“Lekarz wojenny. Operacja na linii frontu” to historia, która ma niejako dwóch głównych bohaterów - lekarza, który mimo przeciwności losu jednak nim został, oraz wojnę, która mimo jego starań dalej zbiera obfite żniwo.
Książka na długo pozostawi Czytelnika w refleksji - zarówno nad kondycją medycyny, jak uwarunkowań wojennych współczesnego świata. Stawia także bardzo bolesne i trafne pytania dotyczące cywilizacji i konieczności redefinicji tego zjawiska. To też historia jednostki, która jest w stanie zmienić losy innych, nie chwaląc się tym i nie będąc w centrum uwagi.
"Lekarz wojenny. Operacja na linii frontu" to autorska publikacja Davida Notta, brytyjskiego lekarza, który co jakiś czas bierze dłuższy, bezpłatny urlop i wyrusza w strefy zagrożenia wojennego, niosąc pomoc pokrzywdzonym. Akcja książki rozpoczyna się w 1993 roku w Sarajewie i trwa aż do 2014 roku, kiedy lekarz stacjonował w Aleppo. Chirurg przeprowadza operacje w warunkach, delikatnie ujmując, sanitarnie wątpliwych. Boryka się nie tylko z brakiem medykamentów, ale również niewystarczającą liczbą pomocników, miejsc do pracy oraz sal, w których leczeni są pacjenci.
Mimo wszystko David Nott nie poddaje się i usiłuje zaradzić problemom. Jego największe oddanie kierowane jest do ludności cywilnej, zwłaszcza tych, którzy nie mają na co dzień dostępu do fachowej opieki medycznej. Poza przeprowadzaniem zabiegów, poświęca czas także na edukowanie ludności w zakresie podstawowych zasad higieny. Nie szczędzi też czasu na czuwanie przy łóżkach pacjentów.
Opinie o książce
Wstrząsająca opowieść o dwóch dekadach wolontariatu w najniebezpieczniejszych miejscach na świecie.
Helen Brown, "Daily Mail"
To, jak [Nott] pisze o odwadze i współczuciu w obliczu niemal nieuniknionej śmierci, zapiera dech.
Fiona Sturges, "Guardian"
Wspaniała, nie dająca się zapomnieć książka, bezpośrednia i boleśnie szczera.
"Sunday Times"
O autorze
David Nott sam w sobie jest postacią niezwykle barwną, która miała... nigdy nie zostać lekarzem! Jego słabe oceny i niewystarczające punkty na egzaminach wstępnych z początku całkowicie przekreślały jego możliwości na karierę w zawodzie. Nott nie poddał się jednak i cały czas pracował nad tym, by za wszelką cenę zostać ortopedą, idąc jednocześnie w ślady ojca.