Światy

Co jest prawdą, a co fikcją ? Kto mówi prawdę, a kto kłamie ? Czy w naszym na pozór normalnym świecie są osoby "nie z tego świata", co gdy ktoś okazuje się kimś zupełnie innym, co gdy magia przenika przez naszą teraźniejszość i mieszka się z naszą codziennością ?

"Świat, w którym żyjesz nie jest taki, jaki może się wydawać. Otaczają cię rzeczy, o których słyszałaś tylko w bajkach."

Ava to na pozór zwykła dziewczyna, która musi stawić czoło życiu i trudnościom, jakie ją spotkały. Po śmierci matki musi ruszyć dalej ze swoim życiem, ale ma przy boku oddaną przyjaciółkę, która postanawia wyciągnąć ją z dołka i wciągnąć w fale imprez. Ava lubi zaszaleć, ale zna także swoje granice i nigdy się nie spodziewa, że jedno przypadkowe spotkanie spowoduje, że mężczyzna ją zauroczy i wzbudzi jej zachwyt. Jednak ON ma inne plany w stosunku do niej. Czy mężczyzna przyciągający urodą i czarem będzie w stanie zaoferować jej coś więcej ? Jakie plany na w stosunku do niej ? Kim ON w ogóle jest ? I dlaczego pojawia się coraz więcej niewiadomych i ktoś zaczyna czyhać na życie Avy.

Nikolas to mężczyzna zaborczy, zdystansowany, ale od początku ma oko na Ave. Ale czy to miłość czy coś innego ? Czy Ava zdoła pohamować swoje uczucia do Nikolasa ? Czy Nikolas ma w stosunku do niej czyste intencje ?

"Bo każdy potrzebował namiastki miłości. Nawet tacy jak my."

Dawno nie czytałam tak wciągającej i tajemniczej książki z wątkiem paranormalnym, romantycznym a zarazem zagadkowym. Uważam, że książka "ŚWIATY" jest tytułem przeraźliwie wciągającym, niedającym o sobie zapomnieć na dłużej. To, co tu się dzieje, jest przemyślaną akcją, dokładnie opisaną i wytłumaczoną, bo niestety często można spotkać podobne tytuły, gdzie akcja jest tak pokręcona, tak dziwna, że autorzy chyba sami nie zdają sobie sprawy z tego co piszą. J.D.Roe stworzyła niebanalną historię z nutą fantastyki, gdzie znajdziemy wszystkie elementy charakterystyczne dla tego gatunku. Uważam, że jest to jedna z lepiej napisanych książek z gatunku paranormal, jakie czytałam. Czekam zdecydowanie na część kolejną, bo na koniec zrodziło się więcej pytań niż to możliwe i jak tu dalej żyć ?

Mam nadzieję, że świat Avy i Nikolasa pochłonie Was bez reszty i wywoła nietuzinkowe emocje, które chyba każdy uwielbia podczas lektury dobrej książki.

Dorzucę jeszcze swoje trzy grosze odnośnie okładki - petarda. Jedna z lepszych jakie widziałam. Kolory, czcionka są niesamowite, tak jak i wnętrze.

Ta książka jest tak niesamowita, że nie wiem od czego zacząć. Może zacznę od tego, że w sumie niczego wielkiego się nie spodziewałam. Ale za to jakie było moje zaskoczenie, kiedy po kilku stronach nie mogłam się od niej oderwać! Co prawda nadal do końca wszystko mi się nie zgadzało, bo jej relacje z przyjaciółką wydawały mi się jakieś dziwne, ale to wyjaśniło się pod koniec, więc nie czepiam się. Bardzo dobre wrażenie zrobił na mnie Nikolas, jednak już w połowie zaczęło mi coś nie pasować, później to już ogólnie mnie irytował i wiedziałam, że z gościem ewidentnie jest coś nie tak. Moją uwagę jednak najbardziej przykuł Theodor, którego było najmniej. Theo to taki typowy zły charakter, ale ja już poznałam takich w wielu książkach i zazwyczaj w drugim tomie okazywało się, że rzeczywistość jest zupełnie inna niż wydaje się na początku, więc liczę, że tutaj też będzie się działo. Więc teraz już przechodząc do zachwytów, to powiem Wam, że zawaliłam dla tej książki nockę i najchętniej to czytałabym do rana, gdybym już tylko miała drugi tom. Ale niestety to go nie ma, a ja już nie mogę się doczekać co będzie dalej.