- Autor: Gabriela Kotas
- Wydawnictwo Białe Pióro
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2020
- Ilość stron: 108
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788366600416
- Język: polski
- ISBN: 9788366600416
- EAN: 9788366600416
- Wymiary: 148 x 210 x 8 mm
Recenzje książki (Bez)ludna wyspa (3)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Ewelina P. w dniu 2021-09-13Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąMoże to dziwne, ale pozycja od razu przypomniała mi równanie matematyczne. Mamy wzór, a tutaj przedstawienie postaci. Trzeba zacząć go obliczać, czyli spakować wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy. Następnie zapisujemy równanie, czyli zbieramy wszystkie 8 kobiet, by móc rozpocząć historię. Potem czynimy dodawanie, czyli czytamy pierwsze wrażenia, jakie zrobiła na nich wyspa. W trakcie równanie złożonego, kobiety opowiadają nam swoją historię, bolączki i doświadczenia, które nauczyły ich życia. Po dodaniu wszystkich cyfr otrzymujemy rozwiązanie tajemnic i dręczących ich demonów, które sprawiły, że są jakie są. Przy znaku równości otrzymamy wiedzę, która zmieni nasze postrzeganie świata. Wynikiem będzie koniec książki, który nie jest taki jak się spodziewaliście na początku. I choć bardzo szybko można do niego się dostać, bo pozycja jest króciutka, to jednak niesie ze sobą wielką tajemnicę.
Jak myślicie, czego zabrakło, a czego wam nie przedstawiłam? Czy chcecie poznać historię równania ponadczasowego pokolenia, które wiele spraw widzi przez zupełnie inny pryzmat?
Powiem wam, że książkę można odebrać na wieloraki sposób. Mi pokazała, że choć poznałam tam osiem kobiet, to każda miała inny bagaż doświadczeń. Nie opisywały tego po to, by się żalić, ile po to, by pokazać, że w różnych okolicach wiekowych możemy mieć zupełnie inne potrzeby. Teraz przynajmniej rozumiem swoją babcię, która twierdzi, że najlepiej jej się mieszka samemu, podczas gdy jej syn na siłę by umieścił tam kogoś jeszcze.
Czasami ludzie myślą, że nie ma siły, która by nie potrafiła rozwiązać ich problemów. Nasze bohaterki właśnie ukazują, że się da. Zawsze istnieje jakieś wyjście czasem łatwiejsze, a czasem trudne, lecz trzeba stawić temu czoło. One na każdy problem mają swoją receptę i się nią z nami dzielą.
Musicie również pamiętać o tym, że ta historia wydarzyła się naprawdę. Pozostały zmienione jedynie ich imiona, które można by powiedzieć, że same sobie wybrały.
Jeśli jest wśród was ktoś, komu potrzebna jest pomoc, rozmowa, bądź ma depresyjne podejście do życia, to ta książka jest idealna, by tej osobie pomóc. -
Super RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Paulina O. w dniu 2021-08-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąByliście kiedyś na bezludnej wyspie? Albo chcieliście się na niej znaleźć? Tak, to za pomocą książki Gabrieli Kotas możecie zwiedzić (Bez)ludną wyspę. Razem z bohaterkami powieści: Joasią, Anią, Aurelią, Jowitą, Dorotą, Ewą, Joanną i Marią. Możecie to uczynić. Osiem kobiet, osiem historii, a każda inna. Jest w nich piękno, mądrość, nadzieja i wiara w to, że dobro zawsze znajdzie dla siebie miejsce. Przez 10 dni, krok po kroku, poznajemy każdą z bohaterek. Ich przeżycia, rozterki i siłę do zmierzenia się ze światem i trudami jakimi naznaczyło je życie. To pouczająca opowieść o nas, o ludziach, naszych relacjach. O tym, że jesteśmy grupą, społeczeństwem, ale też jednostkami. Jednostkami mającymi uczucia, które mają prawo odczuwać różne rzeczy w inny sposób. Mamy prawo być inne, w inny sposób odkrywać swoje talenty. marzenia i siebie. I to jest właśnie piękno, o którym czasem zbyto mocno zapominamy. A książka o tym bardzo nam przypomina :D.
Opinia:
Książka nie ma jakiś ogromnych rozmiarów, to 107 stron. Nie chodzi jednak o ilość, chodzi o jakość. Chodzi o przesłanie, historia, a lepiej by rzec, historie ośmiu kobiet. To niebagatelna jakość, wręcz niesamowity ładunek. Szczerości, autentyczności, emocji i doświadczenia. To ostatnie pokazane jest z różnych perspektyw, ponieważ każda z kobiet jest w innym wieku. Inaczej dojrzały lub dojrzewają. To tak, jak z kwiatami. Każdy kwitnie o innej porze roku. I myślę, że każda z pań, jest jak kwiat. Są różne, ale te różnice są ogromnie piękne. Bo dzięki temu mają inne talenty i dary, mogą się nimi dzielić, tworząc świat piękniejszym i lepszym. I o tym jest moim zdaniem też ta powieść. A wśród opowieści kobiet, jest i miejsce dla Ciebie i Twojego ja. Bo to spotkanie także z samym sobą. 10 dni, 10 rozmów, 10 pytań i 10 możliwości stanięcia przed lustrem, przedstawienia swojej opowieści. 9 historii. To spojrzenie we własne oczy i odkrywanie siebie.
