- Autor: Stefan Darda
- Wydawnictwo Videograf
- Seria Wyręby, Seria Dom na Wyrębach
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2019
- Ilość stron: 336
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788378357155
- Język: polski
- Nr wydania: 3
- ISBN: 9788378357155
- EAN: 9788378357155
- Wymiary: 13.5x21.0x2.5 cm
Recenzje książki Dom na Wyrębach. Wyręby. Tom 1 (8)
-
Recenzentus NotPospolitusOcena: 5/5Dodana przez Arleta T. w dniu 2023-01-23Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąNiesamowicie wciągająca, mroczna i tajemnicza powieść. Jest po prostu genialna.
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Magdalena K. w dniu 2019-02-13Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąJako że uwielbiam twórczość Dardy nie mogłam nie zabrać się z zapałem za jego debiutancką powieść. A tak właśnie się zdarzyło, że moją pierwszą książką tego autora była inna powieść, mianowicie Słoneczna Dolina z serii Czarny Wygon. Uważam się za osobę strachliwą, a mimo to coś wtedy kazało mi sięgnąć po powieść grozy i nie żałuję do dziś. Po Czarnym Wygonie przyszła zatem pora na Dom na Wyrębach.
Atmosfera starego domu na odludziu, tajemniczy sąsiad i dziwne nocne incydenty, jakie zaczęły się przydarzać głównemu bohaterowi książki szybko wciągnęły mnie w jego perypetie. Zapuszczałam się z nim w nocne eskapady po z pozoru spokojnej okolicy, czując jednocześnie, że jestem obserwowana, a za każdym krzakiem czy drzewem czai się coś złego. Niesamowite jest uczucie przeniesienia się tak bardzo w świat książki, że niemal namacalnie przeżywamy to, co główny bohater. Do tego od tekstów autora Domu na Wyrębach bije zawsze taka swojskość realiów, zarówno za sprawą lokalizacji fabuły jak i rodzimych legend. Dla mnie osobiście coś wspaniałego.
Podsumowując: Darda nie zawiódł mnie i tym razem, choć jak wspomniałam de facto nie zabrałam się za jego twórczość chronologicznie, a Dom na Wyrębach jest jego debiutem. Książka jest tak dobra, że nie odczułam jakoby była słaba czy odstawała jakością od późniejszych. Dla mnie jest kolejnym dowodem na to, że Darda potrafił od początku świetnie pisać. Sposób w jaki buduje ON atmosferę dreszczyku, biegnącego co chwila wzdłuż kręgosłupa jest naprawdę dużym atutem i sprawia, że taka strachliwa osoba jak ja polubiła się bać. Polecam całym sercem Dom na Wyrębach, jak i całą twórczość pana Dardy. -
Początkujący RecenzentOcena: 4/5Dodana przez Szymon S. w dniu 2017-03-16Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatną"Powieść utrzymana w klimacie prozy Stephena Kinga" - tak Wydawnictwo Videograf II zarekomendowało debiutancką powieść Stefana Dardy "Dom na Wyrębach". O ile hasło to doskonale sprawdza się jako marketingowy chwyt podpierający prozatorski debiut Dardy nazwiskiem amerykańskiego Mistrza Grozy, to ze stanem faktycznym nie ma nic wspólnego. Na amerykański kingowy klimat w "Domu na Wyrębach" nie ma miejsca, gdyż Stefan Darda osadził akcję w polskich realiach końca XX wieku przez co stworzył powieść o wiele bliższą rodzimemu czytelnikowi niż książki Stephena Kinga. Bliskość tę i na wskroś swojski klimat dodatkowo wzmacnia dyskretnie zarysowany w tle powieści kontekst historyczny - wybory95 i walka o stołek prezydencki pomiędzy Kwaśniewskim a Wałęsą. Na tle takich nieodległych w czasie realiów śledzimy losy Marka Leśniewskego - wykładowcy prawa, który z Wrocławia przeprowadza się do przysiółka Wyręby, aby