Cassiano Boss. Dangerous. Tom 1

Niespełna 23-letnia Angelika Łabuda wchodzi na rynek wydawniczy z nową serią. Jak wypada ,,Cassiano Boss". Czy książki dla kobiet wciąż są pełne namiętności?

Szczerze muszę przyznać, że ostatnio wiele książek naszych rodzimych, jak i zagranicznych autorów, swą fabułę opiera o działanie mafii. Nie inaczej jest także w nowej serii autorstwa Angeliki Łabudy. Poznajemy w niej Anastasię Jones, która razem ze swoją przyjaciółką Alex Steve są asystentkami pocztowymi na Manhattanie. Od pewnego czasu Alex zachwyca się niesamowitym mężczyzną, który regularnie nadaje paczki pocztowe do Palermo, a przez jej głowę przechodzą same grzeszne myśli. Nieoczekiwanie Cassiano Lorenzo trafia do okienka An, a stąd już niedaleka droga do jej serca...

Lubię powieści, w których wątek miłosny przeplata się z jakąś kryminalną intrygą i zagadką z przeszłości. Tutaj to właśnie otrzymujemy. Anastasia była wychowywana głównie przez matkę, a następnie także jej partnera, ponieważ ojciec zmarł, gdy była nastolatką. Taką przynajmniej informację otrzymywała przez całe życie. Okazuje się jednak, że Cassiano zamierza zawładnąć nie tylko ciałem, ale i duszą An, ratując ją co rusz z nowych opresji. Także jego przeszłość początkowo jest dla zakochującej się kobiety białą plamą.

Angelika Łabuda stworzyła bardzo intrygującą historię, z którą bardzo przyjemnie spędziłam czas. Nie zabrakło w powieści ,,Cassiano Boss" nieoczekiwanych zwrotów akcji, czy wychodzących z przeszłości sekretów, które rzutowały na aktualną sytuację fabuły. Nie powiem, że jest to powieść przewyższająca inne w tym gatunku, bo tak nie jest. Jest jednak przyzwoicie napisana, bohaterowie są ciekawie wykreowani, a zakończenie powoduje, że chętnie zapoznam się z kontynuacją. Tym bardziej, że jak obiecuje okładka ,,Pakt, który zmienił więcej niż jedno życie" nabiera całkiem nowego znaczenia. Bardzo dobry debiut! Czekam na dalsze losy Anastasii i Cassiano.

Seksowny romans na przyjemny wieczór z temperamentnym Włochem w roli głównej :)

To świetna książka. Zaczęłam ją czytać i nie mogłam przestać. Mimo że bohaterowie momentami bywali irytujący, to i tak byłam strasznie ciekawa, jak im się to wszystko poukłada. Na wieczór z lampką wina i lekturą - idelana.

Dużo mocnych wrażeń, włoski temperament, niespodziewane zwroty akcji i zawrotne tempo – zdecydowanie duuużo będzie się tu dziać :) Sięgnijcie po nią, jeśli lubicie od czasu do czasu sięgnąć po niesztampowy i nieprzewidywalny tytuł na niby oklepany już temat :)

Cassiano boss” to pierwszy tom serii Dangerous. W książce poznajemy Anastasie, która w raz z przyjaciółką Alex pracuje punkcie nadawania paczek. Alex informuje koleżankę, że co środę w godzinach jej przerwy przychodzi przystojny Włoch i nadaje paczki do Palermo. Kiedy Alex wychodzi i nie wraca na czas, Anastasia musi ją zastąpić, co jest się za bardzo nie podoba. Jest zła na przyjaciółkę, kiedy jednak do jej okienka podchodzi owy przystojniak dziewczynę aż zatyka z wrażenia.

