Dziewczyny z Dubaju

Fajna książka napisana prostymi słowami super się czytało

Książkę się dobrze czyta, jest wciągająca i ciekawa. Nie ma tam w sumie nic konkretnego, więc jeśli spodziewasz się czegoś więcej niż przeczytania jej dla relaksu to możesz się zawieść.

Sztucznie nakrecona otoczka dookola ksiazki i tematu - mialam nadzieje na cos bardziej porywajacego i konkretnego... niestety. Nie polecam, ksiazka slaba, szkoda czasu

Z trudnością dobrnęłam do końca książki, a to tylko dlatego, że była NUDNA. Niestety obecnie dzieję się tyle niemoralnych rzeczy na świecie, że to co zostało opisane w tej książce nie budzi już takich emocji, jak te 15 lat temu, gdy to wszystko miało miejsce. Być może, gdyby książka była napisana w mniej redakcyjny, a bardziej fabularny sposób ciekawiej by się ja czytało.

Kto szuka w "Dziewczynach z Dubaju" szokujących treści i soczystych opisów seksualnych wyczynów ten będzie zawiedziony. Autor bowiem dosyć powierzchownie potraktował temat, racząc czytelników fragmentami rozmów z ówczesnych komunikatorów społecznych, kłótniami stręczycielek o podział pieniędzy czy wreszcie zlepkiem bardzo do siebie podobnych zeznań uczestniczek wyjazdów organizowanych przez Emilie P., Karolinę Z. i w mniejszym stopniu przez Joannę B. Momentami można się nieźle wynudzić. Jednym słowem: dużo szumu, a niewiele istotnej treści.

Dziewczyny z Dubaju to książka smutna, ale niestety prawdziwa. Momentami czyta się ją bardzo ciężko, bo mówi o dziewczynach, które możemy znać albo mijać na ulicach, a nawet o tym nie wiedzieć. Z jednej strony myślimy o tym, że wiedziały na co się piszą i same są sobie winne, a z drugiej mimo wszystko im współczujemy, bo nikt nie zasługuje na takie traktowanie.

Książkę pochłonąłem szybko, ale pozostawiła we mnie niesmak i mieszane uczucia. Oczywiście niesmak związany z fabułą, a nie ze stylem czy językiem autora. Polecam nawet jak ktoś już widział film, ale wydaje mi się, że większe wrażenie zrobi na kobietach niż na mężczyznach.

Świetna książka pokazująca, jak można się szybko zatracić w pozornie pięknym i luksusowym życiu. Jak można ulec ułudzie łatwego zarobku. Myśleć, że da się na chwilę zapomnieć o szacunku do siebie i traktować swoje ciało jak towar, a potem po prostu wrócić do dawnego życia. Jest też druga strona tego "biznesu"-ludzie, którzy kupują takie usługi. Przed "aferą dubajską" w życiu bym nie pomyślała, że coś takiego się dzieje. Do tego takie piękne, cudowne dziewczyny, które mają przed sobą całe życie, decydują się na takie kroki. Szokująca książka i dająca do myślenia, naprawdę warta uwagi i przeczytania. Szczególnie dla młodych osób, które myślą, że w życiu da się pójść na skróty bez niszczenia samego siebie.

Uważam, że książka może być edukacyjna dla młodych dziewczyn, które wierzą w realność tego co widzą w social mediach. Jest to książka która pokazuje, że za bogactwem i luksusem pokazywanym w internecie czy innym może kryć się prostytucja, wykorzystania czy naruszania własnych granic seksualnych. Jest to książka o świecie narkotyków, gdzie czasem środki te są traktowane jako jedyna metoda na poradzenie sobie. Jest to kolejna książka o tym, że prawdziwy dramat rozgrywa się z dala od publiki. Wartością tej książki jest to, że można z niej wynieść to, że niewarto wierzyć w wizerunek, jaki ktoś kreuje, bo prawda może być zupełnie inna.

Słyszałam bardzo wiele negatywnych opinii o tej książce, mimo to sięgnęłam po nią. Nie żałuję ani minuty spędzonej na czytaniu "Dziewczyn z Dubaju". Według mnie była bardzo ciekawa i inspirowana była prawdziwą aferą, co tylko sprawiło, że jeszcze bardziej chciałam po nią sięgnąć. Myślę, że dla miłośników tego typu literatury przypadnie do gustu. Polecam ją głównie dojrzalszym osobą, które będą w stanie zrozumieć przekaz. :) Książka moim zdaniem miała na celu nie tylko opisać skandal, ale również ukazać ludziom, jak wiele są w stanie zrobić dla pieniędzy i życia w luksusie. Uważam, że jest to jedna z mocniejszych książek z jakimi miałam styczność w ostatnim czasie.

