Siedemnastoletnia Celestine była zwolenniczką działań Trybunału i naznaczania skazą ludzi, którzy popełnili błąd. W jej świecie bowiem dąży się do perfekcji. Naznaczeni nie mają takich samych praw, jak przykładni obywatele. Muszą znosić obelgi, docinki oraz wykluczenie i to również ze strony osób im najbliższych. Celestine wierzy w słuszność takiego podziału, ale do czasu... Przychodzi bowiem moment, gdy przewrotny los sprawia, iż pomaga ona naznaczonemu skazą Carrickowi i w konsekwencji sama zostaje osądzona przez Trybunał. Zaczyna więc prowadzić rozpaczliwą walkę o powrót jej świata do normalności. Walkę z ludźmi, którym wydaje się, że mają prawo decydować o życiu innych. Młoda Celestine staje się odtąd ikoną buntu?
Wyobraźmy sobie świat opanowany przez manię perfekcjonizmu. Świat, w którym nie ma miejsca na popełnianie błędów, a ich ewentualne przypadki są bezlitośnie karane. Taka dystopijna rzeczywistość jest właśnie tłem tej niesamowitej opowieści. Skierowana głównie do młodzieży powieść mówi o kwestiach ważnych i uniwersalnych, dlatego też zapewne spodoba się również niejednemu starszemu czytelnikowi. Bo przecież manię taką obserwujemy w naszym, współczesnym świecie, a wizja Ceceli Ahern wydaje się być tylko logicznym rozwinięciem perfekcjonistycznego trendu. Przy tym powieść napisana została lekkim, niewymuszonym stylem. Akcja jest niezwykle wartka, a główne postaci bohaterów wykreowane naprawdę dobrze. Sprawia to, że książkę pochłonąć można jednym tchem i przez pryzmat wciągającej fabuły odkryć, że przecież mówi ona o rzeczach, które już teraz w dużej części są naszym udziałem. W dobie wszechobecnych mediów społecznościowych, obsesyjnego zbierania "lajków" i pochlebnych komentarzy oraz dążenia do osiągnięcia spektakularnego sukcesu podziały na perfekcjonistów i "nieudaczników" spotykamy niemal na każdym kroku.
Dlatego też lektura tej powieści skłania do refleksji i do próby zmiany spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. Wszystko to sprawia, iż "Skaza" stała się już prawdziwym hitem wydawniczym. I nie jest to pierwszy ogromny sukces autorki znanej już przecież doskonale z takich bestsellerów jak "PS Kocham Cię" czy "Love, Rosie". W wytwórni Warner Bros trwają obecnie prace nad ekranizacją "Skazy". Za produkcję tego filmu odpowiadają Wendy Finerman i Michelle Chydzik, dzięki którym mieliśmy przyjemność podziwiać takie dzieła jak "Forrest Gump", "Diabeł ubiera się u Prady" oraz rzecz jasna "PS Kocham Cię".
Gdybyś mnie teraz zobaczył
Dziękuję za wspomnienia
PS Kocham Cię
Kraina zwana Tutaj
Głos
Love, Rosie. Wzruszająca opowieść o przyjaźni i miłości
Zakochać się
PS Kocham Cię na zawsze
eBook Zakochać się mobi epub
eBook Gdybyś mnie teraz zobaczył mobi epub
PS. Kocham Cię (pocket)
eBook Dziękuję za wspomnienia mobi epub
- Autor: Cecelia Ahern
- Wydawnictwo Akurat
- Seria Skaza
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2016
- Ilość stron: 448
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788328702905
- Język: polski
- Oryginalny tytuł: Flawed
- Tłumacz: Dziubińska Joanna
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788328702905
- EAN: 9788328702905
- Wymiary: 13x20.5 cm
- Powiązane tematy: Walentynki 2018
Recenzje książki Skaza (10)
- Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Anna A. w dniu 2017-03-19Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąZ niecierpliwością czekam na kolejną część, ciekawe tylko kiedy...
