Świat jest pełen superbohaterów. Sięgnij po książkę "Superman. Tom 1. Syn Supermana" i stań się jednym z nich.
Chcesz zagłębić się w świat superbohaterów? Nie zwlekaj i przeczytaj książkę "Superman. Tom1. Syn Supermana". Fabuła publikacji powstała m.in. przy współpracy takich osób jak: Peter J. Tomasi, Patrick Gleason. Komiks z serii "DC Odrodzenie" wnosi wiele nowego do świata herosów. Pojawią się nowe akcje i nowi wrogowie. Dodatkowym atutem jest z pewnością wspaniała szata graficzna w pełni ukazująca przebieg zdarzeń. Autorami tych ilustracji są Doug Mahnke, Jaime Mendoza, Alejandro Sanchez, Mick Gray. Książka przypadnie do gustu nie tylko miłośnikom komiksów, ale również tym, którzy jak dotąd nie mieli z nimi do czynienia.
"Superman. Tom 1. Syn Supermana" ukazuje nam śmierć superbohatera. Nie jest to jednak koniec ery tego herosa. Jego miejsce gotów jest przejąć starszy Clark Kent, który bacznie przyglądał się dokonaniom tego superbohatera. W tej części będzie musiał się zmierzyć z Eradictorem, który dla własnych korzyści jest gotów zabić każdego. W komiksie przewinie się też wątek ojca z synem. Młody Jonathan zaczyna pokazywać swoje moce. Clark będzie musiał mu pomóc w okiełznaniu swoich zdolności. Czy bohater odnajdzie się w roli rodzica i superbohatera? Czy zdoła ochronić świat przed niebezpiecznym wrogiem?
"Superman. Tom 1. Syn Supermana" to jedna z publikacji z serii "DC Odrodzenie". Zachęcamy również do sięgnięcia po inne części jak np. "Superman. Tom 1. Ścieżka zagłady". W tej części na jego drodze staje niebezpieczny Doomsday. Jeśli chcesz poznać przygody innego superbohatera, to koniecznie przeczytaj "Batman. Tom 1. Jestem Gotham". Batman jest gotów poświęcić się dla wszystkich, gdy jednak jego siły nie wystarczają z pomocą przychodzą Gotham i Gotham Girl. Co się stanie, kiedy obrońcy miasta przejdą na stronę zła? Sięgnij po książki z serii "DC Odrodzenie" i zostań jednym z herosów.
- Autorzy: Peter J. Tomasi, Patrick Gleason, Doug Mahnke, Jorge Jimenez
- Wydawnictwo Egmont
- Seria Superman, Seria DC Odrodzenie
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 156
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788328127661
- Język: polski
- Tłumacz: Syty Jakub
- ISBN: 9788328127661
- EAN: 9788328127661
- Wymiary: 16.8x25.4x0.9 cm
Recenzje
- Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Michał L. w dniu 2017-09-22Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: komiks
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąSTARY-NOWY SUPERMAN
Żadna regularna seria z „Odrodzenia” nie pociągała mnie tak bardzo, jak „Superman” właśnie. Dlaczego? Po latach omijania komiksów z tym herosem szerokim łukiem, wróciła mi na nie ochota, to po pierwsze. Po drugie, bardzo optymistycznie nastawiły mnie do niej dwa albumy wydane niedawno, „Lois & Clark” oraz „Ostatnie dni Supermana”. Trzecim i ostatnim powodem był fakt, że opowieść ta przywracała w nowej odsłonie wszystkim doskonale znane opowieści z przeszłości, co otwierało przed serią wielkie możliwości. Szczególnie, że posiadała także kilka własnych, intrygujących nowych elementów. I póki co „Superman” nie zawodzi, oferując dobrą, pełną akcji rozrywkę atrakcyjną zarówno dla nowych odbiorców, jak i starych wyjadaczy komiksowego chleba.
Superman zginął. Nie był to jednak ten Superman, którego wszyscy tak dobrze znaliśmy a jego młodsza wersja, jaka broniła świata po „Flashpoincie”. Starszy Clark Kent przyglądał się jego działaniom z ukrycia, z ukrycia także sam czasem działał, jednak teraz stoi przed wyborem czy nadal zachować ten stan rzeczy, czy zastąpić zmarłego herosa. Najpierw jednak chce przekonać się czy zabity Superman nie wróci tak, jak on, zza grobu. Niestety by jego zmartwychwstanie się dopełniło, potrzebna jest matryca regeneracyjna, a tej nie ma w fortecy. Dlatego też póki nie uda się jej znaleźć, starszy Clark zakłada strój bohatera i rusza do akcji. Zmagania z przestępcami to jednak najmniejszy z jego problemów. Oto bowiem jego syn zaczyna przejawiać niezwykłe zdolności, a jakby tego było mało na Ziemi zjawia się Eradictor, który w obronie kryptońskiego genomu jest gotów zabić każdego, kto nie spełnia jego wymagań – nawet jeśli płynie w nim krew rodu El…
Nie jestem miłośnikiem komiksów, które po raz kolejny opowiadają te same historie na nowo, jednakże „Superman” wydawany w ramach „Odrodzenia” nie jest to końca tego typu historią. Coś się zmieniło, wydarzenia eventu „Odrodzenie uniwersum DC” uświadomiły czytelnikom, że bohaterom odebrano dekadę z ich życia, czas nie do końca się cofnął, jednak do wielu wydarzeń nie doszło i teraz rzeczywistość nadrabia ich brak. Oczywiście wszystko to jest inne, ma inny przebieg i nie wiadomo właściwe, które z kluczowych momentów powrócą w nowej wersji. Szczególnie, że ta seria różni się w znacznym stopniu od pozostałych. Czym? Bohaterowie „Batmana” czy „Ligii Sprawiedliwości” są odmłodzeni o dekadę, nie tak doświadczeni, jak kiedyś i nieswiadomi tego, co się dzieje. Superman też taki był, ale zginał w poprzednim albumie, a jego miejsce zajął ukrywający się Clark Kent sprzed „Flashpointu”, który doprowadził do wszystkich tych zmian. Wie więc czego może się spodziewać i pamięta, co było kiedyś, a dzięki temu stanowi łącznik między tym co stare i co nowe. I to łącznik bardzo udany.
Fabularnie przygody Supermana są dobrze napisane, równie dobrze poprowadzone i ciekawe. Dzieje się dużo, regularni czytelnicy, szczególnie ci, którzy dobrze pamiętają czasy przygód tego bohatera wydawane przez TM-Semic, znajdą tu wiele smaczków. A każdy miłośnik superhero dostanie porcję naprawdę dobrej zabawy.
I dobrze przy tym narysowanej. Ekipa rysowników znana po części z „Ostatnich dni Supermana” dobrze czuje tę opowieść. Owszem szata graficzna jest dość typowa dla amerykańskiego komiksu środka, ale udana i zachęcająca do poznania całości, choć czasem zbyt mocno cartoonowa czy ciążąca w stronę mangi.
Warto też wspomnieć słówko o samym wydaniu. Wcześniejsze komiksy z DC Egmont wydawał w twardych oprawach lub edycjach Deluxe, a to oznaczało także wyższą cenę. Teraz albumy są tańsze, publikowane tak, jak seria Marvel Now, a więc w miękkiej okładce, ale na dobrym papierze kredowym. I takie rozwiązanie osobiście lepiej mi pasuje, niż wcześniejsze, bo i komiksy zajmują mniej miejsca, i cena (przy solidnej ilości stron) pozostaje atrakcyjna. Jeśli więc lubicie dobre opowieści superhero, albo macie ochotę na konkretną zabawę w towarzystwie Supermana, polecam gorąco, bo warto po ten album sięgnąć. - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Robert W. w dniu 2017-11-09Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: komiks
0 z 4 osób uznało recenzję za przydatnąSuperman (jego alter ego – Clark Kent, urodzony jako Kal-El) narodził się w czerwcu 1938 roku na łamach magazynu Action Comics. Przesłany na Ziemię przez swych rodziców, którzy chcieli go w ten sposób ocalić od zagłady, dorastał jako zupełnie normalny chłopak, powoli odkrywając swoje zdolności. A jest ich naprawdę wiele. Jako Superman umie latać, podnosi niesamowite ciężary, przenika wzrokiem ściany i o wiele więcej. Jako reporter Daily Planet, jest znakomitym dziennikarzem. Słabości ma niewiele, jak chociażby kontakt z kryptonitem, czyni go bardzo słabym. Bohatera tego, jako zupełną nowość uniwersum DC, powołał do życia Jerry Siegel i kilkoro innych twórców. Wzorowali się oni na paru osobach z życia publicznego, a także na swojej pracy w redakcji pewnej gazety. Bohater ten przeszedł tyle metamorfoz, że brakło by miejsca żeby to opisać, choć zapewne ktoś to już zrobił.
„Superman. Syn Supermana”, to zupełnie nowe spojrzenie na Człowieka ze Stali. Superman nie żyje. Ziemia utraciła jednego ze swoich najskuteczniejszych obrońców. Jednak jest ktoś kto może przejąć rolę bohatera. To zupełnie inny super-człowiek, bardziej doświadczony, który po ucieczce ze zniszczonej krainy ukrywa się wraz z żoną Lois Lane i synem Jonathanem Kentem.
Na drodze do realizacji jego planów, stoi obdarzona świadomością maszyna, gotowa zniszczyć wszystko i wszystkich, aby tylko ochronić niezwykły gen. Czy syn Supermana zostanie nowym obrońcą Ziemi, czy jednak los postanowi inaczej? Przekonajcie się sami.
Sama fabuła sprawiła, że czasem uśmiechałem się z nie dowierzaniem, jaką ludzie mają wyobraźnię. Nawet za tysiąc lat nie wymyśliłbym tak pokręconej fabuły. I bohaterowie w tym samym, acz cokolwiek innym wszechświecie, ich relacje, walka, poświęcenie. Niby to samo, do czego nas przyzwyczaił „klasyczny” Superman, ale jednak inaczej. I to jest świetne!
Co do szaty graficznej, również tutaj rysownicy wykazali się inwencją twórczą. Doskonale ukazali nie tylko głównych bohaterów, ale i świat w którym przyszło im żyć. Oczywiście sceny walki także zwracają naszą uwagę.
Słowem podsumowania, uważam ten komiks za całkiem udany. Nie lubię za bardzo eksperymentów, w których biorą udział moje ulubione postaci, jednak tutaj wyszło wszystko całkiem zgrabnie. Dlatego polecam.