Mnie osobiście ta książka w ten sposób odnalazła i ogromnie się cieszę, że mogłam ją przeczytać. W tym momencie mojego życia, stała się dla mnie pewnym impulsem. Do czego? A do rzeczy zwykłej dla innych, a dla mnie osobiście wyzwania. Wzięłam książkę w łapkę i spontanicznie zaczęłam o niej mówić na Instagramie, na Instastory. Dla jednych codzienność, a dla mnie wyjście poza strefę komfortu. Ona zaś o jeden krok przesunęła się dalej, zachęcona przez autorkę, wiem, że będę próbować opowiadać o książkach na story, a co będzie dalej, to czas pokaże. To jednak nie jedyny impuls, jest ich kilka i bardzo się cieszę. Bo mam wrażenie, że ta książka odnalazła mnie i moje skrywane marzenia, które wreszcie chcą dojść do głosu. Czy dojdą do głosu, zobaczymy, ale myślę, że tak.
Mam nadzieję, że i Was ta książka odnajdzie, a Wy znajdziecie dla niej miejsce w swoim życiu.
Bardzo polecam Wam tę historię.
Pełna recenzja: [Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Ewelina G. w dniu 2021-08-23Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąOstatnio w moim życiu wiele się dzieje. Nieustające kontrole, nerwy i strach o przyszłość, mało pocieszające rokowania... to wszystko sprawia, że coraz częściej pojawia się takie wewnętrzne wypalenie i zmęczenie, które nie mija po kilku godzinach snu... wtedy pojawia się taka właśnie książka, która całą sobą mówi "Dziewczyno, stop! Odpuść, choć na chwilę, bo to się źle skończy", ta książka to właśnie "(Bez) Ludna wyspa".
Biorąc do ręki książkę pani Gabrieli, nie spodziewałam się, że będzie to tak budujące, wyjątkowe i w pewnym sensie magiczne przeżycie...
Wraz z ośmioma kobietami "wybrałam" się na wyspę, by spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. Zrobić swoisty bilans zysków i strat, zmierzyć się z własnym strachem i spojrzeć śmiało w przyszłość... i zacząć na nowo marzyć.
Co najbardziej mnie zaskoczyło, czytając zwierzenia tych dziewczyn, czułam się jakbym była wśród przyjaciółek- choć żadnej z nich nie znam osobiście, odnosiłam wrażenie, że są mi niesłychanie bliskie.
Książka podzielona jest na jedenaście rozdziałów (pomijając wstęp i zakończenie). W każdym dniu (rozdziale) bohaterki mówią o strachu, marzeniach, sukcesach i porażkach. Choć są w różnym wieku, łączy je niesamowita siła, a zarazem delikatność. Z książki płynie niesamowita siła, bohaterki swą postawą, udowadniają, że nie ma sytuacji bez wyjścia, a z każdym problemem można sobie poradzić. Może wyjdzie się z tego trochę pokiereszowanym, trochę poranionym, ale zawsze zwycięsko.
Bardzo się cieszę, że ta książka trafiła w moje ręce. Nie ma tu zawrotnego tempa, nie ma zmyślnych dialogów czy bezsensownych akcji. Jest za to magia wspomnień, nadzieja na jutro, uśmiech i wewnętrzne ciepło.
Książkę czyta się niesamowicie płynnie, sto stron minęło niczym za dotknięciem różdżki, a ja zostałam z niesamowitą siłą. Bo siła to kobieta.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. "(Bez) ludna wyspa" to lektura dla każdego. Każdy w tej pozycji odnajdzie cząstkę siebie i spojrzy na swoje życie z totalnie innej perspektywy.
POLECAM...
"Podróżujemy przez życie, każdy swoim pociągiem. Czasem ktoś wsiądzie, potowarzyszy, czas umili, a potem okazuje się, że nie w tym kierunku jechał, i wysiada.
Czasem robi się tłoczno, a czasem nieco luźniej, a czasem... no właśnie, koniec końców okazuje się, że ten kierunek, ten cel jest tak naprawdę tylko dla nas, dla mnie, dla Ciebie. I w pociągu prędzej czy później jedziesz tylko sama ze sobą, w ciszy słysząc swój oddech i bicie własnego serca."