Stanisław Lem. Wypędzony z Wysokiego Zamku

Średnia: 4.0 Ilość ocen: 4
Wysyłka w
24 godziny + czas dostawy
Wydawnictwo
Ilość stron
648
Rok wydania
2021
Inne wersje (1)
eBook, mobi, epub
za 49,41 zł
Nasza cena: 49,51 zł 69,90 zł Taniej o: 29%

Stanisław Lem zapisał się w sercach milionów czytelników na całym świecie. Jego życie prywatne pozostaje jednak zagadką, o której rozwiązanie nie jest łatwo. Tego trudu podjęła się Agnieszka Gajewska - autorka biografii "Stanisław Lem. Wypędzony z Wysokiego Zamku". Jest to książka bezkompromisowa w opisie psychologicznego portretu wielkiego polskiego pisarza. Jak wyglądało jego życie? Co było dla niego najważniejsze?

Esejów o twórczości i zmaganiach literackich Stanisława Lema powstało wiele, jednak prawie nikt nie podjął się trudu spisania jego prywatnego życia. Jakie troski były jego codziennością? Sam z siebie rzadko opowiadał o swoim życiu, często zasłaniając się niepamięcią bądź zabawnymi opowieściami, gdy już do prywatnych pytań dochodziło.

Jak wyglądało jego dzieciństwo i czy było na tyle traumatyczne, że zostało całkowicie wyparte? Czy jego żydowska tożsamość wpływała na jego zachowanie? Dlaczego był tak oddalony od świata? Czy jego dystans był spowodowany lękiem, a może też czymś całkiem innym? Autorka postanowiła odpowiedzieć na wszystkie te pytania, opierając swoje informacje na archiwach lwowskich, bezpieki, a także prywatnych zapiskach. Udało jej się w ten sposób rzucić nowe światło nie tylko na życie Stanisława Lema, ale również na jego twórczość.

Autorką tej biografii jest Agnieszka Gajewska, której wyjątkowy styl sprawia, że każdy pragnie przeczytać choćby jedną stronę więcej.

Bestsellery z kategorii Biografie >>

Szczegóły

Pokaż więcej

  • Tytuł: Stanisław Lem. Wypędzony z Wysokiego Zamku
  • Autor: Agnieszka Gajewska
  • Wydawnictwo Literackie
  • Oprawa: Twarda
  • Rok wydania: 2021
  • Ilość stron: 648
  • Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
  • Model: 9788308074527
  • Język: polski
  • Nr wydania: 1
  • ISBN: 9788308074527
  • EAN: 9788308074527
  • Wymiary: 14.5x21 cm
  • Powiązane tematy: Prezent dla chłopaka lub męża na święta - Pomysły na świąteczne upominki pod choinkę dla mężczyzny, Nagroda Literacka Nike, Last Minute

Recenzje książki Stanisław Lem. Wypędzony z Wysokiego Zamku (4)

  1. Recenzenckie Mistrzostwo Świata
    Ocena: 5/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    1 z 1 osób uznało recenzję za przydatną

    Stanisław Lem był z pewnością jedną z najciekawszych postaci w polskiej literaturze. Z pewnością warto poznać go bliżej, w czym z pewnością pomoże ta biografia autorstwa Agnieszki Gajewskiej. Czyta się szybko, jak najlepszą powieść. Polecam :)

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  2. Recenzenckie Mistrzostwo Świata
    Ocena: 5/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    1 z 1 osób uznało recenzję za przydatną

    Książki Lema polubiłam już w szkole kiedy na lekcjach języka polskiego omawialiśmy "Bajki robotów". Z tego powodu w mojej domowej biblioteczce musiała pojawić się biografia tego świetnego twórcy. Polecam wszystkim, którzy chcieliby poznać bliżej postać pisarza. :)

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  3. Recenzenckie Mistrzostwo Świata
    Ocena: 5/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

    Musiałem koniecznie przeczytać tę książkę. Uwielbiam literaturę science fiction a powieści Stanisława Lema to absolutne klasyki tego gatunku. Dzięki tej biografii nadarzyła się okazja do poznania nieco lepiej wielkiego pisarza. Jest to o tyle istotne, że jak wiadomo, ON sam raczej pozostawał tajemniczą osobą. Trudnego zadania przedstawienia jego sylwetki podjęła się autorka tej publikacji. Mimo to udało jej się napisać coś niezwykle interesującego.

