Argentyna kojarzy nam się przede wszystkim z tangiem, tańcem przejmująco zmysłowym i porywającym za razem. Lecz tym, co tak naprawdę gra w duszy milionów Argentyńczyków nie jest brzmienie bandoneonu Astora Piazzolli, lecz futbol. O piłce nożnej mówi się tu przy każdej niemal okazji i praktycznie wszędzie: w domu, na ulicy, w kawiarni, w pracy. Alfredo Di Stéfano, Diego Maradona, Gabriel Batistuta, Juan Román Riquelme, Sergio Agüero, Leo Messi, to nazwiska znane doskonale wszystkim Argentyńczykom. A przecież nie jest to ich rodzimy sport. Narodowa gra Brytyjczyków znalazła tu niezwykle szerokie zainteresowanie. W dyskusji na temat tego fenomenu biorą udział również artyści, pisarze, filozofowie.
Jonathan Wilson, jeden z najsłynniejszych dziennikarzy sportowych świata, postanowił zgłębić bliżej ten fenomen. Powstała z tego fascynująca opowieść o historii futbolu w Argentynie: od nieśmiałych początków, poprzez żywiołowy styl gry będący raczej anty-futbolem, aż po mieszankę maestrii i skuteczności powstałą na skutek starań Césara Luisa Menottiego. Nie mogło również zabraknąć opowieści o pięciu przegranych finałach XXI wieku.
A poza tym "Aniołowie o brudnych twarzach" to niesamowita podróż po historii i kulturze argentyńskiej. Na kartach tej książki spotykają się Maradona i Messi, Gardel i Perón, Borges i Freud, papież i gwiazdy kina. Z jej lektury dowiemy się, jak bardzo traumy "brudnej wojny" i gospodarczego krachu znajdują swe odbicie na boisku. Bo to właśnie futbol wyznacza Argentyńczykom rytm życia zwłaszcza od pierwszego do ostatniego gwizdka. To prawdziwa epopeja argentyńskiej duszy. Tutaj romantyzm miesza się z cynizmem dając ten jedyny w swoim rodzaju smutek, który tak wyraźnie słychać w melodii i rytmie tanga. Oto książka, która jest pozycją obowiązkową dla wszystkich fanów piłki nożnej!