Poznaj więzienną rzeczywistość z książką Piper Kerman. Niestety, za błędy z młodości też czasem przychodzi nam zapłacić.
"Orange is the New Black. Dziewczyny z Danbury" to opowieść oparta na faktach, pewien rodzaj autobiografii. Bohaterem i narratorem jest sama autorka, Piper Kerman, która po ukończeniu college'u związała się z kobietą zajmującą się przemytem narkotyków. Dziewczyna raz tylko zgodziła się przeszmuglować przez granicę pieniądze pochodzące z narkotykowego biznesu, a gdy zorientowała się, w co się wpakowała, szybko zakończyła znajomość i zerwała wszelkie kontakty. Kilka lat później, do drzwi dobrze sytuowanej mieszkanki Nowego Jorku, Piper Kerman, mającej dobrą pracę, wspaniałego narzeczonego oraz wiele planów na przyszłość, zapukali agenci federalni z aktem oskarżenia. Blisko dziesięć lat po popełnionym w młodości błędzie, kobieta zostaje skazana na 15 miesięcy odsiadki (złagodzone później do 13 miesięcy) i osadzona w więzieniu dla kobiet o obniżonym rygorze w Danbury, w Connecticut. W swej książce opisuje życie za kratami, jego blaski i cienie. Pisze o upokorzeniach, jakich doświadczają kobiety, o absurdalnych zakazach i wielu niedogodnościach, z jakimi stykają się na co dzień osadzone. Ukazuje siłę kobiet, więzi, jakie rodzą się między nimi i wspólnotę, jaką tworzą.
Autorka zdecydowanie krytykuje amerykański system więziennictwa, wskazując jego wady, nadużycia strażników i bezduszność administracji federalnej. Wspomina również o braku wsparcia dla osób kończących wyrok - sama miała to szczęście, że czekał na nią kochający mężczyzna, mieszkanie i praca, jednak wiele osób wychodzących na wolność nie ma przed sobą takich perspektyw.
Na podstawie książki Piper Kerman powstał serial produkcji Netflix, zatytułowany "Orange is the New Black", który podbił serca milionów widzów na całym świecie.