Każdy z nas, prędzej bądź później, będzie się musiał zmierzyć z tym trudnym czasem - starością.
Jeżeli i tobie zdarza się pogrążyć w melancholii i pełnym różnych scenariuszów myślom o tym, jak to będzie, kiedy się zestarzejesz, sięgnij po “Nie ma czasu. Myśli o tym, co ważne” i zanurz się w przemyśleniach.
Ursula K. Le Guin, przez lata prowadziła czytelników przez most wyobraźni, a teraz pragnie pokazać, jak ona postrzega swoje przemijanie. “Nie ma czasu. Myśli o tym, co ważne” to świetna propozycja dla osób, które chętnie zaczytują się w esejach czy chociażby blogach.
Autorka stara się przedstawić swój punkt widzenia na to, co w obecnej chwili jest dla niej na pierwszym miejscu. Ukazuje swoje przemyślenia, swoje zachwyty tym, co ją otacza, dzięki czemu pozwala czytelnikowi zagłębić się nie tylko w jej umysł, lecz również w serce i duszę. Nie jest to kolejna pozycja fantasy, która przeniesie nas w niepoznane jeszcze krainy i świat istot, których nikt wcześniej nie spotkał. To, co realne i codzienne - to właśnie jest esencją tej książki.
Przez wszystkie lata swojego życia, Le Guin bacznie obserwowała otoczenie i zmiany, jakie w nim zachodzą, i właśnie w “Nie ma czasu. Myśli o tym, co ważne” zebrała swoje przemyślenia. Język jest momentami ostry i bezpośredni, skłaniający do refleksji, do zatrzymania się na chwilę i spojrzenia wokół siebie. Kunszt literacki nawet w tak subiektywnej formie sprawia, że ten styl nie jest przytłaczający. Czytając tę lekturę, nie będziecie się czuć zaatakowani, lecz zaintrygowani. Poznanie spojrzenia 80-letniej autorki, która stwierdza, że “starość nie jest dla młodych”, sprawi, że wizja przyszłości nie będzie budzić lęku, a jedynie ciekawość.
Fragment książki
(...) nigdzie w swoim życiu nie mogę znaleźć czasu, jakiegokolwiek czasu, który nie byłby zajęty. Ja jestem wolna, ale mój czas nie. Jest w pełni, żywotnie zajęty snem, marzeniami, załatwianiem interesów i e-mailową korespondencją z przyjaciółmi i rodziną, czytaniem, pisaniem poezji, pisaniem prozy, myśleniem, zapominaniem, haftowaniem, przygotowaniem i zjadaniem posiłków, sprzątaniem w kuchni, analizą Wergiliusza, spotkaniami z przyjaciółmi, rozmowami z mężem, chodzeniem po zakupy, spacerowaniem, jeśli mogę spacerować i podróżowaniem, jeśli podróżujemy, niekiedy siedzeniem w vipassanie, niekiedy oglądaniem filmu, wykonywaniem Ośmiu Bezcennych Chińskich Ćwiczeń, kiedy potrafię, leżeniem po południu z tomem Krazy Kata do czytania i moim własnym zwariowanym kotem, który zajmuje obszar między górą ud i środkiem łydek, gdzie układa się i natychmiast głęboko zasypia. Żadna z tych czynności nie dzieje się w czasie wolnym. Nie mogę go marnować. (...) W przyszłym tygodniu kończę osiemdziesiąt jeden lat. Nie mam wolnego czasu.
Opinie o książce
Jako konstruktorka światów, literacka stylistka, krytyk społeczny i gawędziarka, Ursula K. Le Guin nie ma sobie równych.
Michael Chabon, pisarz
To, co osobiste i codzienne, stanowi główną przyjemność lektury tego zbioru.... Stronice aż skrzą się od tekstów, po których czytelnik unosi głowę i szuka dostępnego ucha, by się nimi podzielić....
"The New York Times Book Review"
Ta cudowna książka jest w równiej mierze dociekliwa, co męcząco pewna siebie... Nawet w błahostkach pomijających ważkie problemy, zdania są perfekcyjnie wyważone, a język starannie dobrany. [Le Guin] pisze przecież "Słowa są moim tworzywem - moim surowcem". I to poprzez ich nieskończone aranżacje... niezwykłe wyobrażone światy pani Le Guin zostały zbudowane i pokazane.
