Sekrety różanego ogrodu. Kochankowie Burzy. Tom 3

Autorka świetnie oddaje złożoność relacji między bohaterami, ukazując, jak wiele zależy od naszych wyborów i decyzji. Opisuje też, jakie konsekwencje niosą za sobą nasze czyny, a także jak trudno jest czasem odkryć prawdę o sobie i swoich uczuciach.

Książka ta to nie tylko opowieść o miłości, ale również o sile przyjaźni, lojalności i woli walki. Erban stworzyła bardzo dobrze nakreślone postaci, których losy poruszają i inspirują. Nie brakuje również elementów tajemnicy i intrygi, co dodaje powieści jeszcze większej dynamiki.

Podsumowując, "Sekrety różanego ogrodu. Kochankowie Burzy. Tom 3" to powieść dla miłośników romansów, którzy szukają zarówno emocji, jak i mądrych refleksji. Elżbieta Gizela Erban stworzyła bardzo dobrze skonstruowaną opowieść, która na pewno zapadnie czytelnikowi w pamięć.

"Przy wspaniale przybranym stole rozsadzono gości tak zręcznie, że każdy miał obok siebie interesującego sąsiada. Solenizantka zajmowała miejsce Pani domu."

"Sekrety różanego ogrodu" to trzeci tom monumentalnej serii "Kochankowie Burzy" Elżbiety Gizeli Erban, w której dochodzi do wyjaśnienia kilku wątków zawiązanych w poprzednich częściach. Dużo się dzieje w tej książce. Po dramatycznych wydarzeniach mających miejsce na dworze w Makowie, Nina zmuszona jest opuścić dotychczasowe lokum. Wraz z ukochaną nianią udaje się do Warszawy, gdzie próbuje zapomnieć o tym co się wydarzyło oraz o uczuciach, które żywiło jej młodzieńcze serce.

"Z goryczą pomyślała, że już nie była jaśnie wielmożną panną z pałacu, tylko zwykłą dziewczyną (...)"

Warszawa, choć tętniąca życiem, nie wywołała w Ninie pozytywnego wrażenia. Być może winę ponosiło serce bohaterki, które wciąż nie potrafiło dać jej spokoju lub też udzielało się jej napięcie związane z życiem politycznym w mieście. Tutaj, zdecydowanie bardziej niż na prowincji, można było odczuć niespokojne nastroje konspiracji, która na każdym kroku szukała okazji do manifestowania swojego niezadowolenia z obecnej sytuacji. Na salonach szeptano po kątach, a w powietrzu czuć było nieuchronnie zbliżające się zagrożenie.

"Czasem zdarza się, że człowiek podąża za błędnym ognikiem, wyobrażając sobie, że światło oznacza ciepło i domowe zacisze, a idąc w ślad za nim, tonie w bagnie."

Przyznam, że lektura "Sekretów różanego ogrodu" spełniła moje oczekiwania. Pozwoliła mi na obcowanie z pięknym językiem idealnie oddającym charakter tej serii. Świat, który przedstawia nam autorka nie byłby tak wyrazisty, gdyby opisany był innymi słowami. Tutaj wszystko zdaje się do siebie pasować: życie dworskie i ukazane obyczaje wyższych sfer niezaprzeczalnie współgrają z wysublimowanym językiem, który wręcz pięści zmysły. Wystawne, mimo żałoby narodowej stroje, liczne spotkania towarzyskie i rauty, wszystko to w obrazowy sposób charakteryzuje nam społeczeństwo XIX wieku.

"Czasami zastanawiam się, jaka ty naprawdę jesteś. Niekiedy zachowujesz się dziecinnie, a innym razem sprawiasz wrażenie dojrzałej kobiety."

Choć Nina nigdy nie należała do przykładnych kobiet, które można by stawiać za wzór w towarzystwie, to dopiero w tej części daje się poznać od tej najgorszej strony. W imię miłości decyduje się na krok, który potem nie daje jej spokoju, wywołuje wyrzuty sumienia i lęk o konsekwencje swojego czynu. Tak naprawdę to Nina jest bardzo niejednorodną postacią. Z jednej strony jest niewinna i zachowuje się jak podlotek, zaś z drugiej, targają nią namiętności, którą ją samą przyprawiają o drżenie serca. Zupełnie niczym wilk w owczej skórze.

"Pani Fortuna szykuje mi oszałamiającą karierę (...) Ale starożytni Grecy powiadali, że bogowie są zazdrośni o ludzkie szczęście."

Choć życie Niny zdaje się powoli stabilizować, to wydarzenia ujęte na kartach tej powieści zdradzają, że czeka nas jeszcze wiele niespodzianek, które mogą zmienić bieg wydarzeń. Zresztą, sama historia zaczyna być w tym momencie coraz bardziej niespokojna.