Dziewczyna spieszy się na przerwę, przez przypadek paczka Cassa wpada do jej torebki. Kobieta jest trochę wściekła na, Alex, że specjalnie nie wróciła na czas. Na dodatek jest głodna, wchodząc do włoskiej knajpki nawet nie wie, co ją czeka. Gdy nieszczęśliwie uszkadza kostkę z opresji ratuje ją nikt inny, jak Cassiano Lorenzo. Przystojniak od paczki we własnej osobie. Zawozi ją do szpitala i oferuje swoją pomoc. Cass chce uwieść Anastasie, dziewczyna szaleńczo mu się podoba. Nie spotkał jeszcze kobiety z takim temperamentem i ostrym językiem. Oboje czują do siebie ogromny pociąg, a ich sex jest nieziemski.

Marco brat Cassa przylatuje do Nowego Yorku, poinformować mężczyznę o tym, że przesyłka z pierścieniem nie dotarła do hotelu. Cassiano już dawno zrezygnował z bycia Donem, nie chciał ślubu, z Eleną. Miał dość takiego życia. Chciał się zrzec pierścienia na rzecz brata. Teraz, gdy obaj go nie mają, bo ktoś wykradł paczkę z torebki kobiety będą musieli stoczyć walkę na śmierć i życie. Czy Cassiano i Marco będą musieli ze sobą walczyć? Czy Anastasia i Marco będą razem? Czy Cassiano poślubi Elenę? Czy mimo tajemnic, jakie skrywa Cassiano dziewczyna będzie potrafiła mu zaufać?

Świetnie się bawiłam przy tej historii, bardzo chętnie przeczytam kolejny tom 😀 Bohaterów da się lubić od pierwszych stron a sama Anastasia jest czasem prze zabawna to jak ustawiała biednego Cassa było genialne.

Czy już pisałam ,że uwielbiam debiuty? Oczywiście ,że tak! Są osoby ,które są stworzone do pisania książek. I oto kolejna autorka ,która mam nadzieję ,że nie poprzestanie na jednej książce. To kolejna książka jest powiązana z mafią. I wcale nie żałuję ,że po nią sięgnęłam. To przy tej książce zostawiłam łzy , rozczarowanie , ból , uśmiechałam się jak głupia i czytałam ją z wypiekami na twarzy. Istna mieszanka emocji.

Anastasia to zwykła dziewczyna pracująca na poczcie. Kiedy pewnego dnia spotyka przystojnego Włocha od razu traci dla niego głowę. Jej gorący temperament jest trudny do ujarzmienia. Może to właśnie Cassiano zdoła ja jakoś utemperować. Zaś Cassiano skrywa wiele tajemnic ,a każda jedna będzie szokiem dla dziewczyny ze zwykłego świata. Czy miłość od pierwszego wejrzenia istnieje? Otóż w przypadku tych dwoje to jest możliwe. Ale jak to wszystko się rozwinie? Któż to może wiedzieć? Ja wiem pora teraz na was.

Książkę czyta się przyjemnie ,lekko i szybko. A fabuła wciąga od samego początku. Nie dosyć ,że są wątki mafijne ,to nie zabraknie również szczypty pikanterii ,która towarzyszy naszym bohaterom. Uwielbiam Anastasię jest boska i ten jej niewyparzony język. Co ja się na śmiałam nie macie pojęcia. Świetnie się bawiłam czytając Cassiano. I niestety końcówka rozbiła mnie. Z zapartym tchem śledziłam przebieg wydarzeń ,który tam się rozegrał. I nadal nie mogę uwierzyć ,że takie coś spotkało nasza bohaterkę. Ale czekam na kontynuację z niecierpliwością ,bo nie mogę pozbierać się po tym wszystkim.

Jeżeli chcecie przeżyć gorącą mafijną przygodę i dowiedzieć się więcej o naszych bohaterach ,to jak najszybciej musicie po nią sięgnąć.