    Raczej nie ma większego sensu streszczać tej książki. Lepiej jest ją przeczytać i odbyć podróż do świata Stanisława Lema, którego prywatne oblicze przedstawia Agnieszka Gajewska. Mnóstwo ciekawych faktów składa się na niesamowitą historię. Umiejętnie napisana biografia odsłania to, co było ukryte. Wyłania się z tego pełniejszy portret pisarza. Można dzięki temu lepiej go zrozumieć, jak i jego dzieła. Tak stało się w moim przypadku. Zupełnie inaczej postrzegam jego twórczość po przeczytaniu tej książki. Interesujące doświadczenie i polecam osobiście to sprawdzić. Doskonała biografia i zajmująca lektura.

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  4. Początkujący Recenzent
    Ocena: 1/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    7 z 18 osób uznało recenzję za przydatną

    Niestety, ale nie jest to rzetelna biografia Stanisława Lema. Gajewska nie podaje w niej bowiem ‎informacji o tym, że (przykładowo):‎

    ‎1. Stanisław Lem najzwyczajniej na świecie kłamał, pisząc dla niemieckiej gazety, że: ‎‎„Wiedziałem iż moi przodkowie byli Żydami, ale nic nie wiem o wierze mozaistycznej i, ‎niestety, nic też nie wiem o żydowskiej kulturze”, choć na świadectwie maturalnym miał ON ‎piątkę z religii judaistycznej (patrz odpis świadectwa dojrzałości Stanisława Hermana Lema w ‎archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego - sygnatura akt WL II 387). Kłamał ON też Beresiowi, ‎podając mu błędną datę repatriacji ze Lwowa a tylko Fiałkowskiemu przyznał się, czego pewnie ‎później zapewne mocno żałował, że był ON w konszachtach nie tylko z niemieckim i radzieckim ‎okupantem, ale także, z co najmniej jednym żydowskim policjantem, czyli Odmanem. Jako ‎człowiek, Stanisław Lem był więc wysoce niewiarygodny, a więc nie można, tak jak Gajewska, ‎tworzyć jego biografii na podstawie wypowiedzi aż tak niewiarygodnej osoby. Stanisław Lem ‎był po prostu zwyczajnym oportunistą, który zawsze i wszędzie kolaborował z aktualną władzą, ‎chyba że była ON już na krawędzi upadku i dlatego też uciekł ON we Lwowie z niemieckiej firmy ‎Rohstofferfassung pracującej dla Wermachtu (czy też z Beutepark der Luftwaffe), kiedy było ‎już oczywiste, że III Rzesza ma się ku rychłemu upadkowi i tak samo zaczął ON na serio działać ‎w Polsce Ludowej w tzw. demokratycznej opozycji, kiedy było już wiadomo, po fiasku „reform” ‎Gorbaczowa, że dni władzy radzieckiej są policzone i to nie tylko w samym ZSRR, ale też i w ‎Polsce.‎

    ‎2. Podczas niemieckiej okupacji Lwowa, Stanislaw Lem ukrywał Odmana, czyli żydowskiego ‎policjanta z getta. Praca St. Lema dla Wehrmachtu i Luftwaffe, szczególnie zaś w charakterze ‎ochotnika, była oczywiście na 100% kolaboracją z Nazistami, a na to są dowody nie do zbicia i ‎nawet Gajewska tego nie stara sie ukryc. Ale przecież pisarz przyznał się red. Fiałkowskiemu, że ‎ukrywał (on czyli Lem) Odmana -„ kolegę, który pracował w milicji żydowskiej, ‎Ordnungsdienst”. A kto ukrywał Odmana, jak nie inni Odmani czy też osoby z Odmanami ‎współpracujące? Cytuję: „Ukrywałem przez kilka dni na strychu kolegę, który pracował w ‎milicji żydowskiej, Ordnungsdienst. Kiedy poszedł dalej w świat, uznałem, że lepiej stamtąd ‎spłynąć, bo gdyby go złapali, mógł ich naprowadzić na mój ślad, co by się dla mnie skończyło ‎raczej niedobrze. Przeprowadziłem się wtedy na ulicę Zieloną” - Świat na krawędzi. Ze ‎Stanisławem Lemem rozmawia Tomasz Fiałkowski Kraków: Wydawnictwo Literackie, 2007 ‎str. 47.‎

