Kosmos

Istnieje taki temat, nad którym zatrzymują się dzieci i dorośli, mężczyźni i kobiety, chłopcy i dziewczynki. Nie liczy się płeć, konta w banku, metraż mieszkania, światopogląd – kiedy człowiek podnosi oczy ku niebu, a jego wzrok tonie w bezkresie, który rozpościera się nad nim wtedy każdy, dosłownie każdy porażony jest ogromem kosmosu i własną małością. Rodzi się mnóstwo pytań, a wszyscy wiemy, że dzieci to prawdziwe fontanny pytań i nagle się okazuje, że większości odpowiedzi nie znamy. Cóż lepszego nad odpowiednią lekturę?

Przyznam, że długo byłam pewna, że nie znajdę nic lepszego o kosmosie niż te książki, które posiadam. A jednak znalazłam…właściwie to książka znalazła mnie, chociaż nasze pierwsze spotkanie przebiegło z mojej strony nieco obojętnie. Ot, kolejna niebieska książka o kosmosie. Cóż ja się mogę z niej dowiedzieć innego ponad to, co już wiem. A wiem niemało, bo przecież mam w domu ciekawą wszechświata dziewięciolatkę i zaopatrzona we wszelkiego rodzaju dydaktyczne pomoce jestem całkiem nieźle.

Książka Tomasza Rożka mnie zaskoczyła, serio. Właściwie to wbiła w fotel, bo kiedy już ją otworzyłam, przepadłam dla świata. A potem przechwyciła ją córka. A potem mąż. I wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że to jest TO. Więc bez dwóch zdań, musi mieć moc.

Jak wynika ze wstępu „Kosmos” stanowi pierwszą część wspaniale zapowiadającej się trylogii o wszechświecie. Będzie o rzeczach tak ogromnych, których nie ogarniamy i tak małych, których sobie nawet nie wyobrażamy. Każdy rozdział prezentowanej przez nas dzisiaj książki poświęcony jest odrębnemu zagadnieniu: galaktykom, gwiazdom, planetom, Ziemi i biologicznemu życiu. Każdy rozdział skonstruowany jest też na zasadzie dialogu: pytanie-odpowiedź. Ta część oraz moc wspaniałych, fascynujących fotografii i zabawnych ilustracji urzekły moją córkę, która kilka wieczorów spędziła na kontemplowaniu tekstu, co z kolei zaowocowało konkretem: „Nareszcie. Nareszcie ktoś zna odpowiedzi na moje pytania!” Pytań jest mnóstwo i co najlepsze, są nieszablonowe: o przyszłość wszechświata, Wielki Wybuch, galaktyki, grawitację między gwiazdami, których jest więcej, niż ziarenek piasku na Ziemi, migotanie gwiazd punkcików i planet-groszków i wiele, wiele innych. Podobnie naturalne i nieszablonowe są odpowiedzi, które wierzcie mi, czyta się z uśmiechem zrozumienia, choć zagadnienie wcale łatwe nie jest. Mnóstwo informacji, tekstu, szczegółów i analogii sprawia, że książka staje się prawdziwym kompendium wiedzy dla ciekawego świata dziecka, dociekliwej młodzieży i zainteresowanego tematem dorosłego. Nie jest konieczne czytanie „od deski do deski”; informacje można sobie dawkować i zwyczajnie się delektować tekstem, zdjęciami i ilustracjami. Książka, którą możemy wszyscy czytać dzięki wydawnictwu Wilga jest standardowej wielkości, ma twardą, błękitna okładkę, a w środku…w środku kryje się wszechświat. Przynajmniej ta jego odkryta, poznana część. Wspaniały pomysł na mądry prezent dla dziecka i dorosłego. Jest skierowana dla starszych dzieci, ale kiedy sobie przypomnę oburzenie mojej córki, kiedy w wieku pięciu lat kupiliśmy jej ilustrowany album o kosmosie skierowany do dzieci – to zdecydowanie uważam, że nawet pięciolatki będą zadowolone z „dorosłości” i prawdziwości tego wydania.

A ja, jako poważny dorosły stwierdzę tylko, że gdyby kiedyś, dawno temu ktoś wytłumaczył mi matematykę w ten sposób, to cóż. Byłabym mistrzem! Polecamy bardzo, bardzo. Wszystkim.

⭐RECENZJA⭐

"Kosmos" to świetna książka proponowana od autora @[Adres usunięty], jednak czy aby napewno jest dla tych młodszych?! 🤔

W moim odczuciu jest przeznaczona dla o wiele starszych dzieciaków. Dlaczego?

Po pierwsze ma za małe litery.

Po drugie ma za dużo treści.