Przychodzę do was z kilkoma słowami o "Cassiano Boss". Cóż ja mogę powiedzieć... Był to kolejny debiut polskiej autorki, który ani mnie nie zachwycił, ani nie odepchnął. Ta książka jest całkiem dobra i prawdopodnie miała po prostu pecha, że czytałam ją tuż po wspaniałym "Sprzedawcy" oraz, że w tym samym miesiącu, ale wcześniej, sięgnęłam po "Rosyjską księżniczkę". Dlaczego? W obu przypadkach były to pozycje z mafią w tle, tyle że dla mnie w "Cassiano Boss" było jej jak na lekarstwo. Zabrakło mi w niej trochę więcej akcji w niej związanych. Żadna postać kobieca także mnie sobą nie zachwyciła, a prędzej zniechęcała, żeby obdarzyć ją jakąś sympatią. Za to bohaterą męskim nie mam nic do zarzucenia. Bardzo polubiłam się z Cassiano oraz Marco i żeby nie było, że to przez nich urodę to pragnę powiedzieć, iż nie gustuję we Włochach, nie byli oni w moim typie. Bardziej przyciągnął mnie ich charakter, postępowanie, chociaż z tym pierwszym panem też nie od razu przypadliśmy sobie do gustu. Nie mogę też wyrzucić z głowy pewnej sytuacji z książki, która nie jest spoilerem, a mianowicie główna bohaterka przebrała się ze szlafroczka w sukienkę, a za dwie strony miała go znowu na sobie i od południa go nie zdejmowała. Tak mi się rzuciło w oczy oraz zapadło w pamięć, że no nie byłam w stanie o tym nie wspomnieć. Przejdźmy jednak do plusów "Cassiano Boss", ponieważ tak jak wspomniałam to nie była zła książka po prostu polubiliśmy się dopiero w drugiej połowie, w pierwszej mi czegoś zabrakło i jakoś brakowało mi więcej akcji poza uczuciowymi perypetiami bohaterów, a tam właśnie to dostałam! Autorka zastosowała plot twisty, które może i są znane, a jednak wciąż potrafią zaciekawić. Później już prawie ciągiem czytałam całą historię, nie odkładając prawie książki na bok, ponieważ byłam ciekawa jak się to potoczy, co się wydarzyło, a działo się trochę. W tym momencie mogę powiedzieć, że z miłą chęcią sięgnę po dalsze losy Anastasi oraz Cassiano, a także jeśli autorka napisze to innych książek! Dla mnie ta pozycja była całkiem dobrym guilty pleasure, przy którym mogłam się pośmiać, poprzewracać oczami, a to mimo wszystko cenię! Jeśli więc szukacie takiej pozycji to może skusicie się na nią, dostępna jest również w ebooku oraz audiobooku!

Książka beznadziejna, wieje zażenowaniem podczas czytania, sam opis od razu odrzuca, typowa historia powtarzalna w co drugiej książce, opisy i dialogi bez ładu i składu jak wymuszone i nie zachęcające do dalszego czytania, ogólnie książka moim zdaniem nie powinna zostać wydana, raczej kategoria typu opowiadanie na wattpadzie, które usuwasz z biblioteki po pierwszym rozdziale.

Anastasia wiedzie bardzo spokojne i ustabilizowane życie, bez zbędnych problemów. Pracuje w punkcie nadawania przesyłek. Miała udać się na przerwę, ale jej przyjaciółka nie dotarła na czas i musiała obsłużyć bardzo przystojnego mężczyznę. Nie ukrywała, że się jej podoba, a z koleżanką żartowały o sprawach intymnych. Przez przypadek wpada na tego samego mężczyznę, Cassino Lorenzo. Skręciła przy tym kostkę i udała się do szpitala. On nie potrafił zostawić jej samej i uparł się, że weźmie ją d siebie i się nią zajmie, jednak ta się sprzeciwia. Chce udowodnić jemu, że sobie poradzi. Trafiają do jej mieszkania, a tam wypada jej wszystko z rąk, więc Cassino nie odpuszcza. Po pewnym czasie i sytuacjach zabiera ją do siebie, by nabrała więcej pewności co do niego. Niestety los nie dał się jej długo cieszyć. Na światło dzienne wychodzą fakty, które mają zniszczyć jej życie, a fakty o jakich się dowie mogą zwalić ją z nóg. Czego dowiedziała się Anastasia?

