Odwet

"Odwet" Claire Douglas.

Był to niesamowity thriller psychologiczny!

Pochłaniałam kartki tej książki w takim tempie, że nawet nie wiem kiedy się skończyła😀😅

Ale do rzeczy...

Powyższy thriller podzielony jest na trzy części: z czego każda jest równie mroczna i tajemnicza.

Libby Hall - nasza główna bohaterka potrzebuje odpoczynku od dotychczasowego życia. Niedawno poroniła, uratowała także kilkoro dzieci w pożarze (w szkole, w której pracuje) - te sytuacje trochę ją przerosły.

Gdy pewnego razu widzi ogłoszenie z propozycją zamiany domów na tydzień nie waha się ani chwili... Wspólnie z mężem Jamiem jadą odpocząć do nadmorskiej posiadłości... Drudzy lokatorzy chcieli się zamienić by mieć bliżej do szpitala do swojej córeczki...

Wszystko byłoby piękne gdyby Libby nie zaczęła odkrywać, że w nadmorskiej posiadłości zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Tu otwarte drzwi, obserwujący mężczyzna, dziwne zatrucie jej męża... To wszystko ją przerasta i chce wracać jak najszybciej do domu.

Po powrocie dowiadują się, że tak naprawdę właściciele willi nikomu nie wynajmowali tego domu.... zatem... Kto mieszkał w mieszkaniu Libby i Jamie'a?

Ten dom to nie jest jedyna tajemnica...

Największą tajemnicę skrywa sama Libby, która ma za sobą dziwną przeszłość...

Gdy powoli zaczynają odkrywać się poszczególne karty tej historii byłam zszokowana!

Autorka potrafi sprawić, że czytelnik długo będzie pamiętał o tej książce!

Jeżeli będziecie mieli okazję ją przeczytać - polecam!

Myślę, że każdy będzie równie zszokowany!

Jak długo można żywić urazę za wyrządzoną krzywdę? I jak daleko się posunąć planując zemstę?

Libby i Jamie potrzebują odmiany po trudnych przejściach. W ramach zamiany mieszkań przyjeżdżają do Kornwalii, gdzie spędzą tydzień w pięknym domu przy plaży. Jednak zamiast romantycznego urlopu zaczynają spotykać ich sytuacje budzące niepokój. Z czasem nabierają podejrzeń, że nie są one dziełem przypadku.

Sprawa zaczyna wymykać się spod kontroli, a gdy w ich ogrodzie zostają odnalezione zwłoki mężczyzny Libby wie, że ten ciąg dziwnych zdarzeń może nawiązywać do jej przeszłości i wyjazdu do Tajlandii, o którym chciałaby zapomnieć.

Stopniowo poznajemy historię jej młodości, tragedie, których doświadczyła, ale i błędy, których nie była w stanie uniknąć. Czy tajemnice skrywane od lat nie zniszczą jej dotychczasowego życia? Czy przyjdzie jej ponieść konsekwencje swoich dawnych decyzji?

Początkowo akcja toczy się dość powolnie, jednak adekwatnie do rozwoju wypadków zaczyna nabierać tempa. Autorka umiejętnie lawiruje między teraźniejszością, a przeszłością zdradzając nam informacje, które budują intrygę pełną kłamstw i niedopowiedzeń. Napięcie narasta wraz z kumulacją niepokojących zdarzeń nie pozwalając oderwać się od lektury.

Zwroty akcji zaskoczyły mnie kilkukrotnie i nie mogłam doczekać się wyjaśnienia tej fascynującej historii. Mogę Was zapewnić, że to thriller, przy którym nie sposób się nudzić.

Od pewnego czasu czytałam książki polskich autorów, ale nadszedł czas na wyczekiwaną książkę Claire Douglas. Jak myślcie, jak wypadła na tle polskich thrillerów? Zapraszam Was na moją opinie 🖤

„Odwet” to klasyczny thriller psychologiczny. Libby Hall postanawia zmienić swoje życie, pojawienie się oferty zamiany domu wydaje się być dla niej idealną opcją. Jednak z perspektywy czasu wie, że był to duży błąd ale nie może wykonać już kroku w tył. Obsesyjne poczucie osaczenia, stanie się nieodłącznym elementem życia Libby. Lecz tajemnice poprzednich właścicieli domu będą dla niej prawdziwym wyzwaniem.

