Aniele, stróżu mój… szeptaliśmy przez setki lat. Myliliśmy się. Teraz to właśnie ONE okazały się naszym największym koszmarem.
Angelfall to trzymająca w napięciu, momentami brutalna i krwawa opowieść o końcu świata. Mroczną atmosferę książki równoważą pełne humoru dialogi, a postapokaliptyczny mrok rozjaśniają promyki nieoczekiwanie rodzącego się uczucia, które może ocalić świat.
Ziemię ogarnęły ciemności. Państwa upadły, szpitale, szkoły i urzędy stoją puste, nie działają komórki. Za dnia na ulicach rządzą brutalne gangi, ale kiedy zapada mrok wszyscy wracają do kryjówek, kryjąc się przed grozą Najeźdźców. Anioły. Niektóre piękne, inne jakby wyjęte z najgorszych koszmarów, a wszystkie nadludzko potężne. Przez wieki uważaliśmy je za swoich stróżów, teraz okazały się agresorami siejącymi śmierć. Dlaczego zstąpiły na ziemię? Z czyjego rozkazu? Jaki mają plan? Czy ludzie zdołają im się przeciwstawić?
Siedemnastoletnia Penryn wyrusza w desperacki pościg, żeby uratować życie młodszej siostry, która została porwana. Żeby zwiększyć swoje szanse musi zjednoczyć siły ze swoim największym wrogiem. Oboje przemierzają Kalifornię, niegdyś piękną i słoneczną, dziś kompletnie zniszczoną i wyludnioną, a wszechobecna śmierć niejednokrotnie zagląda im w oczy. Na końcu podróży, w San Francisco, każde z nich stanie przed dramatycznym wyborem.
Czy postąpią właściwie?
- Tytuł: Angelfall Opowieść Penryn o końcu świata
- Autor: Susan Ee
- Wydawnictwo Filia
- Seria Angelfall
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2013
- Ilość stron: 316
- Format: 13,5x19,5 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788363622152
- Język: polski
- Tłumacz: Konieczny Jacek
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788363622152
- EAN: 9788363622152
- Wymiary: 13,5x19,5 cm
Recenzje książki Opowieść penryn o końcu świata angelfall Tom 1 (8)
-
Super RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Weronika M. w dniu 2017-02-07Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąSpotkałam się z wieloma pozytywnymi recenzjami tej książki, dlatego postanowiłam po nią sięgnąć. Cóż, po raz kolejny przeczytałam coś, czego kompletnie się nie spodziewałam. I mimo, że inaczej wyobrażałam sobie treść tej książki, to zostałam pozytywnie zaskoczona. Penrym okazała się niezwykle odważna, sympatyczna i nie denerwowała mnie (choć główne bohaterki zazwyczaj działają mi na nerwy). W połączeniu z Raffem, aniołem, którego uratowała pod wpływem chwili, stworzyli coś niezwykłego. Ich relacja była rozbudowana w świetny sposób. Nie rzucili się sobie w ramiona po paru dniach znajomości. Wszystko działo się stopniowo, poznawali się kawałek po kawałku.
Porwanie siostry Penrym - Paige, stanowiło główny wątek fabularny w pierwszej części Angelfall (pomijając cały postapokaliptyczny świat). Tutaj również nastąpiło zaskoczenie i przyznaję z ręką na sercu, że zakończenie tego wątku wprowadziło mnie w osłupienie.
Postacie są wykreowane w bardzo dobry sposób. Umiem sobie wyobrazić je z każdym najmniejszym szczegółem. Autorka opisuje miejsca, sytuacje, ludzi w tak dokładny sposób, że nie ma możliwości nie wyobrażenia sobie czegoś. Wyciągnęłam się w tę historię. Jest to najlepsza trylogia, jaką dane mi było przeczytać.
Więc jeśli ty też lubisz ciekawe, zaskakujące historie i nie straszne ci demony, anioły, dzieci, jedzące ludzkie mięso, a nawet potwory, które są w połowie skorpionami, a w drugiej szerszeniami o ludzkiej twarzy, to ta książka jest właśnie dla ciebie.
