Propozycja dla fanów i fanek wszelkiego rodzaju powieściowych intryg i namiętności. "Hunter. Boston Belles. Tom 1" otwiera bestsellerową sagę L.J. Shen ukazującą zmagania dwojga nieustraszonych łowców.
Sailor, jedna z głównych bohaterek, ma w życiu jasno ustawione cele znajdujące się w samym centrum tarczy strzelniczej. Stawia na ciężką pracę i maksymalne skupienie, bo to one dały jej niecodzienną szansę na wyjazd na olimpiadę. Tam jej wybitne łucznicze umiejętności z pewnością zostaną zauważone oraz docenione. Żeby to osiągnąć i zrealizować założony przez siebie plan, jej uwaga nie może ulec rozproszeniu. Wiąże się to z silnym rygorem, a to z kolei oznacza brak imprez, zobowiązań oraz jakichkolwiek kontaktów z chłopcami.
W takich okolicznościach pojawia się zaskakująca propozycja ze strony znanego playboya, będącego dziedzicem rodzinnej fortuny. Obiecuje jej sponsorowanie kampanii i wsparcie kariery pod jednym warunkiem - kobieta zamieszka z nim na okres sześciu miesięcy. W głowie Sailor od razu zrodziły się pytania, po co praktycznie dorosłemu młodemu mężczyźnie niania oraz dlaczego upiera się, aby była nią właśnie ona.
Samym pomysłem nie jest zachwycony także młody Hunter, gdyż oznacza to dla niego pół roku swego rodzaju czyśćca. Ma to być jego jedyna szansa na to, aby udowodnić ojcu, że dojrzał i potrafi żyć w sposób odpowiedzialny. Jeśli przejdzie próbę pozytywnie, zachowa swoje dziedzictwo. W ten oto sposób losy tych dwojga bohaterów się splatają, a młody i zepsuty chłopak z Bostonu na pół roku zamieszka wspólnie z upartą, bezkompromisową oraz nieustępliwą Sailor. Chłopak nawet nie podejrzewa, że zawarty kontrakt może okazać się trudny do dotrzymania.
Fragment powieści
Rozwarłam powieki, napotykając jego spojrzenie. Był samotnym księciem – nietykalnym, a jednak potrzebował przytulenia. Był błyskotliwy, choć głęboko niezrozumiany. Siedział na tronie niespełnionych nadziei i rozczarowań.
Ciekawe, czy kiedyś się dowie, że jest bystry, odważny i ma dobre serce.
I ciekawe, czy to ja będę tą głupią, która go oświeci.
Uświadomiłam sobie, że ma rację. Ja byłam łuczniczką, ale prawdziwym łowcą był on.
– Przyznaj to. – Znad mojego ramienia dobiegł jego ochrypły głos. Jego usta były coraz bliżej, a ciepło bijące od jego ciała stawało się coraz bardziej wyczuwalne, przepalając ścieżkę przez moje opory, wstyd i logikę. – Tak będzie. Tak będzie, a ty jesteś przerażona. To się dzieje, a ja nie jestem częścią twojego misternego planu. Nie wiesz, czy masz wystarczająco siły i odwagi, by przetrwać nasze pożegnanie.
O autorce
L.J. Shen to współczesna amerykańska pisarka specjalizująca się we współczesnych historiach romantycznych. W swoim dorobku ma takie tytuły, jak: "Uwodziciel", "Złodziej pocałunków" i "Odcień północy", oraz wielotomowe cykle, np.: "All Saints High" czy "Święci grzesznicy".
Prywatnie L.J. Shen jest matką, żoną i opiekunką leniwego kota. Mieszka w Kalifornii. Gdy nie pisze, spędza wolny czas z dobrą książką, lampką wina i serialami.