Dziewczyny z Dubaju to książka w której najmniej jest samego Dubaju. Jednak sam tytuł jest nośny, zwłaszcza po premierze filmu pod tym samym tytułem. Jeśli ktoś szuka literatury pornograficznej czy nawet erotycznej, to się srogo rozczaruje. Moim zdaniem w Dziewczynach z Dubaju znajdziemy jej tyle co nic. Jednak bynajmniej nie jest to wadą samej książki. Do rąk dostajemy zgrabnie napisaną książkę. Nie jestem w stanie określić na ile opisane w niej wydarzenia są prawdą. Ale w sumie nawet nie za bardzo mnie to interesowało. Akcja płynie wartko, a bohaterowie są ciekawie nakreśleni. Pozycja z pewnością warta przeczytania.

Można powiedzieć, że jeśli żyjemy na co dzień w jednym kraju, rzadko interesujemy się tym, co dzieje się poza jego granicami lub najzwyczajniej w świecie nie mamy o tym pojęcia. Ta książka idealnie ilustruje realia pracy w kraju wschodnim i pokazuje, z czym kobiety muszą się mierzyć w takiej pracy na co dzień. Byłam wstrząśnięta, czytając książkę i z każdą kolejną stroną nabierałam większej świadomości na temat realiów przebywania w Dubaju. Polecam przeczytać każdemu, kto uważa, że życie w tamtych rejonach musi być kolorowe, wszyscy mają dużo pieniędzy, szanują się i sobie pomagają, a dodatkowo nie mają sobie nic do zarzucenia. Ta książka potrafi całkowicie zmienić pogląd na rzeczywistość.

O książce dowiedziałem się niedawno. Najpierw obejrzałem film, który wzbudził we mnie mieszane uczucia. W przypadku książki sytuacja jest bardzo podobna. Historia jest nawet ciekawa, a dużą przewagą książki jest fakt, że gra aktorska nie przysłania dialogów czy fabuły. Jeśli chodzi o prowadzenie akcji, nie jest ono wybitne, ale sama historia i morał, jaki niesie są dość ciekawe. Książka ma chyba na celu nieść uniwersalne ostrzeżenie i ze względu właśnie na to głębsze znaczenie, uważam książkę za godną polecenia. Nie jest to jednak tytuł, po który powinny sięgać osoby szukające wyrafinowanej lektury albo zaskakujących zwrotów akcji.

Jestem młodą kobietą i nie powiem, nie raz sobie wyobrażałam, czy mogłabym być luksusową prostytutką. Jakoś ciekawiło mnie to zawsze, bo było to niedostępne. Natomiast po przeczytaniu tej książki absolutnie takie myśli są teraz od razu kasowane z mojej głowy. Za żadne skarby nie chciałbym przechodzić czegoś takiego, jak bohaterki tej książki. Warto przeczytać, ją aby zobaczyć, jak to wszystko wyglądało. Przyznam, że czasem brutalne i bardzo szczegółowe relacje, że musiałam przerywać czytanie, bo było to dla mnie już za dużo. Moja refleksja to, że żadne pieniądze nie są tego warte! Dziękuję, że ta książka nagłośniła ten temat, bo może uchroni młode dziewczyny, aby w to nie szły.

Kiedy Doda ogłosiła, że będzie nagrywać film na podstawie książki "Dziewczyny z Dubaju" od razu zaciekawiłem się tematem. Trochę czasu minęło zanim sięgnąłem po książkę, ale nie żałuję, bo dowiedziałem się szczerej prawdy z pierwszej ręki, jak ten proceder wygląda. Szczerze mówiąc zanim sięgnąłem po książkę nie mogłem pojąć, jak ktoś mógłby się trudnić fachem prostytucji, ale po przeczytaniu książki zacząłem rozumieć motywację niektórych kobiet. I bardzo im współczuję. Później poszedłem oczywiście na film, ale to zupełnie inna bajka. Książka przedstawia ten cały "zawód" bardziej na sucho, bez zbędnej fabularyzacji. I taki przekaz do mnie osobiście bardziej trafił.

Muszę przyznać, że Piotr Krysiak włożył kawał dobrej roboty, żeby zebrać do kupy wszystkie historie tych dziewczyn. Książkę czyta się z zapartym tchem i w niektórych momentach można mieć łzy w oczach, jak te dziewczyny mogą cierpieć. Niektórzy powiedzą, że są same sobie winne. Ale tak powie tylko ignorant! One wszystkie mają swoje własne historie i wiele z nich było zmuszone podjąć się tego zawodu. Zanim je ocenicie, zapoznajcie się najpierw z ich historiami. Ale oczywiście, żeby zrozumieć niektóre motywacje trzeba też wykazać się większą empatią. Podsumowując, bardzo ważna książka i cieszę się, że takie tematy są w Polsce nagłaśniane!

