Gustaw, nieśmiały duszek

Koniec października to magiczny czas, w którym świat zostaje opanowany przez zjawy.

Czy wasze dzieci lubią się bać?

Franek uwielbia klimat Halloween z przerażającymi dyniami na czele, duchami i kościotrupami, potworami i czarownicami.

26 października swoją premierę miała cudowna nowości od @[Adres usunięty]lik, łącząca w sobie elementy meksykańskiego Święta zmarłych Dia de Muertos z bardziej popularnym Halloween.

Gustaw jest duchem i jak każdy duch uwielbia przechodzić przez ściany, straszyć w ciemnościach i sprawiać by przedmioty unosiły się w powietrzu. Spośród innych zjaw wyróżnia go coś wyjątkowego, przepięknie gra na skrzypcach. Niestety duszek ma ogromny problem z zawieraniem nowych znajomości. Chociaż bardzo się stara to wciąż pozostaje niezauważony, a bycie niewidzialnym dla świata nie jest łatwe, nawet dla ducha. Pewnego dnia postanawia przezwyciężyć strach i zaprasza znajome straszydła na koncert skrzypcowy. Czy Gustawowi uda się zdobyć przyjaciół?

Historia o duszku Gustawie to wzruszająca opowieść o samotności, chęci przynależności do grupy oraz poszukiwaniu właściwej drogi do celu. Oszczędny w słowach picturebook o sile muzyki oraz uskrzydlającej pasji dającej poczucie spełnienia.

Grający na skrzypcach duszek zapomina o bożym świecie i daje się ponieść chwili przezwyciężając największe lęki. Muzyka sprawia, że inne straszydła dostrzegają Gustawa. Przestaje być tylko ulotną zjawą przemykającą niezauważenie, a staje się częścią grupy i świetnym kompanem zabaw.

Pierwsze co rzuca się w oczy po otworzeniu książki to przecudne ilustracje utrzymane w konwencji Dia de Muertos, tak odmienne od cukierkowych obrazków w typowych książkach dla dzieci. Lekko mroczne, w stonowanych kolorach, idealnie oddają halloweenowy klimat.

Wydawnictwo Świetlik wchodzi na rynek literatury dziecięcej z wielkim przytupem. Już nie możemy doczekać się kolejnych tytułów.

"Gustaw pragnął być częścią grupy. Tak bardzo chciał się z kimś zaprzyjaźnić..."

Dzieci straszy się duchami. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego? Czy duchy nie mogą być przyjazne? Czy muszą być w większości przedstawiane jako te złe, które straszą małe istotki w nocy?

Gustaw to ten dobry duszek, choć bardzo nieśmiały, który pragnie mieć przyjaciół. Chce się bawić, spędzać z nimi czas. Przecież nikt nie lubi być samotny, prawda? Jednak strach przed zawieraniem znajomości w jakiś sposób paraliżował tego uroczego duszka. Kocha za to grę na skrzypcach! W końcu postanowił być dzielny i zaprosił straszydła na swój koncert skrzypcowy. Jaki będzie finał jego zmagań?

"Gustaw, nieśmiały duszek" to przeurocza historyjka, która skradnie serca Waszych pociech. Mówi ona przede wszystkim o przełamaniu swojej nieśmiałości i strachu przed zawieraniem nowych znajomości. Niełatwo jest podejść, zaczepić inne dziecko i zaprosić do zabawy. Nie każde dziecko ma ten komfort, by swobodnie czuć się w towarzystwie nieznanych mu wcześniej rówieśników. My, dorośli, także miewamy takie opory, bądź z nieśmiałości nie wyrośliśmy. Za to możemy wspierać młodocianych, czytając im "Gustawa", czy inne podobne historie, które po przeczytaniu i przedyskutowaniu zachowania bohatera, mogą ułatwić zawierania nowych kontaktów. Sprawić, by urosły im skrzydła (odwaga) i z przyjemnością i poczuciem swobody, bezpieczeństwa, mogły korzystać z uroków dzieciństwa wśród przyjaciół.

