Pierwszy tom uzależniającej opowieści o zakazanej miłości pióra nastoletniej debiutantki! Estelle Maskame zaczęła zamieszczać kolejne rozdziały swojej książki na platformie Wattpad, gdy miała 17 lat. Od razu zyskała rzesze wiernych czytelniczek i została nazwana ?głosem pokolenia?. Oficjalnej premiery pierwszego tomu i kolejnych części książki z niecierpliwością oczekują fani z całego świata. Rodzice Eden Munro rozwiedli się już kilka lat temu, i od tego czasu dziewczyna nie widziała swojego ojca. Teraz jedzie z Portland do Santa Monica w Kalifornii, by spędzić lato z nim i jego nową rodziną: żoną i jej trzema synami, z których każdy jest obdarzony silnym charakterem. Najstarszy z nich, Tyler Bruce, to zbuntowany nastolatek o wybuchowej naturze i wybujałym ego, kompletne przeciwieństwo przyrodniej siostry. On i jego paczka biorą Eden pod swoje skrzydła, pozwalając jej doświadczyć zupełnie nowych dla niej przeżyć ? imprez, plażowania i? łamania zasad. Tyler pozostaje dla niej zagadką, a im bardziej stara się go rozgryźć, tym mniej o nim wie i tym bardziej czuje, że rodzi się między nimi coś więcej. A przecież nie powinna interesować się swoim przyrodnim bratem w ten sposób. To zakazane! Ale jak powstrzymać uczucia, których nie da się opanować?
eBook Nawet o tym nie wspominaj mobi epub
eBook Dimily. Tom 3. Czy wspominałam, że za Tobą tęsknię? mobi epub
eBook Wróć, jeśli masz odwagę mobi epub
Gdybym wiedziała
Pogrzebane sekrety. Hello Neighbor. Tom 3
Riverdale. Tom 2. Powrót nad Shadow Lake
Ninja. Bądź lepszy
Przeznaczenie i pierwszy pocałunek
First Love
Na ostrym ogniu
Druga szansa
Szepty zębów. Wrona
- Autor: Estelle Maskame
- Wydawnictwo Feeria Young
- Seria Dimily
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 408
- Format: 14x20,5 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788372295149
- Język: polski
- Oryginalny tytuł: Did I Mention I Love You?
- ISBN: 9788372295149
- EAN: 9788372295149
- Wymiary: 14x20.5 cm
- Powiązane tematy: Walentynki 2018, Noc Wyprzedaży
Recenzje książki Czy wspominałam, że Cię kocham? Dimily. Tom 1 (3)
- Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Beata M. w dniu 2015-10-21Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
3 z 4 osób uznało recenzję za przydatnąObawiałam się tej książki tak bardzo, jak usilnie wypatrywałam pierwszych zapowiedzi. Zupełnie niepotrzebnie. Autorka z wielką rozwagą i pomysłem zaplanowała fabułę, która intryguje od samego początku i wciąga w wir niezapomnianych wydarzeń. Owszem, na pierwszym miejscu pojawia się wątek romantyczno-młodzieżowy, ale jest bardzo subtelny, zrównoważony i niepewny, mimo że balansuje na zakazanej granicy. Eden i Tyler różnią się od siebie tak bardzo, jak tylko można. Ona - niepozorna dziewczyna, która nie wychyla się przed szereg. On - buntownik bez zasad z dumą torujący sobie drogę przed świat. Łączy ich zasada kontrastu, która doskonale podkreśla ich atuty i uzupełnia nawzajem, tak że ciężko tych dwoje wyobrazić sobie osobno.
"Czy wspominałam, że Cię kocham?" kusi swoją lekkością, czaruje wyjątkowością i zaprasza do świata młodzieńczej wolności. To opowieść o prawdziwym życiu, w którym wszystko jest możliwe. Fabuła na długo zapada w pamięć, a wiarygodni bohaterowie z miejsca zjednują sympatię czytelnika. Już teraz z utęsknieniem wypatruję kontynuacji. Mam nadzieję - jeszcze lepszej! - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Klaudia N. w dniu 2016-08-03Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
2 z 3 osób uznało recenzję za przydatnąEden po rozwodzie rodziców straciła kontakt z ojcem. Kiedy dostaje propozycję, by przyjechać do niego i jego nowej rodziny na wakacje, wyrwać się z deszczowego Portland do słonecznej Kalifornii decyduje się pojechać niemal natychmiast. Nie wiąże jednak z tym wyjazdem żadnych nadziei, wręcz przeciwnie, jest przygotowana na rodzinną katastrofę. I faktycznie tak właśnie jest na początku. Jednak z czasem zaczyna się przyzwyczajać, a pomagać w tym jej mają nowi przyjaciele, paczka jej starszego przyrodniego brata. Czy Eden ulegnie nowemu światu do jakiego zostały otwarte dla niej drzwi?
