Małżeństwo za milion dolarów

Nell to studentka, doktorantka. Dawno temu obiecała sobie, że zdobędzie najwyższy poziom wykształcenia i sumiennie do tego dąży. Woli się uczyć niż przebywać wśród ludzi. Dlatego ma tylko jedną przyjaciółkę i współlokatorkę. Niestety ma też długi, które zaciągnęła na swoją edukację. Takie pieniądze są niemożliwe do zebrania i zastanawia się co tu zrobić. Gdy przyjaciółka, fanką reality show, opowiada jej o przesłuchaniach do nowego programu, ta musi wyjść że swojej strefy komfortu, ale zgadza się na to. Co będzie musiała zrobić, by zdobyć pieniądze? I czy jej się to uda?

Luke nie miał łatwego życia. Gdy dziadek przygarnął go pod swoje skrzydła, ożył i postanowił być jak on. Teraz prowadzi bar który dziadek zapisał mu w spadku. Została mu już tylko babcia, dla której opłaca dom opieki. Niestety nic nie idzie po jego myśli, a kredyt zaciągnięty przez dziadka woła o spłatę. Cena jest kosmiczna. Ale gdy przyjaciel na swoim kanale na YouTube publikuję zapowiedź nowego programu Luke postanawia się zgłosić. Co z tego wyniknie? I czy wygra?

Autorka pisze prosto i na temat. Nie ma zbędnego lania wody, czy przydługich opisów. Dialogi są naturalne, a sceny 18+ stanowią dodatek nie przysłaniający fabuły.

Akcja toczy się swoim rytmem, w którym poznajemy zarówno Luke, jak i Nell. Nic nie dzieje się za szybko. Wszystko łączy się ze sobą i nie zgubimy się dzięki temu w fabule.

Okładka jest ładna, ale ten pan nie pasuje mi do wizerunku Luke. W środku mamy podział na rozdziały.

No z taką fabułą spotkałam się pierwszy raz i jestem zakochana!

Dawniej sporo oglądałam różnych reality show. Lubiłam w ten sposób się odstresować, dlatego zastosowanie takiej fabuły z książce wydało mi się bardzo interesujące. I nie zawiodłam się. Autorka postawiła na ciekawe zadania dla par, na które nie wpadłabym po tytule tego programu.

Nell i Luke są tak różni, tak inni. Ona spokojna, wycofana. On dusza towarzystwa. Ona ocyztana, mądra. On silny i sprawny. Jak potoczy się ich współpraca? Tego musicie się dowiedzieć sami.

Bardzo mi się podobała ta książka. Przeczytałam ją w dosłownie kilka godzin. Nie mogłam jej odłożyć nie dowiadując się co tam będzie dalej, co bohaterowie mają do zrobienia. Jeśli szukacie książki oryginalnej, ciekawej, wzbudzającej wiele emocji i wciągającej jak najlepsze reality show jakie oglądaliście, to musicie sięgnąć po tę pozycję. Ja lubię książki autorki, ale śmiało mogę powiedzieć, że ta jest najlepszą jaką przeczytałam do tej pory spod jej pióra. Dlatego nie wahajcie się i zabierajcie za lekturę.

💓RECENZJA💓

Dziękuję @niegrzeczneksiazki za egzemplarz do recenzji 🥰

💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓

Jest to drugi tom serii #MillionDollar.

Nell bierze udział w reality show. Nie do końca z własnej woli bowiem ma długi, które musi spłacić. Wszak studia kosztują a o marzenia trzeba walczyć, prawda?

Luke biorąc udział w programie, nie wiedział, że będzie zmuszony ożenić się z obcą kobietą. Tym bardziej, że według Niego, Nell w ogóle do Niego nie pasuje...

Z pozoru nic Ich nie łączy. Jednak obojgu zależy na wygranej z różnych przyczyn. Czy uda Im się współpracować by zdobyć milion dolarów?

Cóż... Ta książka jest zdecydowanie odmóżdżaczem 😅 Nie wymaga większego skupienia się na fabule. Jest zwyczajnie prosta, przewidywalna. Jednak to nie zmienia faktu, że czytało mi się ją bardzo miło. Dobrze się bawiłam.