Książka zawiera w sobie dużo kontrowersyjnych sytuacji co dodaje jej uroku. Jestem bardzo zadowolona po przeczytaniu, ale trochę mam niedosyt. Nie mogę doczekać się kontynuacji, bo na pewno będzie. Nie spodziewałam się takiego odwrotu sytuacji. Jest to dla mnie fajne przeżycie. Lubię czytać takiego typu książki. Przeczytałam ją w jeden wieczór, który lektura mi umiliła. Zostanie w mojej pamięci na dłużej.

Polecam

Ocena 10/10

Kto czasami korzysta z platformy Wattpad i lubi mafijne historie z pewnością natknął się na opowiadanie ,,Cassiano Boss". Ja akurat nie zdążyłam przeczytać go na tej platformie. Historia miała kilkaset tysięcy wyświetleń i w sumie nie dziwię się, że prędzej, czy później trafiła na księgarskie półki. Tematy mafijne w ostatnim czasie są bardzo chwytliwe a wydawnictwa z tego korzystają. Tak też i stało się z tym opowiadaniem, które jest jedną z księgarskich nowości. Po raz kolejny dostajemy mafiozo, zagubioną, nieco zwariowaną dziewczynę i ... nic więcej. Niestety, muszę z żalem powiedzieć, że ta książka była po prostu nie do końca przemyślana ... I nawet nie ratuje jej to, że jest debiutem.

Przystojny mężczyzna co tydzień nadaje tajemnicze paczki do Włoch w punkcie wysyłkowym, w którym pracuje również Anastasia Jones - dwudziestosześcioletnia dziewczyna, która już dawno przestała wierzyć w bajki. Okazuje się, że tajemniczy Włoch skrywa wiele tajemnic, które wywrócą życie Anastasii.

Wiem, że wiele osób może mojego zdania nie popierać, ale od razu powiem, że jak dla mnie bohaterowie zupełnie nie pasowali do tej historii. Przede wszystkim Anastasia to zwariowana dziewczyna, która wydaje się ma głowę na karku. Przecież nie wierzy w bajki, romantyczne historie rodem z romansów. A jednak od początku jakoś nie za bardzo mi się spodobała. Jej cechy, które wydawały się być jej atutem zaczęły mi przeszkadzać. Anstasia zachowywała się jak dziewczynka, która nie ma pojęcia o świecie. Trafiła do świata mafii, a próbuje zachowywać się tak, jakby żyła sobie gdzieś w Ameryce z potulnym mężem/chłopakiem, który spełni jej każdą obietnicę, a nie mafiozo. Irytowała mnie do tego stopnia, że w pewnym momencie miałam już zamiar rzucić tą książką. Co do Casiano, to wcale nie pasował mi ON na zabójcę, a tym bardziej na bossa mafii. Miałam wrażenie, jakby sam nie wiedział czego chce. Za łatwo się poddawał, był niekiedy nieporadny. Brakowało mu stanowczości, Ja sięgając po taką pozycję liczę na to, że bohater będzie aż ociekał testosteronem, wiedział czego chce, a tymczasem to chyba Anastasia była lepsza, bardziej stanowcza, niż Cassiano. Poza tym mamy tu też bohaterów drugoplanowych, między innymi Marco, czyli brata Cassiano oraz Alex, czyli przyjaciółkę Anastasii, a oprócz nich także całą gromadę bohaterów powiązanych z Włochami i rodziną Fertucci.

