Dla miłośników Zwiadowców, Percy?ego Jacksona i Harry?ego Pottera!
Fantasy pełne humoru!
Pierwszy tom nowej serii o osieroconym chłopcu, który nagle dowiaduje się, że należy do tajnej armii, chroniącej świat przed rasą cienistych Potworów.
Grey umieścił palec pośrodku cienia.
? Co to? ? spytał.
? To cień ? odparł Denizen, marszcząc brwi.
? Wcale nie ? zaprzeczył Grey. ? To są drzwi.
Denizen Hardwick nie wierzy w magię, aż pewnego dnia wpada w sidła potwora stworzonego z cieni, a potem na własne oczy widzi, jak ów potwór zostaje zniszczony przy użyciu słowa stworzonego ze słonecznego blasku.
Takie przeżycie zmienia perspektywę.
Teraz Denizen będzie miał okazję się przekonać, że poza światem, który zna, istnieje jeszcze jeden. Świat żyjącego mroku, gdzie czyha niewidzialny wróg.
Na szczęście między ludzkością a cieniami stoją Rycerze Pożyczonego Mroku.
Na nieszczęście Denizen jest jednym z nich.
Zwycięzca Senior Children?s Book of the Year at BGE Irish Book Awards 2016
Nominacje do: North Somerset Teacher?s Book Award 2016
Longlisted for Redbridge Children?s Book Award 2017
Guardian?s Best New Children?s Books Summer 2016
Przerażające i zabawne jednocześnie czyli to, co lubię najbardziej. Dave Rudden to więcej niż wschodząca gwiazda?
Eoin Colfer, autor serii o Artemisie Fowlu
Nocturna
4/5- Autor: Dave Rudden
- Wydawnictwo Jaguar
- Seria Rycerze pożycznonego mroku, Seria Rycerze Pożyczonego Mroku
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 312
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788376866178
- Język: polski
- Tłumacz: Repeczko Dominika
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788376866178
- EAN: 9788376866178
- Wymiary: 13.5x20 cm
Recenzje książki Rycerze Pożyczonego Mroku. Tom 1 (4)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Weronika T. w dniu 2018-03-11Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąDenizen Hardwick jest z pozoru zwyczajnym nastolatkiem. Chłopiec został całkowicie osierocony i aktualnie przebywa w sierocińcu. Nie liczy na to, że jego sytuacja się poprawi czy ulegnie jakiejś zmianie. Nawet nie spodziewał się, jak życie może go niespodziewanie zaskoczyć. W dniu swoich urodzin dowiaduje się, że jest jednym z członków należących do tajnego Zakonu, walczącego z mrocznymi cienistymi Potworami. Stwory są poważnym zagrożeniem dla ludzkości. Przed Denizen ustawiają się coraz to nowsze i śmiertelnie niebezpieczne wyzwania, którym musi sprostać, żeby przeżyć i uratować innych. Dave Rudden stworzył naprawdę fajną serię młodzieżową (póki co). Udało mu się wciągnąć mnie w wykreowany przez siebie świat. Fabuła, mimo że dość schematyczna, całkowicie mnie wciągnęła i zainteresowała. Uwielbiam serię z Percym Jacksonem i nawet nie spodziewałam się, że uda się napisać tego typu historię jakiemuś innemu pisarzowi i że wyjdzie mu to tak świetnie. „Rycerze Pożyczonego Mroku” to jedna z moich najulubieńszych serii, a Denizen jest jednym z najsympatyczniejszych bohaterów, z jakimi miałam do czynienia. Został wykreowany na pełnokrwistego i przeuroczego młodzieńca, którego nie da się nie lubić. Reszta bohaterów również jest dość wyrazista i precyzyjna. W książce naprawdę dużo się dzieje. Pełno jest nieoczekiwanych zwrotów akcji, a kolejne wydarzenia przewijają się w błyskawicznym tempie. Mimo że jest skierowana do młodzieży, to jestem pewna, że ta seria zauroczy niejednego starszego czytelnika.
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Kosz Z Książkami K. w dniu 2018-01-29Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąGdy widzę kolejne serie reklamowane hasłami porównującymi je do Harrego Pottera, Percy’ego Jacksona, Zwiadowców czy innych znanych czytelnikom na całym świecie pozycji zazwyczaj nie wywołuje to we mnie większych emocji. Takie hasła są zbyt często powtarzane i tylko w nielicznych przypadkach są zgodne z prawdą. Teraz jednak udało mi się trafić właśnie na taki wyjątek i z całego serca pragnę wam polecić serię, o której z pewnością nie raz jeszcze usłyszycie. Przedstawiam Rycerzy pożyczonego mroku.