- Super RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Monika N. w dniu 2017-01-31Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 2 osób uznało recenzję za przydatnąPowieść przeczytana w ramach Book Tour zorganizowanego przez blog Lustro Rzeczywistości [Adres usunięty]
Z twórczością pisarki zetknęłam się kilka lat temu, przy okazji promocji powieści „Love, Rosie”. Do moich ulubionych należą „Podarunek”, „Kiedy Cię poznałam” oraz wspomniana wcześniej „Love, Rosie”. Autorkę cenię szczególnie za umiejętność wykreowania bohaterów, których cechy możemy odnaleźć w nas samych. Tworzone przez nią opowieści są specyficzne, czasami wręcz fantastyczne. Jeśli ktoś zetknął się z „Krainą zwaną Tutaj” lub „Porą na życie”, ten wie co mam na myśli. Cecelia Ahern porusza w swoich książkach tematy ważne dla każdego z nas. Zmusza nas do zastanowienia się nad sobą i swoim życiem. Znajdziemy w nich prawdy uniwersalne, o których niestety czasami zapominamy. Każda jej powieść poruszyła mnie, na długo pozostając w moich myślach.
Główna bohaterka powieści „Skaza” Celestine North jest zwykłą nastolatką. Jej świat kręci się wokół rodziny, szkoły, chłopaka Arta oraz wspólnych planów na przyszłość. Jest uzdolniona matematycznie, posiada ścisły, analityczny umysł. Świat postrzega w biało-czarnych barwach. Jest perfekcyjna, posłuszna, przestrzega zasad ustanowionych przez Trybunał - instytucję państwową wychwytującą ze społeczeństwa jednostki z moralną skazą. Jednak pewnego dnia, w wyniku absurdalnego zajścia, ona sama zostaje zatrzymana przez demaskatorów, osadzona w celi, a następnie osądzona i naznaczona poprzez wypalenie na skórze litery S.
„Nie potrafię sobie wyobrazić, jak to możliwe, że tu trafiłam. Ja, która nie zrobiłam nic złego, która lubi dogadzać innym, której każda cenzurka pełna jest celujących, której chłopak jest synem sędziego Trybunału. […] Niemożliwe, żebym miała skazę. Jestem idealna.”
Zagłębiając się w powieść dostrzegamy zmiany zachodzące w sposobie myślenia Celestine oraz w jej zachowaniu. Na skutek traumatycznych przeżyć cały jej światopogląd został przewartościowany. Zaczyna kwestionować decyzje Trybunału oraz sędziego Crevana. Buntuje się przeciw narzuconemu jej życiu. Pomimo młodego wieku zaskakuje nas swoją dojrzałością. Nieświadomie staje się ikoną nadchodzących zmian.
„Plan był taki, żeby kłamać. Żeby nie orzeczono, że mam moralną skazę, muszę zdradzić staruszka z autobusu. Jeśli pozostanę wierna sobie, zostanę Naznaczona. […] Nie wiem już nawet, co jest słuszne. Ja, która zawsze jestem wszystkiego taka pewna. Czerń i biel nagle się stały nieostre, pojawiła się szarość.”
„Ten starszy Naznaczony nazywa się Clayton Byrne – mówię do mikrofonu. Jego nazwisko zostaje po raz pierwszy wypowiedziane w trakcie rozprawy. – Kiedy pan Clayton wsiadł do autobusu, myślałam, że to mój dziadek. – Przypominam sobie, co czułam, gdy zaczął kaszleć. – Tak zanosił się kaszlem, że myślałam, że się udusi. Nie obchodziło mnie, czy jest Naznaczony, widziałam tylko człowieka, który przypomina mi dziadka i któremu nikt nie pomaga. Więc jeśli pyta pani, co mnie opętało, to było… współczucie. I logika. Nie usiadł sam, pomogłam mu. Wtedy – teraz mówię do wszystkich, próbując sprawić, żeby dobrze zrozumieli – wydawało mi się to całkowicie słuszne.”
Czytając zapowiedzi powieści „Skaza” zastanawiałam się co skłoniło Ahern do sięgnięcia po taką tematykę oraz zupełnie dla niej obcy gatunek literacki. Książka opisywana jest jako powieść dla młodzieży i nasuwa skojarzenia z serią „Niezgodna” Veroniki Roth lub „Igrzyskami śmierci” Suzanne Collins. Sama autorka w podziękowaniach piszę: „Jeśli ta powieść niesie jakiś przekaz, to taki: nikt z nas nie jest idealny. Nie udawajmy, że jest inaczej. Nie bójmy się tego, że nie jesteśmy perfekcyjni. Nie przyprawiajmy innym etykietek, udając, że nie jesteśmy wszyscy tacy sami. Wiedzmy, że każdy człowiek ma swoją skazę i uczymy się na swoich błędach, by nie popełnić ich po raz drugi.”