Zdaję sobie sprawę z tego, że to debiut i naprawdę przymykam oko na pewne niedociągnięcia. W końcu trzeba wspierać młodych autorów, ale ciężko mi znaleźć jakieś pozytywy w ,,Cassiano Boss" oprócz lekkiego języka, który też mógłby być zdecydowanie bardziej dopracowany. Niestety pierwsza część serii #dangerous bardzo mnie zawiodła. Tak jak wcześniej wspominałam, nie zdążyłam przeczytać tej książki na Wattpadzie, więc gdy zobaczyłam ją w zapowiedziach postanowiłam po nią sięgnąć z nadzieją, że będzie to ciekawa opowieść. Tymczasem w tej historii absurd goni absurd. Już na samym początku opis nas myli, a to tylko początek. Niby to romans mafijny, a jednak mafii w nim jak na lekarstwo. Za to mamy zwariowane kobiety, które za wszelka cenę chcą albo Cassiano usidlić, albo zniszczyć; irytującą z czasem główną bohaterkę i Cassiano, który wcale na mafioza mi nie pasował. Poza tym, czy tylko ja mam wrażenie, że był namolny. Za szybko to wszystko się potoczyło. Anastasia widzi go pierwszy raz i od razu pozwala mu się zaopiekować ? Ja rozumiem, że trzeba było jakoś zawiązać akcję, ale tu wszystko dzieje się po prostu bez pomysłu, bez jakiegokolwiek ładu. Poza tym bez przesady, ja wiem, że może Cassiano był niezwykle przystojny, ale żeby od razu główna bohaterka nie mogła się powstrzymać i aż tak na niego reagowała i od razu robiła się ,,wilgotna" ? No i poza tym kto wysyła tak niezwykle cenne rzeczy pocztą i naraża je np. na zgubienie ? Cassiano w ogóle nie jest mafiozo. Moim zdaniem jego postać wcale się nie klei. W jednej chwili zabija bez mrugnięcia okiem, a w drugiej płacze, bo nie chce stracić Anastasii ? No to jest kolejne kuriozum, a przykłady można byłoby mnożyć i mnożyć.. Ja widzę w tej książce zaczątek jakiegoś dobrego pomysłu, ale to za mało. Dobre chęci nie stworzą dobrej książki. Żałuję, bo bardzo chciałabym napisać o niej coś dobrego, ale po prostu to awykonalne. Tu nic nie jest na swoim miejscu, nic nie jest przemyślane. Zabrakło mi tu przede wszystkim akcji, stanowczego bohatera i mafii.

,,Cassiano Boss" to nowość, która bardzo mnie rozczarowała. Liczyłam na akcję, mafijne klimaty, a dostałam słabą książkę, nieprzemyślaną, a w dodatku z bohaterami, którzy mnie irytowali. Sama nie wiem, dlaczego autorka poszła w tę stronę. Sam pomysł na fabułę był całkiem dobry, ale niestety autorka nie udźwignęła go, skutkiem czego są kuriozalne sytuacje, jakie w tej książce znajdziemy. Jak dla mnie mafia jest tu tylko z nazwy i by ,,zachęcić" czytelniczki. Ja niestety z wielkim żalem muszę napisać, że nie mogę polecić Wam tej książki. Autorka zostawia nas w ciekawym momencie, więc być może sięgnę po kontynuację, ale nie dla bohaterów i akcji, ale by przekonać się, czy Angelika Łabuda poprawi coś w swojej powieści. Oczywiście, jeśli chcecie możecie sięgnąć po tę historię, ja jedynie wypisałam, co mi się w niej nie podobało i mam nadzieję, że autorka pokaże nam w kolejnej powieści, że stać ja na coś o wiele lepszego.

MójŚwiatLiteratury

"Prawda może być bolesna i może wyrządzić więcej szkód niż pociągnięcie za spust"

Anastasia to zwyczajna dziewczyna, która pracuje na poczcie.

To właśnie tam pierwszy raz spotyka Cassiano, który odwiedził jej miejsce pracy, by nadać tajemniczą przesyłkę.

Mężczyzna, o którym słyszała już wielokrotnie od swojej przyjaciółki, od razu wpada jej w oko.

Niefortunnym zbiegiem okoliczności w jednej z restauracji Ana skręca kostkę i właśnie tam ponownie spotka Cassiano.

Mężczyzna upiera się, że musi się nią zaopiekować, że sama sobie nie poradzi.

Jaki cel ma w tym ten intrygujący mężczyzna?