Treści nie ma za wiele, więc jest to idealna książeczka dla mniejszych dzieci, które nie potrafią czytać, jak i dla tych, które dopiero zaczynają przygodę z czytaniem. Prosta i bardzo wartościowa treść sprawia, że jest w zupełności zrozumiała i nie nudzi, wręcz przeciwnie, skłania ku rozmowom na temat wydarzeń z książki. Oprócz pięknego przekazu, na szczególne uznanie zasługują ilustracje. Są przecudowne! Od razu przyciągają wzrok i dzieci chętnie opowiadają, co na danej stronie się dzieje. Wszystko oprawione jest piękną i twardą okładką, a większy format sprawia, że książeczka jest bardziej przejrzysta i jest więcej miejsca na te cudowne ilustracje.

Jako rodzic jestem oczarowana treścią i obrazami, jakie miałam okazje odkryć w trakcie tej lektury. Moje dziewczynki również zachwycały się Gustawem i chętnie po niego sięgają. Myślę, że szybko się to nie zmieni. Bardzo Wam polecamy! Zwłaszcza, że Halloween tuż tuż, więc to idealny prezent na tę okazję 😉

Gustaw to mały, nieśmiały duszek. Chociaż żyje w świecie pełnym zmor, maszkar i potworów to nie różni się zupełnie niczym od ziemskich dzieci.

Chociaż nasz bohater jest bardzo sympatyczny i utalentowany to jednak brakuje mu pewności siebie, co utrudnia mu nawiązywanie kontaktów z rówieśnikami.

Pewnego dnia Gustaw postanawia wyjść z ukrycia i dzięki temu śmiałemu czynowi całe jego życie się odmienia! Bo przecież nie każdy z naszych przyjaciół musi być odważny i gadatliwy.

To opowieść o tym, że warto próbować i nie przejmować się porażkami. To również książka, która pokazuje nam, że bycie innym nie oznacza bycia gorszym, a nasze umiejętności z pewnością zostaną docenione jeśli tylko odważymy się je zaprezentować 🙂

W mojej opinii to bardzo udany debiut wydawniczy.

Na początek wyjątkowo zacznę od wydania, ponieważ jestem nim zachwycona. Format mniej więcej A4, przepiękna okładka z wypukłymi tłoczeniami świecącymi pod kątem. Wspaniałe kolory idealnie nawiązujące do nadchodzącego halloween. A w środku piękna treść, Mądra, ważna a zarazem humorystyczna, na grubych matowych stronach. Ilustracje wyglądają jakby były namalowane kredkami ołówkowymi. Idealna!

„Gustaw Nieśmiały duszek” To naprawdę bardzo udany debiut. Jeśli pierwsza książka tak nas zachwyca to co będzie przy kolejnych? Mam nadzieję, że uda nam się o tym przekonać.

Gustaw jest duszkiem nieśmiałym za to kochającym grę na skrzypcach. Nie ma przyjaciół, a bardzo chciałby mieć. W dodatku ma sympatię, której boi się wyznać uczucia. Wiele razy próbuje zagadać do kogoś, pobawić się z kimś, ale ostatecznie nie ma odwagi. Postanawia jednak wyjść ze swojej strefy komfortu i spróbować nawiązać relacje. W tym celu organizuje koncert na cmentarzu w Halloween. Czy to się opłaci? Na szczęście tak! Z lekkim poślizgiem, ale inne straszydła docierają na koncert.

Książka, która zdaje się być smutna na początku ma szczęśliwe zakończenie. Pokazuje, że mamy prawo być nieśmiali, ale też czasami warto próbować. Może za którymś razem nam się uda nawiązać relacje, które chcemy. Może się też okazać, że jesteśmy duszą towarzystwa.

To ciepła opowieść o bardzo nieśmiałym duszku i całkiem sympatycznych straszydłach, oraz o muzyce, która pomaga pokonać lęk.

Gustaw to zwyczajny mały duszek. Lubi straszyć i sprawiać, że przedmioty same się unoszą, uwielbia też grać na skrzypcach. Jest też coś, czego bardzo nie lubi, a wręcz go to paraliżuje. Mowa o poznawaniu nowych osób. Zawsze wtapia się w tłum i otoczenie, ale nigdy z nikim nie rozmawia. Sam nie ma odwagi, aby zacząć rozmowę, a inni zdają się go nie dostrzegać.

