Klasyka literatury fantastycznej w nowym wydaniu. "Bajki robotów" Stanisława Lema z niepowtarzalnymi ilustracjami Przemka Dębowskiego w kolekcjonerskiej edycji specjalnie ze względu na Rok Lema.
"Bajki robotów" ukazały się po raz pierwszy w 1964 roku i od tego czasu nieprzerwanie cieszą się niesłabnącą popularnością. Utrzymane w konwencji baśni, a jednocześnie umiejscowione w kosmosie, nieustannie bawią kolejne pokolenia czytelników, wciąż zachwycając swoją oryginalnością. Autor zamiast księżniczek czy czarodziejów bohaterami swoich bajek uczynił maszyny. Co ważne, maszyny te są nie tylko inteligentne, ale i obdarzone uczuciami. Podobnie jak wśród ludzi, tak i w świecie robotów Lema nie brakuje zarówno istot dobrych i wrażliwych, jak i głupich czy okrutnych.
Czytelnik poznaje więc trzech Elektrycerzy, którzy udają się na planetę, zwaną Kryonią, chcąc zawładnąć skarbem tubylców, jednak zostają oni pokonani mądrością i fortelem mędrca Baryona. Śledzi też losy króla Poleandra, który produkował maszyny cyfrowe, by prowadzić z nimi wojny, a w wyniku błędnie przesłanego komunikatu naraził się na niebezpieczeństwo ze strony elektrosmoka. Wśród bohaterów bajek Stanisława Lema pojawią się też: Palibaba-intelektryk, Królewna Elektrina oraz robot Automateusz.
"Bajki robotów" łączą w sobie baśniową konwencję z zaletami literatury science fiction. Z jednej strony bawią, z drugiej zaś dotykają poważnej tematyki i niosą ze sobą głębokie przesłanie. Mogą po nie sięgać zarówno młodsi, jak i starsi czytelnicy. Dotychczas za kultowe uchodziły ilustracje do tej pozycji stworzone przez Daniela Mroza. W setną rocznicę urodzin Stanisława Lema otrzymujemy nowe wydanie, w którym Przemek Dębowski, wychodząc od wizji Mroza, stara się w bajki Lema tchnąć nowego ducha, tworząc swe ilustracje cyfrowo, a jednocześnie udowadniając, że mogą być one dowcipne i interesujące.
Opinie o książce
Przemek Dębowski potrafi wnikliwie odczytać i przełożyć twórczość Stanisława Lema na formę wizualną. Zaprojektowana przez niego seria znakomitych okładek stanowi spójną, a przy tym intrygującą interpretację treści książek. Jestem wielkim wielbicielem dokonań Przemka: od czasu fenomenu Daniela Mroza jest to pierwsza, moim zdaniem, tak interesująca propozycja zobrazowania dorobku Lema.
Wojciech Zemek, sekretarz Stanisława Lema
Wizja Daniela Mroza stanowiła dla mnie punkt wyjścia. Jego pieczołowicie wyrysowane retrofuturystyczne roboty zrosły się z tekstem Lema w wyobraźni kilku pokoleń czytelników. Moje Bajki robotów duchem są z nowego millenium: powstały w całości na komputerze. Chciałem jednak udowodnić, że geometria cyfrowych ilustracji także może być dowcipna i wcale nie jest bezduszna. Mam nadzieję, że moje obrazki (i w ogóle cała książka jako przedmiot) zapadną w pamięć odbiorcom na kolejne półwiecze!
Przemek Dębowski
O autorze
Stanisław Lem to najwybitniejszy polski pisarz fantastyczny, futurolog, filozof i satyryk. Autor takich tytułów, jak "Eden", "Solaris", "Cyberiada", "Bajki robotów", "Dzienniki gwiazdowe" czy "Opowieści o pilocie Pirxie".
Przemek Dębowski to grafik i wydawca, absolwent edytorstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Projektuje książki dla najważniejszych polskich wydawnictw.