Po trzecie jest w małej formie, która nie zachęca. Można było na spokojnie zrobić to w większym formacie i z ilustracjami bardziej przystępnymi dla najmłodszych.

Jednak jeśli ktoś interesuje się kosmosem i w ogóle całą tą galaktyką, to z pewnością ta lektura jest dla tej osoby. Można dowiedzieć się dużo bardzo ciekawych, a zarazem szokujących rzeczy. Tak jak kiedyś wspominałam w innym poście, gdzie pisałam o książeczce "Kochamy Plutona", uwielbiam temat wszechświatu, kosmosu, planet. Potrafiłam wciągnąć się w każdą lekturę i przepadałam. Bardzo intrygowało mnie to wszystko, jak się to zaczęło, co tam daleko może być, co może się stać i w ogóle. Naprawdę powiem Wam, że była to wtedy świetna przygoda, ale widzę, że nadal mnie to interesuje i ciągnie do tego typu gatunku literatury. Dlatego z miłą chęcią zapoznałam się z propozycją ów książki od @wydawnictwo_wilga 😁 I ja się bardzo dobrze bawiłam przy niej, nie nudziłam się ani chwili. Przyznam się Wam również do tego, że dowiedziałam się też dużo ciekawych rzeczy, o których kompletnie nie wiedziałam. Dlatego w tym miejscu polecam ją każdemu, kto lubi temat kosmosu. Oczywiście to, co wyżej napisałam o tej lekturze, to są moje odczucia i jak wiadomo, dzieci są różne, więc dla jednych będzie odpowiednia w wieku 7 lat, a dla innych w wieku 12 lat. Niemniej jednak uważam, że można po nią sięgnąć w każdym wieku, jeśli oczywiście czujemy się na siłach. Ja polecam!

🪐

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @wydawnictwo_wilga 🖤

🪐

Kosmos nas fascynuje, intryguje i ciekawi. Niejednokrotnie spoglądając w gwiazdy zadajemy sobie pytania o istnienie życia "tam".

Śledzimy informacje o misjach kosmicznych, niekiedy nowych, galaktycznych odkryciach, a zdanie o małych kroku człowieka, mającym wielkie znaczenie zna chyba każdy z nas 😉

Ciekawość tę podobnie przejawiają dzieci. I tu właśnie z pomocą przychodzi drugi tom z cyklu "Nauka. To lubię" poświęcony kosmosowi właśnie. Autor tłumaczy w nim między innymi jak powstają ciała niebieskie, co to jest galaktyka czy jak wygląda nasz układ słoneczny.

Wszystko opisane jest w przystępny, zrozumiały sposób, który dostarcza jednak dużej dawki wiedzy dla ciekawych tematu.

A dodatkowo zaproponowane eksperymenty, pozwalają lepiej zrozumieć dane zagadnienie, dostarczając dodatkowo zabawy 😊

Moja ośmioletnia córka wprost nie mogła się oderwać od lektury 👌 Polecamy!

W ostatnich dniach odbyłyśmy wspaniałą podróż po wszechświecie i odkryłyśmy tajemnice zakamarków kosmosu. Znalazłyśmy odpowiedzi na mnóstwo pytań, które kryły się w głowach moich córek, a na które czasami mi - mamie brakowało już zasobu wiedzy. Poznałyśmy wiele ciekawych informacji o kosmosie, np. o tym, gdzie zdarzył się Wielki Wybuch, ile lat ma dzisiejsza wiedza o wszechświecie, czy ile jest gwiazd, które często obserwujemy na niebie. Dowiedziałyśmy się co to takiego gwiazda nautneutronowa, czarna dziura czy jak powstaje trzęsienie ziemi.

Ponad to za pomocą kartki papieru sprawdziłyśmy kształt wszechświata, a także w talerzu analizowałyśmy jak powstały galaktyki.

Książka jest idealną pozycją na ciekawość dzieci, która powinna być pielęgnowana jak zielona roślina na pustyni. „Bez ciekawości zmieniamy się w bezduszne istoty, którym bliżej będzie do robotów niż do ludzi”.

Wspaniała książka, która w przyjazny sposób wyjaśnia najmłodszym różne kosmiczne zagadnienia. Kupiłem ją mojemu dziecku, żeby sprawdzić, czy chwyci "kosmicznego bakcyla". Tak też się stało i książka jest chętnie i często czytana przez moją pociechę. Duża w tym zasługa autora, ponieważ Tomasz Rożek to postać znana i lubiana w świecie nauki. Potrafi ON przekazać wartościową i interesującą wiedzę w ciekawy sposób, który nie jest męczący czy nudny dla dzieci, jak i dla dorosłych. Jeśli wasze pociechy interesują się kosmosem lub chcecie je do tego zachęcić, to ta książka z pewnością wam w tym pomoże. Jest moc!