Zabójcze pierogi. Mama w occie. Tom 1

Książka już po przeczytaniu opisu bardzo nas zaciekawiła – celebryci, przygoda, telewizja, niezdrowe jedzenie kontra weganizm i wielka kradzież na antenie telewizji. Brzmi intrygująco prawda? A wszystko to w książce „Mama w occie. Zabójcze pierogi” Marcina Przewoźniaka, która otwiera nową sensacyjno – kryminalną przygodę dla starszych dzieci.

Trzynastoletnia Estera Prztymięs to uczennica siódmej klasy, wychowywana przez mamę, która prowadzi swój program kulinarny na antenie jednej z telewizji. Dziewczyna większość czasu spędza samotnie w domu, gdzie bez niczyjej kontroli „buszuje” w Internecie i zajada się niezdrowym jedzeniem. W wyniku antenowych zmian w nadawaniu programu mamy Estera wybiera się na nagranie razem z mamą Kariną, ciekawa całej otoczki telewizyjnego wystąpienia. Podczas nagrywania „Świat kontra schab” dochodzi do zadławienia, w wyniku którego główną podejrzaną zostaje Karina. Czy Estera udowodni niewinność mamy?

Mnóstwo zabawnych sytuacji, komiczne dialogi, śledztwo i główna bohaterka z którą bardzo łatwo się identyfikować sprawiły, że to pozycja książkowa idealna dla młodych detektywów. Do tego tematyka wystąpień mamy - celebrytki na antenie telewizji i niezwykła wręcz zdolność Estery do „pakowania się w tarapaty” spowodowały, że książkę czyta się z ogromnym zaciekawieniem. Bardzo polecamy ten lekki i jednocześnie wesoły krymiał dla młodszych czytelników, którzy uwielbiają dreszczyk emocji podczas samodzielnej lektury czy też podczas słuchania czytanych fragmentów przez rodziców. A my z niecierpliwością wyczekujemy już kolejnych tomów tej wciągającej serii.

Estera jest trzynastoletnią dziewczynką, która czuje się samotna. Jej mama, która jest guru kulinarnym, jest zapracowana i ciągle nie ma jej w domu. Kiedy okazuje się, że musi wyruszyć w trasę po Polsce, dziewczynka skacze z radości, ponieważ ma jechać razem z ekipą filmową i towarzyszyć jej w nagrywaniu programu kulinarnego. Jej radość nie trwa długo, ponieważ w czasie Pierwszych nagrywek, jeden z turystów na żywo krztusi się kartaczem zrobionym prze Katrinę. W owym daniu znaleziony zostaje pierścionek, który zaginął z lokalnego skarbca. Rozpoczyna się śledztwo, a bohaterka próbuje oczyścić swoją mamę z zarzutów.

„Mama w occie. Zabójcze pierogi”, to idealna pozycja dla młodych detektywów i miłośników dreszczowców. Jest to delikatny, zabawny kryminał skierowany do dzieci. Myślę, że będzie też dobrą rozrywką dla całej rodziny, podczas wspólnego poznawania losów bohaterek o nazwisku Parzymięs.

Estera jest rezolutną dziewczynką o wielkim dystansie do siebie. Nic nie robi sobie z żartów na temat swoich nadprogramowych kilogramów, ani zabawnego nazwiska. Jest to typ osoby, który zawsze ładuje się w tarapaty, a jednocześnie jest przy tym niezwykle uroczy. Mimo iż jest pyskata, nieposłuszna, ekscentryczna, to z całego serca kocha swoją mamę i nie da jej skrzywdzić. Cały czas powtarza, że Katrina jest piękna, mądra, utalentowana, mimo tego, że tak naprawdę nie umie ona gotować, a jedynie robi dobrą minę do złej gry. Estera doskonale nadaje się do bycia detektywem, dzięki swej uważności oraz wnikliwości jest w stanie zdziałać więcej niż cały zastęp policji.

Jeśli Wasze dzieci lubią czytać książki, rozwiązywać zagadki, albo wręcz przeciwnie, chcielibyście je zachęcić do literatury, to uważam, iż ta pozycja będzie ku temu idealna zarówno dla dziewczynek, jak i dla chłopców. Mamy tu intrygę, zabawne dialogi, wciągającą fabułę, a także ilustracje Agaty Kopff. Gwarantuję Wam wyśmienitą rozrywkę, nawet jeśli macie trochę więcej lat niż „naście”.

„Mama w occie. Zabójcze pierogi” to historia trzynastoletniej Estery, która ma tę przyjemność, zaszczyt być córką guru kulinarnej TV. Co za tym idzie? Wiele czasu spędzonego samotnie pogryzając wszystko, co nie jest związane z ekologią, vege itp, ale za to mama przebiera w rozmaitych daniach. Sama tego nie je, bo jak sama twierdzi jakby to [Adres usunięty]ądało jak by obżerała się na wizji.

Mama Estery wyrusza wraz z ekipą w trasę i zabiera ze sobą córkę, a ta niewiele myśląc ma nadzieję, że w końcu porządnie zje, bo od dawna nie miała nic wartościowego w ustach. Przybywają do miejscowości Supraśl, w którym będą działy się takie rzeczy, że głowa mała.

W trakcie nagrania programu dochodzi do kradzieży pewnej rzeczy a mianowicie pierścień z lokalnego skarbca, który na nieszczęście miał przyjemność odkryć go turysta i nie zgadniecie gdzie?! W kartaczu, którym się zadławił!!

Nie dość, że policja poszukuje winowajcy to do tej sprawy dołącza Estera wraz z ekipą, która przyjechała z mamą. Musicie tez wiedzieć, że pierwszą podejrzaną jest nasza Katrina Vege mama Estery. Będzie wiele zabawnych momentów jak i tekstów. Najbardziej mnie i Helence podobał się moment kiedy kot na wizji pożarł kiełbasę :D

Dziękuję Wydawnictwu Wilga za możliwość zrecenzowania tej książki, a dla zainteresowanych inną formą odczytu książka dostępna jest w ebook i audiobook na Empik Go.