    Oczywiście, to nie jest aż takim 100% dowodem na kolaborację Stanisława Lema z Nazistami, ‎jak jego zatrudnienie w firmie Rohstofferfassung pracującej dla Wehrmachtu i wręcz w ‎Beutepark der Luftwaffe, ale wiadomo, że po wojnie nie chciano w Izraelu Żydów ocalałych z ‎Holocaustu, gdyż ogromna ich większość ocalała tylko poprzez kolaborację z okupantem, w ‎tym pracując w Judenratach czy też zaciągając się do żydowskiej policji, czyli wstępując w ‎szeregi Odmanów. To są fakty. ‎

    Należy tu też zauważyć, że Lem nazywa tu żydowską policję pomocniczą - „milicją”, co jest ‎jednak poważnym błędem, być może celowo popełnionym wówczas przez niego. Jüdischer ‎Ordnungsdienst były to bowiem żydowskie jednostki policyjne wewnątrz gett, obozów pracy i ‎obozów koncentracyjnych. Podlegały one kolaborującym z nazistowskimi Niemcami ‎Judenratom, czyli żydowskim samorządom. Oddziały Jüdischer Ordnungsdienst ‎wykorzystywane były przez okupanta do rekwizycji, łapanek, eskortowania przesiedleńców ‎oraz akcji deportacyjnych, jako iż Niemcy z reguły nie łapali swych żydowskich ofiar w getcie, ‎tylko takie łapanki zlecali oni Odmanom, którzy dostarczali kontyngenty swoich rodaków na ‎tzw. Umschlagplatz (plac przeładunkowy), skąd dopiero Niemcy wywozili ich do obozów ‎zagłady np. w Oświęcimiu, Bełżcu czy Treblince.‎

    ‎3. Stanisław Lem wysyłał ze Lwowa do Moskwy wiernopoddańcze adresy do Moskwy, w tym z ‎projektami czołgów dla Armii Czerwonej, z takim oto wstępem:‎

    ‎„Piszący te słowa został w roku 1941 w mieście Lwowie podczas wkroczenia armii niemieckiej, ‎gdyż z przyczyn od niego niezależnych nie mógł wycofać się z Czerwoną Armią (sic).‎

    Straszliwa fala stopniujących się coraz bardziej, sadystycznych prześladowań, nieludzkie ‎katowanie, mordowanie masowe w specjalnych kaźniach a wreszcie całkowite wytępienie ‎obywateli pochodzenia żydowskiego zmusiło mnie do ukrycia się. W owym czasie, tracąc ‎jednego bliskiego za drugim, a przypatrując się z bliska mordowi czterech milionów ludzi ‎wszelkich zawodów, poglądów i pochodzenia, zrozumiałem, że faszyzm w jakiejkolwiek ‎postaci, prowadzący do wychowywania bestyj, chciwych krwi i zawodowych sadystów, jakimi ‎byli wszyscy niemal funkcjonariusze SS i SD, musi zostać zgnieciony i zmieciony.‎

    Przez kilkanaście miesięcy wszystkie siły wytężyłem w jedynym kierunku: aby na podstawie ‎skąpych, dostępnych mi danych i obserwacji, stworzyć wzgl. ulepszyć istniejące środki bojowe. ‎Robiąc to, miałem na myśli tę chwilę, gdy Czerwona Armia oswobodzi miasto Lwów.‎