Tyler z początku traktuje Eden lekceważąco, jednak pod tą warstwą kryje się dużo więcej uczuć. Chłopak posiada kilka twarzy, a każdą z nich będzie próbowała odkryć właśnie jego siostra. Czy swoją ciekawością wymusi wyznanie wszystkich tajemnic? Czy Tyler jej zaufa i powierzy swoje sekrety? I najważniejsze, co wyniknie z tej dociekliwości?
Temat książki naprawdę mnie zaskoczył i szczerze mówiąc bałam się mojej reakcji przy tej lekturze. Obawiałam się pretensji do autorki, obrzydzenia czy nierozumienia, jednak było to zupełnie niepotrzebne. Etelle rzadko wplata wątki erotyczne, skupia się przede wszystkim na tajemnicach i uczuciach bohaterów. Pomysł na fabułę był oryginalny, ponieważ ja na przykład drugi raz spotkałam się z taką sytuacją, gdzie rodzi się miłość między rodzeństwem. Tym razem na całe szczęście mamy tu chociaż rodzeństwo przyrodnie, bo inaczej byłoby dramatycznie i nie na ten rodzaj literatury. Kompozycja jest spójna, a historia ukazana na kartkach papieru przedstawiona w sposób ciekawy. Autorka ma styl lekki, który czyta się naprawdę przyjemnie. Stworzenie Eden było strzałem w dziesiątkę, ponieważ łatwo jest sobie wyobrazić bohaterkę z takim charakterem jakim ujęła ją artystka. Niestety Tylera ciężko było mi zrozumieć, ale to zapewne przez te wszystkie tajemnice, jakimi był owiany. Z czasem, gdy był odkrywany jak karty- zaczynałam się do niego przyzwyczajać. Najgorszą wadą był moment, kiedy Eden podsłuchuje rozmowę ojca z macochą. Nie rozumiem jej decyzji o puszczeniu wszystko w niepamięć i pozostaniu na wakacjach. Za to najlepszą zaletą był opis wybrzeża, poszczególne nazwy potraw czy miejsc. To było naprawdę cudowne przeżycie, móc chociaż o tym poczytać i sobie powyobrażać, w końcu książki pozwalają przenieść się w dowolne miejsca, w takim razie ja starałam się teleportować właśnie do Santa Monica.
Recenzja znajduje się również na [Adres usunięty] - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Ewelina B. w dniu 2015-10-21Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 4 osób uznało recenzję za przydatnąMiłość, która nie powinna się zdarzyć. Nigdy.
Powieści z typu new adult, opowiadające o trudnej, często zakazanej miłości są w dzisiejszej literaturze na porządku dziennym. Podobno są to powieści, które pisze się najłatwiej i które czyta się z największym zaciekawieniem. Co takiego więc musi wyróżniać książkę, by zyskała rzesze fanów? By była inna od reszty? To trudne dla pisarza stworzyć coś innego opierając się na stereotypach. Każdy wrzuca takie powieści do jednego wora, więc co zrobić by się wyróżnić? Odpowiedź jest prosta… uzależnić. Trzeba uzależnić czytelnika tysiącami słów, które tworzą całość, które zatuszowane na kartkach papieru pozwalają otworzyć oczy na coś innego, coś nowego. Tak właśnie zrobiła Estelle Maskame. Uzależniła swoją debiutancką powieścią wszystkich czytelników, którzy pokusili się na jej powieść. To najlepsze z odkrytych nałogów – książkowe uzależnienie.
„Udaje, jest jak aktor, który wciela się w rolę. Muszę wiedzieć, co dzieje się za kulisami, kiedy przedstawienie dobiega końca i kurtyna opada. Kim wówczas się staje?”
