CzaroMarownik 2024

"Czaromarownik 2024" to będzie mój pierwszy dedykowany kalendarz magiczny, a nie zwykły notes i jestem bardzo podekscytowana jego uzupełnianiem 😍

Pierwsze strony czaromarownika poświęcono na wyjaśnienia symboli, tablice magiczne i różne ciekawostki związane z fazami księżyca, astrologią i magią 😃

Później mamy już kalendarz, a między jego stronami, oprócz miejsca na codzienne notatki znajdują się różne przepisy i zaklęcia, a także pewne ciekawostki związane z ezoteryką i okultyzmem 😃

Myślę, że to fajna propozycja na planer codzienny, dla fanów magicznych klimatów, ale przede wszystkim dla czarownic, które lubią bądź potrzebują zapisywać sobie plan związany z własną praktyką. Jednak to nie jedyna propozycja, taki kalendarz moim zdaniem może się również świetnie nadać jako magiczny pamiętnik, do zapisywania różnych przemyśleń, obserwacji, własnych ćwiczeń, interpretacji - czegokolwiek się uczy 😃

Wydanie jest naprawdę śliczne, a całości dopełnia twarda oprawa, która dla mnie jest takim must-have jeśli chodzi o planery 😍

Mam nadzieję, że będzie mi się dobrze prowadzić ten czaromarownik 🥰 liczę na magiczną przygodę z własnymi planami i przemyśleniami 😍

To już 11 odsłona kultowego magicznego kalendarza! CzaroMarownik 2024 pozwoli ci nie tylko śledzić upływ czasu i nie zginąć w notatkach, zapiskach i karteluszkach ale tak jak poprzednie edycje wprowadzi magiczny klimat i pomoże uporządkować chaos. Na 272 stronach znajdziecie horoskopy, zaklęcia i porady magiczne dotyczące oczyszczania, ziół czy pracy z żywiołami.

Znajdziecie w nim również comiesięczne daty faz księżyca, nazwy pełni i miejsce na swoje magiczne zapiski. Tym co mi osobiście podobało się najbardziej jest „sakiewka czarownicy” czyli strona na początku każdego miesiąca poświęcona wydatkom i przychodom, która pomoże wam zapanować nad waszymi finansami oraz kalendarz świąt słowiańskich.

Całość ma w sumie jeden minus i jest nim oznaczenie miesięcy poza stroną tytułową każdego z nich. Otwierając CzaroMarownik na chybił trafił ciężko zorientować się w jakim miesiącu człowiek się znalazł, trzeba się mocno przyjrzeć, by rozgryźć czy czerwiec to czy wrzesień ale prostota i elegancja szaty graficznej to rekompensuje.

Jeśli jeszcze nie macie swojego to warto się zaopatrzyć. Ja polecam!

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu

#współpracabarterowa

#współpracareklamowa

#współpracarecenzencka