Zazdrościsz stylu życia kotu, który przejmuje się jedynie stanem zapełnienia miski i miejscem do spania? Wprowadź niektóre elementy z jego życia do swojego planu dnia! Porady znajdziesz w książce "Życie według kota".
Masz już dość swojego życia i zależy Ci na dokonaniu pewnych zmian, ale nie wiesz, jak się za nie zabrać? Jeśli odpowiedź na powyższe pytanie była twierdząca, przestań czytać ten opis i po prostu dodaj książkę do koszyka. Już pierwsze strony sprawią, że dotychczasowe problemy przestaną być tak istotne, a życie stanie się przyjemniejsze, dodatkowo ciężko będzie się od niej oderwać.
Wyobraźmy sobie kota, nie musi być rasowy. Ot, zwykły dachowiec wystarczy. Mamy kota w domu? Jeszcze lepiej. Sytuacja będzie dużo łatwiejsza. Nawet jeśli okropnie nie lubimy tego leniwego i wrednego sierściucha, to już niedługo się to zmieni. Bądźmy przygotowani, że stanie się ON naszym najlepszym przyjacielem, a w dodatku nauczy nas, jak powinniśmy żyć. Zapnijcie pasy, startujemy!
Jeśli nie czujemy się dobrze w swojej skórze i nic nie jest w stanie poprawić nam humoru, weźmy przykład z kota. Autorka tego niezwykłego poradnika tak właśnie zrobiła i okazało się to najlepszą decyzją w jej życiu. Swoją terapię musimy zacząć od obserwacji naszego zwierzaka (jeśli żyje ON tylko w naszej wyobraźni, to też się liczy, każdy przecież wie, jak zachowuje się kot!). Gdy już nauczymy się jego reakcji i zachowań, powinniśmy zrobić następny krok i pogadać z naszym zwierzakiem. I w taki właśnie sposób powinniśmy podchodzić do każdego problemu. Mimo że to "tylko" kot, to dzięki ogromnej dozie spokoju i życiowego doświadczenia (szczególnie w odpoczywaniu) podpowie nam najlepsze rozwiązanie.
"Życie według kota" to szczególny poradnik, który nakieruje nas na właściwe tory, pokaże, jak rozmawiać z kotem, ukaże sporo życiowych prawd i w humorystyczny sposób przemyci nieco nowej wiedzy. Jedno jest pewne, po zakończeniu lektury nic nie będzie już takie samo.
Astrid Eulalie to znana i szanowana redaktorka lifestylowa. Spod jej pióra wyszła tylko jedna książka, ale za to jaka! Do napisania "Świata według kota" zainspirował ją jej własny kociak Ozyrys, który prywatnie jest jej oczkiem w głowie.