rozpocząć nowy rozdział w życiu. Jednak jego spokój i radość zostają zakłócone, gdy dowiaduje się, że na sąsiedzie ciąży odium mordercy, tajemniczy ktoś wchodzi do domu mimo zamkniętych drzwi, a nocami w pobliżu domu pojawia się kobieta w bieli. Wraz z ukazaniem kobiety w bieli wprowadza Darda czytelnika w obszar fantastyki, tajemniczości i grozy. I tu znowu robi się swojsko, bowiem autor sięga do słowiańskich ludowych wierzeń i straszy nas strzygą. Czyni to jednak z wielkim umiarem, drastyczne elementy ogranicza zaledwie do kilku opisów ran zadanych przez strzygę, a groza często schodzi na dalszy plan - ustępując miejsca dość obszernie ujętym przez Dardę aspektom realistycznym, obyczajowym. Takie potraktowanie materii powieści pozwoliło Dardzie na stworzenie fabuły będącej czymś więcej niż tylko opowieścią o ludziach nękanych przez demona. Czytelnicy dostali do rąk powieść, która w dużej mierze traktuje o przyjaźni, o odnalezieniu swojego miejsca na ziemi i spełnianiu marzeń. A bohaterowie pojawiający się w tej historii udali się Dardzie wybornie. Są wiarygodni psychologicznie i socjologicznie - mają swoje radości, przywary, swoje życiowe zakręty i tragedie - i budzą, chociaż nie wszyscy od samego początku, sympatię czytelnika. Uwieńczeniem zaś solidnej pracy, którą autor wykonał nad sylwetkami postaci jest indywidualizacja języka niektórych z nich. Nie sposób nie docenić też zgrabnie wkomponowanych w tekst powieści opisów przyrody. Plastycznie opisywane zmiany pór roku, wręcz baśniowo ujęty sejmik żurawi, podane w idealnych proporcjach nie nudzą, ale doskonale urozmaicają powieść. Całość tekstu została na ogół poprawnie dopracowana pod względem języka, który jest barwny, plastyczny, chwilami poetycki, a gdy trzeba cięty lub dosadny. Jedynym mankamentem stylistycznym w sferze językowej są częste powtórzenia wyrazowe, ale nie czyni to tekstu uciążliwym w odbiorze. Na koniec warto zwrócić uwagę na fakt, że na okładkach kolejnych książek Dardy nie ma już odwołań czy porównań do innych pisarzy. I bardzo dobrze. Jego twórczość doskonale broni się sama.
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 3/5Dodana przez Klaudia H. w dniu 2023-02-19Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąCzytacie same nowości czytelnicze, które dopiero wyszły spod prasy drukarskiej, czy raczej sięgacie po starsze egzemplarze, już przez innych zapomniane?
Ja jednak bardziej wolę te książki już przeleżane i trochę zapomniane przez innych. Często mam też tak, że odwrotny skutek mają u mnie te najbardziej rozdmuchane premiery, im więcej o danej premierze, tym mniej chcę po nią sięgnąć. Tak było w przypadku tej serii, bo czekałam na nią ponad 10 lat🤭 Pracując jeszcze w podstawówce w bibliotece szkolnej, tam dzieci bardzo chętnie wypożyczały tę książkę, każdy z nich chciał ją przeczytać, bo ponoć jest taka straszna😱 W końcu sama mogłam się o tym przekonać😶🌫️
.
Kto z nas nie marzył o własnym domku na skraju lasu, w ciszy wśród przyrody natury? Tylko co jeśli się okaże, że ten dom jest nawiedzony i skrywa wielką tajemnicę. A w nocy, podczas snu zjawa się dziwna postać, która chcę Was skrzywdzić. Czy to może być tylko straszny koszmar, halucynacje wywołane miejscem, czy realne zagrożenie? Ustrzec przed tą zjawą może tylko srebrny medalik na szyi i zapalone świece, wcześniej zamoczone w wodzie święconej. Czy nadal macie ochotę zamieszkać w tym wymarzonym i urokliwym miejscu?
.