Polecam Wam sięgnięcie po tę pozycję, ponieważ można w niej znaleźć wiele mądrości oraz przestróg. Autorka zmusza nad do zastanowienie się nad światem, w którym żyjemy, nad zastanowieniem się, co jest dobre, a co złe. Pokazuje nam jak łatwo komuś idealnemu można przypiąć piętnującą go łatkę. - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Joanna R. w dniu 2016-12-10Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
4 z 4 osób uznało recenzję za przydatną"Kiedy byłam mała, zawsze uważałam, że aby uciec, trzeba wstać i zacząć biec, jak robią dzieci w filmach. Nienawistny krzyk, trzaśnięcie drzwiami, potem bieg. Dowiedziałam się jednak, że wielu ludzi ucieka, choć nigdzie się nie rusza".
Styl i pomysłowość pani Ahern pokochałam już od momentu "Pory na życie" - książki, którą dostałam na urodziny i która dała mi niezły motor do działania. Autorka ma niewyobrażalną zdolność postrzegania świata i uświadamiania tego, co na pozór niewidoczne; małe codzienne radości, każdy nowy dzień, szczęście mieszczące się w uśmiechu drugiego człowieka. Moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Cecelii owocowało chęcią do poznawania kolejnych perełek; po "Porze..." przyszła kolej na "Pamiętnik z przyszłości", "Zakochać się", a teraz na kompletną nowość, nie tylko na rynku wydawniczym, ale i w dorobku autorki: "Skazę". Po oryginalności charakteryzującej powieści obyczajowe Ahern, nagle przyszedł u niej czas na dystopię? Na powieść w stylu Young Adult? Dlaczego? Skąd taki pomysł? Nikt nie spodziewał się takiej niespodzianki, patrząc po niejako już lekko utartym charakterze pisarskim autorki, więc...
Trzeba było się zmierzyć i z tym!
Celestine North to siedemnastoletnia dziewczyna, która żyje w perfekcyjnym świecie. Tu nie ma mowy o jakiejkolwiek pomyłce, wykroczeniu, "skazie", która mogłaby rzutować jakimś sposobem na kimkolwiek z lokalnej społeczności. Każdy tu dąży do bycia idealnym; idealny wygląd, idealne rodziny, idealne życia - bez kłamstw, przestępstw, łamania praw. Najdrobniejsze wyszeregowanie się z przyjętego schematu karane jest Naznaczeniem; wypaleniem Skazy na skórze, przez co obywatel staje się wykluczony z "perfekcyjnego" społeczeństwa. Naznaczonych obowiązują inne prawa (a raczej ich brak), normy i zasady, niejednokrotnie są wyszydzani, izolowani, kontrolowani na każdym kroku, stają się widocznym wyrzutem sumienia idealnego miasta i jego mieszkańców. Trybunał, który sprawuje władzę, jest bezwzględny w swoich działaniach; nie ma mowy o najdrobniejszej pomyłce, czy przejęzyczeniu. Jeśli w jakikolwiek sposób wyłamałeś się z ciągu reguł - zostajesz Naznaczonym. Każda Twoja decyzja, każde Twoje słowo, każdy Twój gest jest śledzony i jeden fałszywy ruch podlega karze.
Cecelia Ahern w typowo sobie znany, oryginalny sposób, przeszmuglowała w powieści dużo głębsze dno niż na pozór zwykłą, kolejną dystopijną opowieść. Opowieść o buncie dziewczyny, która niesłusznie została oskarżona o coś, co powinno być rzeczą normalną, jednak w świecie ideałów zostało to źle odczytane - bo każdy czasem popełni jakiś błąd. Ale istnieje coś takiego jak druga szansa, prawda? Autorka w iście perfekcyjny sposób ów perfekcjonizm poddała krytyce. Nikt ideałem nie jest i nigdy nie będzie. Pomyłki popełniają wszyscy; jednak od każdego indywidualnie zależy, jakie wnioski z tego wyciągnie. Czy będzie owe pomyłki popełniał dalej, czy to świadomie czy zupełnie przypadkowo, czy wręcz przeciwnie - staną się one jednoznaczną lekcją, uświadamiającą iż w życiu należy kierować się czymś innym. Celestine była jedną z tych osób, które w Trybunał wierzyły całym sercem; nie poddawała w wątpliwość żadnego z jego działań, do czasu, gdy to ona, niesłusznie oskarżona stała się jego ofiarą; Naznaczona, na dodatek dotkliwiej niż inni, wykluczona ze społeczeństwa; staje się symbolem walki o odzyskanie tego, czego nigdy nie powinno się tracić wraz z jedną pomyłką - o godność. I mimo, iż książka jest lekko przewidywalna; wiadomo jakie będzie zakończenie, to płynie się przez nią niemożliwie lekko, oczekując każdej kolejnej strony z napięciem i niecierpliwością.