Czy Nina odnajdzie upragnione szczęście?

Czy ukochane miejsce na ziemi bohaterki - Maków, oprze się dziejowej zawierusze? A może czeka go zdecydowanie mniej przyjemny los?

Przyznam, że z niecierpliwością wyglądam kolejnych tomów tej serii, która stanowi prawdziwą ucztę czytelniczą dla każdego bibliofila.

Moja ocena 9/10.

„Każdy dzień jest w naszym życiu bezcenny, ponieważ nigdy się już nie powtórzy”.

Z przyjemnością ponownie przeniosłam się do trudnego, niepokojącego świata Niny. Dziewczyna została doświadczona przez los. W końcu znalazła swoje miejsce na dworze w Makowie. Nowe otoczenie, nowy skrywający wiele tajemnic dom, codzienność pałacowego życia. Nina szybko zyskuje przychylność i szacunek służby, zadomawia się. Na jaw wychodzi coraz więcej sekretów mieszkańców dworu. Nina staje się świadkiem tragicznych wydarzeń, za wszelką cenę chce chronić ukochanego. Opuszcza swoją bezpieczną przystań, dwór w Makowie i udaje się do Warszawy. Tam szybko zostaje dostrzeżona jej nieprzeciętna uroda, a ona sama pragnąc zapomnienia, szybko zostaje wciągnięta w wir przeróżnych towarzyskich spotkań. Czy dziewczyna zazna w końcu spokój, czy jednak los szykuje dla niej kolejne niespodzianki?

Wielowątkowa, wielowymiarowa, opowieść, której akcja toczy się niespiesznie, wzbudza emocje i niezmiennie intryguje. Fabuła zajmująco utkana, z dużą dbałością o szczegóły, przenosi nas do burzliwych, niespokojnych czasów, ukazuje pokomplikowane relacje międzyludzkie. Całość jest naturalna i bardzo klimatyczna. Wyraźnie czujemy emocje, porywy serca, wewnętrzne rozterki naszych bohaterów. A ci rewelacyjnie ukazani, złożoność charakterów daje nam ogromny przekrój ludzkich osobowości, z niektórymi bardzo się zżyłam. Ninę polubiłam od razu, to inteligentna, odważna, wrażliwa, impulsywna, czasami naiwna dziewczyna. Na naszych oczach zmienia, staje się pewniejsza siebie, nie boi się wyrażać swoich myśli i uczuć.

Wyraźnie nakreślone zachowania polskiego społeczeństwa podczas zaborów. Arystokratyczny świat w całej okazałości, jedni sympatyzują z zaborcą, czerpią z tego osobiste korzyści, drudzy wręcz przeciwnie, dumni, nieugięci, prawdziwi patrioci. Wystawne bale, piękne suknie, flirty, intrygi, konwenanse. Głęboka wiara, moralność, etykieta. Nieuchronnie zbliżające się powstanie, wyraźnie nakreślona sytuacja polityczna w kraju, bezwzględność zaborcy, potyczki, bitwy. Widzimy odwagę, patriotyzm, wolę walki o odzyskanie niepodległości. Postacie i fakty historyczne idealne współgrają z fikcją literacką.

Pięknie napisana, poruszająca, słodko-gorzka opowieść. Wyraźnie czujemy klimat i atmosferę tamtych czasów. Honor, walka o wolność, moralne zepsucie, trudne wybory, miłość, nienawiść, zdrada. Już z niecierpliwością czekam na dalsze losy Niny. Bardzo polecam całą serię. Tatiasza i jej książki :)

„Sekrety różanego ogrodu” to trzeci tom cyklu „Kochankowie burzy”, którym na swoich kartkach przenosi nas w czasy drugiej połowy XIX wieku. Tak jak poprzednio przenosimy się do dworu w Makowie gdzie na jaw wychodzą kolejne tajemnice. Zwyczajowe problemy przerywają tragiczne wydarzenia, których świadkiem zostaje Nina. Ta wiedziona jak najlepszymi chęciami musi opuścić przytulne mury Dworu w Makowie i zostaje również zmuszona do wyjazdy do Warszawy z czym nie może sobie poradzić. Ale los szykuje jej niespodziankę, która odmieni jej życie.

Z ogromną przyjemnością powróciłam do dobrze już mi znanych bohaterów towarzysząc Ninie, która wchodzi w dorosłość. Nie brakuje tu emocji czy niespodziewanych zwrotów akcji i ich konsekwencji. Tajne spotkania, konspiracje przeciwko zaborcy. Z jednej strony żałoba narodowa, a z drugiej bale, rausze czy przedstawienia w operze.

Przekonamy się jaką krzywdę może wyrządzić kłamstwo i jak kruche oraz złudne może być szczęście. Widać również dużą dbałość o detale, a wplecenie w powieść postaci dobrze znanych pozwala na powtórkę z historii. To również solidna dawka etykiety, obyczajów dawnych lat gdzie honor czy dane słowo naprawdę coś znaczyło.