Pozdrawiam! -
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Jagoda M. w dniu 2016-10-01Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąKsiążka jest prześwietna, zakochałam się w tym, że były momenty wzruszające, przerażające i obrzydliwe, co tylko dodało lekturze smaczku. Polecam wszystkim
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Katarzyna L. w dniu 2016-04-28Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną"Angelfall" to jedna z najlepszych postapokaliptycznych książek, które zdarzyło mi się przeczytać. Początkowo nie byłam przekonana co do tej lektury, pomyślałam ' Kolejna książka dla młodzieży z oklepanym motywem aniołów', ale nie mogłam pomylić się bardziej. Z każdą stroną coraz bardziej zagłębiałam się w świat Penryn i coraz bardziej mi się to podobało. Ta książka ma wszytko, wychodząc od wspaniale opisanego świata przedstawionego przez świetną fabułę do genialnie wykreowanych postaci. Nawet bohaterka "Angelfall" nie denerwowała mnie tak jak inne bohaterki książek młodzieżowych mają w zwyczaju. Autorka rozwinęła akcję tak dobrze, że z niecierpliwością oczekuje się kolejnych części serii. Bardzo polecam, z pewnością się nie zawiedziecie.
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Marika B. w dniu 2014-03-10Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
9 z 13 osób uznało recenzję za przydatnąKsiążka mnie pochłonęła, akcja za akcją, podczas czytania moja
wyobraźnia pracowała na pełnych obrotach.
Napisana prostym językiem i nawet nie zauważyłam jak dotarłam do ostatniej strony.
Rzadko mi się zdarza bym polubiła w znacznym stopniu główną bohaterkę tego typu powieści,
ale Penryn polubiłam od razu. Dziewczyna z jajami :)
Zaciekawiła mnie postać matki Penryn. Ciekawe jakie i czy w ogóle ta
kobieta skrywa tajemnice. A może mi się wydaję i to tylko na zaburzenia psychiczne.
Teraz pozostaje tylko czekać na polską premierę drugiej części (już 9 kwietnia!)
Choć może skuszę się na wersję angielską,
Polecam. Kto wie, co za uszami(skrzydłami) ma nasz własny Anioł Stróż. -
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Elżbieta S. w dniu 2014-03-05Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
7 z 11 osób uznało recenzję za przydatnąDo przeczytania "Aneglfall" zachęciła mnie koleżanka, która była zachwycona powieścią. Ani trochę nie żałuję tej decyzji.
Na Ziemię zstąpiły anioły i robią z nią, co chcą. Wielu ludzi zginęło. Zaczęła się walka o przetrwanie.
Penryn ma siostrę, Paige, która jeździ na wózku inwalidzkim i jest wegetarianką. Ma też matkę, która, łagodnie mówiąc, jest trochę niezrównoważona psychicznie. We trójkę opuszczają miejsce swojego aktualnego schronienia i okazuje się, że zrobiły to w samą porę, ponieważ budynek został oznaczony i wkrótce będzie zniszczony. Dziewczyny zdecydowały się uciec pod osłoną nocy, kiedy jest większe ryzyko spotkania anioła lub kogoś z gangu., jednak są też większe szanse na ukrycie się - ciemność wszystko ułatwiała. Autorka fenomenalnie opisuje świat, jaki powstał po ataku aniołów. Jej wizja jest bardzo interesująca i łatwo sobie wszystko wyobrazić. Opisy nie są ani za długie, ani za krótkie; są zwięzłe i treściwe.
Ucieczkę przerywa im anioł z białymi skrzydłami - pojawił się jakby znikąd. Potem pojawiają się następnie. Okazuje się, że chcą zabić tego z białymi skrzydłami. Penryn, Paige i ich mama są w niebezpieczeństwie. Nagle jeden z nich je zauważył i zaczął kierować się w ich stronę. Penryn odwraca jego uwagę, lecz koniec końców - anioł porwał biedną, małą Paige. Penryn dochodzi do wniosku, że anioł z białymi skrzydłami może pomóc jej znaleźć siostrę, wobec czego ratuje go. I tak rozpoczyna się cała historia, pełna niebezpieczeństw, strachu, trochę humoru jak i również smutku.
Penryn to bohaterka, która mi zaimponowała. Uparcie trzymała swego i nie dała wmówić sobie czegoś innego. Wiedziała, że musi uratować siostrę za wszelką cenę. Podobało mi się też to, że nie do końca była taka "zwyczajna". Znała sztuki walki. W trakcie takiej apokalipsy to naprawdę przydatna umiejętność, a Penryn wykorzystała ją, jak najlepiej umiała. Raffe z kolei (czyli anioł z bialymi skrzydłami) był bardzo tajemniczą i jeszcze bardziej intrygującą postacią. Nie da się go nie lubić. Z początku Penryn i Raffe nie przepadają za sobą, a ich rozmowy były przekomiczne.
Podsumowując, cała powieść była ciekawa i napisana lekkim piórem. Bardzo wciąga, nie można się od niej oderwać. W wielu miejscu następują niebywałe zwroty akcji, które trudno przewidzieć.
Polecam wszystkim tę książkę. Uważam, że warto poświęcić jej chwilę.