Czytelnika czeka dużo humoru, porażek i zwycięstw bohaterów. Co prawda dopingowałam głównych bohaterów by to Oni wygrali program. Wszystko układało się dobrze. Zbyt dobrze... I czekałam aż coś [motyla nóżka]. I się doczekałam 😂

A końcówka mnie wnerwiła. Nie będę tego ukrywać😑 Poczułam lekką niesprawiedliwość. Muszę przyznać, że akcja mimo, że nie zaskakuje specjalnie to jest dosyć dynamiczna.

Zdecydowanym plusem tej książki jest motyw hate-love 🔥 Uwielbiam 😁

Nie czytałam jeszcze książki, która odzwierciedla reality show, a więc ta historia to taki trochę powiew świeżości. Wszelkie niedociągnięcia są zrozumiałe według mnie bo takich książek wiele na rynku nie ma o ile w ogóle są.

Super pomysł na fabułę. Fajni bohaterowie. Nic tylko przeczytać i ocenić samemu 😁 Mogłoby być ciut więcej zaskoczenia w tej historii jak dla mnie. Jednak jako całokształt oceniam pozytywnie tę książkę 💓

Szukając książek lekkich, romantycznych , a zarazem pozytywnych, sięgam po historie sprawdzonych autorek. Wchodząc w świat literacki i korzystając z jego uroków dość często wiem już czego się mogę spodziewać po konkretnych nazwiskach pisarzy i tak też na pewno nie jest mi obca proza Katy Evans. Pamiętam jak dziś, że swoją przygodę z jej historiami rozpoczęłam od serii z bokserem na czele. Byłam tak oczarowana jej piórem, że do tej pory nie pominęłam żadnej wydanej przez nią w Polsce powieści. Tak też dzięki uprzejmości księgarni TaniaK[Adres usunięty] dotarła do mnie książka „Małżeństwo za milion dolarów”. Jakie wrażenie zrobiła na mnie ta historia? Czy warto po nią sięgnąć?

ZARYS FABUŁY

Oboje znajdują się w trudnej sytuacji. I on i ona potrzebują pieniędzy, by wyjść z dołka, w którym się znaleźli. Zrobią wszystko, by wygrać reality show i tym samym zdobyć udaną przyszłość. O kim mowa? Poznajcie dwójkę uczestników programu Małżeństwo za milion dolarów.

Nell postawiła na edukację. Wybrała się na studia, ambitnie walcząc o doktorat. Jako że jednak sprzeciwiła się wizji studiów snutą przez jej ojca, musiała sama dokonywać wszystkich opłat. A że nie miała odpowiedniej pracy… została z długami. Luke z kolei prowadzi rodzinny interes, bar, którego założycielem był jego dziadek. Niestety okazuje się, że lokum jest obciążone długiem, a Luke zwyczajnie je straci, jeśli nie spłaci pieniędzy na czas. I on i ona mają więc poważny powód, by zdobyć pieniądze. Niecodzienne wyzwania, kamery, sprawy wymykające się spod kontroli. Czy na oczach widzów powiedzą sobie „tak”?

PANI DOKTOR I WŁAŚCICIEL BARU: SŁOWO NA TEMAT POSTACI

Główna bohaterka powieści, Penelope vel Nell, to bardzo ambitna dziewczyna. Stawia na naukę, ale jej studia, a właściwie kierunek, który wybrała, niekoniecznie dadzą jej szerokie pole do popisu. Nell nie jest duszą towarzystwa, ma jedną przyjaciółkę, która towarzyszy jej podczas dokonywania ważnych, życiowych decyzji. Niby to mądra dziewczyna, a jednak w tej walce o wykształcenie zabrakło jej praktycznego spojrzenia na życie. Wpadła w długi i uświadomiła to sobie teraz. Nic dziwnego, że wizja codzienności przyprawia ją o atak paniki. Z kolei Luke to właściciel baru „U Tima”, gdzie Tim występujący w nazwie był jego dziadkiem. Przystojny, przyciągający spojrzenia kobiet mężczyzna jest zaradny, chociaż nie ma dobrego wykształcenia i nie przywiązywał uwagi do nauki. Stawiał na pracę, choć lokum, które prowadzi, jest obciążone długiem. Uczestnicząc w programie musi pamiętać, że nie wolno mu przeklinać, a robi to często. To ciekawy duet, zdaje się, że mający zupełnie inne wizje na przyszłość. A jednak ta dwójka będzie musiała ze sobą współpracować i dość szybko odkryje, że oboje mają się ku sobie.