Muszę jednak przyznać, iż szukająca rozrywek i naiwna młoda bohaterka bywa niekiedy mocno denerwująca zwłaszcza przez swoje nieprzemyślane decyzje, nieuzasadnione dąsy czy humory. Pomimo tego warto jednak zauważyć, iż jej postępowanie jest jak najbardziej adekwatne do młodego wieku.

To niezwykła powieść gdzie widać idealny balans pomiędzy wydarzeniami historycznymi, fikcją i romansem, który niezmiennie porywa i zachwyca. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

„Sekrety różanego ogrodu” to trzeci tom serii „Kochankowie burzy”. Opowiada ona o losie młodziutkiej Niny, która zakochała się w żonatym mężczyźnie. Tłem akcji są wydarzenia poprzedzające wybuch Powstania Styczniowego. Autorka jak zawsze skupia się na przeżyciach i uczuciach bohaterów, ale również z niezwykłą dokładnością opisuje życie na dworach w XIX wieku. Bale, kostiumy i przyrodę. Zachowania tamtejszej ludności. Pokazuje nam jak bardzo dzisiejszy świat różni się od tego, w którym żyła główna bohaterka. I muszę przyznać, że bardzo mi się ten świat podoba.

Autorka zabiera nas po raz kolejny do Makowa, w którym dochodzi do tragicznych zdarzeń. Nina nie jest ulubienicą żony hrabiego Klonowieckiego. Przez przypadek jest ona świadkiem schadzki Pauli z… To musicie sami przeczytać i dowiedzieć się dlaczego młoda dziewczyna zmuszona jest opuścić swoje ukochane miejsce i wyjechać do Warszawy. Miasta, które jest zupełnie inne i bywa niebezpieczne. Dochodzi w nich do częstych zamachów i Nina nie raz boi się o swoich bliskich. W nowym miejscu stara się zapomnieć o swojej wielkiej miłości i rzuca się w wir życia towarzyskiego. Jednak czy się jej udało odnaleźć szczęście? Przekonajcie się sami.

To co bardzo podoba mi się w tej serii to sposób w jaki autorka ukazała główną bohaterkę. Nie jest to pusta dziewczyna, która marzy o czym, co nigdy się nie spełni. Poznając ją w każdym tomie coraz bardziej, widzimy jak z dziecka zmienia się w kobietę, która wie czego pragnie i która chce wyjść ponad schematy. XIX wiek kojarzy mi się kobietami, które chcą w końcu same móc decydować o swoim losie i chcą mieć zdanie w kwestiach politycznych. I tak właśnie jest w tej serii. W odróżnieniu od poprzednich dwóch części, ta posiada zaskakujące zwroty akcji, a zakończenie jak zwykle sprawia, że chce się więcej.

Niezwykle plastyczny język, pięknie opisane życie dworskie oraz przyroda i ulice w dawnej Warszawie, sprawiają, że książka czyta się sama. Jeśli lubicie serie książek i chcecie przenieść się do XIX wieku, to bardzo polecam „Kochankowie Burzy”.

[współpraca reklamowa] Wydawnictwo Videograf

Pierwsza miłość ma w sobie coś z magii. W cudowny sposób zmienia nasz sposób postrzegania, a wszystkie nasze myśli skupiają się na tej jednej osobie. Znika obiektywizm zastąpiony burzą emocji. Równocześnie niewinna i pełna namiętności, bezkompromisowa.

Takim właśnie nieskazitelnym uczuciem Nina darzy hrabiego Klonowieckiego, mimo iż związek z ukochanym byłby wielkim skandalem.

W cieniu różanego ogrodu przypadkowo staje się świadkiem tragicznych wydarzeń i musi opuścić przytulne mury Dworu w Makowie. Zraniona rozpoczyna nowe życie w wielkiej Warszawie podbijając serca arystokracji. Niespodziewanie los szykuje niespodziankę która odmienia jej życie.

Ale czy rzeczywiście spełnienie najskrytszych marzeń wpłynie pozytywnie na przyszłość dziewczyny?

Autorka kolejny raz oczarowuje nas barwnymi opisami i wnikliwym odzwierciedleniem realiów życia XIXw. Dosłownie przenosi nas w czasy walk o niepodległość Polski. Wiara, że może nareszcie odmieni się zły los Polaków i odzyskają upragnioną wolność. Tajne spotkania, konspiracje przeciwko zaborcy.

Obserwujemy wewnętrzną przemianę Niny, która chociaż czasami zachowuje się jak rozkapryszone dziecko dojrzewa odkrywając swoją kobiecość. Balansując na sinusoidzie uczuć wpada w wir wydarzeń, które mocno odbijają się na psychice.