Denizen jest trzynastoletnim chłopcem mieszkającym w ponurym sierocińcu. I choć jego życie z pewnością mogłoby być lepsze nie narzeka, a co więcej dzięki inteligencji, humorowi, bratniej duszy i miłości do książek, udało mu sie nie utracić pogody ducha. Dni mijają mu wyznaczone tym samym rytmem, jednak rutyna zostaje przerwana pojawieniem się krewnej, o której istnieniu nie miał najmniejszego pojęcia. Gdy po ukończeniu trzynastu lat przyjeżdża po niego znajomy jego ciotki, Denizen nie wie iż to wydarzenie zmieni zupełnie jego życie, a także sposób postrzegania świata. W drodze z sierocińca zostaje bowiem zaatakowany przez przedziwną istotę stworzoną z żywego mroku i w dość brutalny sposób dowiaduje się, że poza znanym mu światem istnieje jeszcze inny – dużo mroczniejszy i nieprzyjazny, z którym nieliczni obdarzeni mocą ludzie muszą walczyć. Na swoje nieszczęście trzynastolatek dowiaduje się iż także ma predyspozycje by zostać jednym z Rycerzy pożyczonego mroku.
Dave Rudden zaprasza czytelnika do świata równie niebezpiecznego, co fascynującego. Tutaj magia – choć nie nazywana w ten sposób – jest mroczna, a nawet światło, które może zwalczyć zagrażający ludziom mrok ma swoja cenę, która sprawia, że jego użytkownicy nie korzystają bezmyślnie ze swoich mocy i ważą każdy swój krok. Rycerze pożyczonego mroku to jednak nie tylko powieść przygodowa z elementami fantastycznymi, ale także opowieść o rodzinie, przyjaźni, a przede wszystkim o dorastaniu i pierwszych dorosłych wyborach, które często spadają na nas szybciej niż byśmy tego chcieli.
To co najbardziej zaimponowało mi w głównym bohaterze to wyjątkowy, jak na jego wiek, rozsądek. Większość bohaterów książek młodzieżowych, gdy dowiaduje się o istnieniu magicznego świata mimo czyhających w nim niebezpieczeństw dosłownie rzuca się w wir przygody. Z Denizenem jest zupełnie inaczej. Stara się zebrać jak najwięcej informacji na temat nowej rzeczywistości zanim podejmie decyzję, która wpłynie na jego dalsze życie, a co najważniejsze pozostali członkowie organizacji – jak na dorosłych przystało – uprzedzają go o niebezpieczeństwie, a wręcz zniechęcają do dołączenia do Rycerzy pożyczonego mroku. Nie ukrywam, że w wielu książkach brakowało mi tego, jakże logicznego postępowania, często zastępowanego wymuszaniem wręcz na praktycznie jeszcze dziecku poświęcania się w imię wyższego dobra.
Dave Rudden serwuje w swojej książce elementy i schematy, które czytelnik może kojarzyć z wielu innych powieści młodzieżowych. Ile to juz sierot dowiadywało się o swoim niezwykłym pochodzeniu/niesamowitych mocach, ile to juz razy właśnie taka niezwykła młoda osoba odkrywała istnienie innego magicznego wymiaru i stawała do walki ze złem zagrażającemu światu. Jednak pomimo iż te tematy są wałkowane w książkach raz po raz, nadal potrafią one bawić czytelnika, o ile rzecz jasna całość została dobrze napisana i posiada w sobie to coś co przykuje uwagę czytelnika.
A Rycerzy pożyczonego mroku śmiało można nazwać książką dobra. Czyta sie ją lekko i przyjemnie, akcja jest wartka, a świat cienia i zamieszkujące go istoty są oryginalne i potrafią zarówno zaintrygować jak i wzbudzić niepokój w czytelniku. Do tego należy dodać bohaterów, o których, choć nie wszystkich z nich polubimy, na pewno nie będziemy mogli długo zapomnieć. A i zakończenie z pewnością nie jednego czytelnika zaskoczy i sprawi, że będzie chciał sięgnąć po dalsze tomy serii. Wszystkim młodszym czytelnikom polecam tę książkę bez obawy, że odłożą ją zawiedzeni, a i starszej osobie może ona przynieść kilka godzin milej rozrywki i przypomnieć czasy gdy sama zaczynała swoją przygodę z fantastyką.
Rycerze pożyczonego mroku byli dla mnie wyjątkowo pozytywnym zaskoczeniem. Nie będę ukrywać, że czułam się jakbym znowu była dzieckiem i po raz pierwszy sięgnęła po Harry’ego Pottera – dawno nie czułam takiej radości z lektury książki młodzieżowej i już wiem, że zostanę z tą serią na dłużej. Co tu dużo mówić, autor podbił moje serce i z pewnością sięgnę po kolejne tomy. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Kasia P. w dniu 2017-11-08Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąW mroku nieraz dostrzega się coś co nie powinno w ogóle istnieć, kryje się w nim również nasz strach i jednocześnie ciekawość. Dla jednych ciemność jest nieprzyjazna i wolą jej unikać, inni traktują ją jak przyjaciela i dobrze się czują gdy im towarzyszy. Na styku światła i mroku wiele spraw widzi się inaczej, w zależności od strony, która przeważa i jest bliższa człowiekowi.