Przyznam się, że wiele oczekiwałam po tej książce tym bardziej, że porównywana była do dzieł Kinga największego króla grozy. Niestety do połowy książki miałam wrażenie, że czytam jakąś tanią obyczajówkę. Nie było między nami żadnej chemii ani uczuć, chociażby takich jak chwile grozy, czy napięcia. Autor bardziej skupił się na rozterkach i życiu głównego bohatera Marka, który zdecydował się kupić stary dom na Wyrębach, skrywający pewien sekret. Dopiero później akcja zaczęła trochę bardziej nabierać tempa, bo jak do tej pory była mocno rozwleczona, że aż przecierałam oczy nie dowierzając, co czytam, czy aby to na pewno jest horror.
.
Całe szczęście później autor się zreflektował i książka zaczęła ukazywać cechy i nabierać kształtów powieści grozy, tym samym było już tylko lepiej. Lepiej na tyle, że za jednym zamachem sięgnęłam po kolejne części tej serii i zdradzę Wam, że są one bardziej wciągające, bo autor chyba wysunął wnioski i bardziej wszedł w mroczniejszy klimat🖤 -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 3/5Dodana przez Ewelina K. w dniu 2022-01-10Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąAgnieszka twierdziła, że mimo iż nie lubię powieści z elementami paranormalnymi to seria Stefana Dardy 'Dom na Wyrębach' powinna mi się podobać, skoro dobrze oceniłam duet autora z Magdaleną Witkiewicz w 'Cymanowskim Młynie'. Posłuchałam Agi, pożyczyłam od niej serię i jestem już po lekturze pierwszego tomu. Czy było warto?
Życie czterdziestoletniego Marka Leśniewskiego legło w gruzach w chwili, gdy koleżanka żony nakryła go z kochanką. Doktor prawa opuścił Wrocław i kupił stary dom w Wyrębach w lubelskim. Nie są to dla niego obce strony, ponieważ studiował w Lublinie i tam też mieszka Hubert - kumpel, który wielokrotnie mu pomoże, zostanie też wciągnięty w przeżycia Marka.
Na totalnym odludziu, gdzie osiedlił się bohater, mieszka tylko jeden człowiek - Jaszczuk - o którym chodzą po wsi plotki - podobno zabił młodą dziewczynę. Marka intryguje, że w domu sąsiada każdej nocy pali się świeca. Nie jest zbyt towarzyski ani sympatyczny i pewnie Leśniewskiemu by to nie przeszkadzało, gdyby w jego życiu nie zaczęły dziać się różne dziwne rzeczy... Przestawione pudła w zamkniętym domu, widok kobiety w bieli za oknem, zgubienie się w lesie...
Co jest przyczyną zdarzeń? Jakie tajemnice skrywa Jaszczuk? Czy zakup domu na wsi to dobry pomysł?
Szczerze mówiąc nie określiłabym tej książki horrorem, ponieważ nie było aż tak strasznie, choć oczywiście dreszczyku emocji czy niepokoju nie brakowało. Czytelnik bardzo długo jest utrzymywany w niepewności co do przeszłości i przyszłości bohaterów. Jak to się stało, że Jaszczuk porzucił swoje życie a teraz unika ludzi, uśmiechu a Leśniewski martwi się i to, co go czeka w tym domu. Kim jest dama w bieli i czego chce...? Czy bohaterom uda się wyjść cało z tej opresji?
Okropnie nudziły mnie w tej książce opisy, zbędne powtarzanie pewnych rzeczy kilkukrotnie; każda czynność bohatera została skrupulatnie odnotowana (wszak to ON był narratorem) co sprawiło, że jeszcze bardziej wiało nudą. Gdyby wyciąć pewne fragmenty i skupić się na podniesieniu napięcia byłabym zachwycona. Całość ratują listy jakie bohaterowie czytają oraz opowieść Czesława. Nie na wszystkie detale byłam gotowa a finał... - nie takiego się spodziewałam! Pełne zaskoczenie :)
Generalnie książka na plus, cieszę się że kolejne tomy czekają na półce. Jest to opowieść o zawiedzionej miłości, zdradzie, zemście, samotności i strachu. Niewątpliwie na plus muszę odnotować wątek z fotografowaniem ptaków oraz ciekawe epilogi po każdej części.