“Folwark komendanta” przedstawia brutalną prawdę o polskiej policji.
Norbert Grzegorz Kościesza, autor “Psów prewencji”, kolejny raz przygląda się od kuchni pracy funkcjonariuszy. Poznaj historie komendantów, którzy nadużywają władzy.
Policja jest formacją powołaną do ochrony porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli. Wstępujący w jej szeregi funkcjonariusze składają przysięgę wierności przepisom obowiązującego prawa oraz etyki zawodowej. Trzeba przyznać, że ogromna większość z nich wierna jest rocie owej przysięgi. W szeregach policji mnóstwo jest nadużyć, niekompetencji, kolesiostwa, nepotyzmu i korupcji. Jak to się dzieje, że wiele jednostek polskiej policji okazuje się swoistymi folwarkami komendantów: miejscami, w których rozgrywane są prywatne interesy?
“Folwark komendanta” jeszcze mocniej niż “Psy prewencji” pokazuje nieprawidłowości w funkcjonowaniu policji w naszym kraju. Autor przedstawia historie kilku komendantów, którzy z podległych im jednostek uczynili swoje prywatne królestwa. Są tu łapówki, jest zamiatanie spraw pod dywan, są śledztwa prowadzone jedynie z myślą o statystykach skuteczności. Ofiarami padają nie tylko zwykli obywatele, ale i funkcjonariusze, którzy kierują się w pracy szlachetnymi, altruistycznymi pobudkami. Na kartach tej książki poznajemy pracę policjantów od kuchni. Nie jest to opowieść stronnicza. Autor w brutalny, bezpośredni sposób piętnuje nadużycia, wyciąga na światło dzienne sprawy, które kładą się cieniem na polskiej policji. Ale mówi również o policjantach z powołaniem, którzy robią wszystko, aby obywatele mogli żyć bezpiecznie.
Od autora
W tej publikacji odnajdziesz czytelniku, wiele negatywnych scen dotyczących funkcjonariuszy wstępujących w szeregi policji. Warto byś wiedział, że znakomita większość funkcjonariuszy to doskonali policjanci, znający prawo, dbający o dobro obywateli i swoich rodzin. Są wierni rocie przysięgi, którą składają, wierni ojczyźnie i swoim bliskim. Jak wszędzie zdarzają się czarne owce, które należy piętnować i to właśnie ma na celu ta książka.
Chcę ci powiedzieć drogi czytelniku, że policjanci służący na samym dole hierarchii, niemający żadnej protekcji i poparcia rodziny albo znajomych, ciężko pracują na dobre imię swoje i policji. Często są to osoby niedoceniane, pomijane w awansach, czy w nagradzaniu za swoją ciężką służbę.
Ta publikacja, ma także pokazać tobie czytelniku, że nepotyzm, kolesiostwo i k**estwo powinno być piętnowane zwłaszcza w służbach mundurowych, w których władzę i stołki przejmują ludzie często niekompetentni, bez wiedzy, wykształcenia i kierujący się swoimi prywatnymi interesami, a nie dobrem podwładnych oraz obywateli.
Otwórz szeroko oczy, bo za chwilę staniesz oko w oko z firmą jakiej nie znasz i może nigdy nie poznasz. Spotkasz ludzi, którzy stworzyli swe prywatne folwarki jako komendanci policji. Zobaczysz jakie były początki kariery kilku z nich.
Norbert Kościesza
O autorze
Norbert Grzegorz Kościesza to były policjant z 10-letnim stażem w służbach mundurowych. Pochodzi z gór, związał się na dobre z Podlasiem. Był funkcjonariuszem białostockiej komendy policji i poznał dogłębnie działalność tej jednostki. Swoje doświadczenia, obserwacje i historie przedstawia na kartach książek z literatury faktu: “Psy prewencji” oraz “Folwark komendanta”. Pisze także bajki i opowiadania dla dzieci.