Na pewno na uwagę zasługuje postać głównej bohaterki, która została wykreowana w bardzo wyrazisty sposób; Celestine jest silną, młodą dziewczyną, która wraz z postępem powieści sama się rozwija i dojrzewa. Zaczyna dostrzegać panującą wkoło niesprawiedliwość i zakłamanie, pomimo całej moralnej otoczki, która jest wyznacznikiem decyzji podejmowanych przez Trybunał. Tak naprawdę nikt tu nie jest idealny; autorka udowadnia, że prawdziwe piękno przejawia się w drobnych skazach i niedoskonałościach, od których żaden człowiek nie jest wolny, każdy ma bowiem w sobie drobną rysę, która nie powinna ważyć na jego dalszych losach. Podczas czytania książki miałam wiele pytań dotyczących samej fabuły i pomysłu, gdyż pojawiały się drobne nieścisłości, jednak niebanalność i oryginalność przejmują dowodzenie nad całą historią. Podsumowując: "Skaza" to bardzo dobra dystopijna opowieść skierowana do młodzieży, która otwiera oczy na pozornie błahe sprawy; dążenie do perfekcji nigdy nie kończy się dobrze, bo sztuką jest odnaleźć siebie w niedoskonałości. I mimo, iż to nie jest najlepsza książka autorki to z niecierpliwością czekam na drugi tom serii! ;) - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Magdalena S. w dniu 2016-12-18Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
2 z 2 osób uznało recenzję za przydatnąSięgając po Skazę Cecelii Ahern miałam spore obawy, związane głównie z tym, że z tą autorką nigdy nie było mi po drodze. Próbowałam przeczytać PS. Kocham Cię, ale nie dałam rady – to całkowicie nie moja bajka. Od innych jej powieści trzymałam się po prostu z daleka, nie przepadam za romansami, a i w głowie miałam to nieprzyjemne wspomnienie, jakim było męczenie się z wymienioną powyżej pozycją. Aż tu nagle pojawia się informacja, że Ahern napisała książkę w klimatach dystopijnych. Szok i niedowierzenie… no i spora dawka sceptycyzmu. Okazuje się jednak, że całkiem nieźle to wyszło.
Siedemnastoletnia Celestine jest idealną córką, siostrą, uczennicą i dziewczyną. Niestety, żyje w skorumpowanym i bezdusznym świecie, gdzie politycy mają władzę nad każdym elementem życia ludzi. Bacznie obserwują każde zachowanie, każdy występek i wykroczenie – oczywiście surowo karane. Społeczeństwu narzuca się dogmaty moralne i obyczajowe, a każde złamanie prawa grozi Naznaczeniem. Ci, którzy łamią prawo, są piętnowani wielkim symbolem Skazy. Zgodnie z wyrokiem wypala się w konkretnym miejscu na dziele piętno, towarzyszące człowiekowi już do końca życia. Celestine zostaje niesłusznie oskarżona, napiętnowana i poniżona. Mimo wszystko próbuje nadal żyć normalnie, ale nie ma pojęcia o tym, że stała się symbolem rebelii…
Choć nie otrzymujemy tutaj wizji końca świata, tak z łatwością można zauważyć, że świat stworzony przez autorkę do złudzenia przypomina wiele innych dystopijnych realiów. Społeczeństwo jest ściśle kontrolowane, a Trybunał dba o przestrzeganie narzuconego prawa. Cecelia Ahern w dobry sposób zaprezentowała panującą tutaj hierarchię, uznawane wartości czy zasady, których należy przestrzegać. Dotyczy to zarówno normalnej części społeczeństwa, jak i Naznaczonych, którzy są nie tylko piętnowani, bowiem ich życie ulega sporej zmianie. Wielu rzeczy się im odmawia, nie wolno im pomagać, gdyż grozi za to kara więzienia. Celestine jest jedyną Naznaczoną nastolatką, więc dodatkowo boryka się z problemem, jakim jest wyśmiewanie ze strony rówieśników. Właściwie to ta dziewczyna nie wyróżnia się niczym szczególnym, jest całkowicie przeciętna i do czasu oddana systemowi. Jednak w pewnych sytuacjach, zwłaszcza po Naznaczeniu, widzimy jej wewnętrzną iskrę i ten moment, w którym zaczyna dostrzegać brutalną prawdę o otaczającym ją świecie.
