Gdy przystępowałem do lektury książki Ryszarda Stemplowskiego o Zrzeszeniu Studentó w Polskich, wiedziałem, że napisał ją człowiek &bdquo ze środka&rdquo , były działacz znający mechanizmy, konteksty i ludzi &ndash a do tego naukowiec doskonale zdający sobie sprawę z pułapek subiektywizmu, a zarazem posługujący się profesjonalnym warsztatem badawczym historyka. Wielkim atutem Autora było i to, że z racji &bdquo starych znajomości&rdquo mó gł dotrzeć do wielu działaczy ZSP i uzyskać od nich mnó stwo relacji i wywiadó w. [&hellip ] obok bogatej literatury przedmiotu,memuarystyki, prasy, publikowanych dokumentó w, a także archiwalió w (na przykład z Archiwum Akt Nowych) wykorzystał dokumenty pochodzące ze zbioró w własnych oraz kolegó w z ZSP. [&hellip ] Nie ulega dla mnie wątpliwości, że mamy do czynienia z książką ważną i potrzebną. [&hellip ] Czy całkowicie wypełni lukę, jaka istnieje w opisie dziejó w ZSP? A czy w ogó le kiedykolwiek jakakolwiek książka w całości wypełniła jakąkolwiek lukę historyczną?Z recenzji prof. Jerzego Eislera
Wielki walor pracy stanowią źró dła &ndash dokumenty oraz wywiady przeprowadzone z czołowymi działaczami ruchu studenckiego, a także z partyjnymi dostojnikami. Wywiady mają charakter zogniskowanych wywiadó w eksperckich. Dzięki nim autor mó gł skonstruować ciekawe wyjaśnienie powodó w, dla któ rych w szczycie stalinizmu pozwolono w Polsce na założenie społeczno-zawodowej organizacji studenckiej i akceptowano jej istnienie przez 23 lata, jak ró wnież powodó w zlikwidowania tej organizacji.Z recenzji prof. Jacka Raciborskiego