żadnego podobieństwa między prosiaczkami i w złości rzucił GP o ścianę, a następnie go podeptał. I na tym mogłaby się skończyć jego znajomość z tą fałszywą przytulanką, gdyby to wszystko nie wydarzyło się w najbardziej magiczny i wyjątkowy dzień w roku. W Wigilię, w którą to wszystkie przedmioty, w które ludzie wlali dużo emocji, ożywają. Tym sposobem Jack i GP wyruszajli w podróż w poszukiwaniu DP do krainy zwanej Zawieruszone.

Ufff… Ten wstęp był naprawdę długi, ale uwierzcie mi, że ominęłam sporo szczegółów! Najlepsze oczywiście przeczytacie sami, jeśli zdecydujecie się sięgnąć po tę książkę.

Pomysł na niniejszą historię był naprawdę fenomenalny. Zawieruszone to intrygująca, dobrze zbudowana kraina, gdzie panują ustalone zasady i reżim. Nie brak tu również antagonisty – Lamusa. Niepodważalnym plusem książki jest poruszanie trudnych tematów, jakim jest rozwód rodziców, nowy partner mamy, czy trudny charakter przyrodniej siostry. Opowieść ta nie jest cukierkowa, nie każdy jest miły i życzliwy, a Jack mimo wewnętrznych rozterek, musi stawić temu czoła. Na duży plus zasługują historie rzeczy spotykanych w Zawieruszonym, bo widać było, że każda z nich została dobrze przemyślana, tak by zaciekawić czytelnika.

Niestety „Gwiazdkowy Prosiaczek” nie jest książką idealną. Im bardziej zagłębiamy się w fabułę, tym robi się nudniej. Mnogość miejsc zaczyna przytłaczać, a jakby tego było mało, oprócz rzeczy zaczynają się pojawiać też inni zagubieni bohaterowie. Otóż w krainie, w której powinny pojawiać się wyłącznie zagubione rzeczy; w sensie fizyczne przedmioty; zjawiają się takie postaci, jak ambicja, władza, nadzieja, piękno itd., itd. Powiem Wam, że czułam się tu trochę oszukana i sądzę, że historia podobałaby mi się bardziej, gdyby takich postaci jednak nie było. Kompletnie mi tu nie pasowały, tym bardziej że początkowo nie było słowa o tym, by w Zawieruszonym miał być ktoś, kto nie jest przedmiotem. Minusem też jest to, że długo wyczekiwany punkt kulminacyjny miał ledwo sześć stron, a na poboczne, mniej ważne wątki Rowling poświęciła więcej czasu.

Mimo wszystko uważam, że „Gwiazdkowy Prosiaczek” jest lekturą wartą uwagi, ponieważ przekazuje masę dobrych wartości. Śmiało podsuwajcie ją swoim dzieciakom lub przeczytajcie sami, jeśli macie ochotę.

Z ogromnie miłym zaskoczeniem spotkaliśmy się przeglądając wraz z Alexandrem nowości wydawnicze na TaniaK[Adres usunięty]. Otóż pojawiła się nowa powieść Joanne Kathleen Rowling, autorki serii o Harrym Potterze, "Gwiazdkowy Prosiaczek". Alexander dosłownie nie mógł się doczekać, kiedy zaczynie ją czytać. Opis książki jednoznacznie wskazywał, że będzie to wspaniała czytelnicza przygoda, zwłaszcza że Alex ma od urodzenia swojego ulubionego, pluszowego przyjaciela. Czy tak się stało?

Zgubienie ukochanej przytulanki, która zna często najskrytsze tajemnice i jest najlepszym przyjacielem małego człowieka, jest niebywale trudnym doświadczeniem. Ten kto przeżył taką sytuację, ten wie! Nie tak łatwo pogodzić się ze zniknięciem przytulanki-przyjaciela. W takiej sytuacji znalazł się główny bohater książki - Jack. Jego przyrodnia siostra wyrzuciła mu przez okno samochodu w samą Wigilię Daj Prosia. Chłopiec był bardzo zrozpaczony, zezłoszczony, krzyczał, płakał, dlatego rodzice podarowali mu zastępczą przytulankę, by ukoić jego żal. Gwiazdkowy Prosiaczek nie był jednak jego zaginionym DP, którego Jack kochał ponad wszystkie inne zabawki. Zrobiłby dosłownie wszystko, by go odzyskać.

W Wigilię jednak dzieją się wyjątkowe rzeczy. Nie tylko zwierzęta przemawiają ludzkim głosem, ale zabawki również. Jack, by odnaleźć DP, wyrusza z Gwiazdkowym Prosiaczkiem w niebezpieczną podróż do Krainy Zgub, do miejsca gdzie trafiają wszelkie zagubione i porzucone przedmioty. Chłopiec nie ma jednak za wiele czasu, bo do północy musi opuścić zaczarowaną krainę, by nie utknąć tam na zawsze. Czy Jackowi i jego wiernemu towarzyszowi Gwiazdkowemu Prosiaczkowi uda się odnaleźć DP?

"Gwiazdkowy Prosiaczek" to wyjątkowa, pełna magii i bardzo wzruszająca opowieść o prawdziwej przyjaźni, poświeceniu i relacjach w najbliższej rodzinie, która nie zawsze składa się tylko z mamy, taty i rodzeństwa. To opowieść, która podnosi na duchu i daje nadzieję. Cudowna historia, która wywołuje i uśmiech, i łzy wzruszenia!

Na uwagę zasługuje nie tylko treść, ale również piękne ilustracje, których twórcą jest Jim Field. Dzięki nim jeszcze głębiej możemy się przenieść w świat opisany przez J.K. Rowling.

Polecamy! Idealna książka na świąteczny prezent!

Magia, prawdziwa magia...

Jack ma przytulankę, którą kocha bardziej niż cokolwiek innego na świecie. Tą wyjątkową przytulanką jest Daj Prosia, dla najlepszych przyjaciół w skrócie DP. Zabawka rozumie chłopca bez słów, pociesza go w trudnych chwilach i jest powiernikiem sekretów chłopca.

Pewnego dnia życie chłopca zmienia się diametralnie, gdy traci ukochanego DP. Nowa zabawka, którą otrzymuje w zamian i która ma zastąpić DP, nie przypada chłopcu do gust. Żadna zabawka, nawet identyczna, nie może przecież równać się z jedynym w swoim rodzaju DP.

W Wigilię Gwiazdkowy Prosiaczek ożywa i oznajmia chłopcu, że ma plan! Postanawia wyruszyć z Jackiem w niesamowitą podróż do Krainy Zgub, by pośród innych zabawek odszukać DP. Jakby nie było, Wigilia to czas magii i cudów.

Czy Jack odnajdzie przyjaciela i jakie tajemnice skrywa magiczna Kraina Zgub - przekonacie się o tym sięgając po "Gwiazdkowego Prosiaczka"!

J.K. Rowling stworzyła kolejną cudowną opowieść! "Gwiazdkowy Prosiaczek" to książka wyjątkowa, która zachwyca nie tylko treścią, ale również przepięknymi ilustracjami Jima Fielda. Dzięki tym cudownym ilustracjom Czytelnik jeszcze mocniej może wczuć się w historię. Ta książka to nie tylko opowieść o dziecku i jego ulubionej zabawce, którą próbuje odnaleźć. To opowieść o miłości i oddaniu, o przyjaźni i poświęceniu. Wreszcie to piękna historia o tym, jak bolesna bywa strata kogoś lub czegoś dla nas ważnego.

Ta książka przypomina Czytelnikowi o rzeczach i osobach, które kochał i które stracił z pola widzenia. O rzeczach zapomnianych czy też utraconych. Nie wspominając o nadziei i szczęściu, o których istnieniu sami często zapominamy.

"Gwiazdkowy Prosiaczek" to wzruszająca i pełna magii opowieść dla małych i dużych Czytelników. Nie jest to typowa świąteczna historyjka, jakich wiele na półkach w księgarniach czy bibliotekach. To jedna z tych wyjątkowych książek, obok których nie można przejść obojętnie i które warto czytać w rodzinnym gronie. Nie ma nic lepszego od wspólnego przeżywania magicznej przygody.

Serdecznie polecam!

PS. Jestem pewna, że po skończeniu tej książki pokochacie Gwiazdkowego Prosiaczka całym serduchem!

Magia, prawdziwa magia...

Jack ma przytulankę, którą kocha bardziej niż cokolwiek innego na świecie. Tą wyjątkową przytulanką jest Daj Prosia, dla najlepszych przyjaciół w skrócie DP. Zabawka rozumie chłopca bez słów, pociesza go w trudnych chwilach i jest powiernikiem sekretów chłopca.

Pewnego dnia życie chłopca zmienia się diametralnie, gdy traci ukochanego DP. Nowa zabawka, którą otrzymuje w zamian i która ma zastąpić DP, nie przypada chłopcu do gust. Żadna zabawka, nawet identyczna, nie może przecież równać się z jedynym w swoim rodzaju DP.

W Wigilię Gwiazdkowy Prosiaczek ożywa i oznajmia chłopcu, że ma plan! Postanawia wyruszyć z Jackiem w niesamowitą podróż do Krainy Zgub, by pośród innych zabawek odszukać DP. Jakby nie było, Wigilia to czas magii i cudów.

Czy Jack odnajdzie przyjaciela i jakie tajemnice skrywa magiczna Kraina Zgub - przekonacie się o tym sięgając po "Gwiazdkowego Prosiaczka"!

J.K. Rowling stworzyła kolejną cudowną opowieść! "Gwiazdkowy Prosiaczek" to książka wyjątkowa, która zachwyca nie tylko treścią, ale również przepięknymi ilustracjami Jima Fielda. Dzięki tym cudownym ilustracjom Czytelnik jeszcze mocniej może wczuć się w historię. Ta książka to nie tylko opowieść o dziecku i jego ulubionej zabawce, którą próbuje odnaleźć. To opowieść o miłości i oddaniu, o przyjaźni i poświęceniu. Wreszcie to piękna historia o tym, jak bolesna bywa strata kogoś lub czegoś dla nas ważnego.

Ta książka przypomina Czytelnikowi o rzeczach i osobach, które kochał i które stracił z pola widzenia. O rzeczach zapomnianych czy też utraconych. Nie wspominając o nadziei i szczęściu, o których istnieniu sami często zapominamy.

"Gwiazdkowy Prosiaczek" to wzruszająca i pełna magii opowieść dla małych i dużych Czytelników. Nie jest to typowa świąteczna historyjka, jakich wiele na półkach w księgarniach czy bibliotekach. To jedna z tych wyjątkowych książek, obok których nie można przejść obojętnie i które warto czytać w rodzinnym gronie. Nie ma nic lepszego od wspólnego przeżywania magicznej przygody.

Serdecznie polecam!

PS. Jestem pewna, że po skończeniu tej książki pokochacie Gwiazdkowego Prosiaczka całym serduchem!

Dzisiaj przyszła pora na ostatnią książkę utrzymaną w świątecznym klimacie jaką chciałam wam pokazać w tym roku.

W Wigilijną noc dzieją się cuda i zabawki ożywają. Jack wraz z Gwiazdkowym Prosiaczkiem, pluszową maskotką podarowaną przez przybraną siostrę, ruszają w pełną niebezpieczeństw podróż do Krainy Zguby, by odszukać zaginioną, ukochaną zabawkę chłopca. Daj Proś (w skrócie nazywany DP) stanowił wsparcie w trudnych chwilach, był powiernikiem sekretów, lekiem na całe zło i najlepszym przyjacielem, dlatego chłopcu tak ciężko pogodzić się ze stratą.

Bohaterowie odwiedzają Pustkowie Nieopłakiwanych, Gdzietowcieło oraz Wytęsknione, gdzie trafiają nie tylko zaginione przedmioty, ale również uczucia i złe nawyki.

Czy uda im się odnaleźć ukochaną zabawkę Jacka?

Książka utrzymana jest w konwencji snu przepełniona emocjami i świątecznym klimatem.

Autorka słynie z budowania skomplikowanych światów i łączenia oryginalnych pomysłów ze znanymi motywami. W przypadku "Gwiazdkowego prosiaczka" porusza niełatwe dla dzieci problemy, z jakimi maluchy mogą zmagać się na codzień.

Rozwód rodziców, przeprowadzka do innego miasta, strata najlepszego przyjaciela, rodzina patchworkowa czy okres dojrzewania.

To również opowieść o sile przyjaźni i więzi jaka powstaje pomiędzy dzieckiem, a ulubioną zabawką.

"Gwiazdkowy prosiaczek" to porywająca przygoda pełna magii i fantazji skoncentrowana na wadze przyjaźni, nadziei, ale również pogodzeniu się ze stratą.

Relacja Jacka z prosiaczkiem nawiązuje do śmierci i pożegnania, a pełna ciepła, empatii i wzruszeń opowieść porusza najgłębsze obszary świata dziecięcych przeżyć i emocji.

Czy wasze dzieci mają ukochane zabawki dla których byłyby gotowe wyruszyć w pełną niesamowitych przygód podróż do Krainy Zguby?

Przytulanka z dzieciństwa nie jest zwykłą zabawką, jej wartość tworzą wspólne wspomnienia, trudne, chwile, gdy dawała ciche ukojenie, jak i te najwspanialsze momenty, podczas których zawsze nam towarzyszyła. Dziecko i przytulankę łączy potężna więź, której nikt nie jest w stanie zniszczyć. Tak właśnie jest w przypadku Jacka i Daj Prosia, w skrócie DP. Niestety, sielanka zostaje przerwana w Wigilię, gdy przyrodnia siostra, w czasie gwałtownej kłótni, wyrzuca maskotkę przez okno jadącego samochodu. I choć dziadkowie pragną załagodzić sytuację i zastąpić DP nowym prosiaczkiem, skutek jest zupełnie odwrotny do zamierzonego. Na szczęście nowa zabawka decyduje się ponuć chłopcu i zabiera go w jakże niebezpieczną, lecz pełną nadziei podróż do Krainy Zgub. Czy Jackowi uda się odzyskać ukochaną maskotkę?

"Gwiazdkowy Prosiaczek" to jednotomowa, świąteczna propozycja J.K. Rowling, skierowana do dzieci w wieku 8 lat i więcej, ale bezsprzecznie, podbije również serca dorosłych czytelników. Autorka ponownie zabiera czytelnika w niezapomnianą podróż do magicznego świata, która wciąga już od pierwszych stron i skutecznie odrywa od szarej rzeczywistości, ale także niesie za sobą cenną lekcję, o tym, co jest w życiu najcenniejsze.

J.K. Rowling, nie zawodzi i jak zawsze, hipnotyzuje słowem pisanym. Pióro autorki jest niesamowicie przystępne i sugestywne. Książkę czyta się lekko oraz przyjemnie, z rozkoszą i zaciekawieniem płynęłam po kolejnych stronach, a piękne, staranne ilustracje dodatkowo podsycały magiczną atmosferę i rozbudzały wyobraźnię.

Na ogromne brawa zasługują również kreacje głównych bohaterów, z którymi młody czytelnik błyskawicznie się utożsamia, dzięki czemu powieść angażuje wyjątkowo mocno. Dodatkowo, ciekawość, jakie przygody czekają Jacka i Gwiazdkowego Prosiaczka jest na tyle silna, iż nie sposób oderwać się od lektury, a każda wymuszona przerwa w czytaniu staje się prawdziwą torturą.

"Gwiazdkowy Prosiaczek" to piękna, wartościowa, hipnotyzująca opowieść o wspaniałej przyjaźni i niesłychanym przywiązaniu, która zachwyci każdego fana fascynujących, iście magicznych przygód. Otulająca niczym ciepły kocyk, idealna świąteczna lektura! Polecam całym sercem!

To powieść fantastyczna dla dzieci J.K. Rowling, która zabierze Was do Krajny Zguby. Tam dowiecie się, że zgubiona zabawka może trafić do różnych miasteczek jak Nietrwałe, Gdzietowcieło , Wytęsknione albo na pustkowie nieopłakiwanych lub wyspę ukochanych. A jaki jest początek tej historii?

Jack kocha swojego prosiaczka DP (daj prosię) miłością ogromną. Gdy pewnego dnia przybrana siostra wyrzuca go z okna samochodu on zostaje sam. Zrozpaczony i samotny. Holly chcąc naprawić szkodę kupuje drugiego prosiaczka, ale to nie ten sam stary, wypłowiały z innymi doszytymi oczami i pachnący „swoimi” zapachami. W wigilijną noc dzieją się cuda a zabawki ożywają. Gwiazdkowy prosiaczek - ten którego dostał od Holly chce pomóc Jackowi odzyskać przyjaciela. Zabiera go do Krainy Zguby, którą rządzi Lamus i nie jest tam bezpiecznie, w szczególności dla ludzkiego chłopca. Czy uda im się go odnaleźć? Na jakie przeszkody trafią? Czy wrócą wszyscy szczęśliwie do domu? Tego Wam nie zdradzę.

Książka ta nie jest jedynie pustą historią fantasy. Pokazuje ona jak łatwo możemy stracić nie tylko przedmioty ale również szczęście, władzę ambicje czy piękno. Jest tez nadzieja, którą najciężej stracić, ale również trudno odzyskać.

Książka ma niewielki format, miękką oprawę i dużo do czytania. Ilustracji bardzo niewiele.

Czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Akcja jest dynamiczna i na pewno nie da się przy tej książce nudzić.

Polecam!