Trzecia część jednej z najsławniejszych serii komiksowych dla dzieci. Album zawiera dwie opowieści: „Smerfetka” i „Głód u Smerfów”. W wiosce Smerfów wszystko idzie dobrze, panuje spokój i przyjaźń, ale komuś to się nie podoba... Komu? Oczywiście strasznemu czarownikowi Gargamelowi, który cały czas knuje, jak zaszkodzić niebieskim skrzatom. Wymyśla sprytny podstęp – tworzy z gliny istotę zdolną zasiać wielki zamęt wśród Smerfów, a potem zniszczyć ich społeczność! Czy mu się uda? W drugiej opowieści mali bohaterowie przygotowują zapasy na zimę, jednak w wyniku wypadku zaczyna im doskwierać głód! Czy Papa Smerf zdoła wymyślić sposób na nakarmienie swoich podopiecznych?
Smerfy wymyślił belgijski scenarzysta i grafik Pierre Culliford używający pseudonimu Peyo. Obecnie autorami serii są następcy Peyo, w tym jego syn Thierry.
- Autorzy: Peyo, Yvan Delporte
- Wydawnictwo Egmont
- Seria Przygody Smerfów
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2021
- Ilość stron: 64
- Format: 216x285 mm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788328159211
- Język: polski
- Podtytuł: oraz Głód u Smerfów
- Oryginalny tytuł: La Schtroumpfette
- Tłumacz: Maria Mosiewicz
- ISBN: 9788328159211
- EAN: 9788328159211
- Wymiary: 21.6x28.5x0.6 cm
- Powiązane tematy: Last Minute
Recenzje
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Radosław F. w dniu 2021-02-15Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: komiks
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąNa album składają się dwie opowieści „Smerfetka” i „Głód u Smerfów”. Pierwsza z nich zdecydowanie najobszerniejsza to nic innego jak geneza tego, jak przedstawicielka płci pięknej stała się jedyną podopieczną Papy Smerfa. Zdecydowanie jej pojawienie się nie było przypadkowe i kryło za sobą pewną tajemnicę powiązaną z przerażającym Gargamelem. Więcej zdradzać nie można, jeśli jeszcze ktoś jakimś cudem nie zna historii tej postaci, to tym bardziej powinien się po ten album. Druga skupia się na zimowych klimatach, kiedy to przed mieszkańcami wioski w wyniku nieszczęśliwego wypadku majaczy widmo głodu. Mali bohaterowie będą musieli zrobić wszystko, aby zdobyć na nowo zapasy. Będzie wiązać się to z pewnym dość dużym niebezpieczeństwem, ale jak to mawiają, ten kto nie ryzykuje nie je.
Oceniając scenariusz obu historii, można byłoby napisać, że jest ON równie świetny, jak każdej innej części Smerfów. Nie oddałoby to jednak naprawdę wysokiej jakości albumu, który powstał w momencie szczytowej formy obu twórców (Yvan Delporte i Peyo). Niezwykła pomysłowość autorów zaowocowała stworzeniem komiksu, w którym znajdziemy nie tylko świetnie rozpisanych małych bohaterów, całą gamę gagów i dobrego humoru, ale również chwile umiejące trzymać młodego czytelnika w napięciu i oferujące mu treści z mniej lub bardziej wyrazistym przesłaniem. Śmiało, można to wszystko oczywiście odnieść do pozostałych części, ale ich „rewelacyjność” wynika właśnie z geniuszu początkowych tomów.
Porywający skrypt to jedno, ale o jego sile stanowi również świetna oprawa graficzna. Na jej temat trudno napisać cokolwiek odkrywczego, co już nie zostało powielone wielokrotnie przy okazji innych recenzji. Oczywiście nie jest to poziom i styl, do którego przyzwyczaiła nas współczesność, ale „retro” forma Smerfów nadal bardzo dobrze się broni i bezproblemowo powinna ona przypaść do gustu współczesnym miłośnikom komiksów.