    Szczęśliwa ta chwila wybiła obecnie. Wszystkie moje plany, projekty i pomysły ofiaruję ‎Związkowi Radzieckiemu w tym celu, aby, o ile są one zdatne do użytku, przyczyniły się do ‎szybszego zlikwidowania najstraszniejszego terroru, jaki zna historia”.‎

    ‎ (Sergiej Juferiew Projekty czołgów polskiego fantasty Stanisława Lema (Сергей Юферев ‎Проекты танков польского фантаста Станислава Лема) - [Adres usunięty]

    ‎4. Gajewska nie wspomina też mocno bolszewicko-socrealistycznego wydziału „O marzeniach ‎socjalizmu - Spotkanie z autorem ‘Astronautów’”, udzielonemu przez Stanisława Lema pismu ‎Życie i Kultura (10 stycznia ‎‏1‏‎953)‎

    ‎5. Gajewska nie analizuje felietonu Lema „Imperializm na Marsie” (Życie Literackie nr 7, luty ‎‎1953 roku), gdzie Lem pisze: „Na przykładzie amerykańskiej fantastyki naukowej dostrzegamy, ‎ze przyjmując jako założenia kapitalistyczne stosunki produkcji i własności nie sposób stworzyć ‎godnej człowieka perspektywy przyszłości świata. Całkowicie odmiennie rzecz przedstawia się ‎w społeczeństwie, budującym socjalizm. Z niego wszystkie drogi prowadza w przyszłość i ‎dlatego przed pisarzem - twórcą fantastyki naukowej otwierają się tu oszałamiające swym ‎bogactwem horyzonty”.‎

    ‎6. Gajewska nie wspomina o tym, że w artykule „O współczesnych zadaniach i metodzie ‎pisarstwa fantastyczno-naukowego” (Nowa Kultura nr 39 z roku 1952), Stanisław Lem pisze ‎wręcz, że dzięki materializmowi historycznemu (a dokładniej obowiązującej wówczas w Polsce ‎jego mocno uproszczonej i wręcz zwulgaryzowanej stalinowskiej wykładni), fantastyka ‎naukowa ma, w odróżnieniu od krajów kapitalistycznych, perspektywy rozwoju jedynie w ‎krajach socjalistycznych, gdzie też może być ona uważana za rodzaj literatury realistycznej (w ‎domyśle socrealistycznej).‎

    ‎7. Gajewska nie wspomina także o tym, że artykuł Lema „Widmo trzeciej wojny w USA” ‎zamieszczony w stalinowskiej Nowej Kulturze (nr 51-52 z roku 1952) może być uważany za ‎dokładne przeciwieństwo artykułów, które Lem pisał w latach 1980-tych do paryskiej, ‎finansowanej przez CIA, Kultury. Artykuł ten zaczyna się takimi oto słowami: ”Amerykanie są ‎w kłopocie. Do wszystkich części świata, znajdujących się pod ich wpływem, eksportują broń, ‎amunicję, papierosy, oficerów sztabowych i konserwy, ale zdają sobie sprawę z tego, że to za ‎mało. Chcieliby eksportować jakąś ideologię, made in USA, w dobrym gatunku, przystępną, ‎solidnie zrobioną, która raz na zawsze przekona Greków, Francuzów czy Włochów, że muszą ‎walczyć, a gdyby do tego przyszło, i umierać za amerykański styl życia. Potrzeba ideologii jest ‎paląca, ale na razie Amerykanie posiadają na składzie tylko jedno hasło, które nie bardzo ‎starczy na doktrynę; to kwiat wolności amerykańskiej, najwyższa swoboda, „freedom of ‎enterprise” czyli wolność robienia interesów”.‎

