Otulone nocą. Mała kaszalotka i tajemnica nocy

Opis wydawnictwa

Bohaterką nowej książki jest mała, kaszalotka, która chciałaby wiedzieć więcej o świecie wokół niej. Niestety, nikt ze stada nie potrafi odpowiedzieć na jej pytania. Kaszalotka z niecierpliwością czeka na noc, ale wtedy jest tak ciemno i zupełnie niczego nie widać. Pewnej nocy nasza bohaterka zauważa mały świetlny punkt. To meduza Pelagia, która staje się przewodnikiem po nocnym oceanie. Kaszalotka wybiera się w niezwykła podróż, podczas której odkrywa niezwykłe podwodne stworzenia.

Książka pokazuje, że warto być w konsekwentnym i dążyć do dobywania wiedzy o rzeczach, które nas interesują. Odważna Kaszalotka spełnia swoje marzenie, dowiadując się po drodze wielu informacji o oceanie i życiu w jego głębinach.

Jest to druga książka z serii „Otulone nocą” –książek, w których łączą się elementy edukacyjne z fabułą. W pierwsza części „Wielka mała niedźwiedzica” czytelnicy poznawali nocne niebo i gwiazdozbiory spacerując wraz z bohaterkami książki – Małą Niedźwiedzicą i jej mamą Wielką Niedźwiedzicą.

Książka w twardej oprawie. Jak tylko zobaczyłam w zapowiedzi książkę pokazałam własnej córce.

Dodatkowo zachęciło nas to, że w książce znajdują się świecące elementy.

Szkoda tylko, że tak mało jest punktów świecących, bo jak zobaczyliśmy ten efekt świecący to radości nie było końca nawet z mojej strony. W książce prawie na każdej stronie są fajne ciekawostki, które uczą dzieci życia podwodnego i na temat żyjących tam organizmów. U nas sprawdziła się na 100%

„Mała kaszalotka i tajemnica nocy” to przede wszystkim bardzo ładnie wydana książka dla dzieci, która nie tylko zachwyca ilustracjami, ale też uczy.

Książka opowiada o małej kaszalotce o imieniu Szarlotta, która postanowiła zwiedzić ocean nocą. Wybrała się na tą wycieczkę sama i jak się można było spodziewać, wpadła w tarapaty. Jak się ta nocna eskapada dowiecie się z książki, do której bardzo was zachęcam.

Ta książka ma niezwykłą szatę graficzną. Obrazki są piękne, przykuwają wzrok, są nieco nostalgiczne, a niektóre z nich świecą w ciemności. Szkoda tylko, że tych świecących obrazków jest tak mało, bo to bardzo przyciąga nie tylko dziecięcą uwagę ;) W książce pojawiają się też ciekawostki na temat kaszalotów i życia w oceanie.

Myślę, że „Mała kaszalotka i tajemnica nocy” zachwyci zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Dodatkowym atutem tej książki jest wniosek, nasuwający się pod koniec. Mam tu na myśli to, że dzieci nie powinny same oddalać się od rodziców, ale też to, że starsi powinni być otwarci na nowe i nieznane obszary, które mogą okazać się zachwycające.