Zamysł tej książki naprawdę mi się spodobał. Sam styl autorki jest jej kolejnym atutem. Niestety pojawiająca się wielowątkowość, w tym przypadku działa na jej niekorzyść. Miałam poczucie przerostu formy nad treścią. Być może ja to źle odbieram, może był to celowy zabieg autorki aby zmylić tym czytelnika ale chyba nie do końca się to udało. Jeśli miałabym jednak odpowiedzieć na pytanie wprost, czy polecam Wam tą książkę? To mimo wszystko uważam że jest ona warta waszej uwagi. Niebanalna fabuła jest jej największą zaletą🖤

Libby Hall dostaje propozycję tygodniowej zamiany mieszkań z zamożną rodziną. Po dłuższym namyśle zgadza się, ponieważ po tym, co przeszła w ostatnim czasie przeszła, należy jej się odpoczynek. Wraz z mężem mają do dyspozycji duży dom nad brzegiem morza, z którego mogą korzystać tak, jakby należał do nich. Wkrótce po ich przybyciu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Drzwi, które były na pewno zamknięte są otwarte na oścież, telewizor sam się włącza, a Libby odnosi wrażenie, że ktoś ich śledzi. O co w tym wszystkim chodzi? Co ukrywa kobieta?

Ależ ta książka jest dobra! Właśnie czegoś takiego potrzebowałam, by odblokować mój zastój czytelniczy. Bardzo podobał mi się klimat dużego domu z przeszklonymi szybami, w którym wszyscy widzą ich lokatorów, jak na dłoni. Do tego te niepokojące zjawiska, sprawiają, że wciągnęłam się na maksa. Wiele w tej pozycji się dzieje, nie ma ani chwili spokoju, a czytelnik nie ma pojęcia, o co tu chodzi. Idzie się domyślić, że jest coś, o czym bohaterka nie mówi. Za każdym razem, gdy jej mąż pyta ją o jej życie w Tajlandii, ta szybko zmienia temat.

Polubiłam Libby i jej męża Jamiego. Bohaterka jest bardzo zalękniona, dosłownie boi się własnego cienia, ewidentnie widać, że ma traumę, choć ta akurat może być spowodowana niedawnym pożarem szkoły, w wyniku którego poroniła dziecko i odniosła obrażenia ręki. Mężczyzna natomiast wspiera ją na każdym kroku. Widać, że je od niego najprawdziwsza miłość, choć nie do końca jest szczery ze swoją żoną.

Uważam, że „Odwet” posiada wszystko, co dobry thriller posiadać powinien. Jednej nocy nawet miałam koszmar, że to ja jestem na miejscu Libby. Nie był to miły sen, ale to tylko udowadnia, jak mocno książka mną wstrząsnęła. Uwielbiam, gdy książki sprawiają, że się boję, czuję dreszczyk na plecach. Obecna aura za oknem sprzyja czytaniu takich powieści. Nie czytałam poprzednich książek autorki, ale o przeczytaniu tej, jestem pewna, że muszę to zrobić!

W tej powieści nie leje się krew, ale aspekt psychologiczny sprawia, że wciąż odczuwamy niepokój. Czytelnik wczuwa się w atmosferę domu na odludziu, w którym coś jest nie tak. Do tego zakończenie wbija w fotel. Nigdy w życiu sama nie wpadłabym na rozwikłanie zagadki. Za ten szok należą się autorce brawa. Chciałabym, by ta książka została zekranizowana, na pewno z tej historii wyszedłby dobry film.

Nic więcej nie dodam, musicie koniecznie zaopatrzyć się w egzemplarz „Odwetu” i ręczę za to, że się nie zawiedziecie!

Myśląc o zamianie domów, większość z nas ma w pamięci znakomitą amerykańską komedię romantyczną, opowiadająca o losach dwóch młodych kobiet, które zamieniły się domami na czas Bożego Narodzenia. Zamiana ta, stworzyła im okazję do spojrzenia na swoje życie z innej perspektywy, ale i do zaczęcia wszystkiego od nowa. Doskonałej obsadzie towarzyszyły piękne krajobrazy i sielskie sceny rodem z bajki, nic zatem dziwnego, że na taką zamianę byłoby chętnych bardzo wiele osób. Rzeczywistość niestety rozmija się z tym wyobrażeniem, musimy bowiem pamiętać, że otwieramy swoje podwoje dla całkowicie obcych nam osób, i nawet jeśli nie mamy nic do ukrycia, to skazujemy się nie tylko na naruszenie naszej prywatności, ale i poczucia bezpieczeństwa.