    Lem przypomniał też w tym artykule, że: „Pewien doskonały specjalista, profesor chemii, ‎Spitzer, stracił katedrę, gdy z ośmielił się powiedzieć, że być może, Łysenko ma w swojej teorii ‎biologicznej trochę racji por. William de Jong-Lambert “The ‘Spitzer Affair’: Genetics, ‎McCarthyism AND the Cold War” (w Jarosław Suchoples i Katy Turton (red.) Forgotten by ‎History: New Research ON Twentieth Century Europe AND America Berlin: LIT Verlag, 2009 str. ‎‎71–85). Należy tu zauważyć, że Spitzera poparł także dwukrotny noblista, amerykański ‎biochemik Linus Pauling w tym sensie, że Spitzer został ocenzurowany i był prześladowany ‎przez amerykańskie władze dokładnie w ten sam sposób, w jaki radzieckie władze cenzurowały ‎i prześladowały wówczas przeciwników Łysenki. Ale o tym, to Lem już później nie pisał.‎

    Pod koniec tego artykułu, omawiając książkę Aldousa Huxley’a Ape AND Essence (Małpa ‎człekokształtna i Istota), Lem pisze zaś: „Istniejąca formacja społeczna posiadała wszystkie ‎surowce i bogactwa ziemi, całą moc maszyn, środki komunikacji, panowała w powietrzu, na ‎lądach i oceanach, miała armie, wytresowane w bezwzględnym posłuchu, formowała ich ‎charaktery wychowaniem. Krnąbrne łamała prawem, rozpacz i niepokój uciszała religią, ‎ogromnymi machinami państwowymi regulowała życie i śmierć.‎

    Ludy, które sprzedawały swoją pracę, żeby żyć, nie miały niczego. Rozpoczęła się walka. ‎Trwała dziesiątki lat.‎

    W miarę, jak powiększała się powierzchnia wyswobodzonych kontynentów, stary świat walczył ‎coraz okrutniej. Jego lekarze rozsiewali choroby, fizycy tworzyli trucizny promieniotwórcze, ‎myśliciele wyjaśniali jego doskonałość, na przemian błagali, przekonywali i grozili. Świat ten ‎przemawiał ustami kaznodziejów, filozofów, dowódców i poetów; ludom, wyrzekającym się w ‎imię przyszłości ukazywał z dala złudę dostatku i przepychu. Kiedy to nie skutkowało, ‎mordował pośpiesznie, jakby w obawie, że czasu mu nie starczy dla wypróbowania wszystkich ‎możliwych narzędzi mordu. Wznosił fabryki, przetwarzające żywych ludzi w tłuszcz i popiół ‎wytężał pomysłowość, by przemienić bohaterstwo zwyciężonych w bezsens, gipsował usta ‎skazańcom, na ich nagich ciałach wypalał obelgi, znieważając to, o co walczyli, zabijał: ‎nienarodzone dzieci, torturował, łudził, przekupywał. Wszystko daremnie.‎

    Siła wyzwolonych krajów rosła, We własnych widział z przerażeniem, że idea wielkiej ‎przemiany ogarnia coraz to innych ludzi; wtedy uderzał, lecz na miejsce straconych zjawiali się ‎nowi.‎

    Widząc, że nie ma dlań zapragnął wytracić całą ludzkość. Byłoby to logicznym uwieńczeniem ‎cywilizacji, której cały wysiłek twórczy zmierzał do unicestwiania największej ilości życia w ‎najkrótszym czasie. Ogarniający ziemię płomień wybuchu miał stanowić pożegnalny gest ‎odchodzących w nicość konkwistadorów wobec ślepej pustki wszechświata.‎

    Było już jednak za późno. Ludzkość stała na progu ery komunizmu”.‎

    ‎8. Gajewska nie wspomina też o tym, że jeszcze w roku 1967 Stanisław Lem wychwalał tow. ‎Lenina w Gazecie Krakowskiej (Stanisław Lem „Wells, LENIN i przyszłość świata” Gazeta ‎Krakowska nr 264 z 4-5 listopada 1967 roku).‎

    ‎9. Gajewska pomija też takie „perełki” Stanisława Lema, jak np.‎

    ‎- „W roku 2003 zakończone zostało częściowe przelewanie Morza Śródziemnego w głąb Sahary ‎i gibraltarskie elektrownie wodne dały po raz pierwszy prąd do sieci północnoafrykańskiej. ‎Wiele już lat minęło od upadku ostatniego państwa kapitalistycznego” („Astronauci”);‎

