"Idiota", jedna z najwybitniejszych powieści wszech czasów w klasycznym przekładzie Heleny Grotowskiej. Dostojewski ukazuje tu portret człowieka idealnego, który zmuszony jest żyć w świecie pełnym zła.
Książę Lew Nikołajewicz Myszkin (z "tych Myszkinów") od dzieciństwa nie widział swej ojczyzny. Po kilku latach spędzonych na kuracji w Szwajcarii wraca do Rosji. Dociera do Petersburga, gdzie postanawia odszukać swoją krewną, generałową Jepanczyn. Książę jest człowiekiem do szpiku kości wręcz uczciwym i dobrym. Choć widział naokoło siebie wiele zła, to ono samo nigdy nie miało dostępu do jego duszy. Sprawia to, że przez wszystkich, z którymi się styka, uważany jest za naiwne dziecko. Dziecko będące w dodatku jedynym męskim potomkiem książęcego rodu Myszkinów i dziedzicem bajecznej fortuny...
"Idiota" to być może najwybitniejsza powieść Dostojewskiego i za taką też przez wielu znawców jest uważana. Jedno jest pewne: to właśnie "Idiota" dotyka najbardziej mrocznych i niezbadanych zakamarków ludzkiej duszy. Książę Myszkin, postać wzięta jakby z innego wymiaru lub wprost z kart Ewangelii, musi żyć pośród ludzi targanych namiętnościami, pragnieniami i dotkniętych wszystkimi grzechami naszego świata. Gorąco wierzy w dobroć i piękno ludzkiej duszy. W każdym dopatruje się kogoś na kształt świętego i to właśnie sprowadza nań kłopoty. Przez to Myszkin staje się marionetką w rękach ludzi pozbawionych moralności, którzy nadają mu w myślach ów tytułowy, wiele mówiący przydomek.
O Fiodorze Dostojewskim można by pisać długo i obszernie, jednak postać pisarza jest tak powszechnie znana, że wydaje się to całkowicie zbędne. To z pewnością jeden z najwybitniejszych twórców nie tylko w literaturze rosyjskiej, ale i światowej. Obok Charlesa Dickensa i Victora Hugo był jednym z prekursorów współczesnej powieści europejskiej. Do jego najwybitniejszych dzieł należą "Zbrodnia i kara", "Biesy", "Bracia Karamazow" oraz rzecz jasna prezentowany tutaj "Idiota".
- Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Edyta L. w dniu 2016-03-22Recenzja dotyczy produktu typu: książka
4 z 4 osób uznało recenzję za przydatnąHistoria, która toczy się w XIX wieku, w Rosji. Niby tak odległa, a jednak bliska, biorąc pod uwagę zdarzenia które dotknęły bohaterów.
W powieści poznajemy głównego bohatera – Leona Mikołajewicza, ostatniego księcia z rodu Myszkinów. Książe ten powraca do Rosji z długoletniej kuracji zdrowotnej, która miała na celu pomóc mu w podreperowaniu jego zdrowia psychicznego. Książe zachodzi do Jana Teodorowicza z zamiarem spotkania z jego żoną, gdyż są sobie dalekimi krewnymi. Teodorowicz bardzo się dziwi na widok Leona, bo ten w środku srogiej zimy ubrany jest zaledwie z cienki płaszcz, a cały dobytek umieścił w malutkim tobołku. Widząc to wszystko daje Leonowi pracę i trochę pieniędzy na start, oraz zakwaterowanie. Już od pierwszych chwil pobytu u Teodorowicza Mikołajewicz jest świadkiem rozmowy o pewnej pięknej damie, której zdjęcie udaje mu się zobaczyć. Jest na nim Nastazja Filipowna, bardzo piękna, ale przy tym książę odnajduje w jej oczach niesamowity smutek. Od pierwszej chwili się w niej zakochuje. Następnie poznaje rodzinę Jana Teodorowicza, w tym także najpiękniejszą z jego córek – Agłaję, która również bardzo mu się podoba. Mogę jeszcze tylko powiedzieć (tak aby nie zdradzić Wam za wiele), że te dwie kobiety będą w życiu księcia częstymi gośćmi, a ON biedny nie będzie za bardzo wiedział co z nimi począć.
Kiedy poznajemy księcia, jest ON jak najbardziej zdrowy na umyśle. Może jedyną jego wadą jest jego dobroduszność, oraz chęć pomocy wszystkim którzy tego potrzebują, kolejną zaletą jest niepotępianie przez niego nikogo, nawet choćby był naprawdę wielkim kłamcą czy złodziejem.
Myślę, że gdyby nie te wszystkie zdarzenia i dziwne perypetie, które przydarzają się po drodze księciu, to miałby ON naprawdę szansę na szczęśliwe i spokojne życie. A tak: miłość, która nie może się spełnić, pomoc wszystkim którzy mają go za idiotę, oraz naiwność, doprowadzają do zdarzeń których czytelnik nawet sobie nie wyobraża.
Szczerze powiedziawszy, to do ostatniego rozdziału miałam nadzieję, że może jednak spełnią się wszystkie marzenia i pragnienia Myszkina, lecz koniec zaskoczył mnie, a z drugiej strony to gdzieś w głębi siebie chyba spodziewałam się jednak tego wszystkiego.
To co mogę powiedzieć o książce, to na pewno to, że jest ona dziełem wszechczasów, które czytać będzie się zawsze miło i przyjemnie, z zaciekawieniem co stanie się w kolejnych rozdziałach. Poznajemy tutaj także zwyczaje w XIX- wiecznej Rosji, mentalność ludzką i sposoby bycia.
Książkę czyta się naprawdę przesympatycznie, i choć zawiera 649 stron, to gwarantuję, że przy dobrym tempie skończycie ją w trzy – cztery dni.
Nigdy nie uważałam też księcia Myszkina za idiotę – raczej za człowieka o gołębim sercu i naiwnym do granic możliwości, co zresztą było jego zgubą.
Moja ocena: 10/10
Polecamy, zespół [Adres usunięty] - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Michał L. w dniu 2016-02-29Recenzja dotyczy produktu typu: książka
3 z 3 osób uznało recenzję za przydatnąGENIUSZ IDIOTY
Dzieła Dostojewskiego to utwory z najwyższej półki. Prawdziwie wysmakowane perełki literackie dla tych, którzy w czytaniu nie szykują tylko prostej rozrywki, a chcą się nim zachwycić i kontemplować to, z czym obcowali. Wydawnictwo MG sukcesywnie przypomina nam arcydzieła rosyjskiego mistrza pióra w nowej wersji i teraz nadszedł wreszcie czas na „Idiotę”, na wskroś przejmującą historię człowieka, który chciał być jak Chrystus.
Owym człowiekiem jest oczywiście Lew Myszkin. Książę, ale książę bez majątku, bez pieniędzy, bez dóbr materialnych. Taki stan rzeczy jest jego codziennością jednak tylko do czasu. Kiedy mamy okazję go poznać, Myszkin przybywa właśnie Rosji by wejść w posiadanie dużego majątku. Jego cele życiowe są proste – chce naśladować Chrystusa swoim zachowaniem i czynami. Chce być dobry, chce być piękny. Nie pasuje do swoich jakże brudnych czasów. Wiek XIX to nie miejsce dla niego. Jest po dziecięcemu naiwny, dobrotliwy, nie brak mu także szczerej pokory. Ludzie określają go wprost mianem idioty. Jak na kogoś takiego wpłynie zmiana statusu majątkowego i wpływ ludzi pełnych zła i zawiści? I kogo wybierze Myszkin, rozdarty między uczuciem do pięknej, acz nieszczęśliwej Nastazji Filipownej, uwikłanej w skomplikowane relacje, a równie pięknej, a na dodatek zakochanej w nim, młodej Agłai Iwanownej?
Czy jakikolwiek człowiek może być naprawdę dobry? Doskonały? Ideał człowieczeństwa? Czy taka idea ma szansę zaistnieć w trudnych czasach, kiedy panuje brud i zło? Z takich pytań wyrosła powieść Dostojewskiego, zabierająca nas nie tyle w podróż w głąb najlepszych ludzkich cech i zachowań, ile – tradycyjnie już u Fiodora – w samo serce mroku kryjącego się w nas samych. Mroku najgorszych cech i najgorszych instynktów. Mroku, gdzie nawet tak piękne i dobre uczucie, jak miłość, może zostać obrócona przeciwko ludziom, których dotyczy i zakończyć się tragedią.
Wielkie tematy, wielkie przemyślenia i wielka głębia otrzymały także i wielka oprawę słowną. Pióro Dostojewskiego jest iście magiczne. W jego powieściach więcej dzieje się w statecznych momentach bez żadnej akcji, niż w najbardziej dynamicznych książkach współczesnych pisarzy. Ta dziwna siła, przejmująca prawda o człowieku i magnetyzm jego pisarstwa składają się na nigdy nieprzemijające utwory, którymi wciąż na nowo zachwycają się – i zachwycać będą – kolejne pokolenia. W tym wypadku słowo „Polecam” brzmi jakoś nie właściwie. Brak mu należytej siły, brak tej wielkości, na jaką zasługują ta powieść i te powieści. Ale nie jestem Dostojewskim, ON potrafiłby to ująć lepiej, powiem więc po prostu to co czuję i w sposób, w jaki powiedzieć to umiem: polecam z całego serca. - Super RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Justyna D. w dniu 2017-10-10Recenzja dotyczy produktu typu: książka
2 z 2 osób uznało recenzję za przydatnąDostojewskiego nie trzeba nikomu przedstawiać - twórca genialny, ponadczasowy, legendarny. Idiota pomimo jakże banalnego tytułu, jest powieścią niezwykle ambitną, wymagającą aktywnego myślenia, analizowania, skupienia. To nie jest książka, którą można połknąć w jeden, dwa, czy nawet trzy dni. Oj, nie. Wydawnictwo MG przygotowało dla czytelników wydanie, które pomimo sporej wielkości, spokojnie można nosić przy sobie, bo jest lekkie jak piórko. Jednak samym Idiotą można nawet i zabić. 650 w pełni zapisanych stron - tomisko wywołujące strach i ogólne poruszenie. Część osób zapewne zrezygnowało z tej pozycji przez gabaryty, część przez nazwisko autora - mało kto sięga po Dostojewskiego dla rozrywki. Od tego mamy lekką literaturę obyczajową, młodzieżówki, ale nie Dostojewskiego! A ta część, która jednak postanowiła przemóc się i przeczytać tą głęboką powieść, zapewne jest pod niemałym wrażeniem - zupełnie jak ja. Idiota Dostojewskiego stanowił moje osobiste wyzwanie. Było to moje drugie spotkanie z twórczością jednego z głównych reprezentantów literatury rosyjskiej. W trakcie technikum miałam przyjemność poznać Zbrodnię i Karę.
,,Żegnaj, książę, pierwszy raz w życiu widziałam człowieka!"
Książę Lew Nikołajewicz Myszkin przyjeżdża do rodzinnej Rosji po kuracji w Szwajcarii. Oprócz swego tytułu i dalekiej krewnej w Petersburgu nie ma zupełnie nic. Wraz z rozwojem fabuły okazuje się, że jest ON spadkobiercą ogromnej fortuny, która przysporzy mu wiele kłopotów. Książę jest postacią zupełnie inną. Wyróżnia się niczym biała kropka na czarnym tle. Z łatwością można dostrzec jego nietypowe cechy, stanowiące oś fabuły powieści - prostotę, dobroć, ufność. Brak w nim fałszu, pozy, obłudy i chciwości, które wprost emanują od poznanych przez niego Rosjan, głównie mieszkańców Petersburga, gdzie głównie skupia się akcja powieści. Czystość księcia jest tak atypowa i ponadprzeciętna, iż wywołuje ogólne zdziwienie, a wręcz podejrzliwość. Charakter Myszkina to całkowite odstępstwo od niespisanej normy, dziwaczność. Nic więc dziwnego w tym, że sam książę jest nazywany idiotą. Patrzy na świat z dziecięcą naiwnością - wierzy w każde słowo, nie zna kłamstwa, przez co często wprowadza zamieszanie wśród swoich przyjaciół. To wypapla jakiś sekret, to zupełnie przypadkowo odkryje brudek. W każdym stara się widzieć dobro, najczęściej obwinia samego siebie. Bezsprzecznie bezwzględny, ówczesny świat salonów rosyjskich nie jest odpowiednim miejscem dla takiego człowieka - ale teraz warto zadać sobie pytanie. Czy nasz świat w ogóle jest odpowiednim miejscem dla takiego człowieka? Inność księcia również stanowi temat godny rozważań. Jego odmienność polega na dobroci. Dobroci, która powinna być tą właściwą normalnością, a nie odstępstwem od normy, czynnikiem budzącym podejrzliwość. Książę przypomina biblijnego Jezusa Chrystusa - jest sterylnie czysty niczym szpitalny pokój. I każdy chce położyć na nim brudne łapska.
Faktem jest, iż Idiota to arcydzieło dwóch portretów kobiecych - Agłai Iwanownej oraz Nastazji Filipownej. Nastazja Filipowna to postać kontrowersyjna, wielowymiarowa, wzbudzająca skrajne emocje - nienawiść, współczucie. Z jednej strony mamy przed sobą skrzywdzoną, wykorzystywaną kobietę, z drugiej kokietkę, manipulantkę, osobę zdolną do każdej podłości. Postać, którą można porównać do szaleństwa i gorączki. A w gruncie rzeczy to obraz tragedii, autodestrukcji. Z kolei Agłaja to rozpieszczona, kapryśna, irytująca, humorzasta pannica, nosząca głowę stanowczo zbyt wysoko. Nie potrafi określić ani samej siebie, ani swoich uczuć. Dostojewski wykreował je w sposób, w który moja osoba ścierpieć ich nie potrafi. Do obu kobiet pałałam niechęcią. Ogólnie rzecz biorąc, Idiota stanowi arcydzieło nie tylko w przypadku tych dwóch postaci, ale wielu innych. Każda osoba, która pojawia się na kartach powieści jest dopracowana w najmniejszym szczególne. Ich prawdziwość potrafi uderzyć. Mamy tu przypadki złe, skrajnie złe, piękne z zewnątrz i obrzydliwie zepsute w środku. Przypadki, które wręcz wołają o litość, skuchę i współczucie. Miejscami groteskowe, karykaturalne. Dostojewski niczym dziecko bawiące się plasteliną, modeluje postaci ludzkie. Raz hiperbola, raz lilota - jakże łatwo się w tym pogubić. A te sceny! Do dziś mam przed oczami scenę, która odbyła się w wieczór imienin Nastazji Filipownej, kiedy to miała zdecydować o swoim dalszym losie. Ile emocji, szyderstwa, bólu i zwrotów akcji Dostojewski dla nas przygotował. Idiota to prawdziwy kawał ciężkiej literatury: potęga charakterów, sceny podczas których emocje wywołują wręcz fizyczne objawy; istna burza doznań.
,,Zdaje mi się, że jeśli człowiek stoi na przykład wobec nieuniknionej zagłady, dom się na niego wali, to ma wtedy ogromną ochotę usiąść, zamknąć oczy i czekać - niech się, co chce, dzieje!"
Świat przedstawiony w utworach Dostojewskiego jest zepsuty. W osławionej Zbrodni i Karze spotykamy się z brudnymi ulicami Petersburga, marginesem społecznym, nędzą, głodem, pijaństwem, chorobami. Tutaj, choć mamy do czynienia z wyższą klasą - z generałami, książętami, zacnymi damami, to świat ten znacznie się nie różni. Ludźmi rządzą pieniądze i alkoholizm - nie serce. Potęga Rosji upada. Okazuje się, że elita rosyjska jest tak samo spaczona jak margines społeczny. Już podczas czytania Zbrodni i Kary w technikum, wiedziałam że geniuszu Fiodora Dostojewskiego nie da się ubrać w słowa. Po lekturze Idioty stwierdzam, że autor jest mistrzem klimatu. Nawet nie wiem w jaki sposób udało mu się stworzyć tak przerażająco realny obraz. Brudne ulice Petersburga i ogólne zepsucie wręcz fizycznie dotykają czytelnika.
Muszę przyznać, że bałam się Idioty Dostojewskiego. Podczas lektury często zadawałam sobie pytanie, jak ja zrecenzuję taką książkę? Siadając do pisania miałam całkowitą pustkę w głowie. A później słowa zaczęły płynąć, szybko zamieniając się w rwący potok trudny do okiełznania i zatrzymania. Ta powieść to istny pojedynek, zbiór konfrontacji między pozą a prostotą, zakłamaniem a prawdą, chciwością a prostolinijnością, prawdziwą miłością a drwiną... bolączki ludzkie, które porusza autor są aktualne po dzień dzisiejszy - świat pnie się coraz wyżej, a człowiek upada coraz to niżej.
więcej recenzji na: ksiazkowa-[Adres usunięty] - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Aneta G. w dniu 2017-01-30Recenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąDo „Idioty” Dostojewskiego wróciłam po latach, ciekawa zmian, jakie zaszły w moim odbiorze postaci. Inaczej bowiem czytasz jako nastolatka, a inaczej patrzysz na wszystko dziesięć lat później, może więcej rozumiesz. Ale istnieją książki, których odbiór się nie zmienia, za każdym razem zachwycą lub znudzą Czytelnika, pomimo nabytego przez lata bagażu doświadczeń. Do tych pierwszych należy niemal cała twórczość Dostojewskiego, dla mnie – z „Idiotą” na czele.
Lew Myszkin pozostaje tym samym, kim był dla mnie dekadę wcześniej – opętanym miłością, litością, wręcz chorobliwie rozumnym i dobrodusznym bohaterem, którego skrajnej naiwności nie potrafię uznać za wadę. Bo te wszystkie uczucia są w nim tak intensywne, a ich ekspresja tak gwałtowna i nieprzemyślana, że czyni to z Myszkina postać w stu procentach autentyczną. Nie formy i etykieta, ale autentyczność właśnie. Dla jednych idiota, dla mnie swego rodzaju „bohater romantyczny”, z definicji skazany na porażkę.
Spotkałam tu jeden z najpiękniejszych w literaturze opisów kobiety:
„Prawda, miała w sobie dużo literatury, marzycielstwa zamkniętego w sobie i fantastyczności, lecz wszystko to u niej było silne i głębokie”.
Bardzo żałuję, że dotyczy ON akurat Nastazji Filipownej, ale to kolejny dowód na geniusz Dostojewskiego. Jak bowiem potępić kobietę, choćby upadłą, która jest opętana literaturą i wynikającą zeń żądzą romantyczności, upadku, samoupodlenia? A Książę Myszkin na jej drodze to gwarancja spełnienia tych pragnień, niestety – upadek często ciągnie na dno kogoś więcej niż jego sprawcę.
Kto czytał „Zbrodnię i karę”, tego jakoś specjalnie nie trzeba zachęcać do lektury Dostojewskiego, ale chcę to powiedzieć – „Zbrodnia i kara” nie może się równać z „Idiotą”. Wskazując najlepszą książkę tego autora, nie zawaham się ani chwili, to właśnie dzieje Księcia Myszkina.
Ulubione cytaty:
„Nie ma w samej rzeczy nic przykrzejszego, jak być na przykład bogatym, z porządnej rodziny, przyjemnej powierzchowności, nieźle wychowanym, niegłupim, nawet dobrym i jednocześnie nie posiadać w sobie żadnego talentu, nic szczególnego, żadnego dziwactwa, ani jednej własnej myśli, być stanowczo „tak jak wszyscy”
„Słowa nie odpowiadają myślom, a to poniżenie dla samych myśli”.
[Adres usunięty] - Recenzentus NotPospolitusOcena: 5/5Dodana przez Marta H. w dniu 2022-06-06Recenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPiękna książka! Nie spodziewałam się, że wywrze na mnie aż tak duże wrażenie, ale stało się! Wciągająca (poza jednym, przydługim fragmencie o testamencie), wzruszająca klasyka, polecam!
- Autor: Fiodor Dostojewski
- Wydawnictwo MG
- Oprawa: Twarda
- Rok wydania: 2016
- Ilość stron: 656
- Format: 145x205
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788377793688
- Język: polski
- Tłumacz: Grotowska Helena
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788377793688
- EAN: 9788377793688
- Wymiary: 15.0x21.5x4.5 cm
- Powiązane tematy: Czarny Piątek, Noc Wyprzedaży