"Miejsca, w których płakałam" to poruszająca opowieść o pierwszej miłości, która przeradza się w toksyczny związek.
Kiedy Amelie przeprowadziła się do innego miasta, zmieniła szkołę i otoczenie, czuła się totalnie zagubiona. Potrzebowała kogoś bliskiego, nawet nie wielkiej miłości, ale po prostu przyjaznej duszy. Wtedy w jej życiu pojawił się Reese. Pokochała go mocno, szybko, całą sobą i na zawsze. On ją też, a przynajmniej tak twierdził...
Dlaczego więc Amelie coraz częściej płacze? Dlaczego czuje, że coś między nimi jest jakieś napięcie i z każdym dniem narasta? Dlaczego człowiek, któremu oddała serce, staje się jej coraz bardziej obcy? Jak szybko miłość może zmienić się w nienawiść? A jeśli to już moment, by pójść własną drogą, to dlaczego Amelie nie potrafi się na to zdecydować?
"Miejsca, w których płakałam" to znakomita powieść z nurtu YA, a więc skierowana do osób wchodzących właśnie w dorosłość. Bez wątpienia przypadnie do gustu czytelniczkom o wrażliwych sercach i umysłach żądnych czegoś więcej od zwykłych, banalnych romansów. Bo nowa powieść Holly Bourne poświęcona została trudnym relacjom i życiu w toksycznym, wyniszczającym związku. Autorce po mistrzowsku udaje się łączyć lekkość stylu z trudnym, często bolesnym tematem. Dlatego właśnie powieść na długo zapada w pamięć, a przy tym czyta ją się doskonale.
O autorce
Holly Bourne to znana brytyjska pisarka i dziennikarka. Od lat związana jest z ruchami na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji ze względu na płeć. Swoją feministyczną edukację rozpoczęła lekturą książki "Jak być kobietą" Caitlin Moran. Sama zdobyła też laury na tym odcinku frontu, pisząc uznaną przez krytyków książkę "Jestem już normalna?" Jej treść powstała w oparciu o własne doświadczenia autorki. Holly Bourne podbiła serca czytelniczek takimi powieściami, jak "I co o mnie powiesz" oraz "Jak trudno jest kochać".