Jan Gondowicz
-
Flirt z Paralipomeną. Mitologie
Paralipomena to w żargonie filozofów myśli właściwie zbyteczne, z którymi autor nie umiał się rozstać, dopowiedzenia, dodatki. W piątym zbiorze swoich szkiców Jan Gondowicz odkrył, że patronuje im bogini (grecka oczywiście) Paralipomena, która bronipraw wiedzy niekoniecznej. Pod władzą Paralipomeny...Paralipomena to w żargonie filozofów myśli właściwie zbyteczne, z którymi autor nie umiał się rozstać, dopowiedzenia, dodatki. W piątym zbiorze swoich szkiców Jan Gondowicz odkrył, że patronuje im bogini (grecka oczywiście) Paralipomena, która bronipraw wiedzy niekoniecznej. Pod władzą Paralipomeny... -
eBook Flirt z Paralipomeną. Mitologie mobi epub
Paralipomena to w żargonie filozofów myśli właściwie zbyteczne, z którymi autor nie umiał się rozstać, dopowiedzenia, dodatki. W piątym zbiorze swoich szkiców Jan Gondowicz odkrył, że patronuje im bogini (grecka oczywiście) Paralipomena, która broni praw wiedzy niekoniecznej. Pod władzą...Paralipomena to w żargonie filozofów myśli właściwie zbyteczne, z którymi autor nie umiał się rozstać, dopowiedzenia, dodatki. W piątym zbiorze swoich szkiców Jan Gondowicz odkrył, że patronuje im bogini (grecka oczywiście) Paralipomena, która broni praw wiedzy niekoniecznej. Pod władzą... -
Sukna i salamandry
Jan Gondowicz (1950) warszawski ekskrytyk, tłumacz, czynny eseista. Steppenwolf, outsider, taternik, homme de lettres. Formalnie polonista, niedoszły biolog. Uformowany w kręgu inspiracji surrealistycznych badacz literackich zjawisk pośrednich i pozakategorialnych. Uprawia archeologię wyobraźni i...Jan Gondowicz (1950) warszawski ekskrytyk, tłumacz, czynny eseista. Steppenwolf, outsider, taternik, homme de lettres. Formalnie polonista, niedoszły biolog. Uformowany w kręgu inspiracji surrealistycznych badacz literackich zjawisk pośrednich i pozakategorialnych. Uprawia archeologię wyobraźni i... -
Czekając na Golema NW
Jan Gondowicz uważa się za medium, poprzez które rozmawiają ze sobą inne książki. Gdyby nie on, może by się nie spotkały. Z tych spotkań spisuje fragmenty rozmów tego, co napisane, z tym, co wyczytane, tego, co wyczytane, z tym, co domyślane, tego, co domyślane, z tym, co tylko przypuszczalne,...Jan Gondowicz uważa się za medium, poprzez które rozmawiają ze sobą inne książki. Gdyby nie on, może by się nie spotkały. Z tych spotkań spisuje fragmenty rozmów tego, co napisane, z tym, co wyczytane, tego, co wyczytane, z tym, co domyślane, tego, co domyślane, z tym, co tylko przypuszczalne,... -
Pan tu nie stał
Sztuka czytania nie jest rozrywką, ale może być rozrywką... Nie jest ekstazą, ale może być ekstazą. W ostatecznym rozrachunku nic innego jak tylko sztuka czytania utwierdza nas, że każda rzecz może być czymś innym, a nawet swym własnym przeciwieństwem. O takim czytaniu opowiada ta książka. J.G.Sztuka czytania nie jest rozrywką, ale może być rozrywką... Nie jest ekstazą, ale może być ekstazą. W ostatecznym rozrachunku nic innego jak tylko sztuka czytania utwierdza nas, że każda rzecz może być czymś innym, a nawet swym własnym przeciwieństwem. O takim czytaniu opowiada ta książka. J.G.