Kim tak właściwie jest i czego chce od Anastasii?

Jedno jest pewne, od dnia, w którym spotyka Cassiano, nic już nie będzie takie samo.

***

Pamiętam, że kilka miesięcy temu czytałam tą książkę na wattpadzie, co prawda nie do końca, i w sumie nawet nie wiem, czy w całości się tam ukazała? W każdym razie spodobała mi się wtedy, więc gdy tylko pokazała się w zapowiedziach, poprosiłam o wpisanie mnie na listę recenzentów. I teraz tak się zastanawiam co mam o tej książce napisać, bo naprawdę mam mieszane uczucia.

Może zacznijmy od tego, że książka jest dość krótka ( 285 str), napisana lekkim i prostym językiem, więc czytało mi się ją naprawdę dobrze i szybko.

Styl autorki w porządku. Pomysł na fabułę? Też ok. Tylko.. Naprawdę mam wrażenie, że tam działo się wszystkiego za dużo i zdecydowanie za szybko. Czasami miałam wrażenie, że brakuje mi części tekstu. Nie na darmo mówią, że czasami mniej znaczy lepiej. Do tego wszystkiego dochodzi kilka sytuacji, które wydają mi się czysto absurdalne, ale nie chce pisać o nich, by nikomu nie spoilerować, ale największy niesmak mam w stosunku do głównej bohaterki, która dosłownie nie myślała o niczym innym prócz seksu, gdy w jej pobliżu zjawiał się Cassiano.

Mam wrażenie, że gdyby posiedzieć nad tą książką trochę więcej, niektóre rzeczy odpuścić, niektóre rozbudować to wyszedłby z tego naprawdę dobry debiut, jednak to, co dostałam, to po prostu przeciętny romans mafijny.

Nie raz już powtarzałam, że bardzo lubię polskie autorki, zwłaszcza debiutujące, i każdej staram się dawać szansę.

I to, że jest kilka rzeczy w tej książce, które mi się nie podobały, nie sadzę też, że jest to zła książka.

Myślę, że autorka ma potencjał i na pewno sięgnę po drugi tom, jeśli zostanie wydany, by sprawdzić, jak potoczą się losy bohaterów.

Nie czytałam innych recenzji, ale średnia na LC do super nie należy, więc mam nadzieje, że autorka weźmie sobie do serca zarzuty czytelników i przy kolejnej książce będzie lepiej.

Chciałabym jednak zaznaczyć, że to, iż mi książka nie do końca przypadła do gustu to nie znaczy, że ją wam odradzam.

Uważam, że każdy powinien sam wyrobić sobie opinię, bo jak to mówią, ilu czytelników, tyle opinii.

Emocjonalnie, dynamicznie i tajemniczo. Polecam fanom tego gatunku :)

Wciągająca, momentami zabawna, niegrzeczna! Wszystko co lubię w tego typu książkach. Polecam!

To pierwszy tom cyklu, a ja już nie mogę się doczekać, aż w swoje łapki złapię kolejne! Po przeczytaniu od razu miałam ochotę na kolejną niebezpieczną historię. Jeżeli lubicie książki z wątkiem mafijnym, szukacie czegoś ciekawego po Lipińskiej, to "Cassiano Boss" może się Wam spodobać. Polecam.

"Cassiano Boss. Dangerous" to książka dla wszystkich czytelników i czytelniczek, którzy stawiają na niesztampowość i nieprzewidywalność. No i którzy uwielbiają szalony włoski temperament! Motyw mafii w filmach i literaturze jest dość powszechny, dlatego na start moglibyśmy spodziewać się pewnej utartej kliszy

Niemniej jednak nie znajdziecie tutaj idealnej głównej bohaterki i niezniszczalnego macho mena bez skazy. Główna bohaterka bywa nieprzewidywalna, jest targana namiętnością, sama nie wie czego chce. Niemniej jednak nie spodziewajcie się, że Cassiano da jej odpowiedzi na wszystkie pytania… On sam w pewnym momencie zaczyna się kruszyć, zastanawiając się, co tak naprawdę jest w jego życiu grą wartą świeczki. Poznamy więc też tą ludzką, wątpiącą stronę bohatera. Nie bezwzględnego zabijaki i panny "wiem czego chcę".

