Kto spodziewa się klasycznej książki o walce dobra ze złem, ten jest w błędzie. To opowieść o pokusie i zakazanej miłości, która wciąga, czy się tego chce, czy nie. Powoduje, że odkładasz wszystko, i koniecznie chcesz poznać zakończenie.
"Diabeł kontra paragraf" Aldony Skrzypoń-Powroźnik to lekki erotyk w prawniczym świecie. Nie wieje nudą, nie brak mu również dużej dawki humoru.
Książkę czyta się lekko, miło i przyjemnie. Nie jest to jednak kolejna przesłodzona powieść, jakich wiele. Opowiada historię o miłości, pełną namiętności, zwrotów akcji i kłamstw.
A wszystko to w prawniczym świecie, który nie jest przyjemnym miejscem. Tam dobro miesza się ze złem. Można powiedzieć, że tak jak w życiu. Aby utrzymać swoje wysokie stanowiska, ludzie są zdolni do najgorszych rzeczy, również do bezpardonowej zemsty. W tej opowieści nic nie dzieje się przypadkowo. Każda z postaci ma swoje powody, by postępować w określony sposób, a każde zachowanie będzie miało drugie dno. Wszystkie decyzje, czy to dobre, czy złe, będą niosły za sobą różnego rodzaju konsekwencje.
Książka ta wielokrotnie zaskakuje, co bardzo dobrze świadczy o autorce. Powieść czyta się szybko, bo fabuła toczy się wartko, a sama książka jest w miarę krótka. Mimo całej prawniczej otoczki pisarka posługuje się prostym, zrozumiałym dla laika językiem. Historia pozostawia niedosyt. Chętnie przeczytałoby się kontynuację losów bohaterów.
O autorce
Aldona Skrzypoń-Powroźnik - z wykształcenia politolog, mieszkanka małej i urokliwej miejscowości nieopodal Krakowa, szczęśliwa żona i mama. Posiadaczka suczki rasy cavalier king charles spaniel. W wolnych chwilach pisze, czyta i ogląda tureckie seriale. Debiutowała powieścią Prezes, która szybko zdobyła status bestsellera. Diabeł kontra paragraf to kolejna z kilkunastu napisanych przez nią książek.