W tej książce czuje się niepewność, ale taką pozytywną. Nie zrozumcie mnie źle, chodzi mi o taką chwilę, w której zaczynacie podejrzewać, że coś się dzieje, macie pewne podejrzenia, ale nie macie pewności. To podsyca ciekawość i rozbudza wyobraźnię, a i potrafi wprowadzić elementy zaskoczenia. To taka swoista aura tajemnicy, w dużej mierze powiązana z Naznaczeniem głównej bohaterki i tym, że staje się symbolem rebelii. Były tutaj również takie momenty, w których targało mną mnóstwo emocji – chcę uniknąć spoilerów, więc za dużo nie zdradzę, ale wierzcie mi, że życie Celestine stało się po części koszmarem. Doceniam fakt, że dziewczyna chciała być szczera sama ze sobą i miała na to odwagę, choć inni zachowywali się egoistycznie, ale naprawdę mocno jej współczułam, gdy musiała stawić czoła rówieśnikom, którzy potraktowali ją w naprawdę okrutny sposób. Miałam ochotę ją wesprzeć, a nimi rzucić o ścianę. Mocno. To, co się jej przydarzyło, było jawną niesprawiedliwością.
Nie zdziwiło mnie to, że autorka podeszła do tematu w bardzo emocjonalny sposób i zadbała o to, aby każda chwila była dobrze odczuwalna. Natomiast byłam pod wrażeniem, kiedy okazało się, że Cecelia Ahern nie stroni od pokazywania brutalności stworzonego przez nią świata. Ze szczegółami opisała proces wypalania piętna głównej bohaterce, co było jedną z lepszych i mocniejszych scen w całej książce. Ogółem cały styl autorki naprawdę dobrze tutaj wypada. Romans spada na dalszy tor, bowiem głównym motywem staje się społeczeństwo Naznaczonych, życie Celestine (wszyscy są ciekawi młodej buntowniczki, robi się z tego niemal reality show) oraz spisek polityczny. Książce nie brakuje oryginalnego klimatu, który świetnie pasuje do fabuły.
Skaza nie jest może powieścią idealną, ale dobrze się sprawdza jako dystopia. Cecelia Ahern może nie wykroczyła poza znane nam schematy, ale napisała ciekawą historię, a właściwie wstęp do czegoś porywającego, bowiem wierzcie mi – to zaledwie początek. A przynajmniej tak wnioskuję po zakończeniu. Jestem mile zaskoczona, bo naprawdę dobrze się bawiłam czytając tę książkę. To takie połączenie Igrzysk Śmierci i Niezgodnej, więc myślę, że spodoba się wielu czytelnikom. Pojawia się tutaj wiele ciekawych kwestii dotyczących człowieczeństwa i moralności czy też słusznego postępowania, walka z bezdusznym systemem i chęć buntu. Nie można zaprzeczyć temu, że to porywająca tematyka. Sama jeszcze nie dowierzam, ale historia Celestine naprawdę mnie wciągnęła i chętnie sięgnę po kolejny tom. Cecelio Ahern, może czas porzucić romanse i wykorzystać swój talent pisarski gdzie indziej?
[Adres usunięty] - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Izabela D. w dniu 2016-10-28Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
3 z 4 osób uznało recenzję za przydatnąCecelia Ahern udowodniła mi już, że potrafi dobrze pisać. Na ogół jej książki są smutne i romantyczne zarazem. Dwie jej powieści zastały zekranizowane "Ps kocham cię" oraz "Love, Rosie". A teraz jej kolejna książka ma być adaptacją filmową. "Skaza" to pierwszy tom serii z nurtu dystopia i w tym gatunku autorka też się sprawdziła.
