Kolejna książka Penelope Ward wyciska łzy i wzrusza. Nie pozwala skupić się na niczym innym, niż na fabule książki. Tez chcesz być częścią tego szaleństwa? W takim razie musisz przeczytać książkę pt. "Przyrodni brat". Bohaterka książki, Greta, to zwykła, przeciętna nastolatka, która prowadzi normalne życie, którego składowymi są szkoła, dorywcza praca i dom. Nic nie wskazuje na to, że ten spokój zostanie zaburzony.
Pewnego dnia w domu dziewczyny zjawia się jej przyrodni brat, Elec. Początkowo Greta go nienawidziła. Sprowadzał do domu dziewczyny i wyżywał się na niej. Chłopiec był irytujący i odpychający. Wkrótce dziewczyna zdaje sobie jednak sprawę, że arogancja chłopaka zaczyna w jakiś sposób ją pociągać.
Pewnej nocy posunęli się o krok za daleko. Po wspólnie spędzonej nocy nie było już odwrotu. Okazało się, że nic już nie będzie takie jak dawniej. Elec znika nagle, kolejnego dnia. Wrócił do Kalifornii. Bohaterowie spotykają się ponownie po latach. Czy Greta ponownie straci głowę dla Eleca, który już wyrósł na prawdziwego mężczyznę? Przekonajcie się sami.
"Przyrodni brat" to książka, która zapada w pamięci na długo. Książkę czyta się na jednym wdechu, nie sposób oderwać się od lektury. To ciekawa propozycja nie tylko dla zagorzałych fanów gatunku. Polecamy.
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Oficjalna Recenzja - Agata W. w dniu 2017-04-04Recenzja dotyczy produktu typu: książka
3 z 3 osób uznało recenzję za przydatnąNareszcie! Jedna z najlepszych książek Penelope Ward i jedna z najlepszych książek nowego nurtu New Adult, w końcu trafia do Polski. Trochę szkoda, że ma błędny tytuł sugerujący, że bohaterowie są spokrewnieni, chociaż nie są i że nie postarano się o okładkę bardziej zbliżoną do oryginału (chociaż chłopak całkiem mi się podoba), ale najważniejsze jest to, że ta książka w końcu będzie cieszyła także polskich czytelników, a właściwie czytelniczki. 🙂
Przyrodni brat, czyli polskie tłumaczenie Stepbrother Dearest to przede wszystkim książka, którą czyta się wielokrotnie, a to już sporo o niej mówi. Mamy tutaj zakazaną miłość pomiędzy przybranym rodzeństwem, czyli Gretą i Eleckiem. Ich drogi splatają się, kiedy chłopak przyjeżdża do domu Grety, żeby zamieszkać ze swoją nową rodziną (ojciec Eleca związał się z matką dziewczyny). Wyjaśniam to od razu – oboje nie mają wspólnych krewnych. Stepsiblings to rodzeństwo przybrane, czyli niespokrewnione. Co ma oczywiście ogromne znaczenie, jeśli mówimy o braku wątku kazirodczego, który byłby delikatnie rzecz ujmując – niesmaczny.
Skoro już wyjaśniłam, co i jak między nimi jest, to powiem od razu, że największą zaletą tej historii jest niesamowite napięcie seksualne między dwójką bohaterów, które zaczyna się jeszcze kiedy są w liceum. Najpierw oczywiście jest niesamowita wrogość szczególnie ze strony Eleca, bo Greta zaczyna ich znajomość pokojowo.
Chłopak jest typowym bad boyem (mój ulubiony, książkowy typ), w dodatku super przystojnym i od razu podbija serca wszystkich dziewczyn w szkole. Greta musi obserwować codzienną paradę pseudo-modelek przez drzwi ich wspólnego domu do sypialni chłopaka. Najgorsze jest to, że sama jest pod wpływem jego uroku i nie może zaprzeczyć temu, że chłopak wywołuje w niej pragnienia, których wolałaby nie nazywać. Z kolei Elec ma dla Grety tylko gorzkie słowa i zamienia ich wspólne pomieszkiwanie w małe piekiełko.