    ‎- Cały rozdział „Komuniści” z Obłoku Magellana;‎

    ‎- :Pieśń buchnęła z nową siłą. Szły ostatnie szeregi, nie tak równe jak u czoła. Śpiewali bardzo ‎głośno, tak że nie wiadomo było czy grają jeszcze organy księdza Mazuły. Karol ruszył dalej, ‎prosto w czerwony zachód, który długo nie gasnął, choć zapadła noc. Bieluńska szkoła ‎podchorążych szła do Rumunii i płonące wsie ukraińskie oświetlały ślady jej przemarszu” (Czas ‎nieutracony Kraków: Wydawnictwo Literackie, 1957, tom II „Wśród umarłych” str. 215-216.‎

    ‎- „- Wy jesteście z Komitetu Wojewódzkiego?‎

    ‎– Tak.‎

    ‎– To powiedzcie im (…), żeby nam głowy nie moczyli. (…) Niech Bezpieką nie straszą! ‎Bezpieka nam robotnikom nie straszna. (…)‎

    ‎– Tak. Bezpieczeństwa nie macie się co bać”.‎

    Opowiadanie „Kocioł” - Twórczość nr 9 z roku 1950 str. 37-49 (początek ze zmianami rozdziału ‎‎„Stary cmentarz” z trzeciego tomu „Powrót” trylogii Czas nieutracony);‎

    Czy też:‎

    ‎- Jak posiedzisz jakiś czas, odechce ci się sztuczek. Wiesz doskonale, że nie jesteś na żadnej ‎Merce, tylko przed Komisją do Badania Działalności Antyamerykańskiej w Stanach ‎Zjednoczonych. Najpierw krytykujesz naszą politykę zagraniczną, a potem udajesz niewiniątko? ‎Nie bój się, już ty mi zaśpiewasz. Nie takich obwijałem wokół małego palca.‎

    W tym momencie jakby mi łuski spadły z oczu. Od spotkania pierwszej istoty nękało mnie, że w ‎żaden sposób nie mogę sobie uświadomić, co mi przypomina język tubylców. Teraz zaświtało ‎mi w głowie: ależ oczywiście, to był zniekształcony i wykoślawiony język angielski. Padłem ‎ofiarą pomyłki spowodowanej w dużej mierze różnicami wymowy: Merka - to była America, ‎Rasza - Russia, Czajna – China, Ejbom – A-Bomb i tak dalej.‎

    Włosy stanęły mi dęba; nigdy jeszcze nie znajdowałem się w takiej opresji. Przeczuwałem, że ‎los mój będzie opłakany, i nie myliłem się; albowiem słowa te piszę w więzieniu śledczym ‎Nowego Jorku, gdzie przebywam już czwarty miesiąc. Obawiam się, że podróż do Meopsery ‎przyjdzie mi odłożyć na czas nieograniczony... ‎

    Dzienniki Gwiazdowe Warszawa; Iskry, 1957, „Podróż dwudziesta szósta i ostatnia” - ‎zakończenie: str. 257-258.‎

    Itp. Itd.‎

    ‎10. Od Wiktora Jaźniewicza dowiedziałem się zaś, że w roku 2005, na zakończenie wydania ‎przez Wydawnictwo Literackie 33-tomowej kolekcji „Dzieł zebranych” Stanisława Lema, ‎dołączono do ostatniego tomu tej kolekcji płytkę CD „Wszechświat Lema” - zawierający ‎program konstruowania scenariuszów filmów SF na podstawie „Kieszonkowego Komputera ‎Dreszczowców Science Fiction” z Fantastyki i Futurologii (Kraków: Wydawnictwo Literackie, ‎‎1973,seria „Dzieła wybrane”), ale bez podania jego autora, czyli Gahana Wilsona. Gazeta ‎Wyborcza zorganizowała wówczas konkurs: „Kto skonstruuje najdłuższy scenariusz?” na ‎podstawie tegoż „Kieszonkowego Komputera Dreszczowców Science Fiction”, a za autora tegoż ‎‎„komputera” podała ona Stanisława Lema. A więc Adam Michnik ma też swój niechlubny ‎udział w tym lemowskim plagiacie.‎