Bezsprzecznie więc trzeci album zatytułowany Smerfetka, powinien znaleźć się w posiadaniu nie tylko każdego „dojrzałego” fana twórczości Peyo, ale również tych, którzy chcą zapewnić swoim latoroślom chwilę przyjemniej komiksowej rozrywki. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Michał L. w dniu 2021-01-29Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: komiks
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąGDZIE GARGAMEL NIE MOŻE, TAM BABĘ POŚLE
Po chwilowej przerwie w wydawaniu klasycznych tomów „Smerfów”, w trakcie której mieliśmy okazję poznać najnowsze ich przygody, Egmont wraca do albumów tworzonych przez niezapomnianego Peyo (z pomocą współscenarzysty, Yvan Delporte). I jest się z czego cieszyć, bo wydany właśnie komiks „Smerfetka” to kolejna porcja świetnej rozrywki dla całej rodziny, która nic się nie zestarzała, a wręcz z czasem ceni się ją coraz bardziej.
Na niniejszy album składają się dwie opowieści. W głównej, tytułowej, Gargamel znów ma dość tego, jak Smerfom wszystko się układa i wychodzi. Znów chce je złapać w swoje ręce i wykorzystać do własnych celów. Tym razem jednak wpada na iście szatański plan i z gliny tworzy ją – Smerfetkę. Jego własny Smerf trafia do wioski małych, niebieskich stworków, by siać zamęt. Nikt jednak nie spodziewa się, co przyniesie pojawienie się dziewczyny w osadzie pełnej mężczyzn…
W drugiej opowieści, zatytułowanej „Głód u Smerfów” nadchodzi zima, więc Smerfy muszą przygotować zapasy na ten okres. Dochodzi jednak do wypadku, który sprawia, że czeka ich głodowanie. Jak w takiej sytuacji mają przetrwać? Czy uda im się znaleźć jedzenie? I co wyniknie z tej próby?
Chciałem w tym miejscu napisać, że „Smerfetka” to jeden z najlepszych tomów serii, ale… No właśnie, patrząc na moje recenzje poprzednich części, można by dojść do wniosku, że każdy tom stworzony przez Peyo jest jednym z najlepszych. Taka jest jednak prawda, ale właściwiej należałoby powiedzieć, że wszystkie komiksy tego autora trzymają taki sam, wysoki poziom i każdy równie mocno zachwyca. I nawet jeśli kontynuatorzy starali się, jak tylko mogli, żeby zbliżyć się do prac mistrza, wciąż to jego dzieła pozostają tymi najlepszymi.
„Smerfetka” to trzeci z kolei album „Smerfów”, czyli pochodzący z okresu, kiedy Peyo miał najlepsze i najświeższe pomysły. Każdy kto czytał choć jeden z tomów jego autorstwa – a trudno uwierzyć, by znalazły się osoby, które tego nie zrobiły – wie doskonale, jak świetne musi być to dzieło. Kto nie czytał, niech ma świadomość, że czeka tu na niego klasyczna, nieco baśniowa seria fantasy pełna przygód, akcji, niebezpieczeństw i trudów zwieńczonych zawsze morałem. Dodatkowo druga historia, która dzieje się w zimę, doskonale wpasowuje się w klimat jaki panuje – albo przynajmniej powinien panować – za naszymi oknami.
A wszystko to podane zostało w tradycyjnie wyśmienity sposób – zarówno pod względem fabularnym, graficznym, jak i edytorskim. I to cieszy. Na rynku nie brakuje komiksów dla dzieci. Pełno mamy zarówno klasyki, jak i współczesnych dzieł. „Smerfy” jednak to jedna z najlepszych propozycji w swoim gatunku i rzecz, którą poznać powinien każdy, dlatego zachęcam Was do zanurzenia się w ich szalony, zabawny, ale i pocieszający świat. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Martyna K. w dniu 2021-01-25Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: komiks
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąBardzo cieszę się, że jakiś czas temu postanowiłam zapoznawać się z komiksami o Smerfach, gdyż są bardzo ciekawe.
,,Smerfetka" to komiks, który w większej części opowiada o stworzeniu Smerfetki przez Gargamela. Początkowo nie była ona zbyt urodziwa i naprzykrzała się innym, więc nie za bardzo za nią przepadali. Czy to się miało zmienić? Drugi komiks jest krótszy i opowiada o spłonięciu spiżarni, wielkim głodzie u Smerfów. Przeczytaj koniecznie czy udało im się przetrwać.
Książka jest wydana w dość dużym formacie, komiks tym razem składa się z dwóch historii. Obie są niezwykle zajmujące, tekstu jest bardzo dużo, więc jest to lektura na dłuższe czytanie. Ilustracje, jak zwykle, są typowe dla historii o Smerfach.
,,Smerfetka" to jeden z tych komiksów, który można czytać jako oddzielną całość do czego serdecznie Was zachęcam.