"Bardzo długie popołudnie" pod płaszczykiem kryminalnej historii ukazuje nam nierówności rasowe i społeczne obecne w USA końca lat 50.
Kalifornia, lato 1959 roku. Jest długie, upalne popołudnie. Słońce nad przedmieściem Sunnylakes praży niemiłosiernie. Wokół panuje cisza i spokój, które jednak za moment znikną bez śladu. Znikną tak, jak zniknie Joyce Haney...
Śledztwo prowadzi detektyw Mick Blanke, który niedawno trafił do Sunnylakes z Nowego Jorku. Początkowo nie ma żadnego punktu zaczepienia. Odkrywa jednak, że klucz do rozwikłania zagadki trzyma w swych spracowanych dłoniach czarnoskóra pomoc domowa, Ruby Wright.
Dla Ruby praca w domu państwa Haney była smutną koniecznością. Pogarda ze strony chlebodawców, obowiązki, których szczerze nie znosiła i jedyne światełko w tym mroku: życzliwość Joyce. Wszystko zmienia się, kiedy po przyjściu do pracy, znajduje w domu dwoje przerażonych dzieci i plamę krwi na podłodze... Co tak naprawdę wydarzyło się tego bardzo długiego popołudnia? Ile tajemnic kryją eleganckie wnętrza i świeżo wykrochmalona bielizna? Ruby potrafiłaby zapewne pomóc, ale jej głos i ona sama w oczach białych znaczą bardzo mało...
"Bardzo długie popołudnie" to znakomite połączenie kryminału i powieści obyczajowej. Przenosimy się do Kalifornii końca lat 50. ubiegłego stulecia, a więc w czasy, gdy rasizm i dyskryminacja były na porządku dziennym. Autorka stara się ukazać nierówności społeczne między uprzywilejowaną klasą zamożnych białych ludzi a biedakami o innym kolorze skóry. Nierówności, które, prawdę powiedziawszy, nadal są obecne w tej światowej stolicy postępu i demokracji, za jaką pragną uchodzić Stany Zjednoczone. Przede wszystkim jednak powieść Ingi Vesper to wciągający kryminał z wartką akcją i bardzo wyrazistymi sylwetkami bohaterów.
O autorce
Inga Vesper jest dziennikarką i specjalistką od zmian klimatycznych. Jakiś czas temu przeniosła się z Niemiec do Londynu. Swego czasu mieszkała też w Tanzanii i Syrii. W stolicy Anglii miała pracować z początku jako opiekunka, jednak chęć pisania przeważyła nad innymi planami. "Bardzo długie popołudnie" to jej debiut, jeśli chodzi o powieść kryminalną. Z niecierpliwością czekamy więc na kolejne książki.