Skończył się czas, aby żyć. Nadszedł czas, by zabijać?
Poznaj zabójcę czarodziejów i poszukiwacza przygód
Przebrnij pustynię w pogoni za Czerwoną Gwiazdą
Poczuj dławiący strach przenikający do szpiku kości
Skryj się w ciemności, bowiem?
Nadchodzi Bakly - najemnik, zabójca, szarlatan. Twardy, nieustępliwy, plujący śmierci w twarz.
Zabijanie cesarskich żołnierzy, morderców lub wyspecjalizowanych zabójców jest proste i stało się nudne. Zabijanie czarodziejów sprawiało mi czystą radość ? zwykł twierdzić.
Conan, Rambo i cała plejada herosów mogą mu pozazdrościć siły i charakteru.
Czas żyć, czas zabijać
Informacje szczegółowe Pokaż wszystkie
Seria: | Cykl o Baklym |
Rok wydania: | 2018 |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
Ilość stron: | 616 |
- Autor: Miroslav Zamboch
- Wydawnictwo Fabryka Słów
- Seria Cykl o Baklym
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2018
- Ilość stron: 616
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788379642960
- Język: polski
- Tłumacz: Bańkowski Konrad
- ISBN: 9788379642960
- EAN: 9788379642960
- Wymiary: 130x195
- Dane producenta: Fabryka Słów sp. z o.o., Poznańska 91, 05-850, Ożarów Mazowiecki, Polska, tel. +48 22 733 50 00, sekretariat@dressler.com.pl
- Powiązane tematy: Dzień Mężczyzn
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Skr B. w dniu 2018-02-12Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąMiroslav Žamboch, czeski pisarz fantasy i science fiction. Tworzy od 10 lat i ma na swoim koncie 28 książek. Fizyk z wydziału inżynierii jądrowej Politechniki Praskiej uwielbiający boks, judo i streetfighting. Czech uwielbiający kobiety, wino i śpiew.
Książka składa się z kilku opowiadań skupionych wokół postaci Bakliego. Awanturnik, zabójca, agent, alfons i wiele innych, a to wszystko za odpowiednią cenę. Mimo tak prostej hierarchii wartości, z każdą stroną Žamboch pokazuje jak bardzo złożoną i dynamiczną postacią może być z pozoru tak prosty protagonista. Czy bezlitosny, bezduszny i nieceniący ludzkiego życia bohater, jest w stanie być autorytetem lub nawet przyjacielem?
Jeśli chodzi o opis walk i postaci są proste, co nadaje życiu Bakliego odpowiedniego tempa. Jest ono bardzo szybkie, co pasuje do postaci, lecz zabiera czytelnikowi wiele informacji, które powinny do niego dotrzeć, przez co utrudnia odbiór sytuacji. Przez to tło, czyli krainy, pomieszczenia, po których podróżuje są mgliste. Jednak te momenty najbardziej przesiąknięte akcją i przemocą stanowią bardzo solidny fundament powieści (widać, że autor kocha walkę i nie jest mu ona obca).
„Czas żyć, czas zabijać” to fantastyka, która pozbawiona wielkich ilości fantastycznych elementów, może przypaść do gustu nawet opornym wobec tego gatunku. Zwolennicy elementów fantastycznych też nie mają co się obawiać, znajdą ich pod dostatkiem.
Paweł, lat 18
źródło: [Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Tomasz P. w dniu 2018-02-12Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąBardzo dobre, mroczne fantasy.
Bakly to najemnik, poniekąd prostak, lecz przede wszystkim - bardzo dobry zabójca. Na przykład czarodziejów ;) ... Mocną rzecz serwuje nam Pan Zamboch. Dobrze się to czyta :) I są emocje. A, jak to się mówi - są emocje, jest zabawa ;)
Wniosek po lekturze jest bardzo prosty i pokrzepiający: czeskie fantasy ma się równie dobrze jak nasze rodzime i cieszyć się tylko wypada, że i u nas możemy poczytać coś niecoś rodem zza południowej granicy. Pewnie ta książka akurat nie będzie mieć tylko i wyłącznie zwolenników, można bowiem - na upartego - wytknąć Zambochowi przegięcia w kilku miejscach, zwłaszcza jeśli chodzi o sukcesy głównego bohatera, no ale... to i tak mankament minimalny jak dla mnie ;) Całość jest bowiem naprawdę dobra. A nawet bardzo dobra.
Jeśli szukacie czegoś świeżego i mrocznego w klimatach fantastyki, to trafiliście pod właściwy adres. Bakly to taki trochę... mroczny Conan lubiący zabijać czarodziejów ;) A całość tła fabularnego pasuje do tej postaci idealnie - jest niebezpiecznie, chwilami złowrogo, prosto i nieskomplikowanie, a zarazem na tyle szczegółowo, żeby zaciekawić i wciągnąć w czytanie kolejnych stron.
Oby więcej takich książek :)
Polecam!
Dziękuję Fabryce Słów za egzemplarz recenzencki.
Recenzja znajduje się także na moim blogu:
[Adres usunięty]