"Czerwone gardło" przez krytykę i czytelników okrzyknięte zostało kryminalnym arcydziełem. Harry Hole mierzy się ze zbrodnią w kręgu norweskich neonazistów.
Co łączy przemycony do Norwegii, snajperski karabin Marklin ze śmiercią starego hitlerowca? Na pewno nie został zastrzelony z tej broni. W ogóle nie został zastrzelony. Jego ciało z poderżniętym gardłem znaleziono w pobliżu miejsca, gdzie zbierają się neonaziści. Komisarz Harry Hole wpada na trop tej sprawy zupełnym przypadkiem. I czuje się, jakby ktoś specjalnie dla niego reżyserował kolejne sceny przerażającego spektaklu. Ktoś, kto sam chciałby być sędzią i katem. Harry Hole podejrzewa, że klucza do tej sprawy należy szukać w czasach II wojny światowej.
Harry Hole to postać wyjątkowa wśród powieściowych detektywów i chyba właśnie dlatego cieszy się tak dużą popularnością. To człowiek o skomplikowanej naturze, zmagający się (z mniejszym lub większym powodzeniem) z chorobą alkoholową i innymi problemami. Rzecz jasna samo to nie wystarczyłoby powieściom Jo Nesbo, by podbić serca fanów kryminału na całym świecie.
Przede wszystkim mamy tu doskonale skonstruowaną intrygę i wartką, sensacyjną akcję. Jo Nesbo w mistrzowski sposób myli tropy, kierując swojego bohatera i czytelników na coraz to nowe manowce. Kolejne sceny odmalowane są tak plastycznie i z taką wyrazistością, że mamy wrażenie oglądania jakiegoś, powstającego na bieżąco filmu. "Czerwone gardło" to też dla autora powieść niezwykle osobista. Jak sam przyznaje, poświęcił jej mnóstwo energii, zagłębiając się w historię swej własnej rodziny i czytając materiały o losach żołnierzy II wojny światowej.
W 2004 roku w plebiscycie czytelników książka zdobyła tytuł norweskiego kryminału wszech czasów. Była to już trzecia część bestsellerowego cyklu z Harrym Hole w roli głównej. Powieść ta otwiera również tzw. "Trylogię z Oslo". Kolejne dwa tomy "Trylogii z Oslo" to "Trzeci klucz" oraz "Pentagram".
Opinie o książce
Czerwone Gardło jest jak wciągający film. Sceny, które tworzy Jo Nesbo, są tak plastyczne, jakby wyjęte z filmowego kadru.
"USA Today"
Skandynawskie arcydzieło.
"Der Tagesspiegel"
Od autora
To moja najbardziej osobista powieść. Wykorzystałem historie rodzinne i bardzo dużo czytałem o żołnierzach z drugiej wojny światowej. Dziwnie było pisać Czerwone Gardło, bo od początku wiedziałem, że materiał jest świetny. Trzeba było tylko go nie zmarnować.”