Ich siła

Nowa powieść Meg Wolitzer “Ich siła” to pasjonująca historia o przemianie wewnętrznej, niezgodzie na otaczającą rzeczywistość, fascynacją feminizmem, autorytetem i ideałach, o które zawsze warto walczyć.

Bohaterka powieści Greer to zamknięta w sobie, nieśmiała studentka, która nałogowo czyta książki i przeżywa bunt wobec otaczającego świata. Punktem zwrotnym w jej życiu jest wybranie się z przyjaciółką Zee na feministyczny protest, gdzie Greer poznaje charyzmatyczną liderkę ruchu kobiecego o imieniu Faith, kobietę po sześćdziesiątce. Przeżywa fascynację jej osobą, która mimo dojrzałego wieku, nadal inspiruje wiele młodych kobiet. Greer odkrywa pod wpływem kontaktu z liderką, że jej życie ma sens. Bohaterka z początku nie do końca uświadamia sobie, co ją tak pociągnęło w osobowości Faith. Jednak sam fakt, że ją spotkała, posłuchała jej przemowy, okazał się bardzo elektryzujący, dał początek wszystkim późniejszym wydarzeniom w życiu Greer Kadetsky.

Powieść napisana bardzo porywającym językiem, napięcie narasta stopniowo. Akcja staje się coraz bardziej dynamiczna od poznania Greer z Faith. Powieść pokazuje, jak nasze skryte marzenia i ideały mogą w każdej chwili ujrzeć światło dzienne pod wpływem kontaktu z ludźmi o wielkiej charyzmie, podobnie myślącymi albo posiadającymi w sobie potencjał, którego szukamy, by zaspokoić własne potrzeby i pragnienia. To także opowieść o sile charyzmy, ideałach, bez których życie jest jałowe i pozbawione smaku. Powieść doskonała. Nic dziwnego, że przeniesieniem książki na wielki ekran zainteresowała się sama Nicole Kidman. Meg Wolitzer po sukcesie bestsellerowej “Żony” na nowo powraca z powieścią, która wciąga i porywa, zmusza do refleksji nad życiem, sensem życia w otaczającej rzeczywistości.

By być feministką, nie trzeba chodzić na demonstracje eksponując swoje nagie kobiece ciała. By być feministką, nie trzeba nienawidzić mężczyzn. By być feministką, nie trzeba również bojkotować depilacji :)) Feministki mają przyjaciół mężczyzn, są zamężne, dbają o siebie i walczą o swoje prawa w bliskim otoczeniu. To świadomie siebie kobiety, solidarne, lojalne, dające sobie prawo do popełniania błędów.

„Ich siła” to powieść właśnie feministyczna, ukazująca tę postawę subtelnie, a jednocześnie jest to swego rodzaju prztyczek w nos dla tych, którzy myślą stereotypami. To jednak przede wszystkim opowieść o sile autorytetu, budowaniu swojej tożsamości, o miłości, prawdziwej przyjaźni, i o władzy.

Autorka doskonale zbudowała postaci, sprawiając, że znamy ich historię, czujemy ich emocje, słyszymy ich myśli. Bohaterowie stają się bliscy czytelnikowi od pierwszych stron książki. Można ich pokochać, stać się przyjaciółmi, współczuć i trzymać kciuki za dalsze losy.

Greer Kadetsky, niezwykle inteligentna nastolatka, marzy o prestiżowych studiach. Kiedy przychodzi odpowiedź o przyjęciu jej do Yale, okazuje się, że przez bezmyślność swoich rodziców, nie może zrealizować swoich planów. Trafia na przypadkowy uniwersytet, gdzie na jednej z pierwszych imprez, zostaje wykorzystana seksualnie. Szybko okazuje się, że ofiar jest dużo więcej, a uczelnia nie podejmuje w związku z tym żadnych działań. Chłopak dalej bezkarnie studiuje i dalej odbiera godność kobietom.

Pewnego dnia, Greer poznaje charyzmatyczną liderkę ruchu kobiecego. Nieśmiało dzieli się z nią swoim oburzeniem niesprawiedliwego traktowania kobiet. Doświadczona aktywistka dodaje dziewczynie odwagi, stając się tym samym jej mentorką i zmieniając jej życie.

„Ich siła” to jedna z nowości wydawniczych, która szybko znalazła się na liście bestsellerów „New York Timesa”.

[Adres usunięty]