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    1 komentarz. Skomentuj
Warto zwrócić uwagę na...
Kompletna i bezkompromisowa biografia Stanisława Lema Psychologiczny portret wielkiego pisarza O twórczości i literackich zmaganiach Stanisława Lema napisano już wiele. Jako człowiek wciąż pozostaje jednak zagadką. Bardzo oszczędnie opowiadał o swoim życiu prywatnym – wymawiał się słabą pamięcią,...
dodaj do schowka Do koszyka 49,41 zł
Mistrz Yoda polskiego rocka Gdyby w historii polskiego rocka tylko jednego muzyka można było nazwać legendarnym, taki tytuł z pewnością przypadłby Robertowi Brylewskiemu. Lokomotywa rodzimego undergroundu, współtwórca takich zespołów jak Kryzys, Izrael, Brygada Kryzys i Armia, a ostatnio odtwórca...
dodaj do schowka Do koszyka 60,20 zł
Autobiografia Marcina Świetlickiego Marcin Świetlicki — jeden z najwybitniejszych polskich poetów współczesnych, który z sukcesem łączy dwa pola działań: literaturę i muzykę — w obszernej autobiograficznej rozmowie z Rafałem Księżykiem, mistrzem wywiadu rzeki. Z reguły nieskory do zwierzeń i pilnie...
dodaj do schowka Do koszyka 40,70 zł
Bestseller „New York Timesa” Supermodelka i filantropka Gisele Bündchen dzieli się swoją osobistą historią, przemyśleniami i prywatnymi fotografiami, opisując ludzi, wartości i wydarzenia, które ukształtowały jej życie. Podróż Gisele Bündchen rozpoczęła się w południowej Brazylii, gdzie dorastała z...
dodaj do schowka Do koszyka 32,35 zł
Malowała powoli, z przejęciem, a portrety robiła wprost latami. Model się zestarzał, wyłysiał, ożenił, okocił, schudł […] musiał pozować, chciał czy nie chciał, chyba że umarł. Zofia Stryjeńska o Oldze Boznańskiej Olga Boznańska. Najwybitniejsza malarka epoki. Obywatelka świata. Jej portrety...
dodaj do schowka Do koszyka 39,09 zł
Napisana z wielką kulturą języka i humorem, pełna anegdot książka o sportowej pasji, o przyjaźniach i dojrzewaniu w powojennej Polsce Stefan Szczepłek, znany komentator i dziennikarz sportowy, zaprasza czytelników w nostalgiczną i zabawną podróż do miejsca, gdzie się urodził, wychował i pokochał...
dodaj do schowka Do koszyka 34,49 zł
Wybrane bestsellery
IV tom cyklu „Kroniki Diuny” Doskonały towar… Wręcz uderzający do głowy. - „Los Angeles Times” Pokonawszy Alię i podporządkowawszy sobie ród Corrinów, Leto II objął rządy w Imperium i wprowadził je na swój Złoty Szlak. Trzy i pół tysiąca lat narzuconego spokoju zmieniło niewiele. Bene Gesserit,...
dodaj do schowka Do koszyka 58,96 zł
Wysoko na zamglonym zboczu góry dwie pandki rude żyją szczęśliwie ze swoją mamą. Obiecały jej, że nie będą same oddalać się od domu. Jednej pandce wystarczy przytulne gniazdo na drzewie, ale jej siostrzyczka jest wszystkiego bardzo ciekawa. Marzy, by zwiedzać świat. Pewnego dnia, nie mówiąc nic...
dodaj do schowka Do koszyka 27,44 zł
Wydanie Makbeta kompletne bez skrótów i cięć w treści. W tym wydaniu znajdziesz odpowiedzi na pytania z podręcznika - „pewniak na teście”, czyli wskazanie zagadnień, które zwykle pojawiają się w pytaniach z danej lektury we wszelkich testach sprawdzających wiedzę, a także w podręcznikach i na...
dodaj do schowka Do koszyka 9,14 zł
Autorka bestsellerowej powieści Co wyszeptał nam deszcz! Poruszająca historia córki bohaterów Kontraktu! Życie nie bywa łaskawe. Wyzwania, które rzuca, popychają ludzi do czynów wymagających decyzji: „być albo nie być”. Tristan Harmon, by przeżyć, musiał nauczyć się kraść. Jednak jedno zlecenie...
dodaj do schowka Do koszyka 32,63 zł
Przekłady na 40 języków. Ponad 1 500 000 egzemplarzy książek sprzedanych tylko w Polsce. 5 nominacji do tytułu Książki Roku Lubimy Czytać w kategorii: kryminał/sensacja/thriller. 6 nominacji do Bestsellera Empiku. 1 Bestseller Empiku dla „Terapeutki“ w kategorii: literatura popularna. Honorowa...
dodaj do schowka Do koszyka 34,33 zł
To proste ćwiczenia, które wprowadzą najmłodszych w świat cyferek. Dzieci będą mogły poćwiczyć ich pisanie, a także proste dodawanie. A kolorowe naklejki sprawią, że nauka zamieni się w zabawę.
dodaj do schowka Do koszyka 3,95 zł