Akcja toczy się bardzo szybko, więc zapinajcie pasy i poznajcie rollercoaster włoskich uczuć i niebezpieczeństwo jakie czyha na naszą bohaterkę sięgając po "Dangerous" :)

TRAGEDIA! Sorki ale tego nie dało się czytać!!! Porzuciłam ta książkę po ok 30 stronach co i tak jest cudem że aż tyle dałam radę przeczytać.

Jak grzyby po deszczu powstają nowe książki z motywem mafii w tle. Trzeba przyznać to, że jedne są świetne, a niestety drugim daleko do ideału. Ten nagły przyrost możemy zauważyć głównie wśród młodych, polskich, debiutujących autorek, ale czy wszystkie tytuły są zaskakujące i porywają? Czy wszystkie są wspaniałe, a niekiedy nawet drobne potknięcia zostają wybaczone, gdy historia nas oczaruje. A jak wyszło tym razem?

„W jego świecie ON jest bogiem, a ja zwykłą szarą myszką z poczty…”

Ona zwykła dziewczyna z charakterem i poczuciem humoru, niezdecydowana i momentami sama nie wie, czego pragnie od życia. On Włoch, który powinien przejąć dziedzictwo, ale to na czym mu zależy to ona. Jest w stanie zrobić dla niej wszystko, wyrzec się wszystkiego i zaryzykować nawet swoim życiem, ale czy to wystarczy, aby żyć w spokoju?

I na tyle z fabuły, bo tak naprawdę jestem trochę rozczarowana tym tytułem. Dlaczego ? Jest kilka elementów, które się na to złożyły.

Po pierwsze irytujący do granic możliwości bohaterowie – ona tak jak już powiedziałam, niezdecydowana, z denerwującym poczuciem humoru dziewczyna, która raz się wszystkiego wpiera, potem robi co innego. On - no proszę płaczący mafiozo? Chyba jednak każdy ma inne wyobrażenie o mocnych, włoskich bossach mafii.

Tu już jadą autem, tu płaczą, tu rozmawiają, tu się piep*zą, tu się biją. Rozdziały jak dla mnie zdecydowanie za długie. Ale co najbardziej mi się nie podobało? Zbyt szybkie przeskakiwanie z wątku do wątku, wyjaśnienia scen po łebkach. Tu jedno się zaczyta, a tu nowy akapit i całkiem inna scena. Każdy akapit dotyczy czego innego, przeskoki z jednej do drugiej akcji. Czytelnik nie nadarza, jeżeli chodzi o akcje, gubi się w niej.

Ciężko było mi zrozumieć bohaterów, ich postępowanie oraz zachowanie. Przyszły Boss mafii zachowuje się jak mały, bojący się życia chłopczyk, płacze i użala się nad sobą. Ona emocjonalna galareta, która nie wie czego chce od życia i akcja która żyje własnym życiem.

Jeszcze trochę potrzeba, aby dopracować warsztat. Sam pomysł fajny, ale wydaje się zrealizowany zbyt szybko, aby tylko. Jeżeli dopracować by sceny, poszczególne elementy zachowania bohaterów byłoby super, a jednak ja czuję się zawiedziona.

Taka mieszanka pseudo Greya, Crossa i innych tego typu donżuanów. Kluczem jest tu słowo pseudo.

I co jeszcze ? Taka spolszczona wersja ala mafijnej serii, gdzie mafii i mafiozów to ze świecą szukać.

Czy polecam ? Myślę, że każdy ma inny gust, inaczej odbiera przekaz, jednak dla mnie są widoczne niedociągnięcia i braki. Czy sięgnę po drugą część ? Z ciekawości dla warsztatu autorki raczej tak. Ale nie oczekuję ideału, choć może to tylko takie potknięcie debiutantki.