Jednak okazuje się, że Greta nie jest mu tak obojętna, jak to sugeruje na każdym kroku. Coś między dwójką bohaterów wkrótce się wydarzy. Jednak tak szybko jak się zacznie, tak szybko się skończy, kiedy Elec nagle zniknie z życia Grety na kilka długich lat. Kiedy spotkają się znowu, okaże się, że pewnych pragnień nie da się zapomnieć i nie zatrze ich czas. Jednak to, co będzie dla Grety najbardziej wstrząsające, to to, że Elec nie jest już sam. Ma dziewczynę i wszystko wskazuje na to, że jest to coś bardzo poważnego.
Powiem Wam tak: świetna książka, bardzo dobrze napisana. Jest w niej to, co uwielbiam w książkach z wątkiem przybranego rodzeństwa: zakazana miłość, bardzo często niechęć, czyli związek od nienawiści do miłości, miłosne podchody, złamane serce, zazdrość i bardzo dużo napięcia seksualnego, które w tej książce jest dawkowane idealnie.
Wszystko to sprawia, że wśród wielu podobnych książek na zagranicznym rynku New Adult, ta się wyróżnia. Zostaje w pamięci i trafia na półkę: “przeczytam znowu za jakiś czas, żeby jeszcze raz poczuć te emocje”. I chyba taki właśnie mam plan na dzisiejszy wieczór. Kropka. 🙂 -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Weronika T. w dniu 2017-07-12Recenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąUwielbiam przystojnych, niegrzecznych chłopców. Mam do nich ogromną słabość. Stąd, kiedy goszczą na kartach literatury, nie potrafię trzeźwo patrzeć na przebieg historii, oczarowana ich obecnością. Sięgając po książkę autorstwa Penelope Ward nie miałam pojęcia, że spotkam się jednym z nich. Jakie zatem wrażenie wywarła na mnie powieść „Przyrodni brat”? O zawiłych więziach rodzinnych, o bolesnych konsekwencjach przeszłości, o smaku zakazanego owocu i jednej z najpotężniejszych więzi – właśnie o tym postanowiła napisać autorka. Zainteresowani? Zapraszam na recenzję.
ZARYS FABUŁY
Życie Grety nie wyróżniło się niczym szczególnym. Cicha nastolatka zdążyła już przywyknąć do towarzystwa niewadzącego ojczyma, mając u boku wspierającą ją matkę. Nagle jednak jej codziennością wstrząsnęła burza, bo kiedy progi ich rodzinnego domu przekroczył Elec, jej przyrodni brat, już nigdy nic nie miało pozostać takie samo. Zbuntowany, pełen nienawiści, budujący wokół siebie gruby mur, choć przyciągający dziewczyny jak magnes – budzi w Grecie emocje, które nigdy nie powinny się zrodzić. Kiedy po zaciętym boju tych dwoje przekracza pewną granicę, czeka ich rozstanie i myśl, że być może już nigdy się nie zobaczą.
Czas mija, a los postanawia połączyć ich drogi kolejny raz. I choć dystans zdążył wiele zmienić, niektóre rzeczy pozostają wciąż takie same.
GRETA I ELEC
Spokojna, niedoświadczona w kontaktach z płcią przeciwną, uczynna dziewczyna. Greta przybiera postać zwykłej nastolatki, stąd tak naturalnie i łatwo można zbudować łączącą ją z czytelnikiem więź. W zestawieniu z jej osobą to Elec sprawia wrażenie tego, od którego lepiej trzymać się z daleka. I choć potrafi przesadzić, ma w sobie tę magię, którą da się wychwycić pod płaszczem złośliwości i cierpienia. Bo książka naprawdę uświadamia, że nie warto ufać pozorom i nie wszystko jest w rzeczywistości takie, jakby się mogło wydawać.
Para, która całkowicie mnie do siebie przekonała, para, która zapewniła mi wspaniałą podróż ścieżkami ludzkich serc. To bohaterowie, których pokochałam. I nawet podziękuję im za tego książkowego kaca, który pewnie pomęczy mnie jeszcze przez jeden dzień.
