Jak Moon Fuentez zakochała się we wszechświecie

✨🌜

Star i Moon - dwie bliźniaczki, zupełnie od siebie różne. Star jest chrześcijańską influencerką uwielbianą przez tłumy i własną mamę. Moon to ta ,,gorsza córka", która żyje w cieniu siostry jako jej prywatna fotografka.

Pewnego dnia dziewczyny otrzymują propozycję wyjazdu na tournée z innymi twórcami internetowymi, gdzie Star ma być jedną z gwiazd, a Moon - sprzedawać gadżety na stoisku. Choć perspektywa nie wydaje się kusząca, wkrótce okazuje się, że wyjazd będzie miał ogromny wpływ na Moon. To właśnie tam otworzą się przed nią nowe perspektywy i to właśnie tam pozna Santiago - skrytego, nieco gburowatego chłopaka, z którym jednak zacznie ją łączyć coraz wiecej.

🌟🪐

Poproszę więcej takich wspaniałych książek i takich silnych bohaterek jak Moon! Ta dziewczyna, mimo że od małego poniżana przez własną matkę, stara się kochać siebie najlepiej jak potrafi. Nie boi się własnych pragnień i żyje w zgodzie ze sobą, odrzucając formy, w które próbowano ją wtłoczyć. Jest ambitna, szalenie twórcza i inspirująca.

Doceniam tę książkę przede wszystkim za jej przesłanie dotyczące samoakceptacji i sek$pozytywności, a także za piękny, artystyczny styl. Na pochwałę zasługuje też ciekawie poprowadzony wątek romantyczny oraz reprezentacja LGBTQ+ i OzN.

Choć z uwagi na trudne tematy lektura miejscami była bolesna, ostatecznie zostawiła mnie z ogromem miłości, nadziei i magii w serduszku ✨

🌿🍂

„Jak Moon Fuentez zakochała się we wszechświecie” to powieść, która zabierze was na jednocześnie piękną i trudną przygodę. Nasza główna bohaterka Moon na codzień uważa się za tą brzydszą i gorszą siostrę, w czym przekonuje ją brak ciepła i miłości ze strony matki oraz brak wsparcia siostry. Jednak podczas wyjazdu razem z siostrą, dziewczyna poznaje kogoś, kto może pomóc jej na swojej drodze do zakochiwania się w sobie.

Książka porusza dużo trudnych tematów, np. toksyczna rodzina, żałoba, przemoc. Tematy zostały rozwinięte i poruszone w taki, sposób, że czytając chcieliśmy chronić naszą cudowną Moon przed wszystkim co złe.

Jest to również powieść o kochaniu siebie, swojego ciała i otaczającego nas świata. (A może nawet o kochaniu tego chłopaka, który jest taki irytujący, ale tak dobrze gotuje…)

Wątek romantyczny świetnie dopełnia historię.

Styl pisania w książce jest naprawdę piękny, można powiedzieć, że momentami nawet poetycki. Jednak nadal jest on na tyle prosty by szybko płynąć przez historię.

Zdecydowanie polecam tą powieść! Zakochajcie się w tej powieści tak, jak Moon Fuentez we wszechświecie!

„Jak Moon Fuentez zakochała się we wszechświecie” opowiada historię tytułowej bohaterki. Moon Fuentez - uznawana za gorszą, brzydszą i grubszą siostrę popularnej w Internecie Star Fuentez, która posiadała wielu fanów na Fotogramie. Konserwatywnej matce bliźniaczek zależało na tym, żeby dziewczyny były głęboko wierzące w Boga, jednak Moon, w przeciwieństwie do Star fascynowały starsze religie (tak samo jak jej ulubioną ciocię, a siostrę jej matki). Historia sama w sobie nie byłaby aż taka ciekawa, gdyby nie ciążąca na rodzinie klątwa La Raiz, która spadła na bliźniaczki, a swoje skutki pokazywała przy najróżniejszych okazjach. Jak już wspomniałam wcześniej, Star była influencerką, dzięki czemu wraz z Moon miały okazje wyjechać na tournee, ale tytułowa bohaterka w przeciwieństwie do swojej siostry nie była na nim gwiazdą, lecz zajmowała się handlowaniem gadżetami. Ku jej niezadowoleniu musiała na nim pracować z chłopakiem, który okazał się być jej nemezis - Santiago Phillips, brat prowadzącego tournee, który od początku nie pałał do niej sympatią. Z czasem jednak zaczęli się do siebie przekonywać a uczucia między nimi przerodziły się w coś większego. Powiem tak, ta historia mnie po prostu urzekła i chyba śmiało mogę stwierdzić, że jest to moja ulubiona jednotomowa książka z Wydawnictwa Young. Perfekcyjnie wpasowała się z moje gusta czytelnicze i szczerze zazdroszczę wszystkim osobom, które będą mogły przeczytać ją pierwszy raz. Książkę przeczytałam dosłownie w jeden dzień, mimo tego, że ma około 400 stron i 60 rozdziałów, które nie były długie, sam styl pisania był bardzo przystępny. Główna bohaterka - Moon, całkowicie skradła moje serce i mogłam się z nią utożsamić. Emocje i relacje bohaterów były perfekcyjnie opisane. Jest wątek enemies to lovers, więc dla tych, którzy lubią ten motyw ta książka będzie bardzo dobra. Z samej historii można wynieść wiele ważnych rzeczy i w pewien sposób zmienia sposób patrzenia na świat. Z pewnością niedługo powrócę do historii Moon Fuentez i przypomnę sobie jak zakochała się we wszechświecie.