W czary można wierzyć lub nie, Denizen zalicza się do ludzi jacy raczej należą do racjonalistów. Zaklęcia i tego typu sprawy nie interesują go, jego uwagę zaprzątają całkowicie inne sprawy, ale jak się pewne kwestie będzie musiał przemyśleć. Chłopak przekonuje się o tym w dość niezwykłych okolicznościach. Po pierwsze nie tego oczekiwał po dość enigmatycznym zaproszeniu ze strony kogoś, kto powinien być mu bliskim, lecz takim nie jest, a tak w ogóle wszystko miało być inaczej. W końcu trudno spodziewać się, że stanie się do walki z potworami, jak najbardziej prawdziwymi, i będzie to dopiero początek tajemnic! Denizen Hardwick na coś takiego nie był przygotowany, lecz jeżeli już widziało się pewne rzeczy to trudno odwrócić się na pięcie i zapomnieć o tym czego było się świadkiem i uczestnikiem na dodatek. Jak to możliwe, iż do tej pory nie zauważył tego co teraz dostrzega tak wyraźnie? Dlaczego właśnie teraz wszystko to ma miejsce, burząc poukładany świat nastolatka? Nie na wszystkie pytania od razu padają odpowiedzi, a nawet jeśli są udzielane to Hardwick nie jest nimi usatysfakcjonowany. Nowi znajomi w zanadrzu mają wiele sekretów, zresztą i nie tylko oni. Denizen to zwykły trzynastolatek, przynajmniej na takiego wygląda i takim się czuje, chociaż czy na pewno? Mrok utkany jest z niezliczonej ilości zagadek, może niektóre z nich zostaną rozwiązane?
Magia zawsze miała swoje miejsce w literaturze i to nie tylko w jej części dla młodszych odbiorców. Ostatnie lata przyniosły wiele ciekawych książek z czarami w roli głównej lub w tle, w „Rycerzach pożyczonego mroku” obecna jest ona między wierszami, nie podana wprost, lecz dająca znać o swej obecności. Dave Rudden głównymi bohaterami uczynił nastolatków, lecz dorośli nie pozostają jedynie na drugim bądź trzecim planie. Jedni i drudzy mają do odegrania swoją rolę, ale nie od razu wiadomo jaką drogą podążą. Postacie kryją w sobie tajemnice, zadbano by je zasygnalizować, lecz nie śpieszy się twórcy z ujawnieniem co się w nich kryje, wprost przeciwnie dodaje ON kolejne, intrygujące, elementy. Na granicy światła i mroku został stworzony świat groźny, mroczny, jednak przede wszystkim niesamowicie ciekawy. Mogłoby się wydawać, że „Rycerze pożyczonego mroku” są propozycją czytelniczą odpowiednią tylko dla młodszych czytelników, ale także starsi nie będą nudzić się podczas czytania. Autor nawiązał do pewnych historycznych elementów, interpretując je na swój sposób i nadając im ich własna specyfikę. Co zasługuje na jak się okazuje noszą maskę. W fabule płynnie łączy się zwykła rzeczywistość z jej mroczną stroną o fantastycznych cechach, oddana obrazowo słowami. Dave Rudden pierwszym tomem zaintrygował, kolejny zapowiada nową porcję sekretów. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Martyna K. w dniu 2017-10-10Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną,,Rycerze Pożyczonego Mroku" to z pewnością książka, która zachwyci niejednego fana, tylko niekoniecznie ,,Zwiadowców".
Denizen Hardwick niedawno ukończył 13 lat, od 11 przebywał w domu dziecka, gdzie przyjaźnił się ze swoim kolegą Simonem. Pewnego dnia po Denizena zgłosili się ludzie, którzy chcieli go zabrać do ciotki. Chłopak nie wiedział nic o żadnych krewnych, jedyne wspomnienie miał o matce, ojca wcale nie pamiętał. Już niebawem miał się przekonać, że w świecie naprawdę istnieje magia.
Nie przepadam za porównaniami książek do innych znanych serii, a na ,,Rycerzy Pożyczonego Mroku" skusiłam się dlatego, że zainteresowali mnie swoją fabułą. Ze ,,Zwiadowcami" nie mają za wiele wspólnego. Bardziej porównałabym pierwszy tom do ,,Pięciu Królestw" czy ,,Miasteczka Darkmord", ewentualnie trochę do ,,Domu Tajemnic". ,,Zwiadowcy" charakteryzują się tym, że jest to powieść przygodowa, tymczasem ,,Rycerze Pożyczonego Mroku" niemalże od samego początku są przesiąknięci magią.
Bohaterem zostaje dość niepozorny chłopiec, który prawie nic nie wie o swoich korzeniach. Ta kwestia w tym tomie w dość sporym stopniu się wyjaśnia, a wątek związany z jednym z rodziców niestety jest dość przewidywalny. Strony są naprawdę w całości wypełnione tekstem, więc lektura zajmuje dość sporo czasu. Niemniej, i tak czyta się szybko.
,,Rycerze Pożyczonego Mroku" to publikacja przeznaczona dla młodszego miłośnika fantastyki. Nie powiem, że mi się nie podobała, ale czułam, że jestem już poza docelową grupą odbiorców. Bardzo ciekawa fabuła, dość szybka akcja, tajemnice z przeszłości i wrogowie w teraźniejszości. Dajcie się porwać tej historii.