Znów dałam się porwać fascynującej historii, poruszającej i pełnej emocji. Widowiskowa fabuła, która rozpali waszą wyobraźnię.

"Kochankowie burzy. Sekrety różanego ogrodu" podbiją serducho czytelnika od pierwszego tomu i trudno nie wyczekiwać z ekscytacją dalszych perypetii Niny.

Na dworze w Makowie dochodzi do tragicznego zdarzenia, które wywoła zmiany w życiu Niny. Pierwszą ze zmian będzie opuszczenie ukochanego miejsca i zamieszkanie w Warszawie, która tętni życiem, a niebezpieczeństwo wisi w powietrzu.

Myślałam, że kolejne wydarzenia w życiu Niny będą miały smutny wydźwięk, jednak nie brakuje w nich radości. Są to jednak pozory, bo mimo szczęśliwych chwil w tak niepewnych czasach, które doświadczała główna bohaterka, czułam niepokój. Jakby cisza przed burzą dopiero co się rozgościła, ale już czekała na pierwsze grzmoty i porywisty wiatr.

Elżbieta Gizela Erban ma niesamowite pióro, które przyciąga i ciężko oderwać się od lektury. Z łatwością można przesiąknąć światem Niny i trudnościami w życiu młodej dziewczyny, z którymi musi się codziennie mierzyć. Mimo ślepej miłości do wuja, chce wychodzić poza schematy, które w wieku dziewiętnastym mocno ograniczały kobiety. Interesuje się sprawami politycznymi, które chcąc nie chcąc ją dotyczą poprzez angaż w tych sprawach najbliższych jej sercu osób.

W stolicy dochodzi do zamachów przez coraz większą śmiałość i gotowość ludzi do oddania życia za niepodległość ojczyzny. Nina nie raz zadrży o życie swoich bliskich.

Póki co zachwycam się tą serią i mam szczerą nadzieję, że tak pozostanie, ponieważ jeszcze trochę tomów przede mną. Autorka czaruje czytelnika intrygą, etykietą, która panowała w dziewiętnastym wieku, a niepewność co do dalszych losów Niny tylko podsyca ciekawość nie obniżając napięcia. Z przyjemnością Wam polecam.

„Sekrety różanego ogrodu” to już trzeci tom z serii Kochankowie Burzy i odnoszę wrażenie, że każdy kolejny tom jest coraz lepszy.

Autorka miała talent do łączenia fikcji z wydarzeniami historycznymi i sprawiała, że jej książki dosłownie się pochłania, a na koniec chce się jeszcze więcej. Na kartkach powieści potrafiła umieścić cały wachlarz emocji i sprawić, że będziemy je odczuwać całymi sobą. Z jednej strony otrzymujemy słodki romans, a z drugiej przejmującą powieść historyczną. Jednak pomiędzy jednym, a drugim autorka potrafiła zachować balans, co powoduje, że jej książki są po prostu wyjątkowe.

W tym tomie Nina, pomimo że jest młodziutka to podejmuje coraz to bardziej dojrzałe decyzje, które mają wpływ na całe jej życie. Wraz z nią odkrywamy prawdę o przeszłości Pauli i hrabiego. Poznajemy zdrajców i damy o wielkim sercu, które zrobią wiele w imię ojczyzny. Przekonujemy się jaką krzywdę może wyrządzić kłamstwo i jak kruche oraz złudne bywa szczęście. Morderstwo, którego jesteśmy świadkami nadaje powieści charakteru i odrobiny grozy, bo nikt nie spodziewał się jakie konsekwencje może ono za sobą pociągnąć. W tym tomie wychodzimy poza dwór i przyglądamy się także obrazom ówczesnej Warszawy. Autorka znana jest z dokładnych opisów przyrody i miejsc, dzięki czemu momentami dosłownie przenosiłam się w czasie, aby wraz z naszą główną bohaterką stąpać po uliczkach stolicy.

Po raz kolejny przekonuje się, że z całą pewnością najmocniejszą stroną powieści są bohaterowie i ich relacje. Dialogi pomiędzy nimi są realistyczne i pełne emocji. Wzburzenie, miłość, groźby - wszystko to jest niezwykle prawdziwe i z łatwością można wczuć się w postacie. To właśnie powoduje, że wszystkie książki pani Erban są dla mnie genialne i wyjątkowe.

„Sekrety różanego ogrodu” to bardzo mądra i pouczająca powieść, która jest dla czytelnika swego rodzaju odskocznią, ale i lekcją historii. Autorka miała ogromną wiedzę historyczną, którą bardzo dobrze wykorzystała, aby stworzyć niesamowitą serię. Historia, która możemy poznać jest trudna i bolesna, ale i przy tym zabawna i pełna namiętności. Zachęcam Was gorąco do jej przeczytania.