Celestine nigdy nie chciała wyróżnić się z tłumu. Dobrze się uczyła, miała chłopaka,kochającą rodzinę, przestrzegała reguł, wierzyła w Trybunał. Wszystko zmieniło się w ułamku sekundy. Podczas jazdy autobusem do szkoły okazała litość Naznaczonemu i za to została postawiona przed Trybunałem. Wszystko byłoby dobrze, gdyby skłamała - stałaby się nawet bohaterką, ale skazałaby jednego człowieka na karę. Nie potrafiła skłamać, sprzeciwiła się sędziemu, który jej to zasugerował i poniosła karę. Mściwy sędzia skazał ją na pięć naznaczeń - najwięcej w historii, mało tego ukarał ją jeszcze szóstym znakiem, gdyż nie chciała okazać skruchy. Tym samym popełnił błąd.
Cecestine stała się symbolem narodowym...Początek zmian już się rozpoczął...
Cecestine to mieszanka charakterów - jest spokojna, posłuszna, ale ma w sobie litość i przekonania, które dają jej siłę. Choć nie chce się wyróżniać, to sam fakt posiadania tak wielu skaz zabiera jej tej przywilej. Cecestine jest bohaterką, po której nikt nie spodziewałby się napiętnowania - a wystarczyło rozdrażnić jednego mściwego człowieka. Jednak cierpienie poprzez napiętnowanie to nie koniec. Społeczeństwo źle traktuje ludzi ze znaczeniami, a nastolatka odczuła to na swojej skórze.
"Skaza" to bardzo interesująca powieść, która pokazuje przyszłość w niewesołych kolorach, ale jest ona zarazem taka bliska, namacalna, znajoma . Władza, kto ją ma - ma wszystko...czy nie jest tak? "Skaza" pokazuje także nasze niedoskonałości...
Główną bohaterką powieści jest Celestine - siedemnastolatka. Przez całą treść poznajemy wydarzenia widziane jej oczami, siedzimy w jej głowie, odczuwamy jej lęki, poznajemy przemyślenia. Bardzo szybko wczułam się w rolę fikcyjnej postaci. Kilka razy odczuwałam napięcie, niepokój o bohaterkę.
Autorka nie tworzy w nadmiarze momentów, które przyśpieszają bicie serca i nad tym ubolewam. "Skaza" to początek, poprzez który literatka bardzo szczegółowo stara się pokazać świat, który narodził się w jej głowie i do którego zaprasza czytelnika.
Sytuacja jaka panuje w świecie Celestine jest dobrze przedstawiona przez pisarkę. Autorka dokładnie, małymi kroczkami robi zarys bohaterów, ustrojów politycznych, zasad jakie obowiązują ludzi.
Wydarzenia opisane na białych kartkach nie toczą się w szybkim tempie, ba mogę rzec, że nawet się ślimaczą...z tym, że nie odczuwa się tego. Autorce udało się zbudować ciekawy klimat, dobrze kreuje główną postać, ale i też robi nienaganne zarysy innych, też ważnych postaci.
Poznawanie przypomina wycieczkę do całkiem innego a zarazem bardzo podobnego świata.
Za minus powieści mogę uznać brak dynamicznej akcji. Choć powieść czyta się szybko, to jednak autorka za mało rozwinęła wpływ zachowań Celestine na zmiany jakie już zaczęły zachodzić w społeczeństwie. Niby Celestine ma być symbolem buntu, ale jakoś nie ma istotniejszych akcji...tak jak wspominałam "Skaza" jest dobrym wprowadzeniem do czegoś bardziej rozbudowanego.
"Skaza" dorównuje "Igrzyskom śmierci" jak i "Niezgodnej" . Celestine bardzo przypomina mi Katniss i Tris, jest taka jak były one na początku. Zastanawiam się, czy dorówna im w dalszych częściach. Podczas poznawania treści "Skazy" miałam podobne odczucia jak w wyżej wymienionych powieściach.
Ahern poprzez powieść udowodniła mi, że potrafi odnajdywać się w różnych gatunkach i potrafi to robić dobrze. Osoby, które lubią takie klimaty nie powinny czuć się rozczarowane treścią. Mi osobiście powieść przypadła do gustu i czekam na kolejny tom, gdyż zakończenie tego jest pełne niedomówień.
[ [Adres usunięty] ]