FABUŁA: REALITY SHOW

Wielkie reality show, rzeczywistość reżyserowana pod publikę, wizja wielkiej nagrody i niecodzienne zadania. W takim świecie, choć na pozór skupionym na miłości, trudno o intymność i prawdziwe uczucia. A jednak właśnie tutaj Nell i Luke będą przeżywali swoją wielką przygodę. Pojawia się pożądanie, namiętność, są szczere rozmowy. Nell z czasem otwiera się przed Luke opowiadając mu chociażby o rodzinie, w której nie ma wsparcia. O ojcu, który miał przygotowany dla niej swój własny plan niekoniecznie kojarzący się ze szczęściem. Uczuciom cały czas towarzyszą kamery, są wyzwania: zbiory syropu klonowego czy kukurydziany labirynt, jest kreatywnie i ciekawie. Są inni uczestnicy i rywalizacja. Nie ma zatem miejsca na jakieś inne, głębsze wątki poboczne. Akcja jest wystarczająco wartka, ale przy tym fabuła dość płytka.

PODSUMOWANIE

„Małżeństwo za milion dolarów” to pozytywny i poprawiający humor romans. Są wiarygodne, choć jakoś nieszczególnie wyróżniające się czymś postaci, jest namiętność, ale i sfera mentalna. Autorka miała dobry pomysł i wepchnęła swoje postaci w stanowiący wyzwanie świat reality show obserwowany przez tysiące widzów. Książka jest lekka, momentami zabawna, staje się przygodą, która angażuje, choć nie rozbraja emocjonalnie. To jedna z tych historii, o których długo się nie pamięta, ale które zarazem czyta się bardzo szybko. Niewyróżniający się, ale dobry romans. W sam raz na leniwe dni.

Fajnie jest przeczytać reality show, mówię to całkowicie serio. Pierwszy raz spotkałem się z zamknięciem programu telewizyjnego w książce trochę to dziwne, czytasz to i przed oczami masz ekranizację, może dlatego ciągle miałem wrażenie, że skądś to znam. Dało mi to dużo do myślenia, czy to, co widzimy na ekranach w reality show, nie jest wyreżyserowane, że te pary, które tam występują faktycznie, są związkami. Gorący romans Katy Evans to naprawdę świetny tytuł i grzechem byłoby nie sięgnąć po niego.

,,Małżeństwo za milion dolarów" to dalsza część cyklu, choć nie ściśle powiązana z ,,Miłością za milion dolarów". W tej drugiej poznajemy Elizabeth Banks, dziewczynę, która teoretycznie ma wszystko, jednak chce udowodnić ojcu, że może naprawdę na niej polegać. Postanawia znaleźć twarz nowej serii ekskluzywnych garniturów. Kandydatem zostaje Jimmy Rowan, mężczyzna, który żadnego ryzyka się nie boi, jednak na potrzeby kampanii musi zrezygnować z luźnego stylu i nagrywania filmików na Youtube, by stać się statecznym mężczyzną. Niedawno wydane na polskim rynku ,,Małżeństwo za milion dolarów" to historia najlepszego przyjaciela Jimmy'ego, Luke'a Crossa.

Luke w wieku wchodzącym w dorosłość nieco pogubił się w życiu i zaczął eksperymentować nie tylko z lekkimi używkami. Rodzice postanowili się od niego odciąć, jednak dziadkowie nie pozwolili mu zginąć. Można śmiało powiedzieć, że to im zawdzięcza to, jakim facetem się stał. Niestety, po śmierci dziadka i chorobie babci, popada w długi, a termin spłaty zbliża się wielkimi krokami. W przeciwnym razie bar może pójść pod licytację, a do tego bohater nie chce dopuścić. W podobnie trudnej sytuacji finansowej jest Penelope Carpenter, której rodzice nie finansują studiów, ponieważ wybrała własną ścieżkę edukacji. Obecnie jest na etapie obrony pracy doktorskiej, jednak niespodziewanie otrzymuje pismo z wiadomością, że czas spłacić zaciągnięty przed laty kredyt. Oboje w tragicznej sytuacji, dla których wybawieniem może być udział w programie reality show pod nazwą ,,Małżeństwo za milion dolarów".