PRZEMIJAJĄCY CZAS
Historia zawarta w książce zostaje przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki. Autorka jednak funduje czytelnikowi niespodziankę pozwalając zerknąć na świat oczyma Eleca – za pomocą jego autobiografii. Penelope Ward pięknie splotła w jedną historię dwie dzielone różnicą siedmiu lat płaszczyzny czasowe fundując na niespełna 300 stronach treść o tak wciągającym brzmieniu. Ach, co to jest za miłość. Uczucie, o którym mogłabym czytać bez końca.
CO OPRÓCZ MIŁOŚCI?
Chociaż „Przyrodni brat” to niewątpliwie czarujące love story, książka wcale nie ocieka słodyczą przypisywaną często książkom tego gatunku. Jest romans, pojawia się namiętność, ale także kwestia problemów rodzinnych, uzależnienia, niezrealizowanych zobowiązań i niewypowiedzianych słów. To nie jest banalna treść, tym bardziej, że tak mocno angażuje. Nieraz skłoniła mnie do uśmiechu, rozgrzała policzki, wprawiła w nastrój rozgoryczenia i smutku. Dla takich książek warto żyć, to jest to, na co czeka się przekopując z nadzieją kolejne stosy nowości.
PODSUMOWANIE
Czemu tak szybko się skończyło? To pytanie chyba najgłębiej odzwierciedla moją opinię, stając się podsumowaniem godnym tej książki. Nie potrafiłam przestać czytać oczarowana treścią, która na każdym kroku dostarczała mi wrażeń - zwrotami akcji czy powalającymi dialogami. Jeżeli lubicie czytać o miłości i macie ochotę na ewoluujące Young Adult, sięgnijcie po tę historię. Piękna, jedna z piękniejszych, jakie miałam okazję ostatnio czytać. Pamiętajcie o niej, bo może Wam przejść koło nosa okazja do poznania naprawdę wartej uwagi powieści.
[Adres usunięty] -
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Natalia G. w dniu 2017-06-09Recenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąHistoria opisana w Przyrodnim bracie, choć dotykająca tabu, jakim jest uczucie pomiędzy rodzeństwem… co prawda przyrodnim (jednak czy aby na pewno?), nie do zaakceptowania przez społeczeństwo… Penelope Ward zręcznie łączy ze sobą losy Grety i Eleka, którzy na zmianę gubią się i odnajdują pośród emocji, jakie pojawiają się między nimi… Wartka akcja to zdecydowanie duży plus dla tej powieści, ale też minut. Dlaczego minus? Ponieważ za szybko się kończy. Zdecydowanie za szybko… Z wielkim żalem rozstałam się z bohaterami powieści, których pokochałam od pierwszej chwili… Cięte dialogi, ba! smsy głównych bohaterów dodają powieści nie tyle pikanterii, ile uroku. Zdecydowanie, gdyby nie one, powieść nie byłaby tak apetycznie odurzająca. Ciężko zaklasyfikować tę powieść do konkretnego gatunku. Po części jest to New Adult, po części literatura obyczajowa i w końcu po części erotyk. Niby za bardzo te „elementy” do siebie nie pasują, a jednak Penelope Ward udało się zrobić tego spójną całość, która przeplata ze sobą tę różnorodność, tworząc ciekawą i intrygującą historię. Przyrodni brat jest mieszanką wybuchową – emocjonalny rollercoaster, który wzrusza i porusza, wywołuje emocje… Dzięki pierwszoosobowej narracji czytelnik może wczuć się w uczucia Grety i odczuwać je razem z nią – smutek, radość, rozczarowanie… ale… dzięki zabiegowi, jaki zastosowała autorka w powieści – tj. książka w książce, również Elec staje się bliski czytelnikowi. Jego emocje, uczucia… Autobiografia, którą spisał, świetnie łączy się z całością, jednocześnie oddając w pełni osobowość chłopaka, uzupełniając całą historię. Podsumowując: Jeśli macie ochotę na mocną dawkę emocji, nieszablonową historię, która wcale nie jest tak oczywista, jakby mogło się wydawać. Historię, w której pojawia się wiele sprzecznych emocji, a mimo to tworzą one mieszankę idealnie ze sobą połączoną. Historię przyrodniego (z pozoru) rodzeństwa, na których drodze staje uczucie… uczucie, które wywraca ich świat do góry nogami… Gotowi jesteście podjąć to ryzyko? Koniecznie sięgnijcie po tę książkę… Na długo zapadnie Wam w pamięci… Czy niemożliwe może stać się możliwe? Przekonajcie się sami!... Gorąco polecam!
