“Ayla. Lis, który oczarował świat” to ciekawa pozycja dla fanów niebanalnego reportażu i współczesnej literatury faktu, która pozostaje z czytelnikiem na dłużej.
Opowiada historię oswojonej przez człowieka lisicy Ayli.
Pierwotnie przeznaczona na rzeź jako zwierzę hodowlane do wyrobu futra, w wieku zaledwie czterech tygodni zostaje uratowana przez swoją przyszłą właścicielkę i współautorkę książki - Silje Elin Matnisdal. Tak rozpoczyna się nietuzinkowa opowieść o odpowiedzialności, bliskiej relacji i potędze niedocenianej dobroci. Książka ukazuje pełne spektrum ludzkiego podejścia do podległych mu istot. Udokumentowana w mediach społecznościowych więź między człowiekiem a zwierzęciem stała się inspiracją dla wielu posiadaczy czworonogów, gryzoni i ptaków. Piękno norweskiej natury, głębia przywiązania między istotami oraz urzekająca spontaniczność, ukazane na zdjęciach, zapierają dech w piersiach. Sama historia niepozbawiona jest zwrotów akcji. Wzruszenie i zachwyt to uczucia towarzyszące czytelnikowi podczas czytania każdej z ponad dwustu stron opowieści o małej lisicy. Warto dać się ponieść porywającym losom Ayli. Skradła serca tysiącom fanów na całym świecie, od Europy aż po Azję. Pozycja obowiązkowa dla miłośników zwierząt dużych i małych, dzikich oraz tych udomowionych.
“Ayla. Lis, który oczarował świat” to idealna propozycja dla fanów skandynawskich reportaży oraz książek poświęconych ekologii i otaczającej człowieka naturze. Znajdziemy tu ciepło opisu “Skandynawskiego raju” Michaela Bootha okraszone zdjęciami, których nie powstydziłby się “National Geographic”.
O autorach
Dwoje autorów - Silje Elin Matnisdal i Leiv Magnus Grøtte - stworzyli wspólnie dzieło literatury faktu, które łączy nowoczesność internetowych środków przekazu ze starą szkołą non fiction. Sama Matnisdal na co dzień poświęca czas zwierzętom. Leiv Grøtte od 25 lat zajmuje się tworzeniem treści reklamowych oraz jest autorem wielu norweskich przebojów. Oboje debiutowali w roli reportażystów. Książka ukazała się w języku norweskim, angielskim i niemieckim, a teraz doczekali się jej polscy czytelnicy.