Muszę przyznać, że niezwykle miło spędziłam czas z bohaterami. Katy Evans doskonale stopniuje napięcie, a dzięki wielu książkom na swoim koncie autorka wie już, czego oczekują czytelnicy. Jest pikantnie, wciągająco i lekko zarazem. Choć nie jest to ścisła kontynuacja, to jednak warto zapoznać się z nią po ,,Miłości za milion dolarów", ponieważ zarówno Lizzy, jak i Jimmy występują okazjonalnie i w tym wydaniu. Co zaś się tyczy Nell i Luke'a to będzie prawdziwa mieszanka wybuchowa. Uczestnicy dobierani na podstawie przeciwieństw będą mieli okazji do tego, by wydrapać sobie oczy lub... obdarzyć się głębszym uczuciem. Jaki los czeka bohaterów? Przekonajcie się sami.

“Ty decydujesz. Wybór należy do ciebie. Wiesz, jakie jest moje zdanie, ale zdaję się na ciebie.”

Bohaterami książki są Luke i Nell. Oboje potrzebują pieniędzy, dlatego postanawiają się zgłosić do reality show. Ona chce spłacić pożyczkę studencką, on zaś spłacić hipotekę na bar, który odziedziczył po dziadku. Ich pierwsze spotkanie podczas castingów nie będzie należało do najprzyjemniejszych. Nell nie spodoba się ten nieokrzesany przystojniak, jednak z pewnością on nie da o sobie tak szybko zapomnieć. Oboje dostają się do programu i splotem przeróżnych wydarzeń zostają programową parą. On jest świetnie zbudowany fizycznie, ona potrafi myśleć nieszablonowo. Czy to wystarczy by wygrać program? Czy poza pieniędzmi uda im się wygrać również coś więcej?

Brzmi świetnie, prawda? Przyznam, że nigdy nie czytałam książki z motywem reality show. To coś zupełnie nowego dla mnie, gdyż jestem fanką tego typu programów. Od samego początku miałam przed oczami wyobrażenie tego jak to wygląda, a wszystko za sprawą autorki, która potrafiła w idealny sposób ująć wszystko to czym cechują się tego typu programy. W środku znajdziecie rywalizację, konkurencję i co ciekawe pokój zwierzeń, który za każdym razem zdradza nam coś ciekawego o naszych bohaterach.

Książka napisana jest z dwóch perspektyw, w której nie brakuje zwrotów akcji i niespodziewanych wątków. Autorka stworzyła świetnie wykreowane postacie, które od początku do końca są ze sobą spójne. W dodatku nietuzinkowy pomysł na fabułę, duża dawka śmiechu oraz nieokrzesana relacja to przepis na dobrą książkę. Taka właśnie jest ta historia. Lekka, przyjemna, a w dodatku przenosi na czytelnika pozytywny vibe przez co książkę czyta się z ogromną przyjemnością.

Jeżeli myślicie, że to historia z jednym wątkiem, to muszę Was wyprowadzić z błędu. W środku na naszych bohaterów czeka wiele przeciwności. Niespłacony kredyt oraz bar, który potrzebuje pomocy finansowej to tylko część problemów, które spadną na tą dwójkę. Ona ma w głowie swoją dawną miłość, a on natomiast upiera się, że nie potrzebuje związku. Uczucie, które będzie się między nimi rodzić będzie dla nich zaskoczeniem i nie koniecznie będą potrafili sobie z nimi poradzić.

Jednak już więcej nic nie zdradzam, sami będziecie musieli sięgnąć po tą rewelacyjną książkę! Ja polecam ją całym serduchem, ponieważ wiem jak się przy niej czułam. Czytałam ją z uśmiechem na twarzy i wielką przyjemnością, a chyba to jest najważniejsze.

PS. W życiu nie czytałam tak pięknej dedykacji:

“Życiu, które doskonale wie, kiedy nas złamać, żebyśmy mogli dorastać”.