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Kobiece R. w dniu 2017-12-11Recenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną„Dziewczyna nie powinna pragnąć tego, kto ją dręczy...”
Greta była cichą i spokojną nastolatką, której życie miało swój własny miarowy rytm. Jednak wszystko się zmieniło, gdy do jej rodzinnego domu wprowadził się Elec, jej przyrodni brat. Chłopak od samego początku wziął sobie dziewczynę za cel i jak tylko mógł, to uprzykrzał jej życie. Greta nienawidziła tego jak Elec się do niej odnosił, ale jednocześnie czuła do niego dziwne przyciąganie i fascynację jego osobą. Mogłoby się wydawać, że chłopak nie czuł nic do Grety, ale było zupełnie inaczej. Pewnej nocy oboje przekroczyli granice, która zmieniła ich życie już na zawsze. Niestety następnego dnia Elec wyjechał... Po siedmiu latach niespodziewana tragedia doprowadziła do spotkania, które wywróciło ich życie do góry nogami...
„Nie mogłem uwierzyć, że to się dzieje naprawdę: moja przeszłość spotkała się z teraźniejszością. Ta, która nie była mi pisana, stała twarzą w twarz z tą, która poskładała moje serce.
Lewa dłoń Grety była wolna od biżuterii; na jej palcu nie było pierścionka z diamentem. Gdzie był jej narzeczony, albo mąż...”
Penelope Ward to autorka powieści, które zajmują wysokie miejsca na listach bestsellerów czasopism „New York Times”, „USA Today” i „Wall Street Journal”. Jej książki sprzedały się w ponad milionie egzemplarzy, a jej czwarta powieść „Przyrodni brat” zajęła pierwsze miejsce na liście serwisu Amazon za rok 2014 w kategorii niezależnie publikowanych książek w wersji elektronicznej.
Mówi się, nie oceniaj książki po okładce i przy powieści Penelope Ward to powiedzenie sprawdziło się idealnie, bo gdybym sugerowała się okładką, to nigdy przenigdy nie przeczytałabym tej książki i straciłabym naprawdę świetną historię. Penelope Ward zapewniła mi ogrom emocji już od samego początku i nie opuszczały mnie one do ostatniej strony. Historia Eleca i Grety okazała się naprawdę wspaniałą czytelniczą ucztą i rewelacyjnie spędziłam przy niej czas. To świetnie skonstruowany romans, który opisany został na dwóch płaszczyznach czasowych, najpierw poznajemy bohaterów, którzy jako nastolatkowie czuli do siebie niechęć, ale także wzajemne przyciąganie, później mamy spory przeskok czasowy, bo dopiero po siedmiu latach doszło do ich kolejnego spotkania, które wprowadziło do ich ustabilizowanego życia zamęt. Dużym plusem jak dla mnie okazało się to, jak autorka w pewnym momencie przedstawiła mi punkt widzenia Eleca, była to dla mnie chyba najbardziej emocjonującą częścią książki i pozwoliła zrozumieć decyzje, które podejmował chłopak w młodym wieku.
„Byłeś najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła. Mam nadzieję, że któregoś dnia będę mogła powiedzieć, że byłeś jedną z najlepszych rzeczy w moim życiu, ale jak do tej pory mam tylko ciebie.”
Naprawdę nie spodziewałam się, że ta historia tak mocno mnie pochłonie, bo choć to typowy romans, to jednak autorce udało się napisać go tak, że przepadłam z kretesem. Sama kreacja bohaterów wyszła autorce bardzo dobrze i szybko zyskali oni moją sympatię.
