Wojna w Zatoce Perskiej, wojna w Iraku. "Chłopaki z Marsa" to kontynuacja wspomnień legendarnego szturmowca GROM-u, Navala, o służbie w szeregach tej elitarnej jednostki.
GROM. Tę nazwę zna w Polsce każdy. Bo przecież sława komandosów tej jednostki od momentu powołania jej do życia zatacza coraz szersze kręgi. Niezwykły, długi i wyczerpujący proces selekcji kandydatów, setki godzin spędzonych na szkoleniach, a potem perfekcyjnie planowane i przeprowadzane z iście kawaleryjską fantazją akcje militarne. Takie jest powszechne wyobrażenie o Chłopakach z Marsa. I to, dodajmy, wyobrażenie całkowicie słuszne!
GROM to nie tylko nazwa. Nie jest to bynajmniej logo czy jakiś rodzaj uzbrojenia. GROM stanowią przede wszystkim ludzie i to ludzie niezwykli, dla których służba w szeregach tej jednostki to nie tylko praca, ale i życiowa pasja.
Tworząc tę elitarną formację, generał Petelicki dobrze wiedział, że najważniejsze nie będą mundury, berety, nowoczesne uzbrojenie, a nawet lata treningu. Jedynie zmiana mentalności kandydatów dać mogła szansę stworzenia zupełnie nowej, żołnierskiej jakości. Naval, legendarny szturmowiec GROM-u opowiada tu właśnie o tej przemianie. O przemianie ludzi, dla których służba zmieniła się w pasję i którzy w swej praktyce weszli na najwyższy poziom wtajemniczenia. Ci ludzie zmienili postrzeganie sił specjalnych w naszym kraju. Tych ludzi zazdrości nam obecnie cały świat!
"Chłopaki z Marsa" to kontynuacja opowieści Navala o służbie na wodach Zatoki Perskiej i podczas wojny z reżimem Saddama Husajna w Iraku. To opowieść o misji stabilizacyjnej, która przekształciła się w brutalną, pozbawioną wszelkich reguł wojnę. Żołnierze GROM-u byli wszędzie tam, gdzie było najbardziej gorąco. Nadżaf, Faludża, Mosul czy Karbala to nazwy, które na trwałe wejdą do historii polskiej wojskowości. Od tamtych wydarzeń minęło już piętnaście lat. Teraz nareszcie można opowiedzieć, co wydarzyło się tam naprawdę.