Gustaw pragnie to zmienić. Chce mieć przyjaciół i móc spotykać się z innymi straszydłami. Postanawia, że zaprosi ich na swój koncert. Rozsyła zaproszenia, a potem o umówionej porze czeka na cmentarzu. Nikt się nie pojawia, ale on i tak daje najpiękniejszy koncert na jaki go stać. Muzyka sprawia, że się rozpromienia i w tym czasie przychodzą jego goście. Zgubili się, a muzyka pomogła im dotrzeć na miejsce.

Od tej pory Gustaw nie jest już samotny. Chociaż jest małomówny, to i tak jest wspaniałym kompanem do zabawy.

Ta książka nas oczarowała od pierwszego wejrzenia. Już sama okładka przyciąga i krzyczy „weź mnie!”, a dalej jest tylko lepiej. Fantastyczne i klimatyczne ilustracje i historia o nieśmiałości, chęci przynależności i przyjaźni, pokonywaniu swoich strachów, a także o cudownej muzyce, dzięki której jest możliwe tak dużo. W tym niedługim tekście kryje się tyle emocji i uroku. To także dobra okazja, aby dzieci obcowały z duchami i straszydłami, które wcale nie muszą być straszne i spędzać sen z powiek podczas wieczornego zasypiania 😉

Polecam serdecznie. Idealnie wpasowuje się w jesienny klimat, ale będzie równie fantastyczna w odbiorze o każdej innej porze roku.

Ta książka podbiła nasze serca! "Gustaw nieśmiały duszek" to debiut Wydawnictwa Świetlik i muszę przyznać, że zarówno ogląda się ją i czyta z wielką przyjemnością.

Nieśmiałemu duszkowi bardzo ciężko nawiązywać znajomości, chociaż jego marzeniem jest posiadanie przyjaciół. Z typowym dla siebie dystansem próbował zbliżyć się do innych straszydeł, jednak bez powodzenia, tym bardziej nie potrafił wyznać uczuć Almie, maszkarze, w której się podkochiwał.

Było jednak coś co dawało mu radość, to gra na skrzypcach! I tym właśnie postanowił zdobyć serca innych! Gustaw. Pomimo swojej nieśmiałości zorganizował koncert skrzypcowy i zaprosił na niego inne straszydła. To jak zakończy się ta historia zostawiam Wam, zdradzę tylko, że będziecie oczarowani.

Chociaż o duchach i straszydłach to jednak nie jest straszna.

Chociaż o lękach, strachu i nieśmiałości to dodająca skrzydeł, odwagi i budująca.

Chociaż z pozoru smutna to tak naprawdę opływająca w ciepłe uczucia i pozytywne doznania.

Zabawna, wzruszająca, urocza i ujmująca opowieść o nieśmiałości, odwadze, przyjaźni i byciu wyjątkowym na swój, niepowtarzalny sposób.

Utrzymana w klimacie Dia de Muertos, czyli meksykańskiego Święta Zmarłych książka będzie w sam raz nie tylko na halloweenowe świętowanie i obiecuję, że Was oczaruje 👻

Trzeba przyznać, że Wydawnictwo Świetlik wkroczyło na rynek wydawniczy z dużym przytupem. Książka o Gustawie to zabawna i urocza historia, która w piękny sposób ukazuje czym jest odwaga i jak bardzo każdy z nas potrzebuje w swoim życiu przyjaźni. Nas zachwyciły ilustracje, utrzymane trochę w klimacie Halloween, bo w końcu bohaterami tej książki są straszydła. Ale nie obawiajcie się całość jest bardzo przyjazna i sympatyczna. Polecam.

"Gustaw, nieśmiały duszek" to urocza opowieść o poszukiwaniu przyjaźni i swojego miejsca w świecie. Historia Gustawa może być doskonałą okazją do rozmów z dzieckiem na temat nieśmiałości oraz jej przełamywaniu. Książeczka bardzo ładnie wydana z mnóstwem klimatycznych ilustracja możne być pięknym prezentem na zbliżający się jesienny okres.