Macierzyństwo nie musi być marzeniem każdej kobiety. Dla niektórych może być smutnym obowiązkiem lub wyzwaniem. Książka Katarzyny Misiołek pokazuje, że brak wsparcia w depresji może doprowadzić do najgorszego...
Weronika nie ma problemów z byciem matką. Ma cudowne, 4-letnie bliźniaczki i wiecznie zapracowanego męża. Mimo to udaje jej się pogodzić rodzinę, obowiązki i hobby. W dodatku chwali się wesołymi zdjęciami i zdradza tajniki swojego sukcesu na poczytnym blogu poświęconym macierzyństwu. Jej kolorowy świat okazuje się jednak tylko chwiejnym domkiem z kart, który zdmuchnąć może silniejszy wiatr. Takim powiewem okazuje się wiadomość o kolejnej ciąży, przez którą Weronika wpada w panikę. Ciągle przypomina sobie poprzednie doświadczenia i nie jest w stanie uwierzyć, że tym razem poradzi sobie lepiej.
Po narodzinach synka początkowo wszystko układa się dobrze, a strach na moment znika. Z czasem bezradność uderza w Weronikę ze zdwojoną siłą. W tym trudnym czasie nie może liczyć na pomoc męża, który większość czasu spędza w firmie. Także córki nie ułatwiają jej zadania, zdradzając ogromną zazdrość o nowego członka rodziny. Jest jeszcze jej synek, który ciągle płacze i nie daje jej spokoju nawet na moment. W końcu coś pęka w Weronice i dochodzi do tragedii.
Powieść "Serce z kamienia" podejmuje temat depresji poporodowej. Autorka pokazuje, jak ciężkie może być radzenie sobie z emocjami, szczególnie gdy nie można liczyć na żadną pomoc. Ludzka psychika nie zawsze może sobie z tym poradzić. Łatwo jest piętnować matki, które mają problem z pokochaniem swojego dziecka. Dużo trudniej jest je zrozumieć.
O autorce
Katarzyna Misiołek to poczytna pisarka tworząca powieści społeczno-obyczajowe, w których często pojawiają się wątki kryminalne, psychologiczne, a nawet wydarzenia rodem z dreszczowców. Wśród jej publikacji znajdziemy takie tytuły, jak "Księżycowa kołysanka", "Ktoś ci się przygląda", "Nie podchodź bliżej" czy "Niekochana". Pisze również pod pseudonimem Daria Orlicz, pod którym wydała jak dotąd pięć powieści (np. "Cudze grzechy").