Zobacz, dlaczego warto nam zaufać

Doskonała komunikacja, perfekcyjne podejście do klienta, realizacja szybka i całkowicie zgodna z zamówieniem, do tego dobra cena, czyli całość na piątkę.

Anyszka

Polecam, polecam, polecam! Świetny wybór, książki w doskonałej cenie i co najważniejsze błyskawiczna realizacja zamówienia - dodaję do moich ulubionych sklepów.

magdape

Bardzo miła obsługa, szybko reagują na wiadomości pisane. Szybko rozwiązują problem i tłumaczą sytuację, oraz bardzo jasno i konkretnie piszą mail o każdej zmianie w zamówieniach.

Lenka

Kolejny raz robię zakupy w sklepie i jest super szybko, tanio i wygodnie. Aż żałuję, że nie mają innych propozycji, które mnie interesują. Gorąco polecam.

Beata

Transakcja przebiegła szybko i sprawnie. Książki super i wszystko porządnie zapakowane. Nie jest to na pewno moja ostatnia styczność ze sklepem. Polecam.

Agnieszka

Sklep godny polecenia, szybko zrealizował zamówienie. Dodatkowo otrzymałam rabat. Bardzo korzystna cena zamówionych książek. Łącznie z przesyłką wyszło taniej niż w księgarni stacj...

Zosia

Bardzo sprawnie zrealizowane zamówienie. Pomimo, że podano mi późniejszy termin dostarczenia przesyłki otrzymałam ją kilka dni wcześniej. Sklep cechuje solidność i profesjonalizm. ...

Joanna

Sklep bardzo fajny, pomocny i szybki. Realizacja zamówienia trwała kilka dni. Zamówienie doskonale zapakowane i nienaruszone.

Frau Sonne

Jestem zadowolona ze sklepu i przeprowadzonej transakcji. Duży wybór książek, dostawa zgodnie z podaną przez sprzedawcę datą, bardzo porządnie zapakowana. Polecam.

agnes352

Polecam sklep z czystym sumieniem. Kontakt bardzo dobry, ceny rewelacyjne, wybór książek ogromny. Na pewno wkrótce znów złożę zamówienie.

natka2817

Rewelacja!!! Zamówienie otrzymałam 5 dni od złożenia zamówienia, a mieszkam w Wielkiej Brytanii.

Adrianna

Pierwszy raz kupowałam książki przez internet i się nie rozczarowałam. Książki przyszły w oczekiwanym terminie, były dobrze zabezpieczone. Na pewno skorzystam jeszcze nie jeden raz...

Paula