"Wall Street Journal"
Błyskotliwe, często głębokie obserwacje... Le Guin posiada dobrze uporządkowany umysł... Jeśli osiągnęła "zrzędliwą starość", jak to określa, zainspirowała ją tylko do zaciekawienia i świadomości wszystkiego wokół.
"USA Today"
"Nie ma czasu", wybór internetowych esejów Le Guin, dotyczy właściwie wszystkiego, co przeszło jej przez myśl, od kwestii literackich, poprzez koty, po krajobraz Oregonu... Może jest sporo prawdy w oklepanym powiedzeniu, że pisarze science fiction są prorokami?... Rok temu przekonywaliśmy, że Le Guin zasługuje na Nagrodę Nobla z literatury. Prawdę mówiąc... cóż za fantazja... powinna rządzić krajem.
"The Washington Post"
Błyskotliwe obserwacje i ostry, lekki język otwierają nam okno do wewnętrznego życia wielokrotnie nagradzanej pisarki.
"Harper’s Bazaar"
Le Guin jest urodzoną gawędziarką i te skrawki jej życia są bezdyskusyjnie czarujące. Z całą pewnością jest tutaj niczym lwica w zimie, skoncentrowana jak nigdy na wszystkim, co dla niej najbardziej istotne. Starość nie jest dla młodych, stwierdza - i to zdanie nie ma być skargą, ale okrzykiem bojowym. Jeśli spędzicie trochę czasu z osiemdziesięcioletnią Ursulą K. Le Guin, perspektywa starości stanie się mniej przytłaczająca.
"BookPage"
Lektura najnowszej książki portlandzkiej pisarki Ursuli K. Le Guin [...] przypomina trochę jednostronną konwersację z zabawną, trochę zwariowaną i bystrą starą przyjaciółką... Nawet jeśli chcesz się z nią spierać, jej słowa wciąż przyciągają twoją uwagę... To może być zabawne. Może być zaskakujące. Może być irytujące... Jak można się spodziewać po autorce, której poświęciła życie wyobrażaniu sobie ze szczegółami światów alternatywnych, ma zdolność, by spojrzeć z dystansu na ziemskie życie i dostrzec w nim rzeczy niezwykłe.
"The Oregonian"
To książka, która naprawdę mówi o tym, co ważne.
"The Houston Chronicle"
Pełna niezwykłych spostrzeżeń i humoru.
"The Columbus Dispatch"
Wie, co myśli, a pisze tak dobrze, że człowiek ma ochotę wracać do tych szczerych wyznań... jak do starszej, mądrzejszej przyjaciółki.
"Omnivoracious"
"Nie ma czasu" prezentuje to, co najlepsze u Le Guin: bystre spostrzeżenia, wielkie serce, indywidualność i rozkosz lektury... Jej wyczulenie na detale i ironiczny żart są tu widoczne w całej pełni... Czytelnicy znajdą w tych mądrych i elokwentnych tekstach wiele materiału do przemyśleń...
"Shelf Awareness"
Pełne wigoru, a niekiedy cierpkie refleksje o starości, literaturze, moralności Ameryki... Niezwykły zbiór... Głębokie rozważania wprawnej i przenikliwej autorki.
"Kirkus"
Zwięzłe, dowcipne i pełne sympatii medytacje o starości, literaturze i kotach... [Le Guin] oferuje swym licznym fanom szansę zapoznania się z jej bystrymi obserwacjami dnia codziennego.
"Publishers Weekly"
O autorce
Ursula K. Le Guin to jedna z najbardziej szanowanych autorek zarówno fantasy, jak i science fiction. Jej cykl “Ziemiomorze” do tej pory jest niezwykle poczytny, a także stawiany za wzór klasyki gatunku. Autorka ma na swoim koncie liczne niezwykle prestiżowe nagrody, między innymi Nebulę i Hugo, będące wyróżnieniami za twórczość fantastyczną i fantastycznonaukową. Warto sięgnąć po książkę, która tym razem pokazuje nie niezwykłą wyobraźnię, a prawdziwe przemyślenia autorki.