Jeżeli lubicie romanse, w których prym wiodą trudne relacje między bohaterami, to ta powieść jest dla Was idealna. Autorka uświadomiła mi, że przed przeznaczeniem nie można uciec nawet, jeżeli bardzo by się chciało. Jedynym minusem tej książki jest, jej długość, bo 270 stron to zdecydowanie za mało.
Gorąco polecam!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Editio Red. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Zaczytana P. w dniu 2017-10-11Recenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąElec zdemolował moje życie."
Życie Grety diametralnie się zmienia, kiedy syn jej ojczyma wprowadza się na rok do jej domu. Podekscytowana tym faktem dziewczyna mocno się rozczarowuje kiedy Elec, jej przyrodni brat, zaczyna traktować ją jak powietrze i zachowuje się wręcz opryskliwie, jak prawdziwy palant. Za wszelką cenę stara się uprzykrzyć życie swojej siostrze. Początkowa niechęć zaczyna przeradzać się w coraz większą sympatię i powoli zaczynają znajdywać wspólny język. Greta nie rozumie co tak bardzo przyciąga ją do tego aroganckiego chłopaka i co gorsze zaczynają w niej narastać niedozwolone z ich punktu widzenia uczucia. Elec rzucił na nią urok ale i ON nie jest wobec niej obojętny. Niespodziewanie Elec musi wracać do Kalifornii ale ostatnia noc przed wyjazdem już na zawsze ich zmieni. Czy stracą kontrolę?
"Jesteś jedyną dziewczyną na całym świecie, której nie wolno mi tknąć, i niech mnie szlag, jeśli nie pragnę cię przez to bardziej od wszystkich innych."
Siedem lat później są zmuszeni spotkać się ponownie na pogrzebie Randy'ego ojca Eleca. Choć minęło wiele lat Elec jest zawsze głęboko obecny w jej myślach. Oboje obawiają się tego spotkania. Czy ich uczucia będą tak samo silne jak kiedyś?
"Starałam się ze wszystkich sił unikać wspomnień - o czym nie myślisz, tego nie żałujesz, prawda? Ale to motto stanowi jedynie czasowe rozwiązanie - dopóki życie nie zmusi cię, by stanąć twarzą w twarz z tym, przed czym próbujesz uciec. Ale gdy nadejdzie ta chwila, mury, jakie zbudujesz w swoim umyśle, runą z hukiem w gruzy."
"Przyrodni brat" ma w sobie taki sam magnetyzm jak okładka książki. Bohaterowie to całkowite przeciwieństwa. Ona - spokojna, ułożona. On - zbuntowany, arogancki i irytujący. Jednak coraz bardziej coś zaczyna ich pchać ku sobie. Elec nie miał łatwego dzieciństwa a to co odkryłam na temat jego przeszłości mocno mnie zszokowało. "Ogrodził się" murem ale jak się okazuje jest ktoś, kto swoją cierpliwością potrafi przez ten mur się przebić a co świadczy tylko o sile uczucia, jakim Greta obdarzyła chłopaka. Nie mogłam oderwać się od ich historii - całkowicie przepadłam. Nie brakuje tu ciętych słówek oraz lekko złośliwych komentarzy, które sprawiły, że śmiałam się do łez. Wciąga od samego początku i potrafi mocno zaskoczyć. Ich historia nie jest szczęśliwa a relacja ich łącząca nie jest łatwa co, jak dla mnie, jest ogromnym plusem książki. Razem z bohaterami odczuwamy smutek, ból, rozczarowanie, prawdziwą mieszankę emocji. Bardzo chętnie sięgnę po kolejne książki autorki.
"Przyrodni brat" to piękna, poruszająca i namiętna historia o miłości, która nie powinna się zdarzyć. Gorąco polecam !
- Autor: Penelope Ward
- Wydawnictwo Helion
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 272
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788328327221
- Język: polski
- Tłumacz: Białas Wojciech
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788328327221
- EAN: 9788328327221
- Wymiary: 14.1x20.6x1.7 cm
- Powiązane tematy: Czarny Piątek, Noc Wyprzedaży, Prezent na Dzień Mamy 2021, Dzień Krwiodawcy