Boleśnie przekonało się o tym młode małżeństwo, Libby i Jamie Hall. Dramatyczne wydarzenia ostatnich tygodni – pożar w szkole, w której uczy kobieta oraz poronienie sprawiły, że potrzebuje nabrać sił i ukoi nieco nadwyrężone nerwy. Szczególnie, że zazwyczaj silna i przebojowa, pod wpływem silnego stresu przemieniła się w paranoiczkę, która we wszystkim widzi niebezpieczeństwo. Niestety nie dostrzegła go jednak w ulotce, która trafiała do jej skrzynki. Była to oferta zamiany domu w Kornwalii z widokiem na morze na ich skromne mieszkanie w Bath. Małżeństwo Heywood, które taką propozycję złożyło, kierowało się rzekomo bliską odległością pomiędzy mieszkaniem, a szpitalem, w którym operację przechodzić ma ich ciężko chora córka. Na tej zamianie skorzystałby również Jamie, który po zwolnieniu z pracy próbuje rozwinąć własną działalność, co także obarczone jest dużym stresem.

Nic zatem dziwnego, że Libby i Jamie postanawiają odpowiedzieć na ogłoszenie, trafiając tym sposobem do luksusowej rezydencji, wypełnionej pięknymi przedmiotami, na każdym kroku przypominającej o wysokim statusie materialnym właścicieli. Radość z tej nieuczciwej nieco zamiany zostaje jednak przytłumiona przez dziwne zdarzenia, z którymi małżeństwo musi się zmagać. Rozbłyskające światła, włączająca się muzyka, otwarte drzwi, które wcześniej zamykali, używany osobisty komputer – to zaledwie nikła część tego, co zaczyna się dziać, i to nie tylko w willi, ale i w życiu pary. Może nie zwróciliby zbytnio na to uwagi, gdyby nie przekonanie Libby, że są obserwowani, pozornie niewinny wypadek w trakcie wycieczki, który mógł skończyć się tragicznie, zatrucie pokarmowe, czy … zakrwawiony gorset, wykopany przez psa w ogródku willi. Zgłoszenie na policję tej sprawy wiąże się nie tylko z koniecznością opuszczenia przepięknej posiadłości i powrotu do Bath, ale również wiąże się z niemałym zaskoczeniem. Co więcej, staje się początkiem niepokojących wydarzeń, sukcesywnie pozbawiających małżeństwo wszystkiego, od poczucia bezpieczeństwa począwszy.

Jaki sekret dotyczący małżeństwa Heywood odkryła Libby? Co sama ukrywa? Czy jej mąż jest z nią całkowicie szczery i czym naprawdę zajmuje Jamie pracując przy komputerze? Czy z zachodzącymi wydarzeniami ma coś wspólnego Hannah, partnerka Jamiego z lat młodości, wciąż obecna w jego życiu? To tylko kilka z dziesiątek pytań rodzących się w trakcie lektury doskonałej powieści pt. „Odwet”. Claire Douglas, w opublikowanym nakładem Wydawnictwa W.A.B, thrillerze zadbała o to, by ogarnął nas lęk, pochodzący z niewiadomego źródła. To bowiem książka, w której wszystko może się wydarzyć i niczego nie sposób przewidzieć. A już na pewno nie tego, co zaczyna się dziać w życiu pary, po powrocie do domu.

Po książkę sięgnąć powinni nie tylko czytelnicy lubiący nagłe zwroty akcji, ale też wszyscy, którzy cenią sobie dreszczyk emocji, nieustanne napięcie towarzyszące lekturze, nie mijające zresztą po jej zaskakującym zakończeniu. Frapująca fabuła, wspaniale zarysowani bohaterowie, ale przede wszystkim atmosfera grozy, która towarzyszy nam niemal od pierwszych stron sprawiają, że od tej powieści nie można się oderwać. Tym samym nazwisko autorki warto zapamiętać, niecierpliwie wypatrując kolejnych jej powieści. Warto też zastanowić się nad sobą i własnym postępowaniem, a także tym, jakie informacje i komu udostępniamy, jak dalece dopuszczamy innych do wiedzy o naszym życiu. „Odwet” to powieść napisana zdecydowanie ku przestrodze!