Szkoda, że film jest bardziej popularny od książki. Piotr Krysiak napisał super reportaż i zebrał interesujące materiały z tylu źródeł, że możemy usłyszeć historie tych dziewczyn bezpośrednio od nich! Jestem wdzięczna za pracę, jaką włożył autor i bardzo żałuję, że film przyćmił tę książkę, ponieważ jest warta przeczytania. Szkoda mi jest tych dziewczyn, jaką traumę one będą musiały nosić ze sobą do końca życia. Niektórych mi nie żal, bo ich zachowanie było mega słabe i tłumaczenia, których nie kupuję! Ale to jak w życiu, nie wszystkim ludzie wierzą i też ja nie wierzę wszystkim wersjom od tych bohaterek. Natomiast najlepiej, jak każdy sam przeczyta i wyrobi sobie zdanie i stwierdzi, kto tam mówi prawdę.

Dziewczyny z Dubaju, to książka, która mnie poruszyła. Mimo swojej przewidywalności i języka, który nie zachęca do czytania, przebrnęłam przez całą. Poruszyła mnie dlatego, że nigdy nie interesowałam się tego typu tematami, a wychowuję nastoletnią córkę. Książkę dostałam na imieniny od koleżanki i mało entuzjastycznie podchodziłam do lektury. Jednak polecam każdej mamie. Dla siebie i dla córki. Lepiej wiedzieć czego się wystrzegać. Uczyć dziecko tego co w życiu ważne, żeby później najwyższą wartością nie była dla niej torebka Gucci. Współczuję i jest mi mimo wszystko szkoda kobiet opisanych w tej książce. Szkoda tego jak płytkie jest ich życie.

Autor książki "Dziewczyny z Dubaju" przeprowadził niezłe dochodzenie. Dostajemy soczysty materiał, który nie wieje nudą i zdradza nam, co nie co, kto tam do tego Dubaju jeździł z naszych popularnych celebrytek. Ja sam kilka z nich rozszyfrowałem ;) Co więcej? Na pewno super otoczka, blichtr, przepych, wystawne imprezy, ale w cieniu stoją tragiczne historie tych kobiet, prostytutek, które potem muszą z tym żyć. Przykra słodko-gorzka książka bez ściemy, taka jak życie. Pokazuje motywacje takich kobiet, ale też konsekwencje, z jakimi przyszło im żyć. Bardzo ciekawy temat socjologicznie do zgłębienia.

"Dziewczyny z Dubaju" to reportaż krążący wokół tematu sutenerstwa i luksusowej prostytucji. Książka nie porwała mnie na tyle, żeby krzyknąć WOW, jednak w mojej ocenie jest dobra. Naświetla nam jaki tryb życia prowadzi wiele celebrytek, artystek, modelek.. Książkę przepełnia seks, alkohol i narkotyki, dziewczyny bawiące się w towarzystwie elity; aktorów, sportowców, artystów czy arabskich szejków. Wyjazdy, a raczej sekswyjazdy, które przynoszą tym kobietom tysiące, a nawet setki tysięcy złotych zysku. Dość specyficzna lektura, w ogólnym rozrachunku daje mocne 8. Język, którym jest napisana książka mógłby być odrobinę lepszy, cała reszta OK.

Mocny reportaż przedstawiający dość specyficzny tryb życia pewnej grupy kobiet. Modelki, celebrytki i tym podobne osoby w książce poznajemy jako ekskluzywne prostytutki, a skoro już do tego ekskluzywnego grona należą, bawią się z podobną sobie grupą mężczyzn. Książka ciekawa, choć prawdę mówiąc mogłaby być odrobinę lepiej napisana, chodzi mi w tym miejscu o język autora. Postanowiłam przeczytać tę książkę przez wzgląd na film o tym samym tytule, który właśnie gości w kinach i przyznam szczerze, jedno i drugie jest godne uwagi, choćby przez poruszoną tu tematykę sutenerstwa. Jak dla mnie 8/10. Polecam

Kupiłem książkę "Dziewczyny z Dubaju" Piotra Krysiaka po zobaczeniu filmu Marii Sadowskiej. Chciałem skonfrontować, jak wierny jest film, co do książki. Powiem, że to praktycznie zupełnie inne dzieła. Są podobieństwa i wzorowanie się postaci, ale styl obu jest zupełnie inny. Książka jest bardziej reportażem i zbiorem historii, które działy się podczas pracy luksusowych prostytutek. Można dzięki niej poznać przede wszystkim motywacje dziewczyn, dlaczego zdecydowały się na tę drogę. Dużo też jest bardzo szczegółowych opisów, jacy klienci byli nieraz brutalni, albo finezyjni. Jeśli chce się więc poznać, jak wygląda praca luksusowej prostytutki bez całej otoczki fabularnej, to zdecydowanie warto wybrać książkę.

Forma zachęcania przez tego patałacha do linczu na dziewczynach, które powinny nas guzik interesować, jest wręcz śmieszna.

Beznadziejna, nudna, w kolo to samo... Strata czasu na czytanie tego - zadnych konkretow, napisana tak,ze chyba pisal ja gimnazjalista.