Eden najbliższe wakacje spędza u ojca, którego nie widziała trzy lata. Od rozwodu rodziców nie miała z nim żadnego kontaktu, jednak mimo to zaprasza ją do swojego nowego domu, do swojej nowej rodziny. W słonecznej Kalifornii Eden musi zmierzyć się nie tylko z ojcem, na którym zawiodła się, lecz także z macochą i przyrodnimi braćmi. Początek wakacji jest znośny – Eden poznaje nowych przyjaciół, którzy wciągają ją w wir imprez i letnich wycieczek. Wśród nich jest Tyler – najstarszy z przyrodnich braci. Eden stara się do niego dotrzeć, przedrzeć się przez mur jaki wokół siebie zbudował, by poznać prawdę, by wyrwać go z nałogu. Jednak gdy przebija się przez mur, jednocześnie się w nim zakochuje, a przecież ta miłość nie mogła się zdarzyć. Eden i Tyler nie mogą być razem i o tym wiedzą, lecz czy zdołają powstrzymać to uczucie?
„Czy wspomniałam, że Cię kocham?” to książka, która jest czymś więcej niż tylko zwykłą opowiastką o dwójce młodych ludzi, którzy zakochują się w sobie, mimo że nie mogą. Typowy schemat na powieści new adult – ona z problemami, ON z tajemnicą, nie powinni się do siebie zbliżać, a jednak jakaś niewidzialna nić ich do siebie przyciąga. Znajome, prawda? Jednak w powieści Estelle Maskame jest coś innego, coś nowego, coś odmiennego, coś co uzależnia czytelnika. Bo taka jest właśnie ta książka – uzależniająca, i powystawia w głowie ogromny mętlik. Mimo znajomego schematu autorce udało się włożyć do powieści nutkę innowacyjności i prawdziwe serce.
Książkę się nie tyle czyta, co pochłania. Przewracając strony tracimy poczucie czasu, a świat dokoła przestaje istnieć. Liczy się tylko Eden i Tyler. W głowie mamy ich miłość, ich problemy i ich tajemnice. Z każda kartką poznajemy więcej, poznajemy bardziej każdego z bohaterów. A i ci pierwszoplanowi, i ci drugoplanowi są bardzo dobrze wykreowani i ubarwieni do granic możliwości. Z ogromnym zaciekawieniem śledzimy losy każdego z nich.
„Szydzimy z siebie, odkąd tu przyjechałam, i kłócimy się, żeby poznać nawzajem swoje słabości. Moją jest brak pewności siebie. Słabością Tylera jest prawda.”
Głównym powodem, dla którego ta książka skradła moje serce, są problemy w niej opisywane. Pomiędzy wierszami odczytujemy, że Eden zmaga się z brakiem akceptacji wśród rówieśników, wyśmiewaniem z powodu nadwagi, co sprawia że traci pewność siebie. Jest zdeterminowana, by poprawić swoją sylwetkę, jednak słowa najbliższych przyjaciółek wciąż ją ranią i sprawiają, że czuje się gorsza. Tyler – chłopak, który tylko z pozoru jest twardzielem. Skrywa tajemnicę i nikomu nie pozwala wedrzeć się za mur, który wybudował wokół siebie. By uciec od problemów, by nie myśleć ucieka w narkotyki. Problemy, które tak często zdarzają się wśród dzisiejszej młodzieży i które tak często nie są zauważane. Patrzymy na ludzi powierzchownie, nie widząc ich problemów albo starając się ich nie zauważyć. A o tym trzeba rozmawiać, o tym trzeba pisać, by każdy zrozumiał, że życie nie jest kolorowe, i może wśród naszych najbliższych zdarzają się podobne problemy.
„Czy wspomniałam, że Cię kocham” rozpoczyna trylogię Dimily. Już teraz moja ciekawość została wystawiona na ciężką próbę. Książka tak mnie zaintrygowała, tak pochłonęła, że z przyjemnością sięgnę po kolejną część. Zakończenie, jak to zakończenie jest tak ciekawe, że pozostawia czytelnika z kompletną pustką w głowie. Chciałby się rzec, że czujemy się jak Titanic w momencie zderzenia z górą lodową. Całkiem nieprzewidywalnie, całkiem szokująco. Napis na okładce „Pierwszy tom fenomenalnej serii Dimily” jest w zupełności zgodny z prawdą. Jest to fenomenalna powieść. Pozostaje nam tylko czekać na kolejną